- 1 Z jakimi piłkarzami Lechia na ekstraklasę? (36 opinii)
- 2 Pomocnik Arki: Derby o wygranie ligi (75 opinii)
- 3 Stal - Wybrzeże. Awizowane składy (52 opinie)
- 4 Gedania przegrywa i spada na 11. miejsce w tabeli (3 opinie)
- 5 Kto i jak przyjedzie na derby z Arką? (198 opinii)
- 6 Dylewicz o Treflu przed Śląskiem (2 opinie)
Chwili spokoju nie ma ma kortach Sopockiego Klubu Tenisowego. Tuż po zakończonych mistrzostwach Polski seniorek i seniorów obiekt we władanie przejęli uczestnicy 43. Międzynarodowych Mistrzostw Polski Weteranów (w puli - 12,5 tysiąca dolarów). W imprezie zaliczanej do drugiej kategorii turniejów nieco starszych zawodników, rywalizuje aż 360 tenisistów z 12 krajów. Gry w 9 kategoriach męskich i 4 kobiecych odbywają się na 13 kortach. Na jutrzejszy wieczór zaplanowano oficjalne otwarcie turnieju.
Jedną ze sztandarowych postaci zawodów jest Teddy Krawczyk. Polonus z Palm Springs w Kalifornii trzeci rok walczy już w kategorii powyżej 60 lat. W zawodach uczestniczy już po raz 15., chociaż jeszcze nigdy nie udało mu się ich wygrać.
- To jest zbyt silny turniej. Przyjeżdżam do Sopotu nie tylko w poszukiwaniu pierwszego zwycięstwa. Uwielbiam odwiedzać ten zakątek także ze względu na znakomitą atmosferę i ponadwiekową tradycję tego klubu. Nie ma lepszego turnieju - zapewnia Teddy, który wczoraj już awansował do drugiej rundy mistrzostw.
Jedną ze sztandarowych postaci zawodów jest Teddy Krawczyk. Polonus z Palm Springs w Kalifornii trzeci rok walczy już w kategorii powyżej 60 lat. W zawodach uczestniczy już po raz 15., chociaż jeszcze nigdy nie udało mu się ich wygrać.
- To jest zbyt silny turniej. Przyjeżdżam do Sopotu nie tylko w poszukiwaniu pierwszego zwycięstwa. Uwielbiam odwiedzać ten zakątek także ze względu na znakomitą atmosferę i ponadwiekową tradycję tego klubu. Nie ma lepszego turnieju - zapewnia Teddy, który wczoraj już awansował do drugiej rundy mistrzostw.