- 1 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (159 opinii) LIVE!
- 2 Lechia: Mocny gong, wielka złość (86 opinii)
- 3 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (12 opinii)
- 4 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (54 opinie)
- 5 Niższe ligi. Rekordowy wynik (42 opinie)
- 6 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
Wszystko się może zdarzyć
VBW Arka Gdynia
LOTOS: Sarenac 19 i 12, Temeka Johnson 13 i 6, Bibrzycka 12 i 16 (1x3), Kobryn 10 i 12, Kovacevic 2 i 14 (1) oraz Newton 8 i 4 (1), Leciejewska 2 i 6, Pawlak 0 i 0.
WISŁA: Skerovic 18 (4) i 18 (3), De Forge 15 (3) i 15 (1), Kress 11 (2) i 8, Trafimova 5 i 14 (2), Gburczyk 2 i 0 oraz Braxton 13 i 9 (1), Radwan 4 i 0, Perovanovic 4 i 0, Krawiec 0 i 0, Tiffani Johnson, Skorek 0 i -.
Powtórzyła się historia z Krakowa. Krzysztof Koziorowicz oszczędniej gospodarował siłami swojego zespołu. Natomiast w obozie rywalek najlepsze zawodniczki były eksploatowane maksymalnie. Jelena Skerovic dwukrotnie grała pełne 40 minut! - Ona, jak i pozostałe nasze kluczowe koszykarki, są przygotowane na taki wysiłek - zapewniała Marta Starowicz, niegdyś rozgrywająca Wisły i reprezentacji Polski, a obecnie drugi trener krakowskiej drużyny. Jednak faktem jest, że Lotos po raz drugi wygrał drugi mecz. Niestety, nie jest to dobry prognostyk przed dalszą fazą rywalizacji. Następne pojedynki o złoto rozpisane są w rytmie środa-sobota-środa. Do Gdyni koszykarki wrócą za tydzień.
Oba pojedynki były bardzo zacięte. Ich początki należały do przyjezdnych, ale wszystko co najważniejsze decydowało się w ostatniej kwarcie. W sobotę Wisła zaczęła od 13:2. Lotos nie dał za wygraną. O zwycięstwie przesądziło ostatnie pięć minut. Od wyniku 53:55 przyjezdne zdobyły sześc punktów z rzędu po celnych rzutach: Anny De Forge, Kary Braxton i Ivy Perovanovic.
- Dlaczego przegraliśmy? Wystarczy spojrzeć w statystyki. Pod koszami było dobrze, poprawnie graliśmy w obronie, choć nie tak dobrze, jak w drugim meczu w Krakowie. Zabrakło rzutu z obwodu - przyznał trener Koziorowicz. Przede wszystkim gdynianki kiepsko były tego dnia dysponowane zza linii 6,25. Na jedenaście prób nie trafiły żadnej. Natomiast rywalki celnie rzucały zza tej linii aż 9 razy.
W niedzielę, gdy koncetrowaliśmy się na De Forge i Skerovic, niespodziewanie palmę pierwszeństwa w ofensywie przejęła Natalia Trafimova. Po dwóch "trójkach: Białorusinki przyjezdne odskoczyły na 18:10. W drugiej kwarcie ich przewaga była jeszcze wyższa. Było 27:16 na korzyść Wisły. Wówczas dobrą zmianę dała Magdalena Leciejewska. Tym samym tuż przed przerwą udało się sprowadzić straty do trzech punktów. Przy 29:36 to Leciejewska zebrała piłkę z tablicy rywalek i skutecznie rzuciła. Po chwili Agnieszka Bibrzycka zablokowała De Forge, a kontrę powstrzymał faul krakowianek. Przy wolnych nie pomyliła się Gordana Kovacevic.
Najbardziej zacięta była trzecia kwarta. Wynik cały czas oscylował wokół remisu. Przy 48:48 sędziowie odgwizdali kroki Rankicy Serenac. W kolejnej akcji nie zawiodła Ewelina Kobryn. Trafienie skrzydłowej równo z syreną końcową tej kwarty pozwoliło Lotosowi wejść w ostatnie dziesięć minut z prowadzeniem 50:48. Po chwili było jeszcze lepiej, gdyż Chelsea Newton trafiła za trzy. Jednak Wisła walczyła do końca. Bibrzycka została tak agresywnie zaatakowana na środku boiska, że popełniła błąd połowy. "Trójki" weszły ponownie Skerovic i De Forge. Przewaga gospodyń stopniała do 68:65. Końcowy wynik ustaliły rzuty wolne Temeki Johnson.
- Chwała dziewczynom, że potrafiły się podnieść po sobotniej porażce. Potwierdziły, że nie tylko dobrze bronią, ale iż jest i z czego grać w ofensywie. Potrzebna jest tylko konsekwencja i rozsądek - podkreślał gdyński szkoleniowiec.
Kluby sportowe
Opinie (11) 1 zablokowana
-
2006-04-23 22:36
Lotos
damy radę, gdzie ci co mówili 0:4 albo 1:4 po Krakowie?
- 0 0
-
2006-04-23 23:36
Tak trzymać ! Wisła jest do ogrania.
- 0 0
-
2006-04-25 17:03
Wisełka
JAZDA JAZDA JAZDA BIAŁA GWIAZDA!!
- 0 0
-
2006-04-25 18:27
Lotos do boju!!!!!! Gdańsk trzyma kciuki!!!!!!!!!!!!
p.s.
jazda jazda wynocha Biała Gwiazda z Trójmiasta- 0 0
-
2006-04-25 23:40
Gdańsk jak zawsze z Wisełką!!!!!!!!!!!! Tak było jest i będzie. Szkoda że nie udało mi się wziąść urlopu i pojechać ponownie do Krakowa, powodzenia jutro i ... JAZD JAZDA JAZDA BIAŁA GWIAZDA!!!!!
- 0 0
-
2006-04-26 12:13
Spójnia
sukcesy spójni to dla Lotosu klęska(2 miejsce)
- 0 0
-
2006-04-26 18:54
Spójnia to Tradycja nie to co lOTOS
- 0 0
-
2006-04-26 20:15
BRAWO WISEŁKA JUZ TYLKO JEDNO ZWYCIĘZTWO DO UPRAGNIONEGO TYTUŁU !!!!!!!!!! (73:61)
- 0 0
-
2006-04-26 20:16
NO CÓŻ.NA RAZIE 3-2 DLA WISLY.A KOŃCÓWKA... PO PROSTU 4-2 DLA KRAKOWIANEK.ŻEGNAMY PANIE MIECZYSLAWIE.I TO BEZ ŻALU.A PANI BIBRZYCKIEJ RADZĘ TROSZKĘ WIĘCEJ POKORY I SZACUNKU DLA PRZECIWNICZEK.SZCZEGÓLNIE W WYWIADACH DLA PRASY!!!
- 0 0
-
2006-04-26 22:50
wisła
legion zaciężny z symbolicznym udziałem polek,żenada.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.