- 1 Wszystko o derbach Lechia - Arka (75 opinii) LIVE!
- 2 Jak dojechać na mecz Lechia - Arka (149 opinii)
- 3 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (61 opinii)
- 4 Arka na derby po wygraną i awans (217 opinii)
- 5 Grad goli. Jaguar oddalił się od awansu (26 opinii)
- 6 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (87 opinii)
Trener Wróbel został następcą Leszka Milewskiego, który niespełna dwa tygodnie temu po trzyletniej pracy w Gdańsku rozwiązał kontrakt z klubem za porozumieniem stron. Nowy szkoleniowiec dotychczas zajmował się w klubie szkoleniem młodzieży. Największe sukcesy odniósł w poprzednim sezonie. Z reprezentacją Pomorza triumfował w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży, a z Energą Gedanią zdobył tytuł mistrza Polski kadetek. Walka o obronę tego ostatniego tytułu opóźni wejście trenera Wróbla do zespołu seniorek. W tym tygodniu szkoleniowiec będzie bowiem zaangażowany w rozgrywki 17-latek w Tomaszowie Lubelskim.
Trener Wróbel z nowymi podopiecznymi spotka się w najbliższy poniedziałek. Wstępnie treningi seniorek zaplanowane są do 20 czerwca. W zajęciach o charakterze roztrenowania mają brać udział zawodniczki, które mają ważne kontrakty z gdańskim klubem oraz powinny do tego grona dołączać te, które zostaną pozyskane z innych klubów.
W środę Energa Gedania nawet w eksperymentalnym składzie bez problemu poradziła sobie z reprezentacją Szwecji, która przygotowuje się do przyszłorocznej Uniwersjady. Gdańszczanki prowadzone przez Pawła Kramka pokonały we własnej hali rywali 4:0 (25:21, 25:22, 25:23, 25:19). Z konieczności na środku bloku ustawione zostały Natalia Nuszel i Katarzyna Suwińska. Dla tej ostatniej był to pierwszy mecz w tym... sezonie.
ENERGA GEDANIA: Kasprów, Nuszel, Skowrońska, Wellna, Suwińska, Kaliszuk, Durajczyk (libero) oraz Kasprzak, Pasznik, Siwka.
Szwed wykuwają formę na zgrupowaniu w Pucku, a z gedanistkami sparują. W niedzielę ograły gdańskie kadetki 3:1. Na własnym parkiecie seniorki wzięły odwet za młodsze koleżanki. Oficjalny mecz wygrały 3:0, a potem jeszcze triumfowały w dodatkowym secie. - Szwedki okazały się ambitną i waleczną drużyną, która gra bez zahamowań. Dla nas była to jednak tylko... rekreacja, gdyż jesteśmy w okresie roztrenowania. Do tego pojedynku przystąpiliśmy ponadto po czterech dniach wolnego - podkreśla trener Kramek.
Z uwagi wcześniejszy na powrót do domu zagranicznych siatkarek: Natalii Ziemcowej i Natalii Kondracjewej oraz niemal pewne odejście Bereniki Tomsi do Bielska-Białej szkoleniowiec nie mógł skorzystać z żadnej środkowej, która grała w LSK. W tej sytuację po raz pierwszy w tym sezonie szanse dostała Suwińska, wracająca do sportu po kontuzji i operacji kolana. Obok Karoliny zagrała Nuszel. Tak Natalia grywała w młodziczkach oraz w poprzednim sezonie w jednym z meczów ligowych, gdy zastępowała Tomsię. - Brakuje jej może centymetrów do gry na tej pozycji, ale dzięki temu, że potrafi atakować z jednej nogi, zagraliśmy kilka nowych akcji, których nie mogliśmy zaprezentować w lidze - dodaje gdański szkoleniowiec.
Gospodynie rozpoczęły od 5:0, a nieco pofolgowały rywalkom dopiero przy wyniku 15:6. Gdy nadmiernie się rozluźniły i przewaga stopniała tylko do trzech punktów (21:18), miejscowy trener poprosił o przerwę i w tym secie nie było już żadnych przykrych niespodzianek.
Od drugiego seta w gdańskich szeregach zaczęły się liczne zmiany. Na rozegranie weszła Aleksandra Pasznik, na ataku zaprezentowała się Tamara Kaliszuk, gdyż obowiązki przyjmującej, z którymi rozpoczynała mecz przekazała Kindze Kasprzak. Szwedki natychmiast wykorzystały odmłodzenie po drugiej stronie siatki i zaczęły grać jak równy z równym, a nawet częściej prowadziły. Korzystny wynik przyjezdne miały jeszcze przy 22:21. Wówczas powtórzyła się historia z poprzedniej odsłony. Czas dla Energi Gedanii i cztery punkty gedanistek z rzędu!
Trzeci set był bardzo zacięty, choć początek tego nie zapowiadał. Szwedzki coach prosił o przerwę już przy 0:4. Na tyle zmobilizował zespół, że przy 6:5 prowadziły już przyjezdne. Prowadzenie przechodziło z rąk do rąk aż do rezultatu 19:18. Od tego momentu gdańszczanki potrafiły tę nikłą przewagę "dowieźć" do końca.
Dodatkowy set był jeszcze bardziej jednostronny niż pierwszy. Gospodynie prowadziły 5:2, 10:4, 13:7 i 17:10. Dopiero do tego ostatniego wyniku zaczęła się wyrównana gra. Na końcówkę trener wprowadził na parkiet Martę Siwkę. - Liczyłem się z tym, że jej nie będzie, bo była na urlopie. Cieszę się, że przyszła i chce trenować dalej. Ponadto chęć wznowienia zajęć po urlopie macierzyńskim wyraziła Anna Sołodkowicz. Dlatego zdecydowaliśmy się przedłużyć okres roztrenowania do 20 czerwca. W zajęciach brać będą udział dotychczasowe zawodniczki z ważnymi kontraktami oraz ewentualnie te, które pozyskamy - deklaruje trener Kramek, który w nowym sezonie ma być ponownie drugim szkoleniowcem zespołu seniorek.
Autor: www.energa-gedania.pl
Kluby sportowe
Opinie (15)
-
2008-06-03 22:08
trochę historii
Słaby trener a z dziewcząt, których nie chciał Jagła stworzył drużynę, która dała łupnia utalentowanym zawodniczkom z Bereniką i Natalką. Wiem bo grałam w tych "odrzutach"
- 0 0
-
2008-06-03 10:04
Nie chyba
a na 100%. Facet nie ma zielonego pojęcia o siatkówce.
- 0 0
-
2008-06-03 07:28
lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu. Pewnie narobi i odleci, a później inni będą musieli to sprzątnąći to chyba już niebawem
- 0 0
-
2008-06-02 21:31
koledzy kibice znawcy siatkówki
patrząc na poczynania nowego trenera cóż można powiedzieć tylko jedno się ciśnie na usta "JESTEŚMY W CZARNEJ DUPIE HEHEHEHE"
- 0 0
-
2008-06-02 21:29
koledzy kibice znawcy siatkówki
- 0 0
-
2008-05-30 10:09
klub nie ma kasy, szukaja jak najtanszych rozwiazan, hehehe
- 0 0
-
2008-05-29 16:14
Wiemy, wiemy
to nie trener, to nawet nie pół trenera.
- 0 0
-
2008-05-29 07:40
"Nie możemy odrazu z góry zakładać,że będzie złym trenerem"
każdy, kto choć trochę wie o co chodzi w Gedanii i jak wygląda sytuacja w grupach juniorskich, wie, jakim trenerem jest pan W- 0 0
-
2008-05-28 19:45
zgadzam się dajmu mu szanse a po zakończeniu sezonu go będzie można ocenić.Nie możemy odrazu z góry zakładać,że będzie złym trenerem
- 0 0
-
2008-05-28 17:22
trudno cos powiedziec zobaczymy jaki sklad i co dalej
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.