- 1 Lechia w ekstraklasie już w sobotę? (98 opinii)
- 2 Jak bardzo Arka skomplikowała sobie życie? (107 opinii)
- 3 Czy Wybrzeże ma pieniądze na juniorów? (20 opinii) LIVE!
- 4 Trener siatkarzy w szczerym wywiadzie (10 opinii)
- 5 Dramatyczna sytuacja w juniorskiej piłce (17 opinii)
- 6 Trefl gotowy na Europę. Bilety na play-off (13 opinii)
Amerykański koszykarz żegna się z Asseco
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Po dwóch sezonach gry w Asseco, w trakcie których stał się jednym z najlepszych obcokrajowców Tauron Basket Ligi, A.J. Walton opuszcza Polskę. - Myślę, że przez dłuższy czas nie zagram w Gdyni. Chciałbym poznać inne, europejskie ligi, ale przede wszystkim ponownie spróbować dostać się do NBA. To wciąż jest moim marzeniem. Po to właśnie ciężko pracuję - mówi Amerykanin. Jego kolejnym przystankiem, tylko na lato może być również liga portorykańska.
ASSECO SKOŃCZYŁO SEZON NA 7. MIEJSCU
A.J. Walton zrobił w ciągu dwóch ostatnich lat ogromny postęp. Były to dla niego pierwsze sezony w zawodowej lidze. W rozgrywkach 2013/2014 stał się odkryciem w Tauron Basket Lidze. W tym sezonie nie zrobił już tak dużego skoku jakościowego, ale potwierdził swoją rolę lidera w drużynie. Każdy z 32 meczów zaczynał jako podstawowy rozgrywający. Zdobywał w nich średnio: 16,5 pkt, 4,6 zbiórki i 5,7 asysty.
- Przez te dwa lata w Gdyni na pewno zyskałem dużo pewności siebie. Przychodząc tu prosto ze szkoły w USA nie byłem typowym rozgrywającym, a bardziej rzucającym obrońcą. Tutaj dostałem możliwość kreowania gry, miałem często piłkę w rękach, a to właśnie wpłynęło na pewność siebie - mówi Walton.
Przed sezonem 2013/2014 Amerykanin podpisał z Asseco 2-letnią umowę. Ta wygadała po obecnym sezonie. W gdyńskim klubie zapowiadają, że złożą mu propozycję nowego kontraktu. Walton nie wydaje się jednak zainteresowany.
- Myślę, że przez dłuższy czas nie zagram w Gdyni. Chciałbym poznać inne ligi, ale przede wszystkim ponownie spróbować dostać się do NBA. To wciąż jest moim marzeniem. Po to właśnie ciężko pracuję - zdradza Walton.
Jego pierwszym przystankiem ma być Liga Letnia. Amerykanin próbował dostać się do niej w zeszłym roku, ale mu nie wyszło.
WALTON ZAPOWIADAŁ W CZERWCU ZESZŁEGO ROKU: JEŚLI NIE NBA TO ASSECO
- Na pewno nie powiem, że polska liga jest dla mnie za słaba. Po prostu trzeba się rozwijać w różnych kierunkach. Moim głównym celem jest NBA, o grze w której marzyłem od momentu, kiedy pierwszy raz wziąłem do rąk piłkę. To się nigdy nie zmieni. Tak samo jak to, że w przyszłości, z tyłu głowy zawsze będę miał opcję powrotu do Polski. Bardzo mi się tu spodobało. Trafiłem do świetnej drużyny, z którą stworzyliśmy rodzinę. Do tego klub funkcjonuje na najwyższym poziomie - twierdzi Walton.
Okazuje się, że na lato Amerykanin ma dwie opcje.
- Staramy się wybrać z agentem jak najlepszą drogę. Jeżeli nie uda się w Lidze Letniej, może wyląduje w lidze portorykańskiej, która gra od czerwca do sierpnia. Aby dostać się do pierwszej z nich muszę pracować nad panowaniem nad piłką. Będę na specjalnym obozie Johna Lucasa w Houston. Tam podszkolę się pod okiem ludzi z NBA. Sprawdzą także mój rzut i kondycję. Jeśli dobrze pójdzie, to po nim dostanę się na Ligę Letnią do Las Vegas lub Orlando. Jeśli to się uda, wtedy moje marzenia związane z NBA staną się bardziej realne - dodaje.
Jeśli jednak Waltonowi nie uda się dostać do najlepszej ligi świata, a wydaje się to mało prawdopodobne - głównie ze względu na słaby rzut za trzy punkty i dużą liczbę strat - średnio 4,1 na mecz, wtedy poszuka sobie nowego miejsca w Europie.
- Jeżeli chodzi o poznawanie lig w Europie, to może być to Francja, Turcja, Izrael czy Hiszpania. W Polsce spędziłem ostatnie dwa lata, dlatego warto poznać coś nowego. Oczywiście mam dobre wspomnienia z ligą, klubem czy Gdynią, ale jestem wciąż młodym koszykarzem i powinienem poznawać jak najwięcej nowych rzeczy robiąc to, co kocham, czyli grając w koszykówkę - kończy Amerykanin
Kluby sportowe
Opinie (25)
-
2015-05-13 18:10
Było fajnie i miło, na szczęście już się skończyło.
Jak nauczy się rzucać trójki i gry w zespole (ostatni mecz był jaskrawym przykładem) to znajdzie może swoje miejsce czego mu szczerze życzę. Asseco jest potrzebny prawdziwy rozgrywający potrafiący straszyć za trzy.
Powodzenia AJ- 33 7
-
2015-05-13 19:02
Jest świetny. (5)
Uważam, że AJ zdominuje NBA. Praktycznie pod każdym względem przewyższa takich zawodników jak Derrick Rose, który właściwie jest gwiazdą.
- 16 22
-
2015-05-13 19:14
(4)
AJ to jeden z najsłabszych rozgrywający jaki grał w tym klubie w pierwszej piątce od lat. Daleko mu do takich tuzów jak Pacesas, Pluta, Koszarek, Logan, Ewing. Dobrze że odchodzi bo prawdopodobnie przyjdzie ktoś bardziej rozgarnięty w obronie i tak jak zostało to napisane z lepszym rzutem za 3.
- 18 5
-
2015-05-13 19:20
co ty opowiadasz? (3)
Obrońca ligi w zeszłym sezonie i niby słaby w obronie? AJ to koszykarski wirtuoz . Dobrze że idzie do nba bo tam jego miejsce a nie w słabym Asseco które nie stać na zawodnika tej klasy. Powodzenia AJ
- 4 14
-
2015-05-13 19:39
(2)
jest przereklamowany. to że jest z ameryki i czasem "zakręci piłkę na palcu" nie oznacza że lepszy. Więcej się powinno wymagać od rozgrywającego w koszykówce. Potrzebny jest killer, taki ktoś jak Terry Davis który grał w Śląsku czy w Prokomie David Logan.
- 11 3
-
2015-05-13 19:54
rasista
Pech w tym ze to gra zespołowa a reszta drewniakow nie jest na poziomie aj . Z kim niby walton miał grać? Z ledwo biegajacym francem? Aj niewątpliwie był jedną z najjasniejszych gwiazd a kto twierdzi inaczej Ten rasista, nieuk lub z Sopotu
- 9 9
-
2015-05-13 20:22
Ktoś taki jak Logan to był wtedy gdy była w Gdyni większa kasa,ot co!
Dziś mamy co mamy; w czasach Logana to się myślało o zajściu jak najdalej w Eurolidze,bo mistrza w założeniu miało się "wciagnąć nosem" i nikt nawet nie zakładał innego wariantu; z Waltonem i dzisiejszym składem MARZY SIĘ o wejściu do czwórki w lidze. Widzisz różnicę? Pamiętam jak się cieszyłem z pierwszego PP przeciw wielkiemu Pruszkowowi; pamiętam dumę,jak po walce odpadli z Olympiakosem w 1/4 Euroligi; dziś już nie te emocje i czuje się że dni chwały minęły,ale może jeszcze będzie lepiej...
- 13 2
-
2015-05-13 19:27
Koniec kosza i w Gdyni i w Sopocie.
- 18 17
-
2015-05-13 20:25
Thx AJ :-)
- 25 1
-
2015-05-13 21:11
(2)
W NBA to może sobie pograć na konsoli. Rekordzista strat i skuteczność na poziomie 30%. Może WNBA?
- 24 7
-
2015-05-13 22:03
kibic z sopotu? (1)
- 2 9
-
2015-05-14 15:18
Nie, z Gdyni- tylko trzeźwo myślący
- 1 2
-
2015-05-13 21:29
Dzięki AJ za te dwa lata.
Z nikomu nie znanego streetobolwca stałeś się graczem. Ale pamiętaj też, że twoje sukcesy to zespół, który kreował ci na taką grę i trener, który starał się Tobą kierować. Powodzenia.
- 28 2
-
2015-05-13 22:15
Bardzo pozytywna osoba
co do poziomu koszykarskiego się nie wypowiadam bo się na tym za bardzo nie znam ale miałem okazję poznać AJ i jest naprawdę bardzo sympatycznym gościem zarażającym pozytywna energią. Życzę powodzenia gdziekolwiek byś spełniał swoje marzenia.
- 33 0
-
2015-05-13 22:21
(1)
"polska liga jest dla mnie za słaba" - ale niestety jest za słaby na NBA.
- 8 15
-
2015-05-13 22:23
naucz się czytać
"Na pewno nie powiem, ......."
- 11 0
-
2015-05-14 08:33
Myślę, że jakby była perspektywa grania o coś więcej niż 7 miejsce to by został.
- 10 0
-
2015-05-14 08:36
Sport&Show&Biznes (2)
Dobry jako "rodzynek" w drużynie ale na Boga dlaczego nie dba się o naszą młodzież.
Od lat zaciąga się z Europy głównie Litwa i Bałkany graczy pod pretekstem wzorów dla naszej młodzieży a ja się pytam gdzie ta nasza młodzież.
Bo chodzi o tę na parkiecie a nie na widowni.- 3 11
-
2015-05-14 10:10
gdzie ta młodzież?
właśnie w Asseco! Ale żeby młodzież się czegoś nauczyła musi się ogrywać z doświadczonymi zawodnikami.
- 3 0
-
2015-05-14 10:21
Senior chyba nie za bardzo kumasz o co chodzi.Daj sobie spokój z komentarzami
Mylisz drużyny i pojęcia.- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.