- 1 Arka na derby po wygraną i awans (196 opinii)
- 2 Neptun gotowy już na derby. A ty? (140 opinii)
- 3 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (76 opinii)
- 4 Momoa spotkał się z Michalczewskim (60 opinii)
- 5 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (132 opinie) LIVE!
- 6 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (25 opinii)
Arka Gdynia: Kwota kar może być dramatycznie wysoka. Grzegorz Piesio zawieszony
Arka Gdynia
Arka Gdynia odcina się od wielu zachowań własnych kibiców w trakcie finału Pucharu Polski, ale także dziękuje tym, którzy nie przysporzyli kłopotów. Ponadto deklaruje współpracę z PZPN, choć spodziewa się sankcji z jego strony. "Potępiamy użycie środków pirotechnicznych, których użycie zagrażało zdrowiu osobom będącym na stadionie. Strzelanie w kierunku kibiców to już nie jest oprawa meczu, to bandytyzm. W czarnym scenariuszu kwota kar może być dramatycznie wysoka" - m.in. czytamy w specjalnym oświadczeniu klubu. Natomiast sankcje już spadły na Grzegorza Piesio. Po czerwonej kartce skrzydłowy żółto-niebieskich zawieszony został aż na pięć pucharowych spotkań.
PRZECZYTAJ CO MÓWILI PIŁKARZE I TRENER ARKI PO FINALE PUCHARU POLSKI. ZOBACZ VIDEO Z TRYBUN
Aż w pięciu meczach Pucharu Polski nie będzie mógł wystąpić Grzegorz Piesio. To kara za czerwoną kartkę, którą otrzymał skrzydłowy Arki Gdynia w meczu finałowym z Legią Warszawa po faulu na Sebastianie Szymańskim.
Natomiast nie będzie to jedyna reperkusja po spotkaniu, które w środę odbyło się w stolicy. Trwa szacowanie strat PGE Narodowym. Jednocześnie PZPN, który był organizatorem meczu, zapowiedział gromadzenie materiału, który ma złożyć do prokuratury. W tym celu analizowany będzie m.in. zapis monitoringu.
- Pewne granice zostały przekroczone. Mieliśmy do czynienia z zagrożeniem życia, nie można nad tym przejść do porządku dziennego. Nie wiem jeszcze, jaka kara czeka na Arkę, ale my tego nie podarujemy - tak m.in. mówił Zbigniew Boniek przed kamerami Polsat Sport.
ARKA W TYM SEZONIE ZAPŁACIŁA JUŻ PONAD 300 TYS. ZŁ KAR. SPRAWDŹ, PO JAKICH MECZACH I ZA CO NAJWIĘCEJ?
Dlaczego na cenzurowanym znaleźli się wyłącznie żółto-niebiescy, choć pirotechnika była odpalana również na sektorach zajmowanych przez Legię? Chodzi o zdarzenia, które miały miejsce około 75 minuty gry. Wówczas z trybun przypisanych Arce strzelano racami. Jedna z nich spadła na boisko, powodując przerwanie na kilka minut meczu. Inne poszybowały pod kopułę dachu, gdzie znajdują się m.in. telebimy. Jedna z nich przez kilkadziesiąt sekund paliła się tam.
Dla działań PZPN pełne wsparcie w specjalnym oświadczeniu wyraziła Arka.
ARKA - LEGIA 1:2: RELACJA, VIDEO, FOTO. WYSTAW OCENY PIŁKARZOM
treść oryginalna, wyróżnienia pochodzą od redakcji
Finał Pucharu Polski to święto dwóch finalistów, ale także święto polskiej piłki. Miejsce rozgrywania spotkania, Stadion PGE Narodowy wyzwala dodatkowe przeżycia, emocje i jest także wyjątkowym miejscem dla wszystkich kibiców.
Arka mogła liczyć po raz drugi z rzędu na wsparcie swoich fanów, którzy ponownie licznie stawili się w sektorach żółto-niebieskich. Z Gdyni przyjechały m.in. rodziny z dziećmi. Tego typu meczom towarzyszy zawsze wyjątkowa otoczka, a także oprawa kibicowska.
Nie akceptujemy jednak zachowań, które doprowadziły do przerwania meczu. W sposób szczególny potępiamy użycie środków pirotechnicznych, których użycie zagrażało zdrowiu osobom będącym na stadionie. Strzelanie w kierunku kibiców to już nie jest oprawa meczu, to bandytyzm.
Trwa szacowanie szkód. W czarnym scenariuszu kwota kar dla klubu może być dramatycznie wysoka. Wielokrotnie apelowaliśmy o powstrzymanie tego typu zachowań szkodzących klubowi i pozostałej rzeszy kibiców, zachowujących się tak jak podczas finału w godny sposób, wspierających naszą drużynę wspaniałym dopingiem. Zachowanie wąskiej grupy zniweczyło trud, jaki włożyło wiele osób w przygotowanie adekwatnej oprawy meczowej i ugodziło w wizerunek klubu i kibiców naszej Arki.
Popieramy działania służb w celu ustalenia sprawców i deklarujemy swoją pełną współpracę z Polskim Związkiem Piłki Nożnej, jako organizatorem tego meczu.
Nigdy działania zagrażające czyjemuś życiu i zdrowiu nie będą przez nasz klub akceptowane.
Dziękujemy jednocześnie tysiącom kibiców z Gdyni, którzy zachowywali się godnie i przyjechali, aby wspólnie celebrować święto polskiej piłki i kolejny historyczny mecz Arki Gdynia.
PRZYPOMNIJ SOBIE, JAKIE BYŁY KARY PO UBIEGŁOROCZNYM FINALE
Przypomnijmy, że kary orzeczono również przed rokiem, gdy Arka w finale Pucharu Polski pokonała Lech Poznań 2:1 po dogrywce. Wówczas gdynianie musieli zapłacić 40, a rywale 10 tysięcy złotych oraz pokryć straty wynikające z uszkodzeń w sektorach przez nich zajmowanych na Stadionie Narodowym.
Teraz sekwencja zdarzeń będzie następująca: zarządca PGE Narodowego oszacuje straty, które spowodowały zachowania kibiców, a do tego PZPN dołoży swoją karę finansową, niezależnie od działań, które zamierza prowadzić we współpracy z prokuraturą.
Ze wstępnych oględzin stadionu wynika, że nie zostały uszkodzone ani konstrukcja dachu, ani automatyczne systemu pozwalające na jego składanie i rozkładanie. Natomiast są uszkodzone telebimy. Ponadto już tradycyjnie po takich meczach są spalone krzesła, ale w tym roku ich liczba ma być mniejsza niż przed rokiem.
Po podliczeniu tych wszystkich strat zarządca stadionu wystawi fakturę, obciążając nią PZPN, który był organizatorem meczu. Następnie związek tych kwot domagać się będzie od klubów, z winy których kibiców powstały te straty.
Tłumaczą się również służby ochraniające stadion. Według ich informacji kibice zamierzali wnieść na obiekt około 2,5 tysiąca rac, z których większość została zatrzymana na bramach, a na trybunach odpalono około 400 środków pirotechnicznych różnego typu.
ZOBACZ POZOSTAŁE VIDEO POKAZUJĄCE PIROTECHNIKĘ NA TRYBUNACH PGE NARODOWEGO, KTÓRA BYŁA ODPALANA PRZEZ KIBICÓW OBU KLUBÓW
Kluby sportowe
Opinie (426) ponad 20 zablokowanych
-
2018-05-04 10:14
jak wyegzakwować zakaz odpalania rac ? (1)
sprawa bardzo prosta - walkower
chcesz dopingować drużynę, to ci się chwali
ale kibolstwo trzeba tępić wszelkimi mocnymi karami, bo tak jak jest to nic nie daje to tylko zabawa w ciuciubabkę- 9 2
-
2018-05-04 19:46
walkower?
a jak odpali przebieraniec z innej druzyny?
- 2 0
-
2018-05-04 19:46
Ż E N A D A....Arka odcina się ....i co pewnie myślą , że po sprawie......
To żadni kibice to zwyczajni bandyci i tak ich trzeba traktować
- 5 1
-
2018-05-04 14:09
niech im przypierd.... taka kare ze sie nie pozbieraja (1)
Rac nie wolno wnosic i kropka, stanowia zagrozenie dla zycia i zdrowia kropka. Kto tego nie rozumie jest przestępca kropka. Proste
- 7 3
-
2018-05-04 19:45
to proste ze jestes tlukiem, Koniec kropka.
- 2 1
-
2018-05-04 19:35
Ponad 300 tys zl kar :-( tacy kibice to skarb !!!!
- 8 2
-
2018-05-04 09:29
Ok (3)
Macie zdjęcia i filmy z kamer. Wystarczy wyłapać tych co rzucali i im dopiepprzyc kary.. Przecież to proste. Wiecej już tego nie zrobią...
- 11 14
-
2018-05-04 09:49
Gdynia za Bałtykiem śledziowy przygłupie (1)
- 12 6
-
2018-05-04 19:27
Baltyk, co to jest? Myslisz o Morzu Baltyckim tluku?
- 1 1
-
2018-05-04 09:59
bardzo proste...
większość ludzi w sektorze ubrana jest w identyczne koszulki, a ci co strzelali mają kominiarki na głowach - rozpoznaj ich i zgłoś do prokuratury
- 4 1
-
2018-05-04 09:19
Zastanawia mnie jedno (4)
Byłem na meczu na sektorze gdzie siedzieli obok siebie kibice Arki i Legii. Pomijam fakt, że siedzieli obok siebie kibice w "znienawidzonych" barwach i nie było żadnych nie przyjemnych sytuacji. Podczas wchodzenia na stadion na bramkach kontrola była taka, że aż nie smaczna. Wyciąganie na wierzch kieszeni spodni i macanie genitalii... Każda osoba wchodząca na stadion była rewidowana w odrębnym boksie. Nie wiem jak wyglądała rewizja na wejściu na sektory za bramkami, ale zakładam że podobnie. To ja się pytam jak kibole wnieśli tony materiałów pirotechnicznych na stadion???? Może następnym razem ktoś wniesie bombę, granat albo pepeszę? To się w głowie nie mieści...
- 33 3
-
2018-05-04 19:20
Bylem na meczu i przetrzepali mnie jak na lotnisku, nie mozna bylo nic wniesc bo grzebali po
kieszeniach, inna kwestia jest to ze mecz nie powinien odbywac sie w Wawie tylko na neutralnym boisku, gdyz 3/4 stadiony wypelnili kibole element Legii bluzgajacy przez caly mecz na Arke i Gdynie. Typowy warszawski sh*t.
- 3 1
-
2018-05-04 15:36
Mogłem wnieść co chcę.
Nikt mnie nie sprawdzał. Syna też nie. Ba nawet nie przechodziliśmy przez czytniki, bo obok była bramka otwarta. Nie wiem po co bilet kupowałem. Organizacja Pzpn po prostu żałosna.
- 3 0
-
2018-05-04 15:29
siedziałem za bramką. kontrole mialem jak u nas w gdyni.. nic specjalnego. mógłbym coś przemycić w kroczu. moja żona miała bardziej dokłądną.
Co do tony materiałów i oprawy.. przywiozone zostały dzien wczesniej..- 4 0
-
2018-05-04 12:33
Jak zawsze wnoszą dziewczyny.
- 4 0
-
2018-05-04 09:08
śledziowe przygłupy (1)
oby zamknęli tych bandytów jak i ich guru gryzonia w klatce
- 24 4
-
2018-05-04 19:07
gon sie gdanski betonie
- 1 1
-
2018-05-04 08:57
Karać i jeszcze raz karać (3)
Brawo panie Boniek. Tak trzymać. Jak najwyższe kary finansowe dla klubu i kibiców. Jak ni3 położę degradacja drużyny z rozgrywek do niższej ligi. Kary personalnie dla wychwyconych na monitoringu. Dożywotnie zakazy stadionowe. Jestem za. Może to w końcu nauczy tych pseudo kibiców i normalny człowiek nie będzie się bał iść na mecz i usiąść w wybranym miejscu a nie zakratowanym sektorze.
- 36 7
-
2018-05-04 19:03
Zabawny gosciu jestes.
Byles na meczu? Oczywiscie ze nie. Wiec sie przymknij. Zawsze zabieraja glos jakies siermiegi czerpiace informacje z kapelusza.
- 2 1
-
2018-05-04 10:03
Dożywotni zakaz stadionowy
To mi dopiero kara. Z tymi zakazami kibole siedzą na stadionach na honorowych miejscach. Ta kara to w Polsce fikcja.
- 1 1
-
2018-05-04 09:28
Oj betonie czujesz spadek i dla tego tak piszesz. Ani zawodnicy ani klub nie zawinił więc od nich się odczep.
- 3 7
-
2018-05-04 19:01
Race
Dawac wiesniaki z gdyni i okolic, wiecej rac na meczach
- 2 1
-
2018-05-04 11:16
więcej opraw (2)
Wspaniała oprawa . Tłuszcza doczekała się swoich igrzysk.
Więcej Fosgenu, Cyklonu B i napalmu na meczach.
p.s.
Bezydury dla PZPNu napisali w oświadczeniu żeby wyłapać jak najniższą kare.
Gdyby klub naprawdę chciał się odciąć to by zapobiegał podobnym ekscesom na swoim stadionie czyli zatrudnił rzetelnych ochroniarzy,uruchomił system monitoringu i zastosował zakaz wejścia na stadion dla złapanego kibola. Podczas LM na boiskach angielskich żadnych rac ani żadnych płotów nie widziałem . MOżna?
A zamknąć stadion na 3-4 miesiące to władze klubu może poważnie podejdą do tematu bezpieczeństwa .- 9 0
-
2018-05-04 18:59
wiesz dlaczego w Anglii jest spokój i nie ma rac? bo tam każde miejsce jest wykupione w karnetach, a zwolnienie tego miejsca może spowodować, że przez lata nie wejdziesz na stadion bo ktoś inny wykupi to miejsce.U nas są pustki na stadionach i właściciel liczy każdą złotówkę, a przy tym przymyka oko na ekscesy, gdyby miał chętnego na miejsce to spokojnie by wykonał zakaz bo tylu kamer co na stadionach to nawet w pentagonie nie mają.
- 2 0
-
2018-05-04 15:19
to niech zamkna stadion na ktorym grali, kogo to ruszy...
- 0 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.