- 1 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (23 opinie)
- 2 W Arce na derby po półmaratonie? (61 opinii)
- 3 Lechia nie bierze remisu w derbach (70 opinii)
- 4 Krzysztof Kasprzak z awansem do IMP Challenge (42 opinie)
- 5 Przyszły mistrz KSW trenuje w Gdyni? (44 opinie)
- 6 W tej lidze będzie walka do ostatniej kolejki (6 opinii)
Wysokie wyniki w ćwierćfinałach Pucharu Polski
25 października 2009 (artykuł sprzed 14 lat)
Najnowszy artykuł o klubie Ogniwo Sopot
Arka Gdynia - Ogniwo Sopot 29:37. Dobre i emocjonujące derby Trójmiasta w rugby
Rugbiści Lechii pewnie wygrali w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Pucharu Polski. Gdańszczanie zwyciężyli na wyjeździe Skrę Warszawa 55:12 (31:5). Osłabione kadrowymi powołaniami Ogniwo z trudem zebrało 16 rugbistów na spotkanie w Łodzi. Tym samym Budowlani rozgromili sopocian 89:0 (35:0).
Punkty:
Paszowski 5, Beksa 5, Żebrowski 2 - Buczek 18, Zieliński 5, Kaszuba 5, Jumas 5, Doroszkiewicz 5, Kuźmiński 5, Komajda 5, Talaga 5, Śliwiński 2.
LECHIA: Zieliński, Klusek, Kaszuba (41 Jumas) - Sienkiewicz, Odoliński - Doroszkiewicz (60 Tarnówka), Wojtkuński, Krzewicki (60 Miszczuk) - Lenartowicz - Śliwiński, Wilczuk (41 Szwigoń), Talaga, Buczek, Komajda - Kuźmiński.
Gdańszczanie w dużej mierze w rezerwowym składzie, w którym znalazła się młodzież, jak i zawodnicy dawno nie oglądani w Lechii, bez problemu poradziła sobie z I-ligowcem. W roli egzekutora z powodzeniem wprawiał się Grzegorz Buczek, choć na początku meczu kopał Grzegorz Śliwiński.
Gospodarze dopiero w ostatniej akcji pierwszej połowy zdobyli punkty. Po przerwie zagrali ambitnie, spychając Lechię do obrony. Ekipa z Warszawy grała dopóki, dopóty starczyło jej sił. W końcówce rugbiści Skry znów oddali pole gdańszczanom, którzy przypieczętowali efektowne zwycięstwo.
Punkty:
Stępień 39, Kakovin 10 Gabunia 10, Kaniowski 10, Milczak 5, Sobczak 5, Dułka 5, Maros 5.
OGNIWO: Koper, D.Plich, M.Plich - Anuszkiewicz, Lisiecki - Graban (Rudziks), Furmański, Wantoch-Rekowski - Elend - Schulte-Noelle, Pietryk, Rogowski, Podolski, Łapuski - Olszewski.
Kibice oceniają
Ogniwo Sopot
-
4.27 (11 ocen)
-
4.17 (12 ocen)
-
Jarosław Hodura (Trener)4.08 (13 ocen)
Drew Pal 2 Lechia Rugby
-
Grzegorz Kacała (Trener)4.57 (14 ocen)
-
4.20 (20 ocen)
-
4.13 (15 ocen)
- Zostaliśmy praktycznie bez ataku. Z konieczności do tej formacji poprzesuwałem niektórych zawodników z młyna - wyjaśnia Jarosław Hodura, szkoleniowiec Ogniwa.
Gdyby nie kara w wysokości 10 tysięcy złotych grożąca za walkowera sopocianie mogliby sobie odpuścić ten nierówny pojedynek. A tak musieli grać i cały ten dzień nie był udany. Mecz został opóźniony o kwadrans, gdyż Ogniwo miało problemy z dotarcie na stadion na czas.
Pierwsze punkty gospodarze zdobyli już w 2. minucie po przyłożeniu Andrzeja Milczaka i podwyższeniu Tomasza Stępnia. Ten ostatni 25. urodziny uczcił ostatecznie zdobyciem aż 39 punktów!
Natomiast o wielkim pechu może mówić Robert Graban. W 20. minucie zawodnik Ogniwa został nieprawidłowo zaatakowany w aucie. Upadł tak nieszczęśliwie, że stracił przytomność i z urazem głowy został odwieziony do szpitala. Tym samym trener Hodura musiał wykorzystać jedyną zmianę, którą dysponował.
Czerwoną kartkę otrzymał Dominik Fortuna. Mimo że Budowlani już do końca grali w liczebnym osłabieniu sukcesywnie powiększali przewagę.
Trzeci mecz ćwierćfinałowy Arka Gdynia - Bemowo AZS AWF Warszawa został przełożony. W sobotę wyłoniono dopiero dwóch ostatnich ćwierćfinalistów. Zaliczki z pierwszego meczu (29:6) nie obronili Czarni Pruszcz Gdański, którzy na wyjeździe przegrali z Juvenią Kraków aż 0:56. Z rozgrywkami pożegnała się również drużyna WMPD PUDiZ Olsztyn, mimo zwycięstwa u siebie z Posnanią 23:7. W Poznaniu było bowiem 63:8 dla rywali.
jag.