• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Arka wygrała na szczycie, Lechia w derbach

mad, jag.
4 kwietnia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
aktualizacja: godz. 18:50 (4 kwietnia 2015)
Najnowszy artykuł o klubie Drew Pal 2 Lechia Rugby Lechia Gdańsk na 7. miejscu w ekstralidze. Grzegorz Buczek zakończył karierę
Czerwona kartka dla Pawła Płońskiego osłabiła Lechię Gdańsk pod względem liczby zawodników, ale na boisku nie było tego widać. Biało-zieloni powiększyli prowadzenie z pierwszej połowy i pewnie wygrali z Ogniwem Sopot. Czerwona kartka dla Pawła Płońskiego osłabiła Lechię Gdańsk pod względem liczby zawodników, ale na boisku nie było tego widać. Biało-zieloni powiększyli prowadzenie z pierwszej połowy i pewnie wygrali z Ogniwem Sopot.

Już tylko kataklizm mógłby odebrać rugbistom Arki Gdyni grę w finale ekstraligi. W meczu na szczycie "Buldogi" na własnym boisku "pożarły" Budowlanych Łódź, wygrywając z wiceliderem 32:10 (18:10) i oczywiście umocniły się na szczycie tabeli. Natomiast Wielka Sobota rozpoczęła się od derbów Trójmiasta. Lechia pokonała w Gdańsku Ogniwo 23:6 (10:3). Mecz był tym z gatunku walki, nawet wręcz, a gospodarze przez około 55 min. grali w osłabieniu po czerwonej kartce. Jednak ostra gra odbiła się przede wszystkim na zdrowiu sopocian. Aż trzech zawodników gości trafiło z boiska do szpitala.



Lechia Gdańsk - Ogniwo Sopot 23:6 (10:3)
Punkty zdobyli:

Lechia: Janeczko 11, Piszczek 5, Bracik 5, Narwojsz 2
Ogniwo: Szablewski 3, Przychocki 3

LECHIA: Witoszyński (60 Kacprzak), Buczek (61 Wenta), Kaszuba - Wantoch-Rekowski (79 I.Olszewski), Lademann (46 Doroszkiewicz) - Panasiuk (76 Dabkiewicz), Płonka (70 Hedesz), Płoński - Janeczko (75 Zajkowski) - Lorentowicz - Narwojsz, Wilczuk, Bracik, Piszczek (41 Wójcik) - Kwiatkowski

OGNIWO: Mokrecow, Karol, Wilczuk - Graban (76 Pietryk), Anuszkiewicz (45 Wojtkuński) - Węgierski, Krużycki, Zeszutek (51 Irla) - Kurdelski (80 Gwozdecki) - Szablewski (37 Pogorzelski) - Czasowski, Olszewski, Przychocki (73 Zając), Hodura - Żuk

Żółte kartki: Bracik, Witoszyński (Lechia), Anuszkiewicz (Ogniwo). Czerwona kartka: Płoński (Lechia).


Po sześciu latach przerwy powrócono do tradycyjnych meczów rugby rozgrywanych w Wielką Sobotę. Ostatni raz kibice tego sportu mogli oglądać spotkanie w ten dzień w 2009 roku. Już w poprzednim sezonie starano się wrócić do wielkanocnych meczów, ale wówczas świąteczną kolejkę rozegrano w Lany Poniedziałek. A to nie spodobało się m.in. we wszystkich trójmiejskich klubach.

Tuż przed Wielkanocą, na stadionie Gdańskiego Ośrodka Kultury Fizycznej spotkały się Lechia i Ogniowi. Ich mecz nie miał jednak świątecznego charakteru. Od początku oglądaliśmy wiele walki, często takiej, która spotykana jest bardziej w ringu niż na boisku rugby.

- Przede wszystkim chciałbym przeprosić wszystkich kibiców, że ten mecz wyglądał tak a nie inaczej. To była antyreklama rugby. Niestety pewne elementy to spowodowały. Ja tak w rugby nie chce grać i bardzo mi przykro, że ludzie musieli to oglądać - mówi Karol Czyż, trener Ogniwa.

- Co do elementów, to chyba nie wszystkim zależało na tym, aby grać w rugby, a bardziej na biciu. Jest u nas dużo urazów, ale najwidoczniej Lechia tak dobrała taktykę, a to przyniosło jej zwycięstwo - dodaje.

Srogą karę za nieczystą grę poniósł jeden z rugbistów biało-zielonych. Paweł Płoński po uderzeniu Łukasza Anuszkiewicza wyleciał z boiska po pół godzinie gry. Zachowanie zupełnie bezmyślne, gdyż w tej akcji tzw. krawat założył zawodnik Ogniwa i sędzia jemu pokazał żółtą kartkę.

Ogniwo po 10 minutach wróciło do gry w pełnym składzie, a Lechia musiała radzić sobie już do końca spotkania w "14"

Wcześnie gdańszczanie nie mieli jednak problemów ze zdobywaniem punktów. Wynik otworzył celnym kopnięciem z karnego Rafał Janeczko. Później po przegrupowaniu pod polem punktowym Ogniwa i przeniesieni piłki ręką na szerokości boiska, wbiegł w nie i przyłożył Piotr Piszczek. Podwyższył Janeczko i było 10:0 dla Lechii.

- Pokazaliśmy charakter. To były prawdziwe derby, takich jak oczekiwałem i jakich na pewno oczekują kibice. Nie zawiedliśmy pomimo tego, że przez większość meczu graliśmy w osłabieniu. Wygraliśmy sercem i umiejętnościami - uważa Paweł Lipkowski, trener Lechii.

- Oczywiście w osłabieniu gra się znacznie trudniej, ale już wiele razy przerabiałem schemat, w którym właśnie wtedy wychodzi z zawodników większa determinacja i wola walki. Dlatego dzisiaj potrafiliśmy wytrzymać ciężkie chwile i wygrać - dodaje.

Przed przerwą punkty dla Ogniwa zdobył z karnego Łukasz Szablewski, ale na skutek kontuzji nie dotrwał na boisku nawet do przerwy. Goście mogli mieć jednak nadzieję, że po zmianie stron uda się zmęczyć rywala. A ten osłabił się jeszcze bardziej. W niej po ostrym zagraniu Rafała Witoszyńskiego z boiska został zniesiony Aleksander Czasowski. Rugbista Lechii dostał 10-minutową karę.

Ogniwo nie wykorzystało gry w podwójnej przewadze. Szeregi sopockie topniały bowiem w szybkim tempie. Po 50 minutach z boiska musiał zejść m.in. kapitan gości, Piotr Zeszutek, który doznał urazu kolana.

- Przez większość meczu graliśmy w przewadze i chwała Lechii za to, że potrafiła wybronić nasze sytuacje. Myślę, że pierwsze 10 minut meczu, po których przegrywaliśmy 0:10 ustawiły spotkanie. Mogliśmy ten mecz wygrać, więc nie ma znaczenia, czy sędziowie popełnili mniej czy więcej błędów - uważa Czyż.

Punktowanie w drugiej połowie również rozpoczął Janeczko (13:3). W odpowiedzi goście doszli pod pole punktowe biało-zielonych, wywalczyli rzut karny, ale zamienili go jedynie na kopnięcie (13:6).

- Przewaga rywali była taka, że nawet przyłożenie nie sprawiłoby, że byśmy ich prześcignęli. Dlatego też zdecydowaliśmy się na kopnięcie - tłumaczy Czyż.

Lechia odpowiedziała na to karnym Janeczki, akcją biegową przez połowę boiska i przyłożeniem Kevina Bracika oraz podwyższeniem Patryka Narwojsza.

- Pokazaliśmy w defensywie kawał dobrego rugby. Przez nią Ogniwo nie było w stanie przebić się na nasze pole punktowe i zdobyło tylko sześć punktów z karnych - kończy Lipkowski.

A rugbiści Ogniwa starcie z Lechia przypłacili nie tylko porażką. Trzech z nich wylądowało na SOR-ze w szpitalu na Zaspie. Szablewski z podejrzeniem złamania żebra, Anuszkiewicz z rozbitą powieką oraz Marek Przychocki, który narzekał na ból w kolanie.



Arka Gdynia - Budowlani Łódź 32:10 (18:10)
Punkty zdobyli:
Arka:
Banaszek 22, Zaradzki 5, Szostek 5 (karna piątka)
Budowlani: Matyja 5, Reksulak 5

ARKA: Bartkowiak (71 Bojke), Wojaczek, Bysewski - Perzak (76 Mikołajczyk), Podolski (64 Zdunek) - Kwiatkowski (73 Korbolewski), Grabowski, P.Dąbrowski - Szostek (73 Szyc) - Banaszek - Rakowski, Szrejber (71 Simionkowski), Zaradzki, Sirocki (71 M.Dąbrowski) - Stępień


- Bardzo się cieszymy ze zwycięstwa. Spodziewaliśmy się ciężkiego meczu i taki też był - mówi po zwycięstwie Maciej Stachura.

Trenerowi Arki trzeba oddać, że ten pojedynek bardzo dobrze rozegrał taktycznie. Przed przerwą "Buldogi" nie mogły dobić się do przyłożenia, a co gorsza po akcji Mateusza Matyi i podwyższeniu Patryka Reksulaka przegrywali 0:7. Jednak nie miejscowi nie stracili głowy. Konsekwentnie realizowali taktykę, która w pierwszej połowie sprowadzała się do kopów z karnych Dawida Banaszka. Łącznik ataku Arki przed przerwą wykorzystał aż sześć takich prób. Łodzianie odpowiedzieli tylko jednym kopem z karnego Reksulaka. Tym samym na przerwę gospodarze zeszli z prowadzeniem 18:10.

- Łódź potwierdziła, że jest klasową drużyną i była dla nas w tym meczu bardzo wymagającym przeciwnikiem. Jednak mamy powody do satysfakcji, choć wygraliśmy bez punktu bonusowego. Przed przerwą nie zdobyliśmy żadnego przyłożenia, ale po zmianie stron zdobyliśmy dwie piątki, a rywale nie zdobyli żadnego punktu - podkreśla trener Stachura.

Po zmianie stron przyłożeniem popisał się Wiktor Zaradzki, a ponadto Arce przyznana została tzw. karna piątka, która w indywidualnym rejestrze zdobyczy zapisywana jest na konto kapitana drużyny. W tym przypadku pięć punktów trafiło do Łukasza Szostka. Z podwyższeń nie pomylił się doskonale usposobiony Banaszek.

W ostatnim kwadransie miejscowy szkoleniowiec zadbał jeszcze od dopływ świeżeń krwi. Na boisku zameldowała się aż siedmiu rezerwowych z nowym zasobem sił i dzięki nim także Arka świętowała zwycięstwo.

Tym samym nad wiceliderami "Buldogi" mają już 7 punktów przewagi, a nad trzecią drużyną aż 21. Skoro do końca drugiej fazy rozgrywek zostało tylko pięć meczów, to wyłącznie kataklizm może odebrać żółto-niebieskim miejsce w finale, w którym zagrają dwie najlepsze drużyny po 18 kolejkach.

Typowanie wyników

ARKA Gdynia
Budowlani Łódź

Jak typowano

92% 342 typowania ARKA Gdynia
0% 1 typowanie REMIS
8% 28 typowań Budowlani Łódź

Twoje dane

LECHIA Gdańsk
OGNIWO Sopot

Jak typowano

89% 328 typowań LECHIA Gdańsk
0% 3 typowania REMIS
11% 39 typowań OGNIWO Sopot

Twoje dane



Tabela po 13 kolejkach

Rugby - Ekstraliga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Arka Gdynia 13 11 1 1 427:195 40
2 Budowlani Łódź 13 10 0 3 383:218 33
3 Lechia Gdańsk 13 6 1 6 377:224 19
4 Ogniwo Sopot 13 5 0 8 274:313 16
5 Pogoń Siedlce 12 8 0 4 315:207 31
6 Juvenia Kraków 13 4 0 9 187:423 16
7 Posnania 12 2 1 9 285:391 14
8 Orkan Sochaczew 13 3 1 9 228:5055 13
Tabela wprowadzona: 2015-04-04

Wyniki 13 kolejki

  • Grupa mistrzowska
  • LECHIA Gdańsk - OGNIWO Sopot 23:6 (10:3)
  • ARKA Gdynia - Budowlani Łódź 32:10 (18:10)
  • Grupa spadkowa
  • Juvenia Kraków - Pogoń Siedlce 5:58 (0:36)
  • Orkan Sochaczew - Posnania Poznań 30:30 (27:6)
mad, jag.

Opinie (100) ponad 10 zablokowanych

  • brawo (2)

    brawo Lechia dobry meczyk był!!! w końcu to rugby a nie szachy
    WESOŁEGO ALLELUJA

    • 11 21

    • Wracaj na stadion kopanej,

      albo do jaskini. Dla ciebie wiosna jeszcze nie nadeszła.

      • 1 6

    • już tak się w rugby nie gra. Nowoczesne rugby własnie przypomina szachy a nie walenie głowa w mur. Tak jak lechia to grało sie 20 lat temu.

      • 18 10

  • RUGBY (1)

    Wygrywać i przegrywać trzeba umieć!!!!!!!! .Wszyscy kibice też muszą się tego nauczyć . Nikt nie ma wyłączności na wygraną !!!

    • 14 3

    • Myślę, że większoś wypowiadających się nie kwestionuje wyniku, ale sposób, w jaki go osiągnięto.

      "Football is a gentleman's game played by ruffians, and rugby is a ruffian's game played by gentlemen."

      Może należałoby powiesić takie transparenty za obu bramkami, aby zawodnicy się nie zapominali? Nie jestem sobie w stanie wyobrazić "trzeciej połowy" po takich meczach.

      • 7 3

  • Życzenia wielkanocne (2)

    życzę Arce mistrzostwa, Ogniwu medalu a Lechii ogarnięcia się przed kolejnym sezonem

    • 34 10

    • trochę nie trafione!! (1)

      ja życzę mistrzostwa Arce. (na wybrzeżu to na wybrzeżu) i większe jaja dla ogniwa.

      • 18 4

      • Jakoś nie mieliście problemów z celowaniem butem w obecne, więc małych nie mają.

        Życzyłbym wszystkim trójmiejskim drużynom miejsca na skrzyni (takie miałem od paru lat marzenie), ale teraz sam już nie wiem, czy koszt nie byłby zbyt wielki, bo Lechia musiałaby chyba połowę łodzian na boisku zdekapitować.

        • 1 5

  • Ała Ała Ała (4)

    to Ogniwa gra. Zeszyt dałeś się zmanipulować przez tego hochsztaplera Czyża. Po ci ten protest?? Takie zagrania są nie godne rugbysty, na boisku nie wyszło i trzeba się z tym pogodzić (szukacie dziury w całym), byłeś dla mnie gościem teraz jesteś marną marionetką. Lechia dziś pokazała Świąteczne JAJA. to czego wam zabrakło !!!

    Wesołych świąt i do zobaczenia na następnych derbach.

    • 18 30

    • Tyle, że jaja to się ma między nogami,

      a nie zamiast mózgu.

      • 4 3

    • OK następny mecz w klatce i mecz zapowie Waldemar Kasta jak w KSW heehehe
      Ogniwo zakontraktowało Khalidova już

      • 4 4

    • Tylko tyle w odpowiedzi.... pozwól się świątecznie kopnąć w głowę, daj się po tym trafić bez piłki chłopczyku ze świątecznym wydmuszkami

      • 6 10

    • Zeszyt nie grał, był na trybunach.. Grał za to jego młodszy brat Piotr.

      • 11 5

  • Mecz słaby. (6)

    Ogniwo powinno ten mecz wygrać, Lechia bardzo słaba. W pierwszej połowie sędzia popełnił wiele karygodnych błędów na korzyść Lechii, która przez większą część meczu była na swoim max 40 metrze. Nieumiejętność Ogniwa a nie umiejętność Lechii spowodowała taki obraz gry. Wynik wysoki ale wpłynęło na to ostatnie 10 minut gdzie w Ogniwie już nie grało 5 podstawowych zawodników "kontuzje".

    • 32 15

    • jak się nie umie wygrać meczy przeciwko 14 a nawet 13 (3)

      to chyba trema mieć pretensje do rodziców, że to co najlepsze to mamie spłynęło po nodze mam.e!!!

      bo w rugby się gra nie tylko w 15 tylko całym składem 22/23.

      • 9 9

      • Jeśli głównym celem wychodzenia na boisko jest fizyczna ELIMINACJA z gry czołowych zawodników przeciwnej drużyny,

        to chyba nie miało się żadnych rodziców i winę należy mieć do polskiego systemu penitencjarnego, że nie spełnił swojego zadania resocjalizacji.

        • 6 3

      • (1)

        Jak się grać nie umie to się kopie na ziemi zawodnika... w sumie jak widać nic się w Lechii nie zmienia....

        • 19 8

        • Płońsk słusznie przywołał
          jak się robi krawat i na ziemi ciągle business zawodnika a stojący metr od tego sędzia nie reaguje to należy wyplacic

          • 12 1

    • A te kontuzje to przez antydopingową?

      • 10 2

    • śmierdzisz śledziem na kilometr

      • 14 27

  • Mecz bezpardonowej walki!!! (1)

    Szacunek i uznanie dla zawodników obydwu drużyn za walkę i zaangażowanie. Moim zdaniem sędzia roku jest najwolniejszym sędzią roku i stara się być głównym aktorem zawodów (ciągłe konsultacje z liniowymi).

    • 35 5

    • Nie ma podglądu video, więc to chyba dobrze, że konsultuje się, zanim wywali z boiska z czerwoną.

      A porównywanie poziomu gry obu drużyn lekko chybione, bo wykazały się w zupełnie innych obszarach (Ogniwo stylu, Lechia skuteczności). Sam sędzia, skoro w ogóle dopuścił do tego rodzaju sytuacji nie przetrzebiając szeregów z nadmiernie napompowanych testosteronem jednostek, to już inny sprawa. Mam nadzieję, że jednak jakiś tam zapis video z meczu jest...

      • 6 4

  • Obrońca Lechii chyba pomylił sporty... (1)

    • 53 24

    • Więc to nie miał być mecz group-MMA ???

      To dlaczego przed meczem tłumaczono nam, że mamy być na pudle "wszelkimi metodami"?

      • 5 2

  • (4)

    Podobno całe Trójmiasto to "jedna,, wielka biało-zielona rodzina", a Sopot to już w ogóle sama wielka Lechia i dzielnica Gdańska... A tu proszę, epitety, sprzedawanie się po nazwiskach, wyzywanie...

    • 8 11

    • Taka rodzina ze rugbistki wykopali z klubu rok temu (2)

      Rodzina patologiczna raczej

      • 13 6

      • chciałyście równo uprawnienia to macie :D (1)

        • 8 3

        • chwm to też dziewczyny, a ich tolerujecie.

          • 1 3

    • takich rzeczy nie upubliczniaj

      Bo poranna kava w gardle staje . W 3miescie bez zmiany 3 konkretne kluby . A bialo "zielono" rodzine wymyslily kobiety od kopanej .

      • 8 4

  • (4)

    Lipkowski jesteś tak prosty jak cała twoja drużyna, przyszedłem na mecz i jedynie co potraficie grać to na aferę i lufa na pysk!! Szkoda było mojego czasu i syna, jak takie są wzorce dla młodych ludzi jeśli chodzi o Rugby to bardzo mi przykro ale daleko nie zajedziecie, a druga sprawa to Ogniwo faktycznie próbowało, walczyło ale chyba jeszcze za słabe na walkę o medale, może w przyszłym sezonie jak się nakoksują jak niektórzy w biało ziolonych trykotach.

    • 67 29

    • nie musisz do nas przychodzić na mecze (3)

      proponuję Tobie o Twojemu synkowi balet, może się okaże że jest wrażliwym kwiatuszkiem jak ty !!!

      • 15 40

      • (1)

        Tu nie chodzi o to czy ktos jest kwiatuszkiem ale mimo ze jestem sympatykiem Lechii to tego typu zaxhowania jak bicie i kopanie lezacego.zawodnika to od razu jak ktos sie.z.czyms takim nie zgadza to jest frajer ?? Przepraszam w ten sposob pokazana zostala twoja prostota i antyreklama dyscypliny rugby ktora uwazam za najlepsza na swiecie ale po meczu wstyd i samozadowolenie lechii z debilizmu przekracza margines wszystkiego

        • 25 8

        • Jeżeli miałbym zabrac kogoś pierwszy raz na Rugby i na mecz Lechii z Ogniwem to sądzę , że lepiej by było obejrzeć w TV polską ekstraklasę piłki nożnej, to co zrobił zawodnik dyskwalifikacja na 2 lata, szkoda było zmarnowac czas w sobotni świateczny dzień, strach zabierać młodzież i dzieci na tego typu zawody, a 3 godziny później w Gdynii można było popatrzec na fajne Rugby to samo w zeszłym tygodniu jak grała Arka z Ogniwem ale widac z Lechia to faktycznie zatrzymała się w czasie łep nisko, awantura jak na pieści jak strach w oczy zagląda !!!

          • 18 5

      • Nie ma się co dziwić , że na Lechię chodzi tak mało osób .

        • 33 8

  • VIDEO

    mozna gdzies obejrzec ogniwo lechia ?

    • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 RYSZARD KIWATROWSKI 14 42 92.9%
2 Justyna Gapys 14 39 85.7%
3 Marek Węgrzynowski 15 37 86.7%
4 Krzysztof Walaszek 14 36 92.9%
5 Adrian Pobłocki 14 36 85.7%

Ostatnie wyniki Lechii

45% DREW PAL 2 LECHIA Gdańsk
1% REMIS
54% Edach Budowalni Lublin
5 maja 2024, godz. 15:30
98% Orlen Orkan Sochaczew
0% REMIS
2% DREW PAL 2 LECHIA Gdańsk

Najbliższy mecz Arki

Orlen Orkan Sochaczew
19 maja 2024, godz. 15:30
96% Orlen Orkan Sochaczew
0% REMIS
4% ARKA Gdynia

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Beata Xxxv 14 38 85.7%
2 Zygmunt Bębenek 14 38 78.6%
3 Radosław Dymkowski 14 37 92.9%
4 Fc Zdunkowo 14 37 85.7%
5 BOGUSŁAW BOHL 14 37 85.7%

Ostatnie wyniki Arki

Budo 2011 Aleksandrów Łódzki
4 maja 2024

Najbliższy mecz Ogniwa

Awenta Pogoń Siedlce
98% OGNIWO Sopot
1% REMIS
1% Awenta Pogoń Siedlce

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Ogniwa

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Lech Zaremba 15 46 93.3%
2 Arkadiusz Kunowski 15 44 100%
3 Mariusz Karbowski 15 42 100%
4 Artur Boberski 15 42 93.3%
5 Wojteks 23 15 41 93.3%

Ostatnie wyniki Ogniwa

Juvenia Kraków
86% OGNIWO Sopot
0% REMIS
14% Juvenia Kraków

Relacje LIVE

Najczęściej czytane