- 1 Połączyli sily. Gdzie na mecz w Majówkę? (7 opinii)
- 2 Lechia - Arka. Bilety wyprzedane (205 opinii)
- 3 Arka o dwa zwycięstwa od ekstraklasy (73 opinie)
- 4 Sportowiec i na świadectwie średnia 6.0 (18 opinii)
- 5 Zmora żużlowców i bohater w Anglii (155 opinii)
- 6 Arka. "Autostrada do awansu? Poczekajmy" (6 opinii)
Chimki Moskwa rozdaje karty
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Koszykarzom Asseco Prokomu potrzeba jednego zwycięstwa, aby awansować do czołowej szesnastki zespołów w Europie. W środę byli o krok od sensacji w Atenach, ale przegrali z Panathinaikosem 66:74 (18:23, 20:13, 12:15, 16:23). W końcówce gdynianom zabrakło nieco koncentracji i Ronniego Burrela, który "spadł" z parkietu za pięć przewinień. Teraz o obsadzie czwartego miejsca w grupie D Euroligi zdecyduje... Chimki Moskwa
.PANATHINAIKOS: Batiste 13, Nicholas 13, Spanoulis 6, Perperoglou 5, Fotsis 5 - Peković 10, Jasikievicius 8, Tepić 6, Tsartsaris 4, Calathes 2, Shermadini 2.
ASSECO PROKOM: Ewing 19, Woods 16, Burrell 12, Logan 6, Hrycaniuk 2 - Jagla 4, Varda 4, Łapeta 3, Seweryn 0, Harrington 0, Kostrzewski 0, Szczotka.
Kibice oceniają
Wynik na 2:0 otworzyli gospodarze, za moment gdynianie za sprawą Ronnie Burrella wyrównali na 2:2, jednak później gospodarze dali prawdziwy popis gry. Wyszli na prowadzenie 11:2 i 13:6, dopiero pod koniec pierwszej odsłony grecki zespół nieco zwolnił tempo rozgrywania akcji a mistrzowie Polski po punktach trójki Qyntel Woods, Daniel Ewing, David Logan zniwelowali w sporej części straty. Po 10 minutach było 23:18 dla gospodarzy.
Mistrzowie Euroligi znów przyspieszyli na początku drugiej kwarty, w ciągu 3 minut odskoczyli gdynianom na 10 punktów (28:18). Koszykarze Asseco Prokomu przetrwali jednak ten napór, a po punktach Burrella zdobytych spod kosza było 29:24 dla Panathinaikosu.
Grecy od razu odpowiedzieli "trójką" Drew Nicholasa, który nic sobie nie zrobił z "asysty" gdynian. Gospodarze mieli jednak w połowie drugiej kwarty kłopoty z koncentracją, gubili piłkę a po przechwytach punkty zdobywali goście. W 17 minucie Woods zdobył punkty na 32:28.
Po kolejnych kilkudziesięciu sekundach i akcji 2+1 Ewinga gospodarze prowadzili już tylko 32:31. Ten sam zawodnik po "trójce" w 19 minucie doprowadził do drugiego w meczu remisu (34:34).
Sarunas Jasikievicius na moment odzyskał prowadzenie dla gospodarzy po dwóch celnych wolnych, jednak w odpowiedzi Burrell najpierw po przechwycie a później po zbiórce na własnej tablicy zdobył 4 punkty z rzędu i mistrzowie Polski wyszli na prowadzenie 38:36.
Takim też wynikiem zakończyła się pierwsza połowa meczu w Atenach. Szkoda, że mecz nie mógł się zakończyć już wówczas... Ton wydarzeniom na parkiecie w pierwszej połowie nadawała trójka graczy: Ewing, Woods, Burrell - zdobyli oni odpowiednio 14, 10 i 10 punktów. Najskuteczniejszym wśród gospodarzy był Batiste, który zdobył 8 "oczek".
Po przerwie pierwsze punkty zdobył dla Aseco Prokomu Logan (40:36), który w pierwszej połowie ograniczał się głównie do rozgrywania. Gdynianie grali bez kompleksów dla bardziej utytułowanych rywali, blokowali ich rzuty, rozpychali się przy zbiórkach a po widowiskowym zagraniu pod koszem Ratko Vardy gdynianie prowadzili w 23 min. 44:39.
Gospodarze za sprawą Kostasa Tsartsrisa zniwelowali straty do 1 punktu (46:45) w 27 minucie. W następnych kilkudziesięciu sekundach żadna z ekip nie mogła zdobyć punktów, mimo kilku dogodnych sytuacji. Tą niemoc przewał samotną akcją Woods i było już 48:45 dla Asseco Prokomu.
w ostatniej minucie trzeciej kwarty Panathinaikosowi udało się wyrównać 48:48 i za chwilę po akcji 2+1 Vassilisa Spanoulisa grecki zespół wyszedł na prowadzenie 51:50.
Na początku czwartej kwarty Burrell wyprowadził gdynian na prowadzenie (52:51) jednak za chwilę Amerykanin musiał opuścić parkiet za 5 przewinień.
Po jednym wykorzystanym wolnym przez Jasikieviciusa gospodarze wyszli na prowadzenie 59:55. W kolejnej kacji piłkę posiadali mistrzowie Polski, niestety mimo kilku prób nie zdobyli punktów a po zablokowaniu Łapety gospodarze w kontrze zdobyli trzy punkty i w 36 minucie było 62:56 dla Panathinaikosu.
W 36 minucie piłkę fatalnie stracił Woods, gospodarze nie zaprzepaścili szansy i podwyższyli prowadzenie na 64:56. Dwie minuty późnej gospodarze prowadzili 66:60, dwa rzuty wolne wykorzystał Jan Hendrik Jagla i było 66:62 dla gospodarzy.
Na 108 sekund przed końcem meczu efektownym wsadem na 68:62 wyprowadził Panathinaikos Batiste, w odpowiedzi "trójki" nie trafił Jagla. Szanse na korzystny wynik przedłużył Logan trafiając dwa wolne i gdynianie znów przegrywali tylko 4 punktami 66:70.
Zryw gdynian był już jednak zbyt późny. Mistrzowie Euroligi, wykorzystali ogromne doświadczenie i uspokajając grę, nie dali szans na sprawienie sensacji ekipie Asseco Prokomu. Panathinaikos wygrał to spotkanie 74:66, a ostatnie punkty efektownym wsadem zdobył Nicholas.
Teraz awans Asseco Prokom do TOP-16 Euroligi jest w rękach koszykarzy... Chimki. Rosyjska drużyna w czwartek pomogła nam po raz pierwszy, wygrywając Armani Jeans Mediolan 79:63 (19:20, 20:18, 20:10, 20:15). Z kolei za tydzień moskwianie powinni przegrać w Gdyni, co przy kolejnej porażce włoskiego zespołu przyniesie promocję ekipie Pacesasa.
W meczu 9. kolejki Real Madryt pokonał EWE Baskets Oldenburg 73:60 (17:20, 17:10, 24:17, 15:13).
Tabela Grupy D Euroligi:
1. Real Madryt 9 7 2 736:624 16
2. Panathinaikos Ateny 9 7 2 725:633 16
3. Chimki Moskwa 9 6 3 670:658 15
4. Armani Jeans Mediolan 9 3 6 658:666 12
5. Asseco Prokom Gdynia 9 3 6 672:740 12
6. EWE Baskets Oldenburg 9 1 8 606:720 10
Kluby sportowe
Opinie (72) ponad 10 zablokowanych
-
2010-01-09 11:13
(1)
spoko, gdyby wygrali, wszyscy kochali by prokom.
a gdy przegrali prawie kazdy po nich jedzie.
tylko po co wtedy chodzicie na eurolige skoro i tak macie wywalone w ten zespol. zeby posmiac sie po przegranym meczu.
Lets go Prokom!!- 0 1
-
2010-01-09 15:36
A CZEGO BYSCIE CHCIELI PRZECIEZ NA TREFLA JEDZIECIE JAK NIGDY. OSOBISCIE ZNAM KIBICÓW TREFLA KTÓRZY JEZDZA NA PROKOM I SIEDZA W SRÓD WAS I KIBICUJA. NATOMIAST NIEWIDAC PROKOMOWCÓW NA MECZACH TREFLA . JAK SA TO POCHOWANI GDZIES PO KONTACH. JA MYSLE WYCIAGNIJMY WNIOSKI. POGÓDZMY SIE,WSPIERAJMY NAWZAJEM . CHYBA DOSC . CZAS POKAZAC SIE Z DOBREJ STRONY. W TRÓJMIESCIE ZROBIONO KRZYWDE TYLKO KIBICOM
- 0 0
-
2010-01-07 16:35
JASIEK (4)
"Z KAD W KIBCACH PROKOMU TYLE NIENAWIŚCI ?"
czy aby napewno w kibicach Prokomu??? poczytaj wpisy pod każdym artykułem na temat Asseco Prokomu....
Ja kocham kosza i od lat kibicuję drużynie Prokomu, przeprowadzka druzyny o 12 km nie zmieni tego co mam w sercu:-)
A wszystkiego najlepszego przy okazji życzę i Treflowi (wspaniały ostatni mecz z anwilem), Polfarmie, Czarnym....
A jakby w Eurolidze grał no nie wiem powiedzmy Znicz też bym mu kibicowała- 4 3
-
2010-01-07 16:59
(2)
ZGADZAM SIĘ Z TOBA. LECZ KIBICE TREFLA ZOSTSLI ZOSTAWIENI NA ŁASCE OBECNEGO PREZESA KLUBU KIBICA. MARECZEK MA NAS GDZIES. OLAŁ. NIC NIE ROBI TYLKO PIASTUJE STOŁEK. TERAZ NIE MOGE PISAC ALE CHETNI ODPOWIEM WIECZOREM . JASIEK
- 2 1
-
2010-01-08 21:56
(1)
nie jestem w SSSK ale siedzę z wami i chciałbym się dowiedzieć co jest nie tak w zarządzie. bo o Gawle i jego "prezesowaniu" wiem, ale próba wyrzucenia Jordana z zarządu jest co najmniej dziwna.
- 1 0
-
2010-01-09 15:19
JORDAN TO GOSC. FACET MA JAJA. OBSERWUJE GO OD DŁUZSZEGO CZASU. WCALE NIE DZIWIE SIE ZE GO KUR...CA BIERZE . KIEDYS BYŁA JAKAS ORGANIZACJA, A TERAZ ?.JORDAN TO NAPRAWDE PRAWDZIWY KIBIC TREFLA. JESTEM DUMNY Z TEGO ZE JORDAN CHCIAŁBY COS ZROBIC , ALE WIDOCZNIE KOMUS ZALEZY ZEBY KLUB KIBICA TREFLA SIE ROZPADŁ. WIDZE TO I NIE TYLKO JA. JAK TAK DALEJ PÓJDZIE TO KTO WIE CZY KIBICE CI PRAWDZIWI KIBICE OBU DRUZYN TREFLA I PROKOMU NIEOGŁOSZA BOJKOTU. DRUZYNA BEZ KIBICÓW JEST ZEREM
- 0 0
-
2010-01-08 23:57
niechęć jest niestety u części kibiców z Trefla i z asseco, ale jednak mam wrażenie, że to kibice asseco się wywyższają, nazywają się "wiernymi kibicami" i nazywaja Sopocian "czopami". I nie muszę czytać wpisów bo fora o asseco i Treflu czytam bardzo wnikliwie. Porównam tak, 70-30 w niechęci i obelgach jednak moim zdaniem po stronie asseco, takie jest moje zdanie. Ja osobiście nie lubię klubu asseco ale do kibiców nic nie mam...
- 1 0
-
2010-01-07 15:14
(5)
no nie wiem, ja chodziłam na Asseco do Sopotu i jestem wierna drużynie, a nie miastu....a pieniacze niech się zastanowią, czy zarządzajac drużyną by zostali w Sopocie, który nic nie oferował drużynie, a miał mega promocję czy przenieśli by się do Gdyni, która wspiera sport....
A poza tym jakie kupienie miejsca w ekstraklasie??? To Karnowski z Orłowskim zdobyli 6 razy mistrza, czy Logan Woods i reszta????- 5 1
-
2010-01-08 23:52
Logan i Woods zdobyli 6 tytułów, hmm, ciekawe, muszę sprawdzić w statystykach... Rzeczywiście, prawdziwy kibic...
- 0 0
-
2010-01-08 23:51
Sory, podpisujesz się "prawdziwa kibicka koszykówki" i piszesz, że "chodziłaś na asseco do Sopotu". No brawo, widać, że prawdziwy wierny kibic, ja chodzę na koszykówkę od 15 lat na Trefla Sopot. Może niektórzy nie zauważyli, że asseco jest sponsorem raptem od roku (teraz drugi w gdyni)? Każdy ma prawo kibicować komu chce, i ja szanuje decyzję kibiców asseco, ale litości, nie nazywajcie się wiernymi kibicami!! Wierni kibice zostali w Sopocie! Pozdro dla wszystkich kibiców
- 1 0
-
2010-01-08 21:55
Logan i Woods nie zdobyli 6 razy mistrzostwa, więc co to za argument?
- 2 0
-
2010-01-07 15:59
(1)
WYBACZ ALE BRAK CI OBIEKTYWIZMU. A MIASTO SOPOT DO TEJ PORY NIC NIEDAŁO. ? JEDNO JEST PEWNE PODZIELONO KIBICÓW .TO NIC DOBREGO NIE DA. WIDZE TO I PRZYKRO MI. Z KAD W KIBCACH PROKOMU TYLE NIENAWIŚCI ?
- 2 5
-
2010-01-07 16:16
dokładnie rozdzielono kibiców zamiast gromadzić ich jak najwięcej podzielono ich. A teraz wszyscy ze sobą się kloca zamiast oglądac i kibicować wspólnie koszykówce. To jest chore!
Pozdrawiam Prawdziwych Kibiców Koszykówki- 4 1
-
2010-01-08 22:42
środa
i to nie popielcowa pokaże czy asseco stać na top 16.
trzymamy kciuki czy co kto ma
obejrzał by najlepsze druzyne europy w gdyni co nie zdzichu- 0 0
-
2010-01-07 19:26
GRALI JAK NIGDY
PRZEGRALI JAK ZAWSZE!!!!
- 2 2
-
2010-01-07 14:07
Na co komu ten klub? Na Asseco Prokom chodzą kibice sukcesu i bez honoru.Gdzie tam jest idea sportu?
Jak można kupić sobie miejsce w ekstraklasie? To jest chore.
- 5 7
-
2010-01-07 09:44
śniete śledzie
odkąd ta drużyna zaczęła walić śledziem przestała grać w kosza. pieniądze to nie wszystko!!! liczy się honor! precz z przedawczykami co dla kasy uciekli do gdyni i zmienili barwy klubowe!! HAŃBA!!!
- 8 9
-
2010-01-07 09:36
zesrali się w końcówce...
- 3 1
-
2010-01-07 08:13
już tłumaczę
AJ MEDIOLAN gra dopiero dziś. A my ich wyprzedziliśmy ponieważ dostaliśmy 1 pkt za porażkę. Dziś nawet jak Mediolan przegra to nas wyprzedzi bo zrówna się punktami a bezpośrednie mecze z nami mają na plus. Oby przegrali ! :D
- 7 3
-
2010-01-07 07:25
niech mi ktos wytłumaczy...
nie znam się na koszykówce ale jeszcze wczoraj asseco było na 5 miejscu w tabeli w między czasie przegrali i awansowali jedno miejsce???? jak to możliwe???
- 3 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.