W sobotę w samo południe rozegrany został mecz 3 kolejki rugby pomiędzy zespołami
Lechii Gdańsk a
Ogniwem Sopot. W tym spotkaniu widoczna była tylko jedna drużyna - Lechia. To oni przez cały mecz dyktowali rywalom tempo gry. Ogniwo grało bardzo słabo, wystarczy spojrzeć na wynik 60:6 (33:6).
Składy obu drużyn:
Lechia Gdańsk:
Janusz Urbanowicz,
Dariusz Marcinak,
Sławomir Kaszuba,
Paweł Sienkiewicz,
Jakub Wiktorski,
Rafał Kochański,
Rafał Sajur,
Stanisław Więciorek,
Piotr Piszczek, Maciej Szablewski,
Karol Hedesz,
Grzegorz Śliwiński, JacekGrebasz, Marcin Szymański,
Adam Latopolski.
Rezerwowi: Grzegorz Zieńczuk,
Mirosław Klusek, Tomasz Piwka,
Jakub Laskowski,Mariusz Szniger,
Paweł Lenartowicz, Wojciech Smok.
Ogniwo Sopot:
Łukasz Mikołajczak,
Rafał Witoszyński,
Łukasz Kasperek, Michał Dembicki, Dariusz Wantoch - Rekowski, Zeszutek Robert,
Maciej Wojtkuński,
Adam Pogorzelski,
Grzegorz Kurdelski, Daniel Podolski,
Filip Karaś,
Mariusz Wilczuk,
Łukasz Jasiński,
Wojciech Czaja, Łukasz Szostek.
Rezerwowi:
Dariusz Pionk,
Michał Plich,
Jarosław Rycewicz,
Jakub Irla,
Krzysztof Mikołajczak,
Marcin Baraniak,
Marcin Pogorzelski.
Mecz źle się zaczął dla gospodarzy gdy w 5 min rzut karny na 3pkt zamienił
Daniel Podolski (3:0). Lechia odpowiedziała 4 minuty później, 3 pkt dla gospodarzy zdobył
Janusz Urbanowicz (3:3). Pierwsze przyłożenie padło w 12 min gry, a zdobywcą punktów był
Rafał Kochański z Lechii Gdańsk, podwyższał Urbanowicz ale kop na słupy był niecelny (8:3). Po upływie kilku minut Lechia znowu przyłożyła punkty, a skutecznym podwyższeniem popisał się Urbanowicz (15:3). W 20 min karnego dla Ogniwa nie trafił Podolski. Do 27 min Lechia trafiła jeszcze dwa rzuty karne (21:3). Chwilę później boisko z powodu kontuzji opuścić musiał Daniel Podolski, a w jego miejsce wszedł
Marcin Baraniak. W 32 min to właśnie on zdobył 3pkt z rzutu karnego dla Ogniwa zmniejszając dystans do rywali. Ale jak się okazało później były to ostatnie punkty w tym meczu dla zawodników z Sopotu. Gdańszczanie do przerwy zdobyli jeszcze 12pkt, po przyłożeniu zaliczyli
Stanisław Więciorek oraz
Sławomir Kaszuba, jedno podwyższenie trafił Urbanowicz. Do przerwy Lechia prowadziła 33:6. W drugiej połowie Lechia nie spuściła z tonu i sumiennie kładła punkty swoim rywalom. W 3 minuty po przerwie karnego na 3 pkt zamienił Urbanowicz (36:6). Sopocianie nie potrafili przeciwstawić się atakom gospodarzy, byli słąbsi fizycznie i to widać było na boisku. W rezultacie po kolejnych szybkich akcjach gospodarzy punkty przykładali
Adam Latopolski i Stanisław Więciorek, a po niecelnym podwyższeniu zaliczyli Urbanowicz i Latopolski (46:6). W 60 min kolejne punkty dla Lechii zdobył
.Karol Hedesz, podwyższył Latopolski (53:6). Sopocian dobił 8 min później
Maciej Szablewski przykładając im punkty, podwyższenie trafił Latopolski (60:6). W rezultacie Gdańszanie rozbili Sopocką drużynę aż 60:6.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
