- 1 Kto i jak przyjedzie na derby z Arką? (152 opinie)
- 2 Lechia dokonała rzadkiej sztuki w XXI wieku (31 opinii)
- 3 Wszyscy siatkarze pożegnani. Został trener (10 opinii)
- 4 Hokeiści dalej od utrzymania w elicie (20 opinii)
- 5 11-letnia ninja podbija świat (8 opinii)
- 6 Kiedy awans Arki? Dobrotka na dłużej (134 opinie)
Bez goli w sparingu w Maladze
27 stycznia 2010 (artykuł sprzed 14 lat)
Arka Gdynia
Najnowszy artykuł o klubie Arka Gdynia
Arka Gdynia na derby koleją, z powrotem autokarami. Delegacja klubu z prezydent
Piłkarze Arki w drugim sparingu podczas hiszpańskiego zgrupowania zremisowali z Malagą CF 0:0. Rywale to obecnie 16. drużyna Primera Division. Ze składu, który w ostatniej kolejce przegrał z Realem Madryt 0:2, przeciwko żółto-niebieskim zaprezentował się tylko reprezentant Hiszpanii do lat 17 - Juanmi, ale z drugiej strony zaledwie pięciu graczy desygnowano z rezerw. Pozostali na co dzień trenują z pierwszym zespołem trenera Juana Ramona Muniza.
MALAGA: Arnau - Jurado, Stepanov, Manuel Torres, Gaspar, Valdes, Xavi Torres, Ramos, Luque, Al Mutwa, Juanmi oraz Santamaria, Omar, Portillo, Gonzalez, Pedrito.
ARKA: Witkowski - Kowalski (78 Robakowski), Szmatiuk (70 Ulanowski), Siebert (70 Białas), Bednarek (78 Brodziński) - Labukas (46 Sokołowski), Budziński (46 Mrowiec), Ława (46 Ljubenow), Wilczyński (46 Burkhardt)- Tshibamba (46 Trytko), Mawaye (62 Czoska).
O sparingu można przeczytać na oficjalnej stronie klubu. Relacja pod adresem http://malagacf.com/noticias/el-frio-el-viento-y-la-lluvia-marcan-el-duelo-entre-malaga-y-arka-2235.html została nawet opatrzona zdjęciem, na którym widać dobrą interwencję Norberta Witkowskiego asekurowanego przez Bartosza Ławę i Łukasza Kowalskiego.
Gdynianie grali zatem w ważnej grze szkoleniowej dla klubu z Malagi, ale znów nie mieli szczęścia do pogody. Nie dość, że temperatura była poniżej 15 stopni Celsjusza, to ponownie padał deszcz. Gospodarze pisali nawet o "mroźnej pogodzie".
Niedogodności aury szczególnie źle znosi sztab szkoleniowy gdynian. Na przeziębienia uskarżają się trenerzy Dariusz Mierzejewski i Jarosław Krupski oraz kierownik zespołu, Paweł Bednarczyk.
Arka rozpoczęła w ataku z testowanymi piłkarzami Joelem Tshibambą i Josephem Mawaye. Jednak to nie ze strony napastników było największe zagrożenie dla bramki rywali.
Po kwadransie od rozpoczęcia gry w boczną siatkę strzelił Tadas Labukas, który znów był sprawdzany jako prawoskrzydłowy. Co prawda Dariusz Pasieka wypróbował aż 21 piłkarzy, ale już widać pewne prawidłowości w ustawieniu.
Podobnie jak w wygranej grze kontrolnej z Hajdukiem Split (2:1) blok defensywny tworzyli Kowalski, Maciej Szmatiuk, Mateusz Siebert i Robert Bednarek. Wspomniany Labukas i Filip Burkhardt walczą o miejsca na skrzydłach. Tutaj, podobnie jak w ataku, sytuacja jest daleka od wyjaśnienia.
W środku pomocy szkoleniowiec testuje dwie pary. Na razie rozbity został duet, który był etatowy wiosną. Ława występuje teraz wraz z Marcinem Budziński, a Adrian Mrowiec ustawiany jest wspólnie z Lubomirem Ljubenowem.
I właśnie ten ostatni po przerwie - obok Przemysława Trytki - miał najlepszą szansę na strzelenie zwycięskiego gola, choć z drugiej strony hiszpański sprawozdawca napisał, że Santamaria, który zastąpił Arnau w bramce, był tylko widzem".
Dziś zaś wolne mieli bramkarze Andrzej Bledzewski i ponownie Hieronim Zoch, a także napastnik Stojko Sakaliew. Natomiast debiut w pierwszej drużynie zaliczył 18-letni obrońca Bartosz Brodziński.
- Grając agresywnie jesteśmy w stanie powstrzymać każdego rywala. W tym meczu była nasza bardzo dobra organizacja, nie pozwoliliśmy Maladze na zbyt wiele. Nie przeceniamy wyniku , ale to zawsze wpływa pozytywnie na zespół i buduje jego morale - tak m.in. o spotkaniu wypowiadał się trener Pasieka.
Trzeci sparing podczas hiszpańskiego zgrupowania Arka ma rozegrać w sobotę, a dzień później planowany jest powrót do kraju. Rywalem ma być Metallurg Zaporoże.
jag.