- 1 Pomocnik Arki: Derby o wygranie ligi (31 opinii)
- 2 Kto i jak przyjedzie na derby z Arką? (196 opinii)
- 3 Lechia dokonała rzadkiej sztuki w XXI wieku (53 opinie)
- 4 Stal - Wybrzeże. Awizowane składy (14 opinii)
- 5 Hokeiści dalej od utrzymania w elicie (24 opinie)
- 6 Wszyscy siatkarze pożegnani. Został trener (10 opinii)
Budowlani Łódź - Ogniwo Sopot
Po półfinale w Gdańsku, w którym Ogniwo po dogrywce wygrało z Lechią 22:10, głównie pokonani narzekali na sędziowanie. Jednak dopiero wczoraj okazało się, jakie skutki gwizdki Wiesława Piotrowicza będą miały w ostatnich meczach sezonu. Marcin Baraniak (Ogniwo) i Rafał Kochański (Lechia), ukarani w sobotę żółtymi kartkami, muszą pauzować!
- Nie chce mi się wierzyć. Według naszych obliczeń to nie była trzecia kartka Marcina, co automatycznie równa się pauzie. Jeśli rzeczywiście jest tak, jak twierdzi PZR, to będę miał duży kłopot. Na finał nie będzie także drugiego skrzydłowego, Filipa Cackowskiego, który wyjechał do USA. W tych okolicznościach trzeba sporo pozmieniać w ataku, łącznie z dokooptowaniem do tej formacji naszego najbardziej uniwersalnego zawodnika, Daniela Podolskiego, który z Lechią nie zagrał z powodu choroby - mówi Grzegorz Kacała.
- Do kartek od początku rozgrywek przywiązuję dużą uwagę. Według moich wyliczeń Baraniak dostał trzecią kartkę i w finale nie może grać. To dla Ogniwa duże osłabienie. - przyznaje Mirosław Szczepański, szkoleniowiec Budowlanych. - Z drugiej strony sopocianie strzelają poniżej pasa, gdyż wystawiają do składu Gawrońskiego, a straszą jeszcze innymi Francuzami. A przecież żaden z nich nie grał w sezonie zasadniczym. Nie wiem, czy właśnie dlatego znalazła się ta luka w przepisach?
Ostatnie mecze łodzian regularnie ogląda 2-3 tysiące widzów, ale stadion może pomieścić nawet 6 tysięcy! Budowlani nie zaniedbują niczego. Z wyjątkiem czwartku i soboty, w tym tygodniu ćwiczą codziennie. Ogniwo wyznaczyło trzy jednostki treningowe (poniedziałek, środa, piątek), a ostatnie zajęcia przeprowadzi w... ukryciu. - Gdzieś na trasie Sopot - Łódź, w miejscu, w którym spędzimy noc przed meczem - mówi Kacała.
Spotkanie finałowe poprowadzi arbiter z... Francji. W Sopocie się z tego cieszą, w Łodzi - nie.
- Tą drogą poszli Czesi i nie żałują. Od razu zapewniam, że arbiter nie jest moim kolegą - twierdzi sopocki szkoleniowiec. - Grzegorz ma francuską przeszłość. Nie wierzę, że nie zna tego sędziego. Jego praca jest wielką niewiadomą także z tego względu, że rugby polskie i francuskie to nie to samo. Moim zdaniem, lepiej, byłoby, gdybyśmy promowali własnych sędziów - deklaruje Szczepański.
W cieniu finału o brąz zagra Lechia z lublinianami. Mistrzowie Polski z trzech ostatnich sezonów zapewniają, że i najniższy stopień podium ma dla nich wartość.
- Nie jesteśmy rozbici psychicznie. Byłoby tak, gdybyśmy w półfinale dali plamę. Z Ogniwem przegraliśmy po walce. Szkoda tylko, że graliśmy na betonie, gdyż po upadkach na tak twarde boisko zawodnicy są porozbijani, na ból nogi narzeka zwłaszcza Jacek Grebasz - mówi Marek Płonka, trener Lechii.
Kluby sportowe
Opinie (97)
-
2003-06-18 20:31
Do Łodziaka
Przepisy są takie same dla wszystkich zespołów i gdyby się np Fedor zgodził grać u was w playoffie to byście go chętnie ściągnęli, a jak byście mogli kogoś lepszego to też czemu nie!! A co do playoffów to na pewno tem mecze cieszą się większą popularnością i może coś się da zdziałać z telewizją. Nie można na to patrzeć tylko przez pryzmat klubu, ale całego rugby w Polsce - to jest krok do przodu!!
- 0 0
-
2003-06-18 15:57
BRAWO BIALO-ZIELONY
My sie nikogo nie boimy wszystko zweryfikuje boisko mozecie sobie sprowadzac kogo chcecie a i tak mysle ze wygramy tylko to co sie dzieje nie jest do konca fair i to mnie wkurza.Dobrze ze sa jeszcse prawdziwi kibice RUGBY dla ktorych najwazniejsze jest dobro tej dyscypliny i ktorzy sprowadzaja na ziemie niektorych przyglupow
- 0 0
-
2003-06-18 15:10
PRZYGŁUPÓW PANE ADMIN WYWALAC ! ! !
do kolesie 3 city JESTES PROSTY BURAK W GARNKU A NIE CZŁOWIEK Z TRÓJMIASTA NIE PRZYNOŚ NAM WSTYDU JEŁOPIE I PROSTACZKU
- 0 0
-
2003-06-18 15:07
a jesli szczepanski jest taki honorowy i utrzciwy to czemu wisi za koksy??????:)
- 0 0
-
2003-06-18 14:01
do wypowiedzi wielkiego ptaka
apropos miszy co z tego ze byl zgloszony jak nie zagral w zadnym meczu w sezonie zasadniczym a w play -offach gra jest to nie do pomyslenia w zadnym innym sporcie ale w rugby za sprawa glownie sopockich dzialaczzy jest to mozliwe,zreszta cale te pley-offy to taka sama sciema jak by byly rozgrywki takie jak w poprzednich latach Budowlani juz by byli mistrzem!!!! i teraz trzeba sie zastanowic czy play -offy nie zostaly zorganizowane tylko po to zeby Kacala mogl sprowadzic zawodnikow z ligi francuskiej.Co do sedziego to fakt ze nie ma kto poprowadzic finalu i jestem jak najbardziej za sprowadzeniem glownego arbitra z zagranicy ale na BOga nie z Francji bo Kacala napewno go zna.Na podsumowanie powiem tyle ze jak Budowlani zdobeda mistrza to tylko dzieki ciezkiej pracy i umiejetnosci zawodnikow ktorzy przez caly sezon ptrzychodzili w liczbie 30 osob na kazdy trening a nie jakims dziwnym kombinacja
- 0 0
-
2003-06-18 10:42
Do wypowiedzi Mirosława S.
Najpierw co do francuza w Sopocie. Bardzo dobrze się stało, że Misza ma gdzie grać w Polsce bo teraz tak na prawdę będą mogli wszyscy zobaczyć co sobą reprezentuje i nie będą narzekać, że gra w kadrze tylko dlatego, że występuje na co dzień we Francji! Poza tym do rozgrywek był zgłoszony już jakiś czas temu i skoro można śledzić kartki, to można też pośledzić co sie dzieje jak chodzi o składy zespołów - bo Misza był dawno zgłoszony do rozgrywek - panie Mirosławie a nie gadać o ciosach poniżej pasa! Co do sędziów to sprawa bardziej kontrowersyjna, ale prawda jest taka, że nasi sprawiedliwi nie wytrzymują presji w najważniejszych meczach, wszyscy narzekają na Piotrowicza w Trójmieście i na Kościelniaka na południe od Tczewa więc kto? Żórawski nie może, Szostek nie może! A skoro ma to być widowisko to lepiej, żeby obyło się bez niepotrzebnych emocji związanych z pracą sędziów, więc może to dobry pomysł z tym francuzem - jedyna niewiadoma to to, że nie wiemy do końca, jak gwiżdże, ale na meczu się jakoś dostosujemy i Łodzianie i Sopocianie i będzie to mecz godny finału mistrzostw Polski!! Pozdrawiam wszystkich kibiców
- 0 0
-
2003-06-18 07:42
jakich polskich sędziów chce pan promować panie Szczepański?!
nasi sędziowie to żenada, swoim zachowaniem osłabia pan psychicznie swój zespół, w to nam graj, Ogniwo mistrzem! a Lechia trzecia, Trójmiasto stolicą polskiego rugby!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.