- 1 W Arce na derby po półmaratonie? (33 opinie)
- 2 Lechia nie bierze remisu w derbach (60 opinii)
- 3 Eliminacje IMP - VI Memoriał Henryka Żyto (14 opinii)
- 4 Z jakimi piłkarzami Lechia na ekstraklasę? (70 opinii)
- 5 W tej lidze będzie walka do ostatniej kolejki (4 opinie)
- 6 Przyszły mistrz KSW trenuje w Gdyni? (44 opinie)
Arka - Folc bez publiczności
Kontrakt szkoleniowca z Fidżi obowiązuje do 10 listopada. Dzień później Sailosi będzie już leciał na rodzinną wyspę. Trener ma nadzieję, że nie będzie to jego definitywny rozbrat z Gdynią. Chciałby wrócić za dwa miesiące. Nawet obiecuje sprowadzić dwóch zawodników z Fidżi do trzeciej linii.
Zarząd RC Arka nie postanowił, jak ustosunkuje się do tej propozycji. Zdecydował jedynie, że 11 listopada opiekę nad zespołem przejmą Dariusz Komisarczuk i Maciej Stachura.
- Nie chcę spekulować, co będzie dalej. Najważniejszy jest teraz mecz z Folcem. Solidnie się do niego przygotowujemy, eliminujemy błędy. Cieszę się, że wracają po kontuzjach podstawowi zawodnicy, jak Maciek Stachura czy Konrad Chromiński. Po karze rocznej dyskwalifikacji pomoże nam też Alek Bekow. Szkoda tylko, że nie będzie z nami kibiców. Gdy skandują "Arka Gdynia!", to aż przechodzą dreszcze - mówi Komisarczuk, kapitan gdyńskiej drużyny.
Puste trybuny to reperkusje zajść, które miały miejsce po meczu Arka - Ogniwo Sopot. Początkowo gdynianie mieli grać na prawach gospodarza na obiektach... rywali.
- Sam wyjazd do Warszawy kosztowałby nas 5 tysięcy złotych. Lepiej grać u siebie, nawet bez kibiców. Finansowo na tym nie stracimy, bo nigdy nie było u nas biletów. PZR przysyła delegata, Henryka Kuczkę, który ma stwierdzić, jak kibicowski zakaz jest respektowany. Mamy sporządzić listę imienną osób, których obecność na meczu jest nieodzowna. Tylko one będą mogły wejść w sobotę na stadion - informuje Adam Gaszkowski, kierownik RC Arka.
Arka, Folc, Orkan Sochaczew i AZS AWFiS Gdańsk walczą o dwa wolne miejsca w finałowej szóstce. W ostatniej kolejce akademicy zmierzą się z gdynianami. W niedzielę zagrają w Sochaczewie.
- Jeśli wygra Arka i AZS, to prawdopodobnie wynik meczu z ostatniej kolejki nie będzie miał już znaczenia. Udało nam się zgromadzić takie środki, że możemy sobie pozwolić, na wyjazd do Sochaczewa w przededniu meczu. Jednak najbardziej cieszy to, że po raz pierwszy w tym sezonie będę miał do dyspozycji komplet na ławce rezerwowych. Ba, mam nawet więcej chętnych na wyjazd niż jest miejsc w meczowym protokole. Z podstawowych zawodników nie będzie tylko Pawła Dąbrowskiego.
Z Orkanem możemy wygrać, jeśli zdominujemy tę drużynę. Nie możemy pozwolić rywalom grać ręką, ani rozwinąć skrzydeł Konradowi Pisarkowi czy Bogdanowi Wróblowi - ocenia Jerzy Jumas, wciąż trener akademików. Wciąż, bo pojawiły się pogłoski, że od nowego roku szkoleniowiec reprezentacji Polski ma pracować w... Poznaniu.
- Taką informację przyniosła do domu córka. Gdy powiedziała o tym przy kolacji, zaniemówiłem. Dementuję. Żadnych rozmów w tej sparwie nie prowadziłem - zapewnia Jumas.
Posnania stawi się w sobotę w samo południe w Gdańsku, ale tylko po to, by dostać szkołę od Lechii. Obok Pogoni Siedlce - zdecydowany outsider.
A skoro jesteśmy przy trenerskich wątkach, to ciekawa będzie rywalizacja w Lublinie Andrzeja Kozaka z Grzegorzem Kacałą. Szkoleniowiec Budowlanych został obwołany trenerem sezonu 2002/03, choć pracował tylko przez pół roku i doszedł do brązu.
- Najwyraźniej nie mam szczęścia do nagród. Zawodnikiem roku też nigdy w Polsce nie byłem. Może zaszkodził mi konflikt w Ogniwie. Przedstawiciele tego klubu zasiadają w zarządzie związku, który decydował o narodach. Na nasz sobotni występ w Lublinie ta sprawa nie będzie miała wpływu. Bardziej martwię się tym, że przyjdzie mi grać praktycznie bez II linii. Pod nieobecność Milana Ignatowicza i Dariusza Wantocha-Rekowskiego żaden z naszych zawodników nie ma powyżej 190 centymetrów. Luki w składzie łatać muszę 18- i 19-latkami - mówi Grzegorz Kacała.
Kluby sportowe
Opinie (68)
-
2003-11-07 21:28
prognoza
Arka przegra z Folcem i spadnie do grupy spadkowej spuldzielnia już podjeła decyzję proszę tego nie komentować
- 0 0
-
2003-11-07 18:06
co sie dzieje z brażukiem?
- 0 0
-
2003-11-07 16:11
TYLKO ARKA GDYNIA
SAILOS NIE ODJEZDZAJ!!!!!DZIALACZE ARKI ROBCIE WSZYSTKO ZEBY SAILOS ZOSTAL . W KONCU JEST TO NAJLEPSZY TRENER W POLSCE.
- 0 0
-
2003-11-07 15:15
Nagrody
Nagrody za ten rok to pełna kompromitacja zarządu PZRugby, po raz kolejny decydują układy a nie osiągnięcia. Widać, że to towarzystwo wzajemnej adoracji. Szkoda gadać.
- 0 0
-
2003-11-07 13:20
to jest kpina!
To chyba są żarty że trenerem roku zostaje Kozak z Lublina.On nawet do pięt nie dorównuje Kacale.Konflikt chyba jeszcze nie zażegnany w ogniwie.I to jest cały Polski Związek Rugby!!!
Jak ich wszystkich nie wyrzucimy to napewno nic się nie zmieni!- 0 0
-
2003-11-07 11:29
nalezalo sie sledziom!!!
- 0 0
-
2003-11-07 09:16
godziny!
lechia gra o 14.00 raczej pewne bo zbiórkę mają o 13.00 zapraszamy na mecz !!!!!!!!!
- 0 0
-
2003-11-07 08:55
WALIĆ SZTOLCA W ŁYSĄ PALĘ
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.