- 1 Arka przegrała. Zostały baraże (630 opinii) LIVE!
- 2 Wysoka porażka Lechii na koniec (98 opinii) LIVE!
- 3 Prezes Arki: Uderzenie w wizerunek klubu (387 opinii)
- 4 Piłkarz Arki: Powiedzieć, co myślę (118 opinii)
- 5 Żużlowcy na ostatnim miejscu (262 opinie) LIVE!
- 6 Uboższe pakiety startowe dla biegaczy (83 opinie)
Za nami gdański wyścig kolarstwa szosowego Lang Team Race
26 maja 2018 (artykuł sprzed 6 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Imprezy kolarstwa szosowego w 2018 r.
Piotr Osiński (GK STG Starogard Gdański) i Weronika Lorkowska (Team Verge Polska) na dystansie Maxi oraz Jakub Ruciński (Bike U Up- Europell) i Monika Szotowicz (STC Stargard) na dystansie Mini triumfowali podczas drugich w tym sezonie zawodów w kolarstwie szosowym dla amatorów Lang Team Race w Gdańsku. Na starcie pojawiło się trzech zwycięzców Tour de Pologne sprzed lat - Czesław Lang, Lechosław Michalak i Marek Kulas.-Trasa była wymagająca, interwałowa, sporo podjazdów, a do tego każdy pokonywaliśmy po kilka razy - powiedział na mecie najszybszy w kategorii M-5 Czesław Lang. Forma rośnie, dziś jechaliśmy z młodszymi kategoriami i średnia podchodziła pod 37 km/h - dodał zwycięzca Tour de Pologne z 1980 roku.
Na trasie jechał wspólnie z Lechosławem Michalakiem (zwycięzca TdP w 1977) i na mecie obaj osiągnęli ten sam czas.
- Podjazdy szybko dały znać osobie, peleton podzielił się na małe grupki. Mam satysfakcję, bo forma z każdym tygodniem idzie w górę. Po prostu mam coraz więcej kilometrów wyścigowych w nogach - powiedział Lechosław Michalak.
Marek Kulas, triumfator Tour de Pologne z 1986 roku był piąty w kategorii M-4.
Najszybszy ze wszystkich na dystansie Maxi okazał się Piotr Osiński.
- Po kilku kilometrach od startu oderwaliśmy się od peletonu z Marcinem Korzeniowskim. Uciekaliśmy zgodnie współpracując przez większą część dystansu. Pod koniec zaatakowałem na podjeździe i udało się dojechać do mety. Warunki mi sprzyjały - sporo podjazdów, wietrznie. Ja wolę uciekać, niż czekać z finiszem do mety - powiedział zwycięzca. Fajnie zorganizowane zawody, można było się przejechać al. Armii Krajowej, co na co dzień jest niemożliwe. Ja na co dzień jeżdżę na rowerze na uczelnię i z powrotem, więc pokonuję ok. 26 kilometrów - mówiła najszybsza na dystansie Maxi - Weronika Lorkowska.
Kolarski weekend w Gdańsku rozpoczął się od wyścigu szosowego, a już jutro w niedzielę zostanie rozegrany Vienna Life Lang Team Maraton Rowerowy w kolarstwie górskim.
- Zapraszamy wszystkich. Maraton odbędzie się na wymagającej trasie. Nie sądzę, aby wygrał przypadkowy zwycięzca. Ta trasa obnaży słabości, a liczyć się będą najlepiej przygotowani - mówi Krzysztof Golwiej, prezes Pomorskiego Okręgowego Związku Kolarskiego.
Także w niedzielę w Gdańsku odbędzie się trzeci już w tym sezonie Wyścig o Puchar Ministra Sportu i Turystyki - dla wszystkich dzieci i młodzieży z roczników 2003-2008.
Organizator:
Lang Team Sp. z o.o.,
Biuro Organizacji Imprez Sportowych
www: Lang Team Race
e-mail: kontakt@langteam.com.pl
Wydarzenia
Opinie (29)
-
2018-05-27 08:48
Dno
i tyle w temacie
- 13 4
-
2018-05-27 07:27
Marna reklama dla kolarstwa
- 12 3
-
2018-05-27 06:51
Fajnie sie scigało, oby wiecej takich imprez
- 7 17
-
2018-05-27 02:56
Słabe to. Marna frekwencja, zero kibiców utrudnienia dla mieszkańców... dno
- 17 6
-
2018-05-26 23:22
Przykro mi.
Rower to moja pasja. Jestem też kierowcą. Staram się szanować i przekonywać do wzajemnego szacunku wszystkich użytkowników dróg. Uważam że dzisiaj podział tylko się pogłebil. Organizacja tych zawodów dzisiaj była błędem.
- 36 4
-
2018-05-26 23:15
Gupki!
- 8 6
2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.