Piłkarze ręczni MMTS Kwidzyn wygrali w Sadlinkach turniej o puchar prezesa swojego klubu. W pokonanym polu podopieczni Romana Makula pozostawili Warszawiankę, DGT
AZS AWFiS Gdańsk i Hetmana Gniew. Jedynym zmartwieniem zwycięzców jest uraz kolana, jakiego doznał Dariusz Kawczyński. Od środy do niedzieli MMTS ma w planie sześć meczów w dwóch turniejach, w Warszawie i Morągu.
Sadlinki już tydzień temu stały się domem kwidzyńskich szczypiornistów. Z warunków nam tam stworzonych jesteśmy bardzo zadowoleni. Będziemy tam trenować aż do czasu zakończenia remontu podłogi w naszej hali - mówi Robert Majdziński, menedżer MMTS.
W turniejowych meczach gospodarze grali najczęściej w składzie: Artur Gawlik, Denis Iwlew, Marek Boneczko, Piotr Frelek, Daniel Urbanowicz, Maciej Mroczkowski i - do czasu kontuzji - Kawczyński. Tego ostatniego zmienił Łukasz Płosiński i od razu zarobił... czerwoną kartkę.
- Na początku meczu z Warszawianką, w przypadkowym starciu Darek uszkodził kolano. Obawiamy się, by ten uraz nie wykluczył go z gry na dłużej. W odwodzie są Damian Godzina i Płosiński. Z lekkim urazem barku grał Urbanowicz. O kontuzji zapomniał Boneczko. Generalnie z zespołu jestem bardzo zadowolony. Jak na ten okres przygotowań, grał nawet za dobrze - wyrokuje trener
Roman Makul.MMTS wygrało z Hetmanem 42:12, Warszawianką 28:25 i DGT AZS AWFiS 34:31. W najbliższych dniach kwidzynianie mają w planie zawody w Warszawie oraz Morągu, między którymi będą mieli tylko jeden dzień wolnego.
Drugą pozycję w Sadlinkach zdobyła stołeczna drużyna (już z
Arturem Siódmiakiem, ekskapitanem Wybrzeża w składzie), która ograła DGT AZS AWFiS 31:25 i Hetmana 22:10. Trzecie miejsce przypadło gdańszczanom po sukcesie nad Gniewem 27:13. W akademickich szeregach nie grali kontuzjowany
Michał Janusiewicz oraz
Bartosz Walasek i duet młodzieżowych reprezentantów Polski (
Mieszko Nyćkowiak,
Daniel Żółtak). II-ligowiec posiłkował się Arkadiuszem Balawejderem z Kwidzyna, a ma ochotę także na Mariusza Babickiego.