Polscy rugbiści rozkręcali się z meczu na mecz podczas Emirates Airlines Dubai Rugby Sevens. Trzy ostatnie spotkania zakończyły się już ich zwycięstwem. W końcowej klasyfikacji turnieju International Invitation biało-czerwoni zajęli 9. miejsce. Po sąsiedzku grali najlepsi na świecie. W taki silnie obsadzonych rozgrywkach podopieczni Krzysztofa Folca nie grali jeszcze nigdy w historii.
PEŁNE WYNIKI TURNIEJU Z UDZIAŁEM REPREZENTACJI POLSKI W DUBAJUPo wizycie w Dubaju polskim rugbistom nie pozostaną jedynie efektowne fotografie na portalach społecznościowych. Zebrany bagaż doświadczenia powinien zaprocentować w przyszłym roku, gdy ruszą kwalifikacje do igrzysk olimpijskich. Oczywiście szanse na występ w Rio de Janeiro są bliskie zeru, ale każda możliwość skonfrontowania się z najlepszymi, a nawet możliwość obejrzenia ich na żywo, na pewno może przyczynić się do wzrostu umiejętności reprezentacyjnej siódemki.
Jak informowaliśmy
Krzysztof Folc oparł kadrę na zawodnikach grających na co dzień w ekstralidze w "15". Połowę w 12-osobowym składzie stanowili przedstawiciele trójmiejskich klubów.
POLSKA: Mateusz Zajkowski,
Robert Kwiatkowski,
Tomasz Rokicki (wszyscy Lechia Gdańsk),
Marek Przychocki,
Piotr Zeszutek (
Ogniwo Sopot),
Szymon Sirocki (Arka Gdynia), Marcin Krześniak,
Cyprian Majcher (obaj Budowlani Łódź), Rober Bosiacki (Tytan Gniezno), Daniel Gdula (Posnania), Dawid Plichta (Orkan Sochaczew), Grzegorz Szczepański (Budowlani Lublin).
W turnieju gigancie, w którym wzięło udział ponad 200 zespołów w 15 rozgrywkach różnej rangi, Polacy trafili do turnieju International Invitation. Na początku trzeba było zapłacić frycowe i to zadecydowało, że biało-czerwoni nieznacznie przegrali awans do ćwierćfinałów.
Na inaugurację Polacy przegrali z australijskim zespołem The Royals 5:42, a następnie ulegli Samurai International RFC (Anglia) 12:33. Pierwsze zwycięstwo nasza drużyna odniosła na koniec eliminacji, wygrywając z Gruzją 14:10.
Do ćwierćfinałów z każdej z trzech grup awansowały po dwie najlepsze drużyny oraz dwie z trzech z najlepszym bilansem z tych, które uplasowały się na 3. miejscach. Niestety, w wśród nich Polacy mieli najsłabszy bilans.
Dlatego drugiego dnia zawodów Polacy walczyli o miejsca 9-12. Najpierw ograli połączone siły szwedzko-duńskie w The Vikings 17:14,
a na zakończenie pokonali angielski zespół Suzuki Wailers 19:17.
W finale International Invitation zwyciężył grupowy rywal Polaków. Samurai International wygrał z Tribes7s (Australii) 45:7.
Natomiast w rozgrywkach elity, w ramach Sevens World Series w finale Południowa Afryka pokonała Australię 33:7.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
