- 1 Arka przegrała. Zostały baraże (555 opinii) LIVE!
- 2 Wysoka porażka Lechii na koniec (93 opinie) LIVE!
- 3 Żużlowcy na ostatnim miejscu (255 opinii) LIVE!
- 4 Prezes Arki: Uderzenie w wizerunek klubu (378 opinii)
- 5 Piłkarz Arki: Powiedzieć, co myślę (118 opinii)
- 6 Uboższe pakiety startowe dla biegaczy (81 opinii)
Zaroślińska pozyskana, Sołodkowicz wraca
Katarzyna Zaroślińska zastąpi Kingę Kasprzak w Enerdze Gedanii. Obie mają po 21 lat. Grzegorz Wróbel liczy, że po urlopie macierzyńskim na stałe do drużyny dołączy Anna Sołodkowicz (na zdjęciu). Dla 24-latki szkoleniowiec widzi miejsce aż na trzech pozycjach. Przede wszystkim jednak te roszady mają na celu wzmocnienie gdańskiego przyjęcia zagrywki.
Zaroślińska wywodzi się z Gorzowa, urodziła się 3 lutego 1987 roku. Ma za sobą naukę w SMS Sosnowiec oraz występy w reprezentacji Polski kadetek i juniorek. Tam grała wspólnie z... Kasprzak, którą teraz zastąpi w Gdańsku. Już w 2006 roku Andrzej Niemczyk powołał tę zawodniczkę do szerokiej kadry narodowej seniorek (były na niej 53 siatkarki). Brała udział w kadrowym zgrupowaniu reprezentacji A i B w Szczyrku, w którym uczestniczyła m.in. gedanistka Marta Siwka. Po ukończeniu szkoły Katarzyna grała w I-ligowych drużynach Legionovii i Skry Bełchatów. Mierzy 187 centymetrów. Obecnie znajdowała się w obrębie zainteresowań jeszcze dwóch innych drużyn z PlusLigi Kobiet: Stali Mielec i AZS Białystok. - To leworęczna zawodniczka, bardzo perspektywiczna, może grać na przyjęciu jak i jako atakująca - chwali nowy nabytek trener Wróbel.
Zaroślińska pomyślnie przeszła w Gdańsku testy. Natomiast ta sztuka nie udała się Magdalenie Kosińskiej, 21-letniej libero I-ligowego KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. - Zaprezentowała się z dobrej strony, to ambitna siatkarka, ale na tej pozycji mamy zawodniczki odpowiedniej klasy. Obecnie naszym priorytetem jest zatrudnienie doświadczonej środkowej bloku - wyjaśnia gdański szkoleniowiec.
Na razie trener dużo sobie obiecuje po powrocie do drużyny po urlopie macierzyńskim Sołodkowicz. 24-letnia wychowanka Gedanii przed roczną przerwą występowała w LSK na pozycji przyjmującej. Teraz szkoleniowiec widzi dla niej w sytuacjach awaryjnych jeszcze dwie inne role. - Chciałbym, aby Ania spróbowała sił również na środku bloku oraz była naszym zabezpieczeniem pozycji libero, na wypadek gdyby Siwka znalazła sobie nowy klub - zdradził nam trener Wróbel.
Autor: www.energa-gedania.pl
Kluby sportowe
Opinie (12)
-
2008-06-14 10:26
SONDA
Kto to napisał
zawodniczka, trener, działacz?!
Słaby trener a z dziewcząt, których nie chciał Jagła stworzył drużynę, która dała łupnia utalentowanym zawodniczkom z Bereniką i Natalką. Wiem bo grałam w tych "odrzutach"
Autor: karolina- 0 0
-
2008-06-18 21:15
A Maja Tokarska juz nie bedzie grac w Gedanii?!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.