- 1 Lechia zostanie z jednym młodzieżowcem? (48 opinii)
- 2 IV Liga. Jaguar o awans do końca (19 opinii)
- 3 Żużlowcy Wybrzeża rozbici w Krośnie (204 opinie) LIVE!
- 4 Trefl po złoto i rekord frekwencji (19 opinii) LIVE!
- 5 Lechia na 2. miejscu, Arka czwarta (81 opinii)
- 6 Lekkoatletyczny weekend. Dwa mityngi (1 opinia)
Gaston Sangoy: Wodą lejemy w karnawale
Arka Gdynia
- Myślę, że największą różnicą pomiędzy Wielkanocą w Polsce i Argentynie jest to, że u nas mamy w tym czasie lato, a tutaj nie. Choć oczywiście jest parę tradycyjnych rzecz różniących te święta - mówi Gaston Sangoy, który w Wielką Sobotę zadebiutował w I-ligowej Arce Gdynia. W ojczyźnie napastnika wolne na święta jest już od czwartku, ale za to w poniedziałek wraca się do pracy. Tego dnia nie ma także Śmigusa Dyngusa, gdyż polewanie wodą odbywa się już w karnawale.
W SOBOTĘ SANGOY ZAGRAŁ 10 MINUT W ZWYCIĘSKIM MECZU W KLUCZBORKU 2:0. OCEŃ JEGO DEBIUT W I LIDZE I GRĘ WSZYSTKICH PIŁKARZY ARKI
Niedziela Palmowa, Wielki Tydzień oraz Wielkanoc w większości katolickiej Argentynie wyglądają podobnie jak w Polsce.
- Z tradycją związaną z palmami spotkałem się niemal wszędzie na świecie, gdzie grałem w piłkę. Oczywiście przybierają one różne kształty. W Argentynie zrobione są z gałązek drzewa oliwnego - mówi Gaston Sangoy, napastnik Arki.
- Jeżeli chodzi o Wielkanoc, to oczywiście mamy Wielki Tydzień, ale świętowanie zaczynamy w czwartek i trwa ono do niedzieli. W czwartek i piątek nie jemy mięsa, oczywiście nie wliczamy w to ryb. Także w sobotę niektórzy w Argentynie nie spożywają mięsnych posiłków, ale najważniejsze pod tym względem są dwa pierwsze dni o których wspomniałem - dodaje.
Wymienione przez Sangoya dni są w Argentynie wolne od pracy. Ewentualnie można się do niej wybrać w czwartek lub w sobotę.
- Najważniejsze jest, aby odpowiednio celebrować Wielki Piątek, a następnie spotkać się w niedzielę z rodziną. Staramy się wtedy być razem, jeść wspólne posiłki. Teraz, kiedy mam żonę i dzieci jest to trudne, ponieważ trzeba wybierać pomiędzy jedną rodziną a drugą. Poza tym, jak jestem zagranicą, to nie mam rodzinnych świąt - mówi napastnik Arki.
MARCUS O WIELKANOCY W BRAZYLII
Baba wielkanocna, mazurek, oczywiście jajka - także te specjalnie ozdobione, chrzan, żurek czy biały barszcz. Bez tych potraw niektórym trudno wyobrazić sobie Wielkanoc w Polsce. A jak to wygląda w Argentynie?
- Nie mamy specjalnych potraw na niedzielne spotkanie. Tradycją jest to, że na koniec jemy jajka. Wcześniej na stołach jest dużo jagnięciny. Z drugiej strony po prostu chodzi o to, aby spotkać się z całą rodziną - mówi Sangoy.
SANGOY O SWOICH CELACH ZWIĄZANYCH Z ARKĄ GDYNIA
- Nie kolorujemy jajek, za to w szkołach zdarza się czasami taka zabawa, że są w niej pochowane jajka, a dzieciaki muszą je odnaleźć. Kto znajdzie więcej wygrywa, a następnie można je zjeść - dodaje.
Wielkanoc w Argentynie jest bardzo słodka. Mieszkańcy tego kraju w okresie świat wydają sporo pieniędzy na czekoladowe produkty. Przygotowywane są również słodkości przypominające markizy. Kupuje się także prezenty dla dzieci, ale jak przyznaje piłkarz Arki, w przeszłości podarunki były bardziej okazałe.
- Kiedyś było popularne ukrywanie słodyczy przed dziećmi, a one później musiały je znaleźć. Teraz oczywiście też można to gdzieniegdzie spotkać. Do tego piecze się ciasta i chowa w nich zabawki. Dzieci wybierają sobie ciasto i na końcu mają niespodziankę. Jest to jednak bardzo kosztowna zabawa. Kiedyś ludzi w Argentynie stać było na nią, teraz jest krucho z pieniędzmi, dlatego też zanika ta tradycja. Ludzie starają się oszczędzać gdyż wszystko jest drogie i łatwo się pozbyć pieniędzy - tłumaczy Sangoy.
PRZECZYTAJ O PIŁKARSKIEJ KARIERZE GASTONA SANGOYA
- Do tego ceny żywności idą ciągle w górę. W okresie Wielkanocy ludzie jedzą dużo ryb, więc sprzedawcy sprawiają, że są one droższe i mamy ich coraz mniej na świątecznych stołach - dodaje.
Jak wspomniał Argentyńczyk Wielkanoc w jego ojczyźnie kończy się w niedzielę. Co w takim razie z Lanym Poniedziałkiem?
- Nie ma u nas takiej tradycji. W poniedziałek wracamy do pracy. Lanie wodą odbywa się za to u nas wcześniej, w karnawale - kończy Gaston.
Zobacz gole i asysty Gastona Sangoya na jednym z pierwszych jego treningów w Gdyni
Kluby sportowe
Opinie (28) 4 zablokowane
-
2016-03-28 10:12
(2)
fajna ekipa ! oby tak dalej ! bez pompowania balonika małymi krokami do Ekstraklasy !
- 73 5
-
2016-03-28 12:04
Hihi (1)
Właśnie się odbywa pompowanie. Pęknie niebawem.
- 2 34
-
2016-03-28 13:28
hihi i haha bedzie po legii
- 26 0
-
2016-03-28 10:12
Wesołych Świąt!
Odpocznij sobie w gronie przyjaciół i od wtorku pełna mobilizacja przed meczem z Pogonią Siedlce.Może dłużej Cię zobaczymy na boisku w Gdyni i pokażesz swój prawdziwy kunszt piłkarski!Tylko Arka Gdynia!!!
- 70 3
-
2016-03-28 10:22
AG (2)
Mamy pake, czekamy na sponsora :)!
- 67 4
-
2016-03-28 18:44
Jacyś chętni? (1)
- 5 0
-
2016-03-28 21:11
bedzie ekstraklasa wejdzie Drutex
- 7 3
-
2016-03-28 10:30
Dzisiaj Trójmiasto kibicuje GKS Bełchatów....
pozdro z Gdańska i powodzenia w piątek
- 64 4
-
2016-03-28 10:31
Jednosc
w końcu stanowimy jednosc piłkarze działacze kibice :) ARKA GDYNIA KASZEBE !
WESOŁYCH :)- 70 3
-
2016-03-28 10:44
Arka już w Ekstraklasie!!! (2)
info pewne
- 36 8
-
2016-03-28 11:36
pewne? czyli co, znów kupiliście? (1)
ciekawe za co :D
- 0 44
-
2016-03-28 19:23
antylehja
- 8 0
-
2016-03-28 11:06
I to jest artykul
A nie jak w wybiórczej artykuł o tym jak spędza święta wiceprezydent Gdańska z PO, który się odchudza.
- 55 3
-
2016-03-28 11:53
ARKA GDYNIA !!! ARKA !!!
Wesołe Swięta !
- 45 5
-
2016-03-28 12:11
zolto-niebieski S.
barwy klubu
barwy miasta- 49 8
-
2016-03-28 12:46
Wszyscy po bilety (2)
W piątek kolejny rekord już jest bardzo dużo sprzedanych.
- 40 4
-
2016-03-28 12:50
Ile sprzedanych?Wczoraj było coś około 5800.
- 16 2
-
2016-03-28 20:38
daa
jakiś obłąkany beton trafi się z rączką w dół
- 3 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.