- 1 Pomocnik Arki: Derby o wygranie ligi (32 opinie)
- 2 Lechia dokonała rzadkiej sztuki w XXI wieku (53 opinie)
- 3 Kto i jak przyjedzie na derby z Arką? (196 opinii)
- 4 Stal - Wybrzeże. Awizowane składy (16 opinii)
- 5 Hokeiści dalej od utrzymania w elicie (24 opinie)
- 6 Wszyscy siatkarze pożegnani. Został trener (10 opinii)
Wróblewski trenuje w Gdyni
Arka Gdynia
- Nie przyjmuję żadnych gratulacji. To sukces piłkarzy - deklarował po zwycięstwie w Wodzisławiu Śląskim Wojciech Wąsikiewicz. - Zawsze podkreślałem, że ta drużyna potrafi grać w piłkę. Aby odnosić sukcesy, potrzebna była im tylko wiara w swoje umiejętności - przypominał gdyński szkoleniowiec.
Na świetowanie pierwszego w tym sezonie zwycięstwa w ekstraklasie nie było czasu. Piłkarzom pozwolono jedynie na wypicie piwa do pomeczowej kolacji. W poniedziałek już w skupieniu biegali w okolicach GOSiR pod wodzą Zbigniewa Kaczmarka, drugiego szkoleniowca Arki. We wtorek będą trenować już dwa razy.
- Na pewno była to moja najładniejsza bramka, gdyż dopiero piąta w ekstraklasie. Gdyby był karny, to też bym ja strzelał. Na środku pomocy gra mi się lepiej z tego względu, gdyż częściej mam piłkę. Gdy byłem wystawiany na lewej pomocy, to zdarzało się, że pierwsze podanie dostawałem dopiero w 15 lub nawet w 20 minucie meczu - podkreśla Bartosz Ława, zdobywca zwycięskiego gola w Wodzisławiu.
Rejestr bramkowy w meczu z Odrą otworzył Grzegorz Niciński. Tym samym kapitan Arki jest obecnie na samodzielnym prowadzeniu, jeśli chodzi o gdyńskich snajperów. Ma na koncie trzy trafienia.
- Liczę, że coś jeszcze strzelę do końca rundy. W ataku łatwiej o gole niż w pomocy, gdzie wcześniej grywałem. Ale dam z siebie wszystko na każdej pozycji, na którą ustawi mnie trener. W Wodzisławiu szczególnie zależało nam na dobrej grze, gdyż słyszałem głosy złośliwych, że potrafiliśmy zmobilizować się tylko na mecz z Amiką - mówi popularny "Nitek".
W poniedziałek radość po sukcesie nad Odrą mieszała się z troską o skład. Pojawiły się bowiem kolejne kłopoty kadrowe. Z powodu kartek w najbliższym meczu pauzować musi Krzysztof Sobieraj. Z treningu został zwolniony utykający na nogę Dariusz Ulanowski, a Łukasz Kowlaski, któremu znów dały się we znaki dolegliwości mięśni brzucha, dostał wolne do czwartku. O powrocie do bramki nie myśli jeszcze Michał Chamera, któremu wyznaczono kolejne konsultację lekarskie.
- Za Wodzisław należy pochwalić Norberta Witkowskiego. Popisał się chłopak wyjątkową odpornością psychiczną. Bałem się o niego, gdyż tydzień temu w telewizyjnym programie dziennikarze używali sobie na nim. - dodaje trener Wąsikiewicz.
Odkąd popularny "Wąs", przed trzema tygodniami objął Arkę, stara się poszerzyć skład. W poniedziałek wziął na testy czwartego zawodnika. Radosław Wróblewski ma dobrą piłkarską przeszłość i wciąż jest młody. Pomocnik jest równie potrzebny gdyńskiemu klubowi, jak i na odwrót.
- Dotychczasowa ligowa kariera związana była z Legią. Jednak ostatnio trenowałem w Warszawie tylko w rezerwach. Skoro mam kartę na ręku i czuje się już w pełni sił, gdyż od zabiegu na łekątce minęło trzy miesiące, czas pomyśleć o zarabianiu pieniędzy. Na utrzymaniu mam żonę Martę i 9-miesięczną córeczkę Zosię. Jednak mogę zapewnić, że nie będę stawiał wygórowanych żądań finansowych. Liczy się dla mnie powrót do ekstraklasy. Miałem co prawda przejść do Zagłębia Lubin, ale zmienił się tam trener i temat przestał być aktualny. Mariusz Piekarski polecił mi Arkę. Spróbuję tutaj powalczyć o miejsce na lewej pomocy. Z gdyńskich piłkarzy najlepiej znam Bartka Ławę. Graliśmy razem w młodzieżowej reprezentacji Polski, która prowadził Lesław Ćmikiewicz - powiedział Wróblewski, który do Gdyni przyjechał z ojciec i bratem. Na razie zatrzymał się u znajomych w Sopocie. We wtorek przejdzie testy medyczne. Jak się wydaje tylko ich negatywny wynik mógłby przeszkodzić wychowankowi Chemika Bydgoszcz, który w Legii rozegrał 102 mecze w ekstraklasie i zdobył cztery gole, w podpisaniu kontraktu w Arce.
Kluby sportowe
Opinie (26)
-
2005-10-25 12:24
mzksag
jakbys nie zauważył w 3-mieście Arka dominuje od jakiś 5-6 lat tzn gra na najwyższym poziomie z wszystkich trójmiejskich klubów.
- 0 0
-
2005-10-25 13:02
miki ty nic nie kumasz
Chodzi o to aby Wróble pod względem żelu, fryzury i palenizmy przebił Pilcha, a tym, samym Grzesiu weźmie się do roboty...
- 0 0
-
2005-10-25 13:06
Mr But
Wrobel? nadciaga ptasia grypa! mam nadzieje ze nie wydostanie sie poza szpaler szparki
- 0 0
-
2005-10-25 15:08
Aaaaaaaaaa...
...więc to o to chodzi. Skoro tak, to rzeczywiście przemyślane posunięcie :)
- 0 0
-
2005-10-25 15:36
Do wszystkich niedorozwiniętych betonów walcie sie na ryj w tym swoim klubiku a od NAS WARA i spadać na swoje strony tam sie wypowiadajcie zazdrośni pajace.POZDRAWIAM TYLKO ARKA GDYNIA
- 0 0
-
2005-10-25 15:49
NO TO CIEKAWE JAKI BEDZIE POZYTEK Z TEGO WRÓBLA,KOLEJNY ZMARNOWANY TALENT.
- 0 0
-
2005-10-25 18:18
lepszy wróbel......
lepszy W róbel w garsci ........
TYLKO ARKA GDYNIA.- 0 0
-
2005-10-25 18:58
Brawo sledziowscy działacze znowu nie wpuszcza kibicow przyjezdnych na mecz z Wisłą
- 0 0
-
2005-10-25 19:23
a ja sie pytam.....
a ja sie pytam po co?
po co te bande wpuszczac?- 0 0
-
2005-10-25 19:25
z Przymorza
lepszy Wrobel w garsci? to teraz bedziecie marszczyc wrobla?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.