- 1 Czy Arka się pozbiera i awansuje? (284 opinie)
- 2 Czy Lechia zrobi limit w młodzieżowcach? (65 opinii)
- 3 Czy DMPJ zmienią ligowy skład żużlowców? (11 opinii)
- 4 Trefl znów "zdemolował" Śląsk (17 opinii) LIVE!
- 5 Bez gdańskich wioseł na IO Paryż 2024 (5 opinii)
- 6 Wywiad z nowym trenerem Trefla (9 opinii)
Borysiuk wraca do pierwszego składu Lechii
Lechia Gdańsk
Ariel Borysiuk był jesienią jednym z kluczowych piłkarzy Lechii, a w lipcu nasi czytelnicy przyznali mu tytuł Ligowca Miesiąca. Jednak rundę piłkarz zakończył z czterema żółtymi kartkami, a to sprawiło, że musiał pauzować w spotkaniu otwierającym wiosnę. Po zwycięstwie nad Wisłą Kraków trener Jerzy Brzęczek zdecydował się utrzymać zwycięską drugą linię bez zmian, a zatem defensywny pomocnik dostał swoją szansę dopiero w drugiej połowie meczu z Zawiszą. - Wierzę, że w piątek w Chorzowie wyjdę do gry od pierwszej minuty. Jeśli chcemy być liczącym się klubem, to rywalizacja musi być. Na każdym treningu trzeba "wypruć się" do końca, ale to tylko wszystkim powinno służyć. Przeciwko Ruchowi należy pokazać przysłowiowy pazur, z który graliśmy na inaugurację - mówi 24-latek, któremu w pomocy ostatecznie ubył jeden rywal. Biało-zieloni skrócili wypożyczenie Adłana Kacajewa z Tereka Grozny.
ARIEL BORYSIUK NAJLEPSZYM LIGOWCEM LIPCA 2014
Jacek Główczyński: Zimowe przygotowania z myślą, że nie zagra się w pierwszym meczu, to chyba najgorsza rzecz poza kontuzją, która w tym okresie może się przydarzyć piłkarzowi?
Ariel Borysiuk: Rzeczywiście fatalnie się złożyło. Myśl, że nie zagram na inaugurację wiosny towarzyszyła tak mi, jak i trenerowi w okresie przygotowawczym. Przeciwko Wiśle koledzy zagrali jeden z najlepszych meczów w tym sezonie, a zatem z szacunkiem przyjąłem decyzję szkoleniowca, że przed Zawiszą nie zmieniał składu. Zadowoliłem się występem w drugiej połowie, ale wierzę, że w piątek w Chorzowie wyjdę do gry od pierwszej minuty.
BORYSIUK: NA TEJ POZYCJI TRZEBA BYĆ LIDEREM. PRZECZYTAJ WYWIAD NA PODSTAWIE PYTAŃ CZYTELNIKÓW TROJMIASTO.PL
I tak nie skończyło się to dla pana źle. Inni podstawowi piłkarze w ubiegłym roku: Marcin Pietrowski czy Stojan Vranjes, którzy rywalizują również o miejsce w środku pomocy, wiosną nie znaleźli się jeszcze ani razu w "18". Czy ich los jest przestrogą dla każdego, kto gra obecnie w "11"?
Jeśli chcemy być liczącym się klubem, to rywalizacja musi być. Tak jest w Lechii czy Lechu. To normalna kolej rzeczy, jeśli chce się osiągnąć postęp. Na każdym treningu trzeba "wypruć się" do końca, ale to tylko wszystkim powinno służyć. Nie ma nawet w podświadomości myśli, że można sobie pofolgować, bo i tak nie ma z kim przegrać.
Mateusz Możdżeń, który wiosną zajmował miejsce na pańskiej pozycji w "11", przypuszczał, że rywalizację w Lechii można porównać z tą w klubach Europy Zachodniej. Pan grał i w Niemczech, ale też na wschodzie, w Rosji. Rzeczywiście są podobieństwa sytuacji w gdańskiej drużynie z tymi, z którymi pan się zetknął w tamtych krajach?
Dokładnie tak jest. Trener nas zresztą cały czas uczula, że w Lechii nikt nie będzie grać za nazwisko, a za darmo nie dostanie nawet miejsca w "18". O to wszystko trzeba się starać i to sobie wywalczyć. Towarzyszy nam przyłowie, że "jesteś tak dobry, jak twój ostatni mecz". Przecież nikt nie chce siedzieć na ławce, czy na trybunach, a walczy o swoje.
MATEUSZ MOŻDŻEŃ: JAKOŚĆ GRY JEST LEPSZA NIŻ JESIENIĄ
Na razie Lechia imponuje postawą w defensywie, która ani razu nie dała się zaskoczyć, ale ale z drugiej strony strzeliła tylko jednego gola w dwóch meczach. Czy taka też będzie taktyka na pozostałe mecze: zagrać na zero z tyłu i spróbować wygrać jedną bramką?
Od czegoś trzeba było zacząć. W poprzedniej rundzie obrona szwankowała. Gdy nie traciliśmy bramki w meczu, było święto. Zimą do obrony przyszli doświadczeni zawodnicy, co ułatwia nam grę w tej formacji. Scementowaliśmy obronę, robota z tyłu naprawdę wykonywana jest bardzo dobrze. Do tego trzeba dołożyć więcej kreatywności z przodu, bo z Zawiszą nie tylko nie zdobyliśmy gola, ale i nie mieliśmy zbyt dużo sytuacji.
OPERATOR STADIONU O MURAWIE NA PGE ARENIE
Dokonaliście analizy tego co wydarzyło się pomiędzy meczami z Wisłą i Zawiszą, dlaczego w tym drugim nie było tej agresywności, nieustępliwości i determinacji z inauguracji?
Mieliśmy świadomość, że mecz z Wisłą jest kluczowy. Jeśli chcieliśmy pozostać w walce o "8", musieliśmy wygrać. Przeciwko Zawiszy zabrakło już tego przysłowiowego pazura, który pokazaliśmy w pierwszym meczu. Nie możemy wszystkiego zwalać na boisko, bo w obu spotkaniach było podobne, a jednak w tym inauguracyjnym nasza gra wyglądała o wiele lepiej. Na pewno ciężko nam się grało przeciwko Zawiszy, która przyjechała do nas po remis, czekała na kontrę i broniła się przez większą część meczu 10 piłkarzy na własnej połowie.
DYREKTOR LECHII: PRZED INAUGURACJĄ ZWRACALIŚMY UWAGĘ NA KATASTROFALNY STAN PŁYTY BOISKA
Czyli w Chorzowie powinno się Lechii grać łatwiej, gdyż to Ruch powinien zaatakować?
Na pewno będzie to inny mecz niż ten z ostatniej kolejki. Ruch zagra odważniej od Zawiszy, otworzy się. To będzie szansa dla nas, o ile oczywiście sami sobie nie utrudnimy zadania. Na pewno musimy być przygotowani na walkę. Chorzowianie, mimo że są w strefie spadkowej, mają dobrą drużynę, doświadczonych piłkarzy i mają kim straszyć.
Typowanie wyników
Jak typowano
14% | 70 typowań | Ruch Chorzów | |
31% | 152 typowania | REMIS | |
55% | 274 typowania | LECHIA Gdańsk |
W piątek nie postraszy ich najlepszy snajper Grzegorz Kuświk, który pauzuje za kartki. To kolejna dobra wiadomość dla gdańskiej defensywy?
Mają innych napastników: Visniakovsa, czy Effira, którego pamiętam z Legii jako utalentowanego napastnika, który w Ruchu był trochę ofiarą dobrej gry Kuświka. Ale kto zagra w ataku Ruchu, to problemy chorzowian. My patrzymy na siebie. Mocno zbliżamy się do "8" i potrzebujemy kolejnych punktów, tym bardziej, że wyprzedzające nas drużyn je tracą. trzeba to wykorzystać.
BOUGAIDIS: NIE OBAWIAMY SIĘ ŻADNEGO NAPASTNIKA
Lechia liczy na dogonienie ósemki, a Ruch zapewne ściga was, gdyż w przypadku wygranej zbliżyłby się na 2 punkty. Macie świadomość tego jak nadal blisko jesteście strefy spadkowej?
Musimy być czujni w każdym meczu. Trzy punkty w piątej zarówno dla nas, jak i dla Ruchu oznaczać będą istotny zysk. Wiemy, że w Chorzowie gra się trudno, to ciężki teren. Jagiellonia, która jest wiceliderem, przegrała tam wysoko. To na pewno przestroga. Ja jednak przy Cichej ostatni raz grałem ponad trzy lata temu i wówczas wygrałem 1:0. Nie mam nic przeciwko temu, aby taki rezultat powtórzył się w piątek.
Przybyli: Gerson Guimaraes Ferreira Junior (narodowość Brazylia, pozycja obrońca, ostatni klub Petrolul Ploiesti/Rumunia, transfer definitywny, kontrakt do 30.06.2018), Łukasz Budziłek (bramkarz, Legia Warszawa, transfer definitywny, 30.06.2018), Sebastian Mila (pomocnik, Śląsk Wrocław, transfer definitywny, kontrakt do 30.06.2018), Grzegorz Wojtkowiak (obrońca, TSV 1860 Monachium, Niemcy, wolny transfer, kontrakt do 30.06.2017), Donatas Kazlauskas (narodowość: Litwa, skrzydłowy, Atlantas Kłajpeda, Litwa, wolny transfer, kontrakt do 30.06.2018), Jakub Wawrzyniak (lewy obrońca, Amkar Perm, Rosja, wolny transfer, 30.06.2017), Przemysław Macierzyński (napastnik, SMS Łódź, 30.06.2017)
Przedłużony kontrakt: Marcin Pietrowski (pomocnik, do 30.06.2017)
Ubyli: Adłan Kacajew (Rosja, pomocnik, skrócone wypożyczenie z Tereka Grozny/Rosja), Dariusz Trela (bramkarz, GKS Bełchatów, wypożyczenie do 30.06.2015), Diego Hoffmann (Brazylia, lewy obrońca, skrócone wypożyczenie z Criciuma/Brazylia), Paweł Czychowski (napastnik, do rezerw), Danijel Aleksić (Serbia, pomocnik, Sankt Gallen/Szwajcaria, wolny transfer), Tsubasa Nishi (Japonia, pomocnik, wypożyczenie do Widzewa Łódź do 31.12.2015), Tiago Valente (Portugalia, środkowy obrońca, FC Penafiel/Portugalia), Henrique Ribeiro Miranda (Brazylia, lewy obrońca), Filip Malbasić (Serbia, lewoskrzydłowy) - obaj kontuzje
AKTUALNA KADRA PIERWSZEJ DRUŻYNY LECHII
Kluby sportowe
Opinie (48) ponad 20 zablokowanych
-
2015-02-25 19:03
(5)
Brakuje Pietrowskiego, wtedy dopiero środek pomocy będzie funkcjonował prawidłowo.
- 13 46
-
2015-02-26 08:33
Cześć Marcin
- 5 0
-
2015-02-25 23:24
uwielbiam te wpisy o Pietrowskim (3)
Jeszcze poproszę! ;-)
- 12 1
-
2015-02-26 00:25
Ależ bardzo prosze (2)
Jak Pietrowski gra to przeciwnicy sikaja ze strachu w gacie. DAWAC PIETROWSKIEGO!!!
- 6 4
-
2015-02-26 00:26
Lepszy Pietrowski (1)
Niz Komorowski!
- 8 4
-
2015-02-26 00:27
Pietrowski Żyd!
Nakrecic film o nim - bedzie kolejny Oscar!
- 4 9
-
2015-02-25 17:53
Ma dobre podejście (4)
Rywalizacja i ciężka praca jest dobra zarówno dla zespołu jak i rozwoju poszczególnych zawodników.
- 58 6
-
2015-02-25 19:57
Tak, szczególnie jak się zarabia kilkadziesiąt tys zł na mc (3)
Wtedy dba się nie o rozwój, a aby nic się nóżkom nie stało. Szczególnie na takim kretowisku jaki jest w Letnicy
- 1 21
-
2015-02-26 00:24
kup sobie maść na (2)
kolejny z bólem d*py.
- 12 0
-
2015-02-26 00:28
Kupilem - nie dziala (1)
Dalej boli...
- 4 5
-
2015-02-26 07:25
To poproś kolegę żeby Ci zaczopował
- 9 0
-
2015-02-26 03:04
Ale to nie trolling
A prawda.
- 2 13
-
2015-02-25 20:13
Tylko 14 punktów (1)
Idziemy na majstra i puchary.
Tylko to boisko...- 9 5
-
2015-02-26 00:31
Prawie umarłem ze śmiechu...
- 6 3
-
2015-02-26 00:16
ARKA GDYNIA!!!
Bede trollowal jak betony w artykulach o Arce! ARKA TO JEST POTEGA! ARKA NAJLEPSZA JEST!!!!
- 9 19
-
2015-02-25 23:14
Ruch jest cienki jak skóra węża.
Naprawdę Chorzów w tym sezonie jest słabiutki - zobaczycie moje słowa - polecą z ekstraklasy z Zawiszą.
- 9 4
-
2015-02-25 22:28
Zacznijcie wygrywać.
- 7 4
-
2015-02-25 20:26
Mila powinien być 6 a Stojan Vranjes powinien zagrać wysuniętego pomocnika...
- 16 14
-
2015-02-25 19:54
Bał się gdańskiego kartofliska.
Na wyjeździe chętnie zagra na równej trawce.
- 11 10
-
2015-02-25 19:48
A czy to coś zmieni?
- 3 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.