• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Arka mierzy w trzeci tytuł!

15 czerwca 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Najnowszy artykuł o klubie Life Style Catering Arka Rugby Arka Gdynia - Ogniwo Sopot 29:37. Dobre i emocjonujące derby Trójmiasta w rugby
Tym razem wyjątkowo to nie ostatnie w tym sezonie trójmiejskie derby, które w sobotę w samo południe rozpoczną się w Gdańsku, ale mecz w Łodzi elektryzuje kibiców rugby. Krótko przed siedemnastą dowiemy się, czy Arka po raz trzeci zagra w wielkim finale, a tym samym będzie miała szanse na trzeci z rzędu tytuł mistrza Polski. Poza gdynianami i Blachami Pruszyński Budowlani w grze o złoto jest jeszcze Folc Warszawa.

Dwie najlepsze drużyny po osiemnastu kolejkach zagrają o złoto, dwie kolejne w tabeli - o brąz. W "małym finale" jest już Posnania. Trzy przewodzące stawce drużyny mają nadzieje, że nie będą musieli kończy ligi meczem z Poznaniem. Pradoksalnie w najlepszej sytuacji na finiszu jest drużyna, która z "wielkie trójcy" ma najmniejszy dorobek! Folc traci do Arki jeden, a do Budowlanych dwa punkty. Jednak nie ma żadnych wątpliwości, że stołeczni rugbiści ukończą rozgrywki z bilansem 47 punktów. W ostatniej serii gier nie mają bowiem prawa potknąć się na wyjeździe na Orkanie Sochaczew. Gdynianie tych punktów na mecie mogą mieć 46, 47 bądź 48. Pierwsza wielkość zaistnieje, gdy "Buldogi" przegrają w Łodzi. Tym samym to oni graliby w Gdyni o brąz z Posnanią, a wielki finał odbyłby się w Łodzi z udziałem Blach i Folca.

Zdecydowanie wolimy inny wariant. Zwycięstwo Arki w sobotę sprawi zaś, że to mistrzowie Polski z dwóch ostatnich sezonów wygrywają rundę zasadniczą i tym samym w finale grają w Gdyni. Folc i Blachy mają taki sam dorobek punktowy, a zatem o drugim miejscu rozstrzyga bilans bezpośrednich meczów między nimi. A tutaj lepsza jest stołeczna piętnastka. Wygrała bowiem w Łodzi 32:20, a u siebie zremisowała 5:5.

Remisy w rugby zdarzają się rzadko, ale i takiego rozstrzygnięcia nie można wykluczyć w sobotę. Wówczas finał byłby w Łodzi z udziałem Budowlanych. Natomiast - kto grałby jako drugi o złoto - rozstrzygnąłby PZR. Dzisiaj w gdyński obozie nikt nie wie, jaki czynnik decydowałbym, gdyby Arka i Folc ukończyły rozgrywki z identyczną liczbą punktów (po 47). W Gdyni bowiem Arka pokonała rywali jednym punktem, a w Warszawie wynik był odwrotny. Gdyby obowiązywały piłkarskie reguły i premiowano większą liczbę punktów zdobytych na boisku rywala, lepsza byłaby Arka (25:26 w Warszawie, 16:15 w Gdyni). Jednak w rugby zapewne trzeba będzie się odwołać do bilansu małych punktów z całego sezonu. Tutaj na razie nieznacznie lepsza jest Arka (+366, Folc +363), ale po sobotnich grach zapewne korzystniejszy ten wskaźnik będzie dla stołecznej drużyny. Nie można też zapominać, że w przeszłości o wyższym miejscu decydowały... kartki. Tak kilka lat temu Lechia zdobyła tytuł mistrza Polski kosztem Ogniwa.

- Nie czytałem regulaminu, gdyż nie wierzę, aby Arka i Folc ukończyły rozgrywki z taką samą liczbą punktów - mówił zaraz po meczu w Gdyni Krzysztof Folc, szkoleniowiec stołecznej drużyny. W podobnym tonie w przededniu wyprawy do Łodzi wypowiadają się gdynianie.- Nie wiem, czy remis nam coś daje, czy nie. Nie zastanawiamy się nad tym. Jedziemy bowiem wygrać z Budowlanymi! - zapowiada Adam Gaszkowski, dyrektor RC Arka. "Buldogi" zagrają w obecnie najsilniejszym składzie. Po urazie wraca do składu Paweł Denisiuk.

Lecbia, która ma zapewnione piąte miejsce, zakończy ligę derbowym pojedynkiem z Ogniwem. Początek gry przy ul. Grunwaldzkiej w sobotę o godzinie 12.00. Sopocianie mogą poruszać się w końcowej tabeli jeszcze w przedziale miejsc 6-8. Gdy wygrają - mogą przeskoczyć z obecnie zajmowanej siódmej pozycji przed Juvenię Kraków. Natomiast porażka może ich zepchnąć na ósmą lokatę za Orkana, ale wówczas sochaczewianie musieliby sensacyjnie wygrać z Folcem.

Zobacz także

Opinie (36) 1 zablokowana

  • tabela real

    1. Blachy Pruszyński Budowlani Łódź 18 49676-169
    2. Folc AZS Warszawa 18 47 636-231
    3. Arka Gdynia 18 46569-216
    4. Posnania Poznań 18 44 636-282
    5. Lechia Gdańsk 18 40 490-265
    6. Orkan Sochaczew 18 30 219-615
    7. Juvenia Kraków 18 30 297-587
    8. Ogniwo Sopot 18 29 275-552
    9. Budowlani Lublin 18 26 227-574
    10. MKS Pogoń Siedlce 18 18 144-678

    • 0 0

  • w tabeli jest bląd Orkan jest na 6 miejscu

    • 0 0

  • Przed finałem

    Rugbiści Folca AZS Warszawa - srebro już mają, teraz na mistrza czekają




    iwan 19-06-2006 , ostatnia aktualizacja 19-06-2006 00:31

    Po latach przerwy rugbiści Folca AZS Warszawa znów z medalem. Na razie ze srebrnym, bo za tydzień zagrają o złoto z Budowlanymi Łódź.

    Sensacji nie było - w ostatniej kolejce rundy zasadniczej akademicy wygrali wysoko z Orkanem Sochaczew i zajęli ostatecznie drugie miejsce. Drugie, bo w bezpośrednim meczu w Łodzi spotkali się dotychczas przewodzący w tabeli - Budowali Łódź i Arka Gdynia. Zespół z Wybrzeża przegrał 9:22 i spadł na trzecie miejsce. Spotkanie to oglądał Krzysztof Folc, trener i właściciel warszawskich rugbistów. - Łódź była lepsza - opowiada szkoleniowiec. - Cieszę się, że z nimi zagramy o złoty medal. Po pierwsze, do Łodzi mamy bliżej niż do Gdyni, po drugie, po latach wreszcie okazało się, że rugby to nie tylko Trójmiasto. Teraz rządzą ekipy z centralnej Polski, z czym nie wszyscy dotąd się zgadzali.

    Rzeczywiście, to pierwszy sezon od niepamiętnych czasów, kiedy drużyna z Wybrzeża nie będzie miała przynajmniej srebrnego medalu - Arka zagra tylko o brąz z Posnanią.

    Zgodnie z nowym regulaminem o tytule mistrza Polski zdecyduje jeden mecz rozegrany na boisku lidera. Nie wiadomo jeszcze, kiedy, bo według terminarza powinien odbyć się w niedzielę, ale oba zespoły chciałyby zagrać już w sobotę. - To ma być święto rugby, a w niedzielę publiczność może nie dopisać - twierdzi Ryszard Wiejski, trener Budowlanych. - Jedyną przeszkodą może być tylko sędzia, którego związek ściąga aż z Francji, ale mam nadzieję, że się uda.

    - My się zgadzamy na sobotę - dodaje Folc. - Nasi kibice też się szykują, niewykluczone, że zorganizujemy dla nich wyjazd autokarem.

    Ostateczną decyzję podejmie Polski Związek Rugby, który na razie kręci nosem na przeniesienie terminu.

    Faworytem finału są łodzianie, którzy zagrają o złoto po raz czwarty z rzędu. Dotychczas musieli jednak zadowolić się tylko drugim miejscem. - Z tego powodu przeciwnicy mogą grać pod dużą presją - twierdzi Folc. - My nie mamy takiego ciśnienia, chociaż nie zamierzamy się poddawać. Przed sezonem drugie miejsce wzięlibyśmy w ciemno, teraz nasze apetyty wzrosły.

    W rundzie zasadniczej górą byli właśnie warszawiacy - w Łodzi wygrali 32:20, w rewanżu był remis 5:5.

    ORKAN SOCHACZEW - FOLC AZS WARSZAWA 13:55 (6:32). Punkty dla Folca: Pałyska 11, Sienkiewicz, Łukasiewicz po 10, Nowosz, Kwiatkowski, Ł. Miśkiewicz, Jaworski po 5, Pazio 4. Skład Folca: Łukasiewicz - Szwarc (41. Jaworski), Nowosz, Gołąb, Sienkiewicz - Pałyska (41. Kuźmicki) - Pazio (41. Gryguło) - Bartoszewicz (41. Banasiak), Praszek, Liedel (41. Zawadka), Jamroz, J. Jędral, Niemczak, Ł. Miśkiewicz (41. Kundzik), Kwiatkowski.

    • 0 0

  • Szkoda ze Arka ma szanse tylko na brąz, ale mocno wierzymy że wygra z Posnania i chociaz jakis medal zostanie w trojmiescie.. A cieszy mnie to ze poziom ekip, ktore sie znajduja na gorze tabeli sie wyrównał co powinno cieszyć kibiców bo juz nie było monotonnych meczów w ostantich kolejkach. Arka i Lechia zbierajcie sie na przyszły sezon na mistrza !! i niech to miedzy wami zostanie rozegrnay mecz o złoto a zarazem derby ;) pzodrowiam kibców rugby!

    • 0 0

  • Wyniki 18. kolejki:

    Blachy Pruszyński Budowlani Łódź - Arka Gdynia 22:9 (12:6)
    Krzysztof Hotowski 10, Tomasz Grodecki 7, Maciej Maciejewski 5 - Siergiej Garkawyj 3, Marcin Macech 3, Waldemar Szwichtenberg 3.

    Budowlani Lublin - Juvenia Kraków 16:11 (5:8)
    Rafał Janeczko 6, Rafał Jadach 5, Maciej Niedźwiecki 5 - Mateusz Gruen 6, Marek Odoliński 5.

    Lechia Gdańsk - Ogniwo Sopot 50:0 (36:0)
    Janusz Urbanowicz 26, Karol Hedesz 5, Paweł Lenartowicz 5, Grzegorz Leszczyński 5, Piotr Piszczek 5, Rafał Kwiatkowski 4.

    Posnania Poznań - Pogoń Siedlce 64:12 (25:9)
    Jakub Kordys 15, Piotr Korek 14, Tytus Sieńczak 10, Krzysztof Witczak 10, Piotr Lasik 5, Maciej Pawłowski 5, Krzysztof Wojcieszak 5 - Adrian Miałkowski 9, Gerard Miałkowski 3.

    Orkan Sochaczew - Folc AZS Warszawa 13:55 (6:32).

    Tabela:

    (mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, małe punkty, punkty, różnica)
    1. Blachy Pruszyński 18 15 1 2 676-169 49 +507
    2. Folc AZS Warszawa 18 14 1 3 636-231 47 +405
    3. Arka Gdynia 18 14 0 4 569-216 46 +353
    4. Posnania Poznań 18 13 0 5 636-282 44 +354
    5. Lechia Gdańsk 18 11 0 7 493-265 40 +228
    6. Juvenia Kraków 18 6 0 12 297-582 30 -285
    7. Ogniwo Sopot 18 5 1 12 275-552 29 -277
    8. Orkan Sochaczew 18 5 0 13 221-632 28 -411
    9. Budowlani Lublin 18 4 0 14 222-574 26 -352
    10. Pogoń Siedlce 18 1 1 16 158-680 21 -522

    • 0 0

  • I liga: Budowlani Łódź zwycięzcami rundy zasadniczej -
    dodał: krypler - Sobota, 17 Czerwiec 2006 - 20:11
    Źródło: własne


    Bardzo dobre spotkanie obejrzeli dziś w Łodzi licznie zgromadzeni sympatycy rugby. W meczu na szczycie lepsi okazali się miejscowi Budowlani, którzy dzięki zwycięstwu z Arką Gdynia 22:9 (12:6) zapewnili sobie zarówno udział w wielkim finale, jak i przywliej własnego boiska w najważniejszym meczu sezonu.

    Ale po kolei... Mecz rozpoczęła minuta ciszy ku czci zmarłego ks. Stanisława Danilewicza, który pełnił funkcję kapelana łódzkiego sportu i całym sercem wspierał akcje popularyzacji sportu pośród młodzieży.

    Wraz z pierwszym gwizdkiem do boju ruszyły obie drużyny. Widać było zarówno determinację w szeregach "Buldogów", jak i presję ciążącą na gospodarzach, by nie zmarnować szansy. Pierwsze 4 minuty wolne były od ostrych starć, gdyż żadna z ekip nie chciała popełnić głupiego błędu w tej fazie meczu. Jednakże właśnie w 4 minucie przed pierwszą szansą zdobycia punktów stanęli łodzianie, ale Tomasz Grodecki niecelnie wykonał rzut karny.

    Można by rzec, że od tego momentu mecz zaczął się naprawdę. I Budowlani i Arka nie szczędzili sobie twardych zagrań, tak też kilka minut zajęło opatrzenie urazów Sławomira Kiełbika (Bud) i Pawła Denisiuka (Ark). W 15. minucie meczu padły pierwsze punkty w meczu. Gospodarze wykonywali rzut autowy tuż przy lini pola punktowego Arki, co wykorzystał Maciej Maciejewski, który urwał się obrońcom i położył piłkę obok "słupa". Tak doskonałej pozycji na podwyższenie nie zmarnował Grodecki i Budowlani prowadzili 7:0.

    Gdyński zespół odpowiedział błyskawicznie. Najpierw w 18. minucie Siergiei Garkawyj minimalnie spudłował rzut karny, ale dwie minuty później świetnie z dropa przymierzył Waldemar Szwichtenberg i na tablicy widniał wynik 7:3.

    Kolejne 10 minut spotkania to wyrównana walka w środku pola. Gospodarze musieli mocno się nastarać, by wybronić próby przebicia się zawodników zespołu gości przez centralną linię obrony, a "Buldogi" cały czas musiały kontrolować obie flanki, którymi próbowali atakować Budowlani. W 32. minucie fatalne zachowanie obrońców Arki wykorzystał niezawodny Krzysztof Hotowski. Piłka, która swobodnie leciała w kierunku pola punktowego, kilkakrotnie skozłowała i zamiast wpaść w ręce graczy z Gdyni, trafiła do "nr 12" łódzkiej drużyny, który bez problemu zdobył swoje pierwsze punkty w tym spotkaniu.

    I znów Arka odpowiedziała bardzo szybko, ale znów tylko trzema punktami. W 35. minucie rzut karny za "krawat" wykorzystał Garkawyj i zrobiło się 12:6. Do końca pierwszej połowy wynik meczu nie zmienił się, choć okazji nie brakowało, zwłaszcza dla Grodeckiego, który niecelnie wykonał dwa kolejne rzuty karne dla Budowlanych.

    W takiej sytuacji gracze Arki musieli wszystko rzucić na jedną szalę. Z animuszem przystąpili do drugiej części gry, mimo iż od początku grali w osłabieniu (żółta kartka dla Jacka Wojaczka w 40. minucie pierwszej połowy). W 43. minucie goście odrobili część strat. Po raz kolejny przed szansą na zdobycie 3 punktów stanął Garkawyj i Budowlani prowadzili tylko 12:9. I wówczas coś jakby stanęło w ekipie z Trójmiasta. Brakowało pomysłów na rozegranie akcji, skrzydłowi otrzymywali niewiele piłek, a kolejne próby wbicia się w centralną strefę boiska nie przynosiły rezultatu. Łodzianie nie mogli tego nie wykorzystać. Bardzo blisko zdobycia kolejnych przyłożeń byli Hotowski i Maciejewski, ale Arce udało się wybronić ich groźne ataki. Grodecki po raz kolejny nie wykonał celnie rzutu karnego i nie wykorzystał dropa. "Buldogi" odpowiedziały zaledwie jednym niecelnym rzutem karnym, co nie mogło wróżyć nic dobrego.

    W 59. minucie Budowlani rozegrali świetną szybką akcję prawym skrzydłem i zaszczyt przyłożenia piłki na polu punktowym przypadł nikomu innemu, jak Hotowskiemu. Tym razem Grodecki stanął na wysokości zadania i celnie kopnął podwyższenie. Przy stanie 19:9 Arka musiałaby chyba zagrać na dwieście procent możliwości, gdyż łódzki zespół grał niesamowicie nieustępliwie i nie pozwalał rywalom nawet na kilkumetrowe rajdy. W 62. minucie Garkawyj po raz kolejny nie mógł trafić z rzutu karnego między słupy, co chyba jeszcze bardziej frustrowało jego kolegów z drużyny.

    Już do końca meczu scenariusz zdarzeń wyglądał podobnie. "Buldogi" ambitnie atakowały, imając się najróżniejszych sposobów na przełamanie defensywy Budowlanych, ale na drodze do punktów stawali albo rugbiści gospodarzy albo jakaś wewnętrzna niemoc. Szczególnie w końcowej fazie meczu, gdzie goście mieli dwa wymarzone rzuty karne przy polu punktowym łodzian, ale nie zdołali ich zamienić na przyłożenia. Po drodze, w 73. minucie Grodecki ładnym drop-goalem ustalił wynik meczu na 22:9.

    Bez wątpienia, w tym meczu Budowlani pokazali jak grać powinien lider ligi. Początkowo trochę spięci, ale później grając twardo w obronie i kreatywnie w ataku, przejęli inicjatywę i kontrolowali przebieg meczu. Zawodnicy Arki zagrali ambitnie i z determinacją do ostatniej minuty. Niestety brakowało pomysłów albo "ostatniego oddechu", by sfinalizować punktami choćby część sytuacji, które sobie wywalczyli.

    Gratulacje dla Budowlanych, zasłużyli bezsprzecznie na zwycięstwo w tym meczu. Brawa dla Arki, za walkę do końca (zwłaszcza w końcówce o honorowe przyożenie). Finał polskiej ligi rugby odbędzie się zatem w Łodzi, jutro poznamy rywali Budowlanych w pojedynku o złoty medal.

    Budowlani Łódź: 22 (12)
    Przyłożenia: M. Maciejewski, K. Hotowski 2
    Podwyższenia: T. Grodecki 2
    Drop-goal: T. Grodecki

    Arka Gdynia: 9 (6)
    Rzuty karne: S. Garkawyj 2
    Drop-goal: W. Szwichtenberg

    Składy zespołów:
    Budowlani Łódź: 1. K.Zieliński, 2. P.Szyburski, 3. M.Królikowski, 4. J.Rawecki, 5. K. Ławski, 6. R.Sajur, 7. A.Maros, 8. M.Brażuk, 9. M.Pabjańczyk (c), 10. T.Grodecki, 11. M. Maciejewski, 12. K.Hotowski, 13. Ł.Zamerski, 14. K.Pisarek, 15. S.Kiełbik.

    Arka Gdynia: 1. W.Ruszkiewicz, 2. J.Wojaczek, 3. D.Kołodeński, 4. P.Denisiuk, 5. M.Skindel, 6. P.Nowak, 7. S.Jeliński, 8. P.Dąbrowski, 9. D.Komisarczuk (c), 10. W.Szwichtenberg, 11. M.Macoń, 12. K.Chromiński, 13. S.Garkawyj, 14. M.Motyl, 15. Ł.Szostek.

    Łukasz Gontarek



    Powiązane odysłacze
    · Terminarz: I liga
    · Tabela: I liga
    · Więcej o I liga
    · Napisane przez krypler

    --------------------------------------------------------------------------------

    Najczęściej czytany artykuł w I liga:
    Budowlani Łódź nokautują

    • 0 0

  • soho

    podobno 55-13 dla folców ...

    • 0 0

  • jaki wynik w sochaczewie?

    • 0 0

  • TAG!!!

    PODOBAL MI SIE BARDZO MECZ,TYLKO SZKODA ZE ARKA PRZEGRALA,NASTEPNYM RAZEM ARKA WYGRA NAPEWNO,ZA TYDZIEN GRAMY O BRAZOWY MEDAL.TYLKO ARKA GDYNIA.

    • 0 0

  • Nic sie nie stało... Areczka.. nic sie nie stało ;) pozdrawiam sympatyków rugby i żałuje że nie pojechałem na mecz skoro było takie ładne spotkanie.. :)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz

Awenta Pogoń Siedlce
98% OGNIWO Sopot
1% REMIS
1% Awenta Pogoń Siedlce

Tabela

Rugby - Ekstraliga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Orlen Orkan Sochaczew 15 12 0 3 548:224 60
2 Ogniwo Sopot 15 12 0 3 430:290 57
3 Juvenia Kraków 15 11 0 4 490:270 52
4 Awenta Pogoń Siedlce 15 10 0 5 448:264 44
5 Edach Budowlani Lublin 15 9 0 6 369:334 40
6 Life Style Catering RC Arka Gdynia 15 6 0 9 448:403 30
7 Drew Pal 2 Lechia Gdańsk 16 5 0 11 375:429 25
8 KS Budowlani WizjaMed Łódź 15 1 0 14 126:842 4
9 Budo 2011 Aleksandrów Łódzki 15 2 0 13 167:387 -42
Każdy zagra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny zagrają o złoty medal, a dwie kolejne o brązowy. Gospodarzem meczów będą zespoły wyżej klasyfikowane w tabeli. Nikt nie spada bezpośrednio.

Klub Budo 2011 Aleksandrów Łódzki wycofał się z rozgrywek 27 marca 2024 roku. Wyniki uzyskane przez tę drużynę zostały utrzymane. Kolejne mecze weryfikowane są jako walkowery (25:0 i 5 punktów) na korzyść rywali 25:0, a na zespół wycofany nakładana jest kara 0:25 i -10 punktów.

W trakcie rozgrywek zmieniły nazwy:
Lechia Gdańsk na Drew Pal 2 Lechia Gdańsk
Budowlani Commercecon Łódź na Budowlani WizjaMed Łódź
Orkan Sochaczew na Orlen Orkan Sochaczew

Wyniki 17 kolejki

  • LIFE STYLE CATERLING ARKA GDYNIA - OGNIWO SOPOT 29:37 (7:12)
  • DREW PAL 2 LECHIA GDAŃSK - Edach Budowlani Lublin 17:29 (10:24)
  • Juvenia Kraków - Orlen Orkan Sochaczew 10:41 (10:21)
  • Awenta Pogoń Siedlce - Budo 2011 Aleksandrów Łódzki 25:0 (walkower)
  • Pauzuje: Budowlani Commercecon Łódź

Ostatnie wyniki

Juvenia Kraków
86% OGNIWO Sopot
0% REMIS
14% Juvenia Kraków

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Ogniwa

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Lech Zaremba 15 46 93.3%
2 Arkadiusz Kunowski 15 44 100%
3 Mariusz Karbowski 15 42 100%
4 Artur Boberski 15 42 93.3%
5 Wojteks 23 15 41 93.3%

Relacje LIVE

Najczęściej czytane