- 1 Lechia prawie w ekstraklasie (246 opinii) LIVE!
- 2 Arka narzeka. Trener: Sędzia fatalny (77 opinii)
- 3 IV Liga. Comeback Jaguara, porażka Bałtyku (26 opinii)
- 4 Wybrzeże bliskie sensacji z Industrią (3 opinie)
- 5 Ogniwo bliżej finału. Lider pokonany (6 opinii)
- 6 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (103 opinie)
W środę w Lubinie poznamy mistrzynie
Thomas Orneborg w nowym sezonie będzie pracować w Odense, a za szkoleniowcem do Danii mogą wyjechać aż trzy gdyńskie piłkarki ręczne. Ponadto Karolina Siódmiak ma ofertę powrotu na parkiety Francji. Jednak w środowy wieczór szczypiornistki zmobilizują się jeszcze raz, aby zagrać dla Vistalu Łączpolu i sięgnąć po tytuł mistrzyń Polski. W rywalizacji z KGHM Metraco Zagłębiem jest remis 2-2. Piąty, decydujący mecz rozpocznie się w Lubinie w środę o godzinie 19:50. Która drużyna wygra, będzie mistrzem. Jeśli po 60 minutach nie będzie znany zwycięzca, zarządzona zostanie dogrywka, a gdy zajdzie potrzeba to następnie kolejna, a potem i karne
.Vistalowi Łączpolowi jeden trening musiał wystarczyć, aby wrócić do równowagi po niedzielnej porażce na własnym parkiecie (17:24 - przeczytaj relację z tego meczu). -Trzeba wziąć się w garść, naładować energią pozytywną i jechać do Lubina wygrać. Stać nas na to, bo w tamtej hali już zwyciężaliśmy. W porównaniu z ostatnim meczem musi poprawić się wszędzie, bo nie można powiedzieć, że w niedzielę zawiódł jeden element - zapewnia Monika Głowińska, jedna z nielicznych szczypiornistek Vistalu Łączpolu, która ma ważny kontrakt w Gdyni na kolejny sezon.
Ale i te, którym umowy upływają z końcem sezonu, nie zamierzają poddawać się w Lubinie. -Rzeczywiście mam kilka propozycji, ale o tym możemy porozmawiać po zakończeniu finału - zastrzega się Karolina Siódmiak. -Po treningu i analizie wideo musimy sobie czarno na białym powiedzieć jak rozegrać ten ostatni mecz. W Lubinie na pewno będzie ciężej wygrywać niż u siebie, ale musimy spróbować. Trzeba poprawić skuteczność i zagrać z większą determinacją niż w niedzielę - dodaje rozgrywająca.
Niestety, przed decydującymi meczami nie tylko niektóre zawodniczki nie wiedzą, gdzie zagrają w przyszłym sezonie, ale również nie określono, ile zarobią jeśli zdobędą mistrzostwo Polski. -Żadnych informacji co do nagród nie mamy - przyznaje Siódmiak. -Nie myślimy o tym. O premie będziemy się martwić po skończonym meczu - zapewnia Karolina Sulżycka, która w Vistalu Łączpolu jest najdłużej grającą zawodniczką z obecnej drużyny. Do Gdyni z Sambora Tczew, gdzie zaczynała karierę, przeniosła się w 2005 roku.
-Nikt nie mówił, że będzie łatwo w finale. W Gdyni się mam nie udało zdobyć złoto, bo choć dochodziłyśmy do pozycji strzeleckich, to z bohaterki Zagłębia zrobiliśmy bohaterkę. Przed wyjazdem do Lubina nie ma strachu. Tytuł zdobyty na terenie przeciwnika jeszcze lepiej będzie nam smakować - podkreśla Sulżycka, której umowa z Vistalem Łączpolem także kończy się wraz z tym sezonem.
Jeśli szukać optymistycznych przesłanek dla Vistalu Łączpolu przed starciem w Lubinie to trzeba podkreślić, że w tym sezonie gdynianki wygrały dwa z trzech meczów z tym rywalem na wyjeździe, a ponadto w finale zawsze triumfowały w spotkaniach nieparzystych.
Mecze Vistalu Łączpolu z Zagłębiem w tym sezonie
Runda zasadnicza
VISTAL ŁĄCZPOL Gdynia KGHM Metraco Zagłębie Lubin 22:24 (13:12)
KGHM Metraco Zagłębie Lubin - VISTAL ŁĄCZPOL Gdynia 19:28 (11:14)
Finał play-off
KGHM Metraco Zagłębie Lubin - VISTAL ŁĄCZPOL Gdynia 32:34 (11:15)
KGHM Metraco Zagłębie Lubin - VISTAL ŁĄCZPOL Gdynia 28:18 (12:11)
VISTAL ŁĄCZPOL Gdynia - KGHM Metraco Zagłębie Lubin 28:22 (10:15)
VISTAL ŁĄCZPOL Gdynia - KGHM Metraco Zagłębie Lubin 17:24 (9:11)
Kluby sportowe
Opinie (35) 1 zablokowana
-
2012-05-16 14:26
Drużyna mająca mistrzowskie aspiracje, powinna wygrywać u siebie!
Tak jak u mężczyzn.
Bój ciężki, ale VTK wyszło zwycięzko z obu meczy z SPR WP,
choć sobotni 12.05, był na styku.
Ale na tym polega piękno i nieprzewidywalność sportu, a tym bardziej,
tej dyscypliny, że jeśli dziewczyny wyjądą na boisko zmotywowane
i ze sportową złością, to będą złote.
A zawodniczki Bożeny Karukt, nie oddadzą meczu..
Dlatego oba finały w ręcznej, u kobiet i mężczyzn,
są godne uwagi! i kibicowania!- 3 1
-
2012-05-16 15:04
Powodzenia Vistal!
:)
- 4 1
-
2012-05-16 15:24
(1)
siódmiak szwed duran na sto procent odchodzą
- 1 5
-
2012-05-16 18:38
KIBIC ŁACZPOLU
jESLI TO PRAWDA,TO DZIĘKUJEMY WAM ZA WSPANIAŁĄ GRE,ZA ZAANGAŻOWANIE,ROZWIJAJCIE SWOJE UMIEJĘTNOŚCI DLA DOBRA POLSKIEJ REPREZENTACJI.
- 3 1
-
2012-05-16 15:40
Wynik dla mnie to sprawa drugorzędna,wolał bym by ten ostatni mecz przypominał choć trochę piłkę ręczną bo na razie poziom to normalnie zgroza!!!
- 0 3
-
2012-05-16 18:55
Wierzymy w zwycięstwo! Nieparzyste spotkania wygrywamy i to jest dobry znak!
Od 20 kibicujemy dziewczynom , a klonom dziękujemy.- 1 2
-
2012-05-16 19:38
Dlaczeo zawodniczki nie wiedzą
za jaką kasę grają?!!!!!!!!!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.