- 1 Arka o punkt od awansu do ekstraklasy (256 opinii) LIVE!
- 2 Powitanie Lechii pod stadionem (222 opinie)
- 3 Trefl w półfinale po dogrywce i 10 latach (22 opinie)
- 4 Arka II Gdynia wygrywa, seria TLG trwa (4 opinie)
- 5 KSW: Szpilka przegrał w 14. sekundzie (37 opinii)
- 6 Wybrzeże znów ostatnie w DMPJ (79 opinii)
Wchodzi Szymański
Ogniwo Sopot
W czwartek wieczorem obradował powiększony do trzynastu osób, zarząd sopockiego klubu. Krzysztof Walus, dyrektor marketingu Porty, został skarbnikiem, godność wiceprezesa ds. sportowych objął Stefan Stasiołek, a nowym członkiem jest Włodzimierz Machczyński, prezes Portu Lotniczego Gdańsk-Trójmiasto, który już od dwóch lat wspomaga rugbistów.
Jednak najbardziej frapującym punktem obrad było uzupełnienie wakatów po trenerach Grzegorzu Kacale i Sylwestrze Hodurze. Podejmując decyzje w tej kwestii władze klubu odpowiadały zawodnikom, którzy złożyli pismo w sprawie przywrócenia szkoleniowców do pracy.
- Zarząd klubu wybrał na trenera pierwszego zespołu Jakuba Szymańskiego. Szkoleniowiec obowiązki przejmie w poniedziałek - poinformował Cezary Jakubowski, prezes sopockiego klubu.
Szymański został "namaszczony" przez działaczy, ale najtrudniejsze było dopiero przed nim. W sobotę stanął naprzeciw drużyny, z którą przyjdzie mu współpracować.
- 20 minut przed spotkaniem zrobiliśmy naradę wewnątrz drużyny. Uzgodniliśmy, że podtrzymamy wniosek o powrót Kacały i Hodury. Jeśli do tego nie dojdzie, odmawiamy gry. Na Ogniwo bez seniorów nikt nie pójdzie. Działacze wobec takiej postawy muszą się ugiąć - tak myśleliśmy, zdradza nam jeden z zawodników.
Ale do tej konfrontacji dobrze przygotował się i zarząd. Zanim do głosu został dopuszczony Szymański, zawodnikom złożono obietnice natury socjalnej. Od kwietnia mają zostać objęci ubezpieczeniem, za każdy trening w ramach zwrotu poniesionych kosztów zawodnik otrzymywać ma 10 złotych, a ponadto klub ma pomóc w znalezieniu pracy. Ten ostatni postulat ma być realizowany m.in. we współpracy z Portem Lotniczym.
- Wydawało się, że jest to zwykła kiełbasa wyborcza. Szymańskiemu na dzień dobry obiecano to, o co trenerzy Kacała i Hodura walczyli przez pół roku. Zawsze słyszeli, że brakuje pieniędzy - przypomina jeden z sopockich rugbistów.
Na tak przygotowany grunt wszedł nowy trener. Podczas spotkania z zawodnikami, już bez udziału członków zarządu, zażądał od nich jednoznacznej deklaracji, czy zostają, czy odchodzą. Jako pierwszy miał się określić kapitan zespołu.
- Gdyby Adam opowiedział się za poprzednimi trenerami, jak to było ustalone, wszystko by się rozleciało. Z nowym szkoleniowcem nikt, by nie gadał. Ale skoro kapitan drużyny powiedział "zostaję w klubie", to większość poszła za jego przykładem - relacjonuje jeden z zawodników. - Pogorzelski w ostatniej chwili odwrócił się od trenerów, w którzych obronie pismo podpisało wcześniej 29 zawodników, w tym on sam - dodaje kolega z zespołu.
Według naszych informacji, których Jakub Szymański wczoraj ani nie potwierdził, ani nie zdementował, nowy trener ma po swojej stronie większość sopocian. "Nie" usłyszał tylko od Marcina Baraniaka, Tomasza Nikielskiego i Marcina Malochwy. Raczej nie może też liczyć na najbardziej doświadczonych - Milana Ignatowicza i Tomasza Wysieckiego. Kilku zawodników, w tym na przykład bracia Marcin i Mariusz Wilczukowie, Łukasz Szostek, Filip Cackowski, Łukasz Mikołajczak, Jan Jaguszewski, poprosili o czas do namysłu. Ostatecznie mają się określić do 13 marca.
Kluby sportowe
Opinie (49)
-
2004-03-01 16:54
do kibica z sopotu
zawsze jak ktos pisal ze ogniwo to cioty to mnie to irytowalo teraz sie z tym zgodze poniewaz dwoch prawdziwych facetow z jajami z ogniwa odeszlo a po zachowaniu wychowankow widze ze sylwek i grzesiek trenowali cioty...
jezeli chodzi o pogode to mu zle nie zycze ale niech on pamieta ze takie zachowanie czyli brak lojalnosci i brak solidarnosci wroci do niego jak bumerang ze wzmozona sila...juz slyszalem wypowidzi " odpowiednie" na jego temat wsrod kolegow ze wspolnej uczelni????- 0 0
-
2004-03-01 19:00
ostatni komentarz uważam za słuszny tylko myślę mozna by troche innych słów użyc. Myślę, ze Adam poczuje równioeż na własnej skórze,. ze pąstąpił niesłusznie a przyjaźn z M. Szablewskim do niczego nie prowadzi. Myślę, że nie ma co wyzywać tylko wytłumaczyć tym co jeszcze błądzą, że w Ogniwie dzieje się źle i należy oczyścic atmosferę ale usuwająć innych ludzi. Pogoda dałeś ciała w Sobotę i tego szybko nie zapomnę
- 0 0
-
2004-03-01 19:04
Gołota z Byrdem o tytuł!
Andrzej Gołota wraca na ring! Polski bokser w walce o mistrzostwo świata organizacji IBF 17 kwietnia zmierzy się z Chrisem Byrdem.
Walka odbędzie się w Nowym Jorku, w hali Madison Square Garden. Jej organizatorem jest nowy promotor Gołoty, Don King.
Chris Byrd na zawodowym ringu stoczył do tej pory 39 walk. 20 z nich zakończył nokautem przed czasem. Doznał również dwóch porażek.- 0 0
-
2004-03-01 21:01
:(
Czy to prawda, że damską drużynę rugby (z Ogniwa) mają zlikwidować?Podobno zarząd stwierdził, że dziewczyny właściwie nie są potrzebne. Fakt, że nie jest ich dużo ale jednak przez te prawie 3 lata próbowały się czegoś nauczyć a i tak nic z tego nie miały (zresztą jak każdy rugbysta w Polsce) Nawet jednego wyjazdu im nie zorganizowano,chociaż palcem po mapie to one już wszędzie były. Ciekawe z kogo teraz przykład mają brać gdy widzą co się w Ogniwie dzieje...
- 0 0
-
2004-03-01 21:05
Do Pogody
Przypomnij sobie jak jak wydzierałeś się przed meczem żeby zmotywować drużynę a w najważniejszym momęcie dałeś d***,trzęsła Ci się broda nie mogłeś się wysłowić.Jesteś największym frajerem,dzieciakiem,który nie jest słowny nie ma honoru.Taka osoba nie powinna być nigdy kapitanem takiej drużyny.
- 0 0
-
2004-03-01 21:16
pogoda to kumpel szabli, wiedział co robi, teraz tylko czekać aż buc wróci, miesiac dwa i za nim tatusiek powróci..oto chodziło nie ma juz nikogo kto by walczył wrzucili sylwasa i kacał i pośrednio barego, nikla i hasana, część sie miota ale i tak nie zagra. fundamentem bedzie paczka najwiekszeej drewnianej 10 - pogoda, gugu i on sam..Koleś jesteś FRAJEREM!!!!!
- 0 0
-
2004-03-01 21:18
Brawo Nikiel, najważniejszy jest "szacunek" dla kolegów z drużyny!!!
- 0 0
-
2004-03-01 21:34
To, co wydarzyło się po sobotnim spotkaniu Pogoni Szczecin z koreańskim pierwszoligowym Daegu FC (4:1) wstrząsnęło wszystkimi portowcami - pisze "Przegląd Sportowy".
Kapitan Azjatów w obecności swoich partnerów z drużyny wymierzył plastikową butelką pełną wody potężny cios w twarz jednego z zawodników. Z rozciętego łuku brwiowego trysnęła krew. Tymczasem pozostali Koreańczycy karnie stali ze spuszczonymi głowami, ze wzrokiem utkwionym w murawę. Nikt nie odważył się spojrzeć na swojego kapitana. Rozliczanie z błędów popełnionych w czasie meczu z Pogonią trwało ponad pięć minut.- 0 0
-
2004-03-01 21:39
Co wy tu iszecie za bzdtury o pilkarzykach i Gołcie nas wszystkich to wielkie G obchodzi
- 0 0
-
2004-03-01 21:49
Dokladnie
To jest forum o rugby teraz w polsce wystarczajaco duzo sie dzieje w rugby i nie trzeba dawac jakis pierdol o slabych bokserach czy skorokopach.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.