- 1 Arka na derby po wygraną i awans (178 opinii)
- 2 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (73 opinie)
- 3 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (107 opinii) LIVE!
- 4 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 5 Bardzo wysokie wygrane Bałtyku i TLG (23 opinie)
- 6 Ogniwo przegrało, ale zagra o złoto (6 opinii)
Arka i Lechia ścigają się na gadżety
Trójmiejskie drużyny rywalizują ze sobą nie tylko na murawie. Rozgrywają też inny, równie ważny, bo budujący wizerunek klubu i przede wszystkim zaspokajający potrzeby jego kibiców, wyścig marketingowy przy pomocy gadżetów. Kto dziś w nim prowadzi i dzięki czemu?
Szalik, koszulka, czy charakterystyczne nakrycie głowy to dziś, jak się okazuje, jedynie skromny zestaw kibica. Ilość atrybutów prawdziwego fana piłki nożnej cały czas rośnie, a gadżety oraz reklama to nieodłączna część sportowej religii. Oba trójmiejskie kluby sportowe, oprócz typowego zestawu ubrań w odmianach dla pań, panów i dzieci oraz całej masy gadżetów, dorobiły się własnych rozwiązań reklamowych.
- Nad produktem reklamującym klub pracuje nasz dział marketingu, ale tak naprawdę wszyscy współpracownicy biorą czynny udział w formowaniu pomysłów na promocję klubu. W końcu są to ludzie zaangażowani emocjonalnie w temat - tłumaczy rzecznik prasowy Lechii, Błażej Słowikowski. Lechia jest bardzo mocno ukierunkowana na promocję produktu z nią związanego - wchodząc na jej oficjalny serwis możemy od razu przejść do sklepu online i tylko pod tą częścią produktów klub się podpisuje. Poza tym kibice sami tworzą projekty na nadruki i gadżety, dostępne przez internet chociażby przez sklep "Lechista". Tym samym wybór dla kibiców Lechii wydaje się być większy.
Inaczej sprawa wygląda w przypadku Arki. - Nie zajmujemy się koordynowaniem produkcji gadżetów, tę część przejęli kibice, którzy od zawsze się tym zajmowali - mówi Małgorzata Korus, specjalista ds. marketingu klubu. - Na jesień planujemy więcej działań marketingowych z naszej strony, szczegóły ujawnimy wkrótce - dodaje. Ostatnią z inicjatyw samego klubu była wystawa fotografii w C.H. Batory w Gdyni. Za produkcję ubrań i pamiątek tymczasem odpowiada sklep kibica Arkowiec, któremu klub daje wolną rękę w kreacji, stąd ich poziom i stylistyka jest różna.
W Gdańsku natomiast poza przejażdżką zielono-białym tramwajem (a w Gdyni żółto-niebieskim autobusem), można się zapisać do szkoły jazdy, która dysponuje samochodem w barwach klubu. Współpraca ze szkołą jazdy Carusek to jedna z opcji programów partnerskich Lechii obok min. polisy Lechii. Takich działań Arka także nie praktykuje.
Koniec końców dla miłośników tego sportu nie ma sensu to wartościowanie, bo odpowiedź kibica Arki na pytanie o najpiękniejsze kolory na świecie będzie tak samo do przewidzenia, jak odpowiedź kibica Lechii. Jedno jest pewne: obu klubom daleko jeszcze do gigantów takich jak Arsenal, w którego sklepie znajdziemy ubranko dla zwierzaka w barwach klubu, czy czekoladę. Ale może to i lepiej, bo co za dużo, to niezdrowo.
Kluby sportowe
Zobacz także
Opinie (217) ponad 20 zablokowanych
-
2010-09-26 10:47
i niech tak będzie (2)
Lepsze to od dewastowania środków komunikacji,obrzucania bananami i wyzwiskami, rozbojów na ulicach i wycia pod balkonami nad ranem zapijaczonych członków grup decyzyjnych klubu nr1 i klubu nr2.
- 8 2
-
2010-09-26 10:49
Co sie dzieje z arką? (1)
Lechia Gdańsk-Górnik Zabrze
Do Gdańska ruszamy o 22:40 pociągiem rejsowym z przesiadką w Katowicach.Z nami cały czas psy.
W Świetochłowicach nasz pociąg zostaje obrzucony kilkoma kamieniami przez rzekomą "ekipe widmo" chorzowskiego Ruchu.Zostają wybite 4 szyby.
Pozostała droga na mecz mija nam spokojnie bez jakichkolwiek przygód.
W Gdańsku meldujemy się okolo 11.
Na sektorze jest nas 271 osób w tym 14 Wisłoka i 1 GKS. 30 osób na zakazach jedzie do Gdyni.
Powrót zapowiadał się dość ciekawie.Niestety przez nikogo nie byliśmy niepokojeni.Wiekszość trasy powrotnej jedziemy bez psów.
W Czestochowie na dworcu jesteśmy o 4:06 i tam mała niespodzianka.
Na sąsiednim peronie stoi pociąg z kibicami Arki Gdynia(z początku nie wiedzieliśmy że to oni).
Wysypujemy się na peron i dążymy do starcia.Podbiegamy pod pociag z kibicami Arki ale ku naszemu zdziwieniu nikt nie podejmuje ręawicy.Wracamy więc pod swoje wagony.
Gdy jesteśmy przy naszym pociągu kibice Arki wychodzą na peron i idą w naszym kierunku.Szybko się ogarniamy i ruszamy im na przeciw.Arka jednak się cofa.
Wpadają psy i stają miedzy nami utrudniając nam dalsze atakowanie Gdynian.
Arka obiega kordon z drugiej strony naszego pociągu.n********* kamieniami uniemożliwiając nam wyjscie do nich. Leci 27 szyb. Odpalamy rakietnice w ich kierunku.15 osobom udało sie wysiąść na torowisko ale pod gradem kamieni z jednej strony i strzelbami gładkolufowymi z drugiej nic nie możemy zrobić.Kilku rannych po ostrzale policyjnym.
Arka się wycofuje pod swoje wagony.- 5 6
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2010-09-26 12:01
Napis na SKM-ce mówi wszystko ;)
- 5 5
-
2010-09-26 11:25
Matko Bosko skąd tu tylu frustratów ?!!! (1)
Choćbyście nie wiem jak tego nie chcieli to i tak jesteście na to skazani. Piłka nożna to najpopularniejsza dyscyplina na świecie, a Lechia jak i Arka to dwa największe i najpopularniejsze kluby w tej części Polski !
- 11 9
-
2010-09-26 11:59
Bo najlepsze to jest g...o - miliardy much nie mogą się mylić!!!
- 2 3
-
2010-09-26 11:37
Głupi jak kibic.
Powiedzenie stare jak świat.
- 14 6
-
2010-09-26 10:32
Carusek - wstyd ! Zdezelowane rumple oklejone w barwach Lechii ! (3)
- 12 12
-
2010-09-26 11:34
wstyd
wstydem, zacofaniem i ciemnotą jest awersja na barwy innych klubów. np. chodząc po Gdańsku w żółto-niebieskiej koszulce na pewno będę wzbudzał pogardę w oczach niektórych osób. A może ja akurat lubię takie kolory, albo jestem fanem Ukrainy i w cale nie muszę być kibicem Arki. Nie rozumiem takich reakcji. Oj ludzie, ludzie - kiedy wy dojrzejecie?
- 14 7
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2010-09-26 11:30
Lechia!!! duma Trójmiasta
mi to nie wygląda na rumpla moja kobieta robi tam prawko i nie narzeka moze pracujesz w konkurencji i dlatego tak piszesz
- 8 8
-
2010-09-26 11:21
piłka nożna to sport dla głupków
- 17 11
-
2010-09-26 10:28
Zawsze się znajdą amataorzy takich gadźecików :)
Niech się biznes kręci ale i tak mnie to nie interesuje.
- 9 4
-
2010-09-26 10:16
FACEPALM...
- 8 7
-
2010-09-26 10:14
Ja to byłbym za tym, że by szyli czapeczki Lechii w rozmiarach dziecięcych, a nie tylko dla starych. Na żużlu to samo.
- 33 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.