• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zagłębie - Nata AZS AWFiS 29:30

jag.
24 stycznia 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Piłkarki ręczne Naty AZS AWFiS Gdańsk wygrały na wyjeździe mecz o mistrzostwo ekstraklasy z Zagłębiem Lubin 30:29 (18:14). Trenera Jerzego Cieplińskiego cieszy wynik i gra, choć przyznaje, że ten mecz powinien być znacznie wcześniej rozstrzygnięty.

NATA: Sadowska - Truszyńska 2, Stachowska 7, Kudłacz 5, Strzałkowska 3, Łabul 2, Wolska 1, Bołtromiuk 10.

Spotkanie to miało bardzo duże znaczenie dla obu zespołów. Nata miała ugruntować swoje miejsce w czołówce, ale dla Zagłębia, które częściej w tym sezonie zawodziło niż radowało swoich kibiców, potyczka ta była ostatnią szansą, na włącznie się w sezonie zasadniczym do walki o rozstawienie w górnej drabince play off.

Pierwsze minuty upłynęły przy przewadze miejscowych. Zagłębie prowadziło 5:2 i 6:5. Pierwszą prowadzenie naszej drużyny odnotowaliśmy w 14 minucie. Po akcji Karoliny Kudłacz było 8:7.

Do zdecydowanego ataku akademiczki przeszły między 20 a 25 minutą. W tym okresie Małgorzata Sadowska nie dała się pokonać ani razu, a do bramki gospodyń piłkę posyłały: Kudłacz (dwukrotnie), Daria Bołtromiuk, Justyna Łabul i Monika Stachowska. Przewaga Naty wzrosła do 16:10.

Ponownie sześć bramek różnicy było zaraz po zmianie stron. Drugą połowę trafieniami zainicjowały Stachowska i Bołtromiuk. Gdyby nie indolencja strzelecka z rzutów karnych, zapewne Zagłębie już by się nie podniosło. Ale po dwie niewykorzystane próby z siedmiu metrów przez Agnieszkę Wolską i Stachowską sprawiły, że musieliśmy drżeć o wynik.

Gospodynie już w 43 minucie zbliżyły się na kontaktowe trafienie (21:22). Niebezpieczeństwo celnym rzutem oddaliła Agnieszka Truszyńska. Ale nie na długo.

Lubinianki wyrównały w 55 minucie, po akcji Tatiany Stefan. Po chwili Jelena Kordic dała Zagłębiu przewagę 28:27! Całe szczęście, że w odpowiedzi trzy udane akcje należały do Naty. Bołtromiuk trafiła po rozegraniu rzutu wolnego, Kudłacz zaskoczyła rywalki kontrą, a Stachowska wykończyła atak pozycyjny.

- Za skuteczność na pochwałę zasłużyła Bołtromiuk, bez większych błędów grała Kudłacz. Pozostałym należą się słowa uznania za walkę, nieustępliwość. Zresztą nasza gra wyglądała dość dobrze. Szkoda tylko, że tego meczu nie rozstrzygnęliśmy wcześniej. Nie mogłem dać pograć rezerwowym - mówi Jerzy Ciepliński, trener Naty.
Głos Wybrzeżajag.

Zobacz także

Opinie (15)

  • Gratuluje dziewczynom, tym razem bezposrednio i bez innych tematow pobocznych, zeby ktos o mozgu wiewiorki nie sugerowal ze zle zycze dziewczynom. One sa tutaj najwazniejsze. Brawo Daria - niezle meczyki ostatnio :-)
    Pozdrawiam

    • 0 0

  • *********

    Brawo dziewczyny, gracie coraz lepiej na przekór kibicom, którzy tylko liczą na Wasze potknięcia. Do zobaczenia na meczu w sobotę i powodzenia. Jesteśmy z Wami. Chociaż raz zgadzam się z opinią poprzednika /sun/

    • 0 0

  • Do Kwiatuszka.

    A kto mialby niby to odszkodowanie dostac, skoro nie bylo zadnego ubezpieczenia?? Pan Adam nie mial ubezpieczonego mieszkania, poniewaz byl pewien, ze wkrotce dostanie nowe mieszkanie o normalnych cywilizowanych warunkach. Wiec zrezygnowal z ubezpieczenia. A jezeli chodzi o caly budynek, to niby od czego mialby byc ubezpieczony, skoro mial byc do rozbiorki i KTO mialby go niby ubezpieczyc? Jesli nie masz pewnosci, to nie pisz takich bzdur, bo w tej sprawie nie masz pojecia.

    • 0 0

  • *********

    Do anonima
    Co ma ubezpieczenie mieszkania do gry Naty. Chyba to, co ma piernik do wiatraka.

    • 0 0

  • Do suna i jemu podobnych

    Wyczytałam część twoich wypocin. Jesteś mniej jak zero. Mała parchata gnida. Inteernet jest dla ludzi, ale o innych kształtach czaszki. No a teraz w temat. Kilka lat treningów z trenerem Cieplińskim /Elbląg, Lublin< Kadra/, spowodowało, że dzisiaj jestem " kimś". Zarobiłam, zwiedziłam, poznałam. Jestem wdzięczna trenerowi, który nauczył mnie innej piłki ręcznej. Pracowałam z kilkoma trenerami i dlatego o wiedzy i fachowości Pana trenera Cieplińskiego mogę wypowiadać się w samych superlatywach. To nie tylko moja opinia. Wiem, że większość moich koleżanek z dawnej kadry myśli podobnie. Wiem również, że młodsze moje koleżanki są tego samego zdania. Sun, Pamiętaj to trener Ciepliński miałby największą szansę "wyciągnąć" z bagna naszą piłkę ręczną. A tak poza tym Sun jesteś wyjątkową kanalią.

    • 0 0

  • Z tego SUN-a to ładniutka wsza! Coś nie idzie po jego myśli, zespół wygrywa wraz z nielubianym trenerem, co tam nielubianym słabym! który miesza w pucharach, zdobywa punkty w lidze ma realne szanse na powtórne mistrzostwo, to co robi nasz SUN-ek, zmienia opcję!
    Widzę że niezły by był z niego polityk- taka k...wa!Kto "płaci" to jest dobry!
    Nie wchodź SUN-ek na tą stronę, bo sie ośmieszasz!

    • 0 0

  • nie się ośmieszam, tylko 90% towarzystwa wypisującego tu opinie nie rozumie moich słów! Jestem w 100% za dziewczynami, a przeciw Ciepłemu i całemu kierownictwu drużyny. Czy tak ciężko to zrozumieć? Możecie sobie na mnie wieszać psy i co chcecie, ale ja i tak dopnę swego. Zmieni się zarządzanie tą drużyną. Dlaczego trener, dyrektor nie ma zaległości w wypłatach a dziewczyny maja? W czym one są gorsze?

    • 0 0

  • Gdybyście(śmy) energię przeznaczoną na te spory zamienili w doping na meczach to wszysatkim, a przede wszystkim Natalkom wyszłoby to na dobre. Przyjadą pewnie teraz kibice z Lublina, niedlugo potem z elbląga i znowu będzie jak na wyjeździe.

    • 0 0

  • hej ludzie! Sun ma racje,zarzad i Cieply pchaja kase do kieszeni a dziewczyny czekaja na ciezko zapracowane pieniadze(chwilowo jest inaczej ale zobaczymy jak dlugo)Mieli zalatwic sponsorow a co jest- pozbycie sie dwoch dobrych zawodniczek,pucharowe mecze na wyjezdzie,niepewna przyszlosc!!

    • 0 0

  • A może spytajcie sie dziewczyn czy mają zaległosci płacowe!!??
    Z tego co wiem to NIE MAJĄ!!
    A pozbycie się dwóch zawodniczek to widać wyszło tylko na dobre temu zespołowi!Zaczyna grać na wysokim poziomie czego dowodem są wyniki uzyskiwane od czasu wyjazdu Karabowej i Kameliny!Od tego czasu ten zespół nie przegrał zadnego meczu , a miał za przeciwniczki mocne zespoły!
    Ale to pewnie przez trenera i najbardziej dyrektora, że zespół wygrywa a powinien przegrywać jak prowadzi taką politykę!Tylko czy ktoś wczesniej czytał ze te dwie brały więcej kasy niż 0,5 zespołu!I to może po dobrej reakcji kierownictwa zespół dalej istnieje i gra w lidze i pucharach!!
    A co do SUN-a to nieprawda że ty walczysz tylko z kierownictwem i szkoleniowcami ty walczysz z całym zespołem!!

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane