• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Z nożem na gardłach

jag.
25 sierpnia 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
- Obie drużyny pojadą z nożem na gardle - zapewnia Robert Sawina. Menedżer Lotosu nie uważa, że gdańscy żużlowcy są w gorszej pozycji wyjściowej do trzeciego decydującego starcia w półfinale play off I ligi. Tylko zwycięzca niedzielnego meczu zachowa nadzieje na awans do ekstraligi. Intar Ostrów zaprasza na pojedynek na godzinę 16.00.

W sezonie zasadniczym Lotos wygrał z Intarem 58:33 (dom) i 47:43 (wyjazd), ale do play off z wyższym numerem rozstawienia awansowali rywale, dzięki czemu teraz mogą jeździć u siebie. W play off po sukcesie naszej drużyny w Gdańsku 52:41, przyszła przegrana w Ostrowie 41:51. Ale tak naprawdę to co było, nie ma już najmniejszego znaczenia. Liczy się tylko wynik niedzielnego meczu, który rozpocznie się o godzinie 16.00. Zwycięzca awansuje do finału play off, a to oznacza, że co najmniej uzyska prawo jazdy w barażach o ekstraligę. Pokonany marzenia o krajowej elicie będzie musiał odłożyć na rok albo do... reorganizacji rozgrywek.

Przed tygodniem królem ostrowieckiego toru był Peter Karlsson, który wygrał wszystkie wyścigi. Dzień później w lidze angielskiej doszło do rewanżu między Szwedem a... Tomaszem Chrzanowskim. Już w pierwszym wyścigu meczu Wolverhampton - Swidon ci żużlowcy się zderzyli! Gdańszczanin stanął do powtórki, a lider Intaru nie pokazał się na torze nie tylko w tym pojedynku, ale także zabrakło go w następnym spotkaniu ligowym na wyspach. Opinie o faktycznym stanie zdrowia Karlssona są sprzeczne. Jednak gdańszczanie raczej muszą przygotować się na walkę ze Szwedem, bo jest w awizowanym składzie, choć bez niego byłoby o wiele łatwiej o sukces.

Jak kibice żużlowi dobrze wiedzą, danymi podawanymi do meczowego programu, nie można się sugerować, gdyż często służą one jako zasłona dymna. W składzie Lotosu jest na przykład Kamil Popławski, choć 17-latek w środę podczas treningu złamał obojczyk. Numerem jeden gdańskich młodzieżowców powinien być w niedzielę ponownie Andriej Karpow, który powoli zapomina o urazie ręki. Powrót Ukraińca pozwoli przesunąć Billy'ego Forsberga zapewne na pozycje dwa, w miejsce Grzegorza Knappa. 19-latek wydaje się być w bardzo dobrej formie. W lidze szwedzkiej w czwartek poprowadził do zwycięstwa Vargarnę nad Örnarną Mariestad, zdobywając trzynaście punktów.

W Intarze musimy się liczyć z jedną zmianą w porównaniu do meczu sprzed tygodnia. Lech Kędziora zapewne zdecyduje się w trzecim meczu play off, postawić na trzeciego zagranicznego młodzieżowca. Tym razem szansę ma otrzymać Anglik Daniel King. Jego poprzednicy w play off - Morten Risager i Lubos Tomicek - zdobyli odpowiednio 1+1 (Ostrów) i 2 punkty (Gdańsk), startując po dwa razy.

Jak już informowaliśmy w piątek obie drużyny wystartowały w punktowych treningach. Intar zremisował z ZKŻ Kronopolem Zielona Góra 45:45, a Lotos przegrał w Poznaniu z PSŻ 38:51. Szczegóły w artykule "Korespondencyjne treningi".

Awizowane składy
Intar:
9. Mikael Max
10. Charlie Gjedde
11. Mariusz Węgrzyk
12. Łukasz Jankowski
13. Peter Karlsson
14. Emil Idziorek

LOTOS:
1. Bjarne Pedersen
2. Grzegorz Knapp
3. Krzysztof Jabłoński
4. Artur Pietrzyk
5. Tomasz Chrzanowski
6. Kamil Popławski
jag.

Zobacz także

Opinie (77) ponad 20 zablokowanych

  • Lotos ma zostac tylko ciekawe do kiedy bedzie trzeba czekac znow na ogloszenie budzetu oby to bylo wiadome szybciej niz zwykle. Jak juz tak chcecie zmian to trzeba wywalic caly zarzad a nie tylko Polnego. Popatrzcie na te znajome pyski co zasiadaja w klubie od lat

    • 0 0

  • zadowolona prezesina powiedziała że to wina sędziego.

    boshe on sam nie zrezygnuje...trzeba go wykopać! ... majewski, formela teraz ten polny

    • 0 0

  • Polny i jego rodzina do wymiany....

    Polny i jego wujkowie, znajmomi z lat młodości i cały ten zarząd czas odejść....

    • 0 0

  • nie dziwię się że Andy przyłożył polnemu w łeb. poznał się na dziennikarzynie

    • 0 0

  • slaby LOTOS zostaje w slabej lidze

    • 0 0

  • kubeł zimnej wody

    ..wylejcie sobie na głowy - nie odejdzie lotos, nie odejdzie też polny ani jego ekipa bo kasa w klubie sie zgadza a awans został przegrany po sportowej walce, do tego w gdańsku jest ciekawy zespół i tylko dwóch zawodników do wymiany, każdy wie o kim mowa wiec bardzo łatwo zrobić jeszcze ten jeden krok do przodu i za rok awansować.

    • 0 0

  • W Gdańsku jest kasa..? jest zespół..?

    Może w Gdańsku była kasa i był zespół, ale popisy bokserskie i inne prezesa Polnego rozwaliły to wszystko w drobny mak. Obawiam sie że zacznie sie od zera to wszystko układać...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane