- 1 Arka narzeka. Trener: Sędzia fatalny (32 opinie)
- 2 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (87 opinii) LIVE!
- 3 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (113 opinii) LIVE!
- 4 Arka: remis, kontuzja, czerwona kartka (138 opinii) LIVE!
- 5 IV Liga. Rezerwy Gedanii bez przełamania (2 opinie)
- 6 Festiwal trójek Trefla w play-off (12 opinii) LIVE!
Tadeusz Pagiński - 40 lat w szermierce
Aż do października tego roku i zawodów w Hawanie biało-czerwone czekały na tytuł drużynowych mistrzyń świata seniorek oraz medal indywidualny. Na Kubie po złoto sięgnęły Sylwia Gruchała, Magdalena Mroczkiewicz, Anna Rybicka (wszystkie Sietom) oraz Magdalena Wojtkowiak (Warta Poznań). Ponadto ta pierwsza miała srebro. w turnieju indywidualnym Nieco wcześniej Polkom w tym samym składzie udało się po raz pierwszy w historii obronić złoty medal drużynowo w seniorskich mistrzostwach Europy.
Jak zwykle, nie zawiodła młodzież. Brązowe medale z mistrzostw świata przywieźli Karolina Chlewińska (juniorki) i Konrad Pietrusiak (kadeci), a z mistrzostw Europy juniorów z krążkami z tego kruszcu wrócili: Katarzyna Kryczało i aż z dwoma - Krzysztof Pietrusiak.
- Naszych medalistów nagradzamy na bieżąco, a zatem dzisiaj nie mamy dla nich szczególnych nagród. Intencją tego spotkania było, by w spokoju, bez pośpiechu, który towarzyszy nam w sezonie, spotkać się i podziękować władzom uczelni, naszym sponsorom, mediom. Podobnie jak przed rokiem, wyróżniamy również naszego utytułowanego fechtmistrza - mówi Ryszard Sobczak, prezes sekcji szermierczej Sietom AZS AWFiS Gdańsk.
Przed rokiem świętowano 30-lecie pracy trenerskiej Stanisława Szymańskiego, trenera florecistów gdańskiego klubu i kadry narodowej. Wczoraj w rolę szacownego jubilata wcielił się Tadeusz Pagiński. Czterdzieści lat temu, pan Tadzik - jak zwykły o nim mówić podopieczne - stanął na planszy. Przez wszystkie te lata był wierny Gdańskowi i akademickim barwom!
Pagiński karierę zawodniczą rozpoczął w 1963 roku. Najlepszym jego wynikiem seniorskim było czwarte miejsce drużynowo w mistrzostwach Polski. Szkoleniem zajął w się w 1970 roku. Najpierw łączył obowiązki w klubie z pracą w SP 70 - gdańskiej kuźni talentów. Obecnie pracuje dla akademickich barw oraz reprezentacji Polski. Stanowisko selekcjonera żeńskiej kadry piastuje od 1989 roku. Przed sześcioma laty PZSzer. przyznał Pagińskiemu tytuł fechtmistrza.
- Plany związane z przyszłym rokiem to przede wszystkim Ateny. Sylwia Gruchała jest już pewna startu w igrzyskach. W najbliższych trzech miesiącach możemy walczyć jeszcze o dwie nominacje. A później - wiadomo - medal olimpijski, najlepiej złoty - zdradza fechtmistrz Pagiński, poza sportem miłośnik oręża i historii, ze szczególnym uwzględnieniem tej gdańskiej, współzałożyciel Gdańskiej Szkoły Fechtunku, obdarzony tytułem Wielkiego Hetmana Rycerstwa Polskiego.
Opinie (24)
-
2004-01-15 10:39
UWAGA, UWAGA
Proszę o spokój!!!
Jeszcze troszkę i dojdzie do rękoczynów!!- 0 0
-
2004-01-16 16:10
o Boze
wiecie co ja sie nie dziwie e ludzie nei chca przychodzic na turnieje,jak wchodze na ta strone i czytaja takie bzdury to odechciewa im sie!!! Zatrzymajcie te komentarze na temat pewnej zawodniczki M.R.alebo powiedcie jej to w wtarz co na temat ten myslicie.Denerwuje mnie ze gadacie tu o takich bzdurach!!
- 0 0
-
2004-01-18 12:32
Prawda w twarz
Wszyscy jej to mówią i zawsze mówili, ale ona ma to w d..., bo sama wie lepiej, że jest gwiazdą (chociaż nikt nie jest w stanie przedstawić nawet jednego argumentu na potwierdzenie jej racji).
Na to nawet szkoda tekstu, więc dajcie sobie spokój z poruszaniem tematu tej zaw. Pogadajcie o normalnych ludziach.- 0 0
-
2004-01-18 14:33
hm
moze zdefiniuj pojecie" normalni ludzie" hm o ile sie nie myle to w Gdansku jest ich malo:P
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.