• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Udany debiut sopockiej drużyny w PlusLidze Kobiet

jag.
5 grudnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 

Siatkarki Atomu Trefla Sopot na inaugurację PlusLigi Kobiet pokonały GCB Centrostal Bydgoszcz 3:0 (25:19, 25:23, 25:18). Poniżej zapis relacji, którą na żywo przeprowadziliśmy z tego spotkania. Nowością był fakt, że miejscowe siatkarki grały w... spódniczkach. Po emocjach sportowych koncertowała Doda. W Ergo Arenie zgromadziło się około sześciu tysięcy widzów.




ATOM TREFL: Bełcik zdobyła 5 punktów, Rinieri 5, Maculewicz 12, Ozsoy 13, Navarro Fernandez 8, Świeniewicz 13, Maj (libero) oraz Sieczka 1.

CENTROSTAL: Spicer 1, Leys 8, Naczk 3, Polak 4, Kuligowska 5, Mróz 5, Kuehn-Jarek (libero) oraz Zielińska 5, Sawoczkina 1, Kowalkowska, Pelc.

Kibice oceniają



SET PIERWSZY - 25:19
W miejscowej drużynie nie ma żadnej zawodniczki, która grała w niej w poprzednim sezonie. Jedyne, które pozostały w składzie - Natalia Nuszel i Izabela Śliwa, nie zmieściły się w meczowej "12". Natomiast w bydgoskiej drużynie zagra, i to w wyjściowej "6"- Monika Naczk, która w minionych rozgrywkach występowała w Treflu na zasadzie wypożyczenia.

Pierwszy punkt zdobyły gospodynie po autowym ataku Charlotte Leys, a na 2:0 po prawiły po bloku Neriman Ozsoy. Przyjezdne wyrównały na 3:3 po autowym zbiciu Doroty Świeniewicz.

Świeniewicz miały kłopoty z ustabilizowaniem formy. Sopocianki odskoczyły 6:3, bo stracić dwa punkty z rzędu. Niewymuszone błędy z obu stron. Na pierwszą przerwę techniczną miejscowe zeszły przy przewadze 8:6.

Po powrocie do gry sopocianki wzmocniły blok. Dzięki temu odskoczyły na 11:7. O czas poprosił Piotr Makowski, drugi trener reprezentacji Polski i szkoleniowiec Centrostalu. Nic to nie dało. Druga przerwa techniczna to prowadzenie Atomu Trefla już 16:11.

Centrostal zaczął odrabiać straty. Gdy zbliżył się na 19:16, grę pierwszy raz przerwał Alessandro Chappini. Po bloku na Simonie Rinieri zrobiło się 19:18. Po chwili Włoszka się zrehabilitowała, kończąc długą wymianę.

Następnie przy zagrywce Simony Atom Trefl odskoczył na 22:18. Piłka setowa została zdobyła na 24:19. Grę skończyła skrótem za siatkę z serwisu Kinga Maculewicz

SET DRUGI - 25:23
W drużynie przyjezdnych jedna zmiana w porównaniu z początkiem meczu. W składzie jest Kinga Zielińska. Atom Trefl bez zmian.
Seta od punktu rozpoczął Centrostal i było to pierwsze prowadzenie przyjezdnych w tym meczu.Rywalki poszły za ciosem. Poprawiły przewagę na 7:4. Sopocianki znalazły właściwe ustawienie, gdy na zagrywce była Amaranta Fernandez Navarro. Wyrównały na 7:7. Przed pierwszą przerwą techniczną też miały piłkę w górze, ale Izabela Bełcik pomyliła się przy wystawie.

Na pierwsze prowadzenie sopocianki w tej partii wyszły na 9:8 po akcji Bełcik. Po chwili z atakiem przebiła się Ozsoy. Rośnie przewaga gospodyń. Blok Maculewicz był na 12:9, a po chwili Joanna Kuligowska nie chciała już zetknąć się z rękoma środkowej bloku i uderzyła w aut.

Druga przerwa techniczna nastąpiła przy korzystnym wyniku dla Atomu Trefla 16:13. Przy 19:15 trener Makowski próbował poderwać swoją drużynę, biorąc "czas". Po powrocie do gry 20. punkt zdobyła Maculewicz.

Przyjezdne wymieniły rozgrywające. Na parkiet weszła znana z występów w Gedanii, Jana Sawoczkina. Przy zagrywce Ukrainki Centrostal zbliżył się na 20:17. Piłkę setową na 24:20 zdobyła atakiem Ozsoy. Bydgoszczanki obroniły się punktem Mróz, zagrywką Patrycji Polak i atakiem w aut Świeniewicz.

Przy 24:23 o przerwę poprosił Chappini. Ustawiona została akcja jeszcze raz na Świeniewicz. Piłka poszła na lewe skrzydło, a tym razem kapitan Atomu Trefla popisała się akcją blok-aut.

SET TRZECI - 25:18
Do Świeniewicz należał też pierwszy punkt tej partii. Szybko zrobiło się 4:0, bo rywalki miały kłopoty z zagrywką tuż za siatkę Maculewicz. Natychmiast o przerwę poprosił trener Makowski. Nie pomogło to, że od początku seta do składu weszła rutynowana Ewa Kowalkowska.

Po powrocie do gry przy ataku z krótkiej pomyliła się Fernandez Navarro. Nie wybiło to jednak Atomu Trefla z uderzenia. Gospodynie poprawiły na 6:1. Przerwa techniczna miała miejsce przy 8:3.

Coraz większa przewaga sopocianek. Już 12:4 po kolejnym bloku. Niestety, poziom gry nie jest najwyższy. Nawet przypadkowe piłki spadają na ogół na stronie bydgoskiej. Druga przerwa techniczna nastąpiła po ataku Ozsoy na 16:9.

Kolejne błędy bydgoszczanek. Przy 18:9 trener Makowski jeszcze raz przerwał grę. Złą passę przyjezdnych zakończył atak Polak. Po chwili zablokowana została Navarro. Gdy Hiszpanka pomyliła się także w następnej akcji i zrobiło się 18:12, do ławki przywołał sopocianki trener Chappini.

Świeniewicz zdobyła punkt na 19:12 i wówczas nastąpiła pierwsza zmiana w miejscowej drużynie. Na parkiet weszła Ewelina Sieczka. Ale jeszcze trzeba było powalczyć. Drugi czas dla Atomu Trefla był przy 20:16.

Po powrocie do gry z drugiej linii przebiła się Ozsoy. Gdy zrobiło się 21:18 trener Chappini zdecydował się na zmianę powrotną i na parkiet wróciła Rinieri. Natomiast 22. punkt zdobyła Ozsoy, tym razem bijąc z lewego skrzydła.

24:18 i była pierwsza piłka meczowa, bo najpierw przebiła się Świeniewicz, a po chwili błąd popełniły bydgoszczanki. Mecz zakończył atak Świeniewicz. MVP spotkania wybrana została rozgrywająca gospodyń Izabela Bełcik.

Powiedzieli po meczu:
Dorota Świeniewicz (kapitan Atomu Trefla):
- Jestem pozytywnie zaskoczona taką frekwencją. Wygrałyśmy, jesteśmy szczęśliwe. Meczom inauguracyjnym towarzyszy szczególnie duża presja.

Joanna Kuligowska (kapitan Centrostalu):
- Szkoda, ze przegrałyśmy mecz w fatalnym stylu. Nie miałyśmy dzisiaj kończącego ataku

Alessandro Chappini: (trener Atomu Trefla)
- Podczas inauguracji zawsze jest napięta atmosfera. Dlatego należy się cieszyć, że rozegraliśmy niezłe spotkanie. Graliśmy na pewno nierówno, mamy wahnięcia formy w trakcie gry i trzeba pracować, aby to wyeliminować

Piotr Makowski: (trener Centrostalu):
- Sopot jest lepszym zespołem i dlatego mecz ten tak wyglądał. Mieliśmy kłopoty z atakiem, ale trochę walki podjęliśmy. Nasze młode zagraniczne zawodniczki zobaczyły jak wygląda polska liga. Brakuje nam jeszcze zgrania

Tabela

Siatkówka - kobiety
Drużyny Punkty
1 Organika Budowlani Łódź 1 1 0 3:0 3
2 Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna 1 1 0 3:0 3
3 Atom Trefl Sopot 1 1 0 3:0 3
4 Aluprof Bielsko-Biała 1 1 0 3:1 3
5 Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 1 1 0 3:1 3
6 Impel Gwardia Wrocław 1 0 1 1:3 0
7 Sandeco EC Wybrzeże TPS Rumia 1 0 1 1:3 0
8 GCB Centrostal Bydgoszcz 1 0 1 0:3 0
9 Stal Mielec 1 0 1 0:3 0
10 AZS Białystok 1 0 1 0:3 0
Tabela wprowadzona: 2010-12-13


Pozostałe wyniki 1. kolejki:
Sandeco EC Wybrzeże TPS Rumia - BKS Aluprof Bielsko-Biała 1:3 (17:25, 25:21, 11:25, 19:25), Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna - KPSK Stal Mielec 3:0 (25:15, 25:20, 25:21), Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - Impel Gwardia Wrocław 3:1 (25:17, 25:27, 25:23, 25:20), Organika Budowlani Łódź - AZS Białystok 3:0 (25:17, 25:14, 25:18).
jag.

Kluby sportowe

Opinie (103) ponad 10 zablokowanych

  • Narzekacze malkontenci i zawistni z wioski Gdynia

    dajcie juz na luz co - Piękne obiekty jak Ergo Arena i Pge Arena - przyciągaja kibiców oraz sponsorów druzyn jak Atom czy Lechia i beda przyciągac jeszcze wiecej - przykro mi ,ze w Gdyni takie rzeczy nie mają sensu powstac bo to małe zaknięte i ...zapyziałe miasteczko dlatego wasza halka i stadionik są w sam raz dla małomiasteczkowej publiki - przeciez na Arce nawet trybunę na 3 tys trudno zapełnić :)) jest obiekt jest kasa jest publika tak jest w Wielkich Miastach w Europie i na swiecie - przeszkadza wam Doda na meczu ? Choć nie słucham jej muzy i generalnie ja zlewam to tendencja do robienia show w połaczeniu ze sportem to norma - a wy narzekajcie dalej :))

    • 4 5

  • do s@pint (1)

    ja akurat nie jestem z Gdyni ale z Gdańska, a na siatkówke to sobie chodź jak chcesz. mnie to nie interesuje i nie zachecaj mnie. to miękki , bezkontaktowy sport dla lękliwych co sie chcą kontaktu z przeciwnikiem i tyle. za to bardzo chętnie pójdę na kosza, szczególnie jak przyjedzie Anwil Włocławek. żałuję tylko, że na poziomie ekstraligi nie ma piłki ręcznej ale poczekajmy bo odbudowują Wybrzeże Gdańsk. no i na takie mecze chodził będę, bo dla mnie liczy się sportowa walka na całego, prawdziwe emocje i prawdziwy doping. nie taki sterowany przez jakiegoś didżeja przy wrzaskliwej muzyce, w rytm śmiesznych wachlarzyków i zajadanego popcornu. jeżeli ktoś był w barwach Lechii to chyba jedynie kibice sukcesu, którzy teraz zaczęli chodzić na nożną. nie wierzę, że prawdziwi kibice Lechii braliby udział w takim jarmarku. rozumiem, że każdy ma swojego konika i dokonuje konkretnego wyboru pod swoje zainteresowania. ja siatkówki nie wybiorę, szczególnie w wydaniu kobiet. tyle w temacie. no, a próby porównania z Lechią to juz po prostu czysta abstrakcja i zwykła manipulacja. na koniec dodam, że to był pierwszy mecz, a niektóre bilety były wręcz po 1 zł, do tego zafundowano marketingowy asfalt lany gdzie się tylko dało w mediach. tak więc poczekajmy kilka kolejek, temat się oswoi i znudzi, przyjdą przegrane i wtedy pogadamy o frekwencji, jakości dopingu itd. ja dziękuję!

    • 3 2

    • miki,

      w ekstraklasie ręcznej masz Vistal Łączpol Gdynia.

      obecnie drugie miejsce w tabeli

      • 0 1

  • nieporozumienie

    chciałem jeszcze dodać, że rzeczywiście niektórzy niepotrzebnie czepiają sie tych spódniczek. wszak to żadna sensacja i żadna nowość. mianowicie koszykarki CCC Polkowice grają w spódniczkach juz od 3 sezonów, więc panie siatkarki z atomówki nie posiadły tu żadnego patentu na pierszeństwo.
    co zaś tyczy się co niektórych wypowiedzi na forum, to uważam że wyzwiska (podobno kulturalnych kibiców siatakrkich) w stylu - wioska Gdynia j.w. itd. są zdecydowanie poniżej pewnego poziomu i nie na miejscu i świadcza o poziomie co niektórych, którzy nawet ksywą podpisać się boją! ujadajcie dalej!

    • 5 1

  • zawiedziony (2)

    W połowie meczu miałem już dość.. zamiast na mecz siatkówki przyszedłem na piknik. Chodze od dobrych kilku lat na siatkówkę i to nie tylko w 3city. I mam wrażenie, że ten nowy twór to wielki nadęty balon, który w pewnym momencie pęknie. Ale od początku..
    wiadomo nie od dziś, że sport to wielkie pienądze, ale w tym przypadku to aż w oczy kole. Jeden wielki biznes. I ta hala, i ten ubezpieczyciel i ta drużyna. Wybudowali ogromną (jak na polskie warunki ) halę i teraz trzeba ją zapełnić. Ciekawe czy co tydzien albo dwa bedzie jakas kolejna \"doda\" wystepować, żeby więcej ludzi przyszło (celowo nie mówie kibiców) ?. Drużyna kupiła awans, a teraz chce być promotorem akcji społecznych..... czy takie pojęcie jak moralność ktoś jeszcze pamięta ?
    Jeśli chodzi o drużynę to prawdopodobnie będzie tak jak i w męskiej. Jest hajs, ale nie ma teamu, charakteru. Są za to pieniądze. I to jakie... skoro aż tyle zawodniczek jest po 30. Na zakończenie kariery miejsce w sam raz. W piłce noznej mają gorzej... aż do Kataru muszą wyjeżdzać po pieniądze.
    A hala... sory nie widziałem jeszcze tego, żeby za parking płacić. I dopóki bede jeździł autem, dopóty Żabianka będzie moim parkinkiem.
    Reasumując, choć kocham siatkówkę, mecze oglądam nałogowo, wczoraj wyszedłem zawiedziony. Dostałem świetne opakowanie, dode (którą sobie darowałem) i konferansjerów co mi czas świetnie umilali. Aha jeszcze jedno, celowo kupiłem tańszy bilet i się okazało, że boisko to najlepiej widze na telebimie..
    żebyście nie narzekali, że jestem malkontentem to na mikołajki buźka mła mła ;))

    • 9 2

    • nie przychodz jak nie chcesz, siedz w domu i tam marudz

      • 1 6

    • idz sie leczyc

      to pojedz na zachod, tam parkingi platne sa normlane, nie mowiac o stanach gdzie za parking placi sie duzo kasy, nikt nie kaze ci przyjezdzac samochodem, kopsnij sie skmka, tramwajem albo autobusem - przynajmniej sie przewiwetrzysz. a ten platny parking to wymysl hali a nie klubu. skoro jestes takim wielkim kibicem to zalowales na bilet? wspieraj dyscypline skor tak ja kochasz a nie kupujesz bilet za 5 zlotych i potme anrzekasz ze masz kiepskie miejsce. trzeba bylo zaplacic 20 (co za kilak godzin atrakcji w ergo nie jest duzym kosztem) to moze bys tu potem nie wylewla sowich gorzkich zali...

      • 1 1

  • Napiszę tylko

    że jako Gdańszczanie powinniśmy dbać o GEDANIE bo to Nasz klub z tradycjami, a "atomy" dzisiaj są , jutro je przeniosą albo zlikwidują bo to tylko biznes Wierzbickiego.

    • 4 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Atom Trefl Sopot S.A.

 

Sukcesy:
wicemistrzostwo Polski (2010/11),
mistrzostwo Polski (2011/2012)

Adres korespondencyjny:
Atom Trefl Sopot S.A.
Plac Dwóch Miast 1
81-731 Sopot
tel. 531 431 475, 535 101 017
e-mail: info@atomtrefl.pl

Adres rejestrowy spółki:
Atom Trefl Sopot S.A.
Plac Dwóch Miast 1
81-731 Sopot
KRS: 0000298251
Hala:
ERGO ARENA
Plac Dwóch Miast 1
81-731 Sopot
Pojemność: 11 tys.

Barwy klubowe:
zielono-niebieskie

Właściciel klubu:
Kazimierz Wierzbicki

Prezes zarządu:
Marek Wierzbicki

Wiceprezes zarządu:
Bartosz Kurnatowski

Archiwum drużyny

wyniki w sezonie:
statystyki w sezonie:

Relacje LIVE

Najczęściej czytane