- 1 Lechia nie bierze remisu w derbach (45 opinii)
- 2 Przyszły mistrz KSW trenuje w Gdyni? (41 opinii)
- 3 Z jakimi piłkarzami Lechia na ekstraklasę? (69 opinii)
- 4 Pomocnik Arki: Derby o wygranie ligi (92 opinie)
- 5 W tej lidze będzie walka do ostatniej kolejki (1 opinia)
- 6 Żużel: składy, debiut, IMP i zagranica (86 opinii)
Polska pokonała Szwecję w rugby
Reprezentacja Polski w rugby pokonała w Warszawie Szwecję 30:9 (17:6). Był to inauguracyjny mecz rundy rewanżowej w dywizji 1B Pucharu Narodów Europy, a zarazem debiut w roli selekcjonera Marka Płonki oraz jego asystenta Dariusza Komisarczuka. Trójmiejscy trenerzy umiejętnie pokierowali biało-czerwonymi, a w składzie mieli przede wszystkim zawodników Arki Gdynia i Lechii Gdańsk.
Punkty:
Dawid Banaszek 13, Karol Perzak 5, Łukasz Szostek 5, Tomasz Rokicki 5, Tomasz Stępień 2 - Robin Fransson 9
POLSKA: Bachurzewski (70 Chróściel), Janiec (61 Rafał Kwiatkowski), Bobryk (79 Szypura)- Krużycki (65 Majcher), Ławski - Perzak, Bartoszek (65 Płonka), Hebda (40 Jasiński) - Szostek (48 Janeczko) - Banaszek - Rokicki, Mariusz Wilczuk, Szrejber (43 Stępień), Sirocki - Jurkowski
Trzy miesiące temu Polska przegrała na wyjeździe ze Szwecją 11:19. Ta porażka spowodowała zmiany na trenerskiej ławce naszej reprezentacji, a także rewolucję w składzie. Marek Płonka i pracujący z nim w roli asystenta Dariusz Komisarczuk postawili na rugbistów wychowanych w Polsce. Jedynym wyjątkiem od tej reguły był Szkot Craig Bachurzewski, którego znamy z występów w Arce Gdynia.
W "15", która rozpoczęła mecz na... piłkarskim stadionie przy ul. Konwiktorskiej, aż 14 rugbistów w poprzednim sezonie reprezentowało barwy Arki i Lechii. W trójmiejskich barwach nie grał jedynie kapitan biało-czerwonych, Kamil Bobryk. Po przerwie na boisko weszło jeszcze pięciu innych zawodników klubów z Gdańska i Gdyni. W porównaniu z zestawieniem z przegranego meczu w Sztokholmie, zaszło aż 9 zmian w wyjściowym składzie.
-Ta kadra nie jest słabsza, a na pewno inna - mówił przed debiutem trener Płonka. Postawił na zawodników z ekstraligi, ale nie zamykał się również na Polaków grających poza naszym krajem. We Francji, Szkocji i Norwegii występuje ośmiu obecnych kadrowiczów. Wszyscy znaleźli się w podstawowym składzie
TRENER PŁONKA PRZED DEBIUTEM
-Szwedzi grają rugby zbliżone do siódemkowego. My musimy odciąć ich od piłek, skupić się na grze przy młynie - podkreślał Płonka.
I właśnie ta formacja dała biało-czerwonym prowadzenie. W 10. minucie po akcji Grzegorza Jańca przyłożenie zdobył rugbista Arki - Karol Perzak, który w reprezentacji zagrał z powodzeniem w trzeciej linii młyna, choć w klubie gra głównie w drugiej.
Na 10:0 dwoma udanymi kopami poprawił inny gdynian - Dawid Banaszek. Natomiast Szwedzi mieli problemy przy karnych. I całe szczęście, bo sędzia często odgwizdywał Polakom spalone, za co w rugby są karne. Skrzydłowy Robin Fransson kopał sześciokrotnie, ale tylko połowę z tych prób zamienił na punkty.
Gdy rywale zbliżyli się na 6:10, doskonałą akcją na sam koniec pierwszej połowy popisał się Piotr Jurkowski, który w tym sezonie jest grającym trenerem jednego z norweskich klubów.
Były obrońca Lechii minął trzech rywali i - już leżąc na murawie - podał do Łukasz Szostka, który zaniósł "jajo" niemal między słupy. Wynik pierwszej połowy z podwyższenia na 17:6 ustalił Banaszek.
Po zmianie stron Polacy byli w opresji od 56. minuty, a potem już w doliczonym czasie meczu, gdyż żółte kartki, równoznaczne z 10 minutami gry w osłabieniu, otrzymali Bobryk oraz Marek Płonka, syn selekcjonera.
Podczas pierwszego osłabienia Szwedzi po karnym zbliżyli się na 9:17. Polacy odpowiedzieli dwoma celnymi kopami Banaszka. Łącznik ataku Arki zaimponował przede wszystkim w 73. minucie, gdy posłał piłkę między słupy z własnej połowy! Wówczas było już 23:9 dla biało-czerwonych.
Gdy w doliczonym czasie goście atakowali Polaków kilka metrów od naszego pola punktowego, za wszelką cenę dążąc do honorowego przyłożenia, doskonałą kontrą popisał się Tomasz Rokicki. Skrzydłowy Lechii wygrał pojedynek biegowy (niemal przez pół boiska) z rywalem. Końcowy rezultat ustalił Tomasz Stępień z podwyższenia.
Wysokie zwycięstwo co prawda nie dało Polakom punktu bonusowego (były trzy, a nie cztery przyłożenia), ale cieszy, że w dwumeczu ze Szwedami nasza drużyna uzyskała korzystny bilans (41:27), a ponadto nie pozwoliła rywalom na zdobycie żadnego punkty.
Tym samym biało-czerwoni awansowali na pozycję wicelidera. 12 października wrócą do Warszawy, aby zagrać z Czechami. Natomiast najważniejszy mecz jesieni, który w dużej mierze zdecyduje, czy kadra trenerów Płonki i Komisarczuka zachowa szansę na walkę o awans do dywizji 1A oraz kwalifikację do finałów Pucharu Świata 2015, rozegrany zostanie 9 listopada na wyjeździe z Niemcami.
Tabela Pucharu Narodów Europy - dywizja 1B
kolejno zwycięstwa remisy porażki punkty małe punkty
1. Niemcy 4 0 1 20 191: 89
2. POLSKA 4 0 2 17 125: 80
3. Mołdawia 3 0 2 15 119:136
4. Szwecja 3 0 3 13 131:160
5. Ukraina 2 0 3 10 122:122
6. Czechy 0 0 5 1 56:157
Kluby sportowe
Opinie (55) 2 zablokowane
-
2013-09-08 21:25
w jakich koszulkach grali nasi i nie było orzełka na piersi to porażka jak w futbolu
- 1 1
-
2013-09-09 07:26
pod wzgledem tatyki cofnelismy sie o kilkanascie lat do tylu (1)
tylko mlyn, mlyn i fizyka
ale moze tak trzeba bo inaczej nie potrafimy- 0 2
-
2013-09-09 09:03
no tak, dobrze taktycznie graliśmy w Sztokholmie(i przegraliśmy), teraz graliśmy źle taktycznie , za to wygraliśmy....
- 2 0
-
2013-09-09 21:16
ja nie widziałem w tym meczu żadnego Arkowca... Jedynie możemy powiedzieć, ze Daras to 100% ARKA
- 1 1
-
2013-09-09 21:56
Daras 100 % Arka ,ha ha co za ....
- 0 1
-
2013-09-11 12:03
md (1)
Może ktoś podać link gdzie można obejrzeć mecz.
- 0 0
-
2013-09-11 12:08
Dzięki za pozwolenie,
rozważę to.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.