- 1 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (184 opinie) LIVE!
- 2 Lechia: Mocny gong, wielka złość (92 opinie)
- 3 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (14 opinii)
- 4 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (66 opinii)
- 5 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
- 6 Niższe ligi. Rekordowy wynik (43 opinie)
Koszykarskie ofiary kryzysu w Gdyni
VBW Arka Gdynia
Koszykarki Centrum Wzgórza Gdynia wracają do gry w ekstraklasie po niemal miesięcznej przerwie. Ich pierwszym ligowym przeciwnikiem w 2013 roku będzie ekipa KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. Drużyny sąsiadują ze sobą w tabeli, niestety w dolnej jej połowie, a jeszcze kilka sezonów temu walczyły o ligowe złoto. Początek gry w hali przy ul. Górskiego w sobotę o godzinie 16:00.
Kryzys ekonomiczny, który ma swoje odzwierciedlenie również w sporcie, najbardziej widać właśnie na przykładzie ekip z Gdyni i Gorzowa Wlkp. - oczywiście spośród tych, które jeszcze przetrwały w kobiecej ekstraklasie - po byłych budżetach, składach i sukcesach pozostały nad Zatoką Gdańską i nad Wartą już tylko wspomnienia.
W ligowej tabeli - liczonej według zdobytych punktów - gorzowianki wyprzedają gdynianki tylko dzięki większej ilości rozegranych spotkań. W połowie października, w Gorzowie Wlkp. wyraźnie lepsza była ekipa akademiczek (74:58) zobacz relację więc gdynianki będą miały za co szukać rewanżu.
We wspomnianym meczu szczególnie dały się we znaki gdyniankom: Chineze Nwagbo oraz Agnieszki Majewskiej, które zdobyły odpowiednio 23 i 18 punktów. Amerykańska skrzydłowa jest zresztą najskuteczniejszą zawodniczką zespołu trenera Dariusza Maciejewskiego, średnio zdobywa 15,2 punktu i ma 9,1 zbiórki co daje jej drugą pozycję w zestawieniu najlepiej zbierających koszykarek w lidze. Do najskuteczniejszych w ekipie gorzowskiej należą również Agnieszka Skobel (13,1 pkt. na mecz) oraz Sybil Dosty (11,2 pkt i 8,5 zb.). Te trzy koszykarki tworzą rdzeń składu drużyny gorzowskiej w każdym ligowym meczu wychodziły w podstawowej piątce.
Jesienią gdynianki nie prezentowały się najlepiej, jednak po zmianie trenera zespół Centrum Wzgórza zanotował sześć wygranych spotkań z rzędu zarówno jeśli chodzi o ligę jak i Puchar Polski. Zresztą ostatni mecz PP Gdynianki po słabszym początku sezonu mają obecnie bardzo dobrą passę. Trener Wadim Czeczuro potraktował jako pole do eksperymentów przed meczem z gorzowiankami. Eksperyment się udał, Centrum Wzgórze wygrało wysoko i miejmy nadzieję, że zwycięsko wyjdzie również z ligowej próby.
Z kolei gorzowianki nie mają ostatnio najlepszej passy. Po wspomnianym już meczu z gdyniankami w kolejnych ośmiu spotkaniach zanotowały zaledwie dwa zwycięstwa a ostatnie odniosły 9 grudnia.
W Gdyni również trzy zawodniczki mają na koncie dwucyfrową średnią zdobytych punktów. Są to: Antonia Bennett 13,2 pkt, Talisa Rhea 11,3 pkt i Małgorzata Misiuk 10,6 pkt. na mecz.
- Takie statystyki, że rywalki przegrały 6 spotkań na ostatnich osiem nigdy nie oddają całej prawdy. Zespół gorzowski to ekipa, która walczy do końca, to zresztą znak firmowy trenera Maciejewskiego. Nie można sobie przy nich pozwolić na jakąś dekoncentrację i trzeba grać swoje przez 40 minut. My podchodzimy z szacunkiem do każdego rywala ale też bez bojaźni. Gorzowianki mimo niekorzystnego bilansu bardzo dobrze zaprezentowały się choćby w ostatnim meczu z Wisłą, w którym bardzo długo dotrzymywały kroku krakowiankom - powiedział nam trener Centrum Wzgórza Wadim Czeczuro.
Gdyński szkoleniowiec dodał, że zespół z Gorzowa Wlkp. dysponuje groźnymi zawodniczkami zarówno pod koszem, jak i na obwodzie. Takie koszykarki jak Katarzyna Dźwigalska czy Agnieszka skobel górują doświadczeniem nad zespołem z Gdyni.
- Mam młody zespół, z kolei zawodniczki z USA dopiero uczą się europejskiej koszykówki. Myślę jednak, że te półtora miesiąca, które trenujemy razem pozwoliło już moim zawodniczkom przyzwyczaić się do wymagań jakie stawiam im podczas gry, do sposobu gry, zespół również między sobą coraz lepiej się rozumie. W sobotę musimy zagrać swoje i zagrać to przez 40 minut spotkania - dodał trener.
Tabela po 16 kolejkach
Drużyny | M | Z | P | Bilans | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | CCC Polkowice | 12 | 11 | 1 | 855:621 | 23 |
2 | Wisła Can-Pack Kraków | 12 | 10 | 2 | 827:651 | 22 |
3 | Matizol Lider Pruszków | 14 | 8 | 6 | 861:798 | 22 |
4 | Artego Bydgoszcz | 11 | 10 | 1 | 825:667 | 21 |
5 | Energa Toruń | 12 | 8 | 4 | 848:764 | 20 |
6 | KSSSE AZS PWSZ Gorzów | 13 | 6 | 7 | 813:812 | 19 |
7 | Centrum Wzgórze Gdynia | 12 | 6 | 6 | 810:829 | 18 |
8 | AZS OPTeam Rzeszów | 12 | 2 | 10 | 652:809 | 14 |
9 | Widzew Łódź | 13 | 1 | 12 | 830:1015 | 14 |
10 | PTK Pabianice | 13 | 0 | 13 | 633:988 | 13 |
Wyniki 16 kolejki
- Wisła Can Pack Kraków - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. 74:56 (14:20, 21:18, 21:4, 18:14)
- PTK Pabianice - CCC Polkowice 49:80 (8:35, 11:14, 13:13, 17:18)
- Matizol Lider Pruszków - Widzew Łódź 69:52 (20:18, 15:8, 18:9, 16:17)
Kluby sportowe
Opinie (2) 1 zablokowana
-
2013-01-11 19:32
Zwalanie na kryzys jest na wyrost i zamazuje rzeczywistość
A ono jest inna: w przypadku Gorzowa koszykarki przegrały z żużlem. Pan prezydent Gorzowa zamiast wybudować obiecaną (przed startem w eurolidze) halę za 40 mln wolał wywalić tą kasę i jeszcze z 20 mln na stadion żużlowy bo tam jest elektorat no i święta wojna z Zieloną Górą. W przypadku zespołu z Gdyni rolę stadionu spełniła Ergo Arena, którą po wybudowaniu trzeba zapełnić. Więc tworzy się sztuczne twory - siatkarki i siatkarzy za niebotyczne państwowe pieniądze (odpowiedni telefon po linii) i "sugeruje się" Lotosowi by wycofał się z Gdyni bo tam jest be i dał kasę na koszykarzy. To oczywiście nie wszystkie przyczyny bo nigdy nie ma obrazu czarno-białego. I dlatego w Gorzowie pożegnano już prezesa Madeja. Jedno trzeba przyznać zespołom z Gorzowa i Gdyni, że w odróżnieniu od innych mają młodzież. I za tydzień w hali odległego w czasie MP zespołu ŁKS rozegrają turniej półfinałowy juniorej starszych. Ich przeciwniczkami do awansu do finałowego turnieju będą równie zasłużone firmy już nie grające w PLKK - zespoły ŁKS i Polonii W-wa.
- 21 3
-
2013-01-12 13:01
a mi się podoba, że w Gdyni grają coraz więcej takie dziewczyny jak Ziętara. Może w niedługim czasie doczekamy się jakiejś gdynianki w składzie? A z Gorzowem zawsze mecze były zacięte, wiec chyba dziś także będzie ciekawie, mimo, że składy już zupełnie inne.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.