- 1 Lechia. Kolejne daty świętowania awansu (59 opinii)
- 2 Jak Arka zastąpi kontuzjowanego Gojnego? (30 opinii)
- 3 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (163 opinie)
- 4 Lechia prawie w ekstraklasie (300 opinii) LIVE!
- 5 Arka narzeka. Trener: Sędzia fatalny (96 opinii)
- 6 IV Liga. Comeback Jaguara, porażka Bałtyku (36 opinii)
Czesław Boguszewicz: Arka Gdynia nieprzygotowana do wiosny. Wygląda jak przed obozem
Arka Gdynia
"Arka Gdynia wygląda na nieprzygotowaną do rundy wiosennej. Można odnieść wrażenie, że jest dopiero przed obozem, a inne drużyny są już po dwóch. Od patrzenia na to bolą oczy. Mam nadzieję, że sztab już wie, gdzie popełniono błąd, bo inaczej trzeba będzie się modlić o wyjście z tego kanału. Trzeba dać trenerowi i piłkarzom szansę, niech pokażą, że mają jaja" - mówi Czesław Boguszewicz, były piłkarz, trener i dyrektor sportowy żółto-niebieskich.
Oglądając Arkę Gdynia w pierwszych meczach wiosny zobaczyliśmy zespół nie do końca przygotowany do rundy. To widać nie tyle po wynikach, co po prostu porównując żółto-niebieskich z ich rywalami na boisku. Gdynianom brakuje szybkości i zawziętości. Za mało biegają i widać, że jest problem z motoryką. Nie wiem, co dokładnie robili w okresie przygotowawczym, ale to cały czas wygląda tak, jak gdyby gdynianie byli przed obozem, a inne drużyny już po dwóch.
Jako piłkarz czy trener, zawsze uważałem, że na swoim boisku przez pierwsze 30 minut trzeba rzucić się na przeciwnika. Trzeba oddać choćby dwa szybkie strzały, aby goście dowiedzieli się po co tu przyjechali i kto tu rządzi. Natomiast Arka w meczu z Piastem, czy jeszcze wcześniej goszcząc Koronę, nie mogła dojść do pola karnego rywala. Piłkarze grali więcej do tyłu niż do przodu. Jestem zasmucony, bo od oglądania tego jak poruszają się po boisku, bolą oczy.
Arka Gdynia - Piast Gliwice 1:2. Przeczytaj relację, zobacz video i foto oraz wystaw oceny piłkarzom i trenerowi
Trener Legii Warszawa Ricardo Sa Pinto opowiada niesamowite głupoty tłumacząc porażki jego drużyny. decyzjami sędziów. W Gdyni narzeka się teraz na boisko. Faktycznie nie było ono sprzymierzeńcem dla nikogo, ale ktoś potrafił strzelić na nim gole. Wydaje mi się, że piłkarzom Arki brakuje pewności siebie. Żal mi ich, bo choćby chcieli grać lepiej i szybciej, widać, że nie mają z czego tego wydobyć. Może ktoś źle obliczył mikrocykle, może trener później doczeka się tego na co pracowali? Oby jak najszybciej. Jeśli trener wie, co poszło nie tak, to w porządku. Inaczej trzeba będzie się modlić aby wyjść z tego kanału.
Nie wiem na ile trener korzysta ze współpracy z doradcami z pionu sportowego: Piotrem Włodarczykiem i Antonim Łukasiewiczem. Może warto to robić, a może szkoleniowiec już to robi, ale bez efektu. Nie wiem jak to wygląda od środka i nie chcę nikogo krzywdzić opiniami. W Arce muszą jednak dojść do tego, gdzie pies jest pogrzebany. Kibicuję im, bo tak dalej być nie może.
Przeczytaj jak po porażce z Piastem tłumaczyli się piłkarze i trener
Kryzys w przygotowaniu widać nawet po Luce Zarandii, któremu ewidentnie brakuje wyczucia, ostatniego dotknięcia piłki. Michał Janota też jest pod formą, biega dużo słabiej w stosunku do tego, co wcześniej widzieliśmy. Gra w defensywie jest zastraszająca, tam nikt nie wie o co chodzi, a bramka Jakuba Czerwińskiego w meczu z Piastem jest tego najlepszy dowodem. To materiał dla sztabu i działaczy, nie można wszystkiego tłumaczyć brakiem Frederika Helstrupa. Dziwne, że brakuje wzrostu a Christian Maghoma siedzi na ławce. Wydaje mi się, że podczas obozu za mało dawano szans dublerom i teraz jest problem.
W mojej przygodzie z piłką byłem w wielu różnych sytuacjach. Jako dyrektor sportowy Arki też trafiłem na trudny moment. Nie szło nam od dłuższego czasu a trenerem był Dariusz Dźwigała. Jak się później okazało, ta grupa ludzi poradziła sobie, ale na tamten moment nie chciałem brać odpowiedzialności za to, gdy nie ja zatrudniałem trenera ani człowieka od przygotowania motorycznego.
Nie wiem czy teraz w klubie szuka się winnych, ale to zawsze jest złożona sprawa. Trener Smółka dookoła na pewno ma wielu doradców, ale nie wiem kogo i na ile słucha. Czy to jest moment na dywagacje o zmianie szkoleniowca? Raczej nie. Trzeba dać mu i jego zawodnikom szansę, walczyć o jak najlepszą pozycję w dolnej ósemce i lepszy układ gier w rundzie finałowej. Nie oszukujmy się, strata do pierwszej ósemki jest duża i będzie trzeba bronić się przed spadkiem. Dajmy trenerowi i jego zawodnikom szansę. Niech pokażą, że mają jaja i wiedzą jak naprawić to, co nie działa.
Typowanie wyników
Jak typowano
72% | 321 typowań | Lech Poznań | |
16% | 71 typowań | REMIS | |
12% | 53 typowania | ARKA Gdynia |
Osoba
Czesław Boguszewicz
Urodzony 2 lipca 1950 roku w Słupsku. Były piłkarz kolejno: Gryfa Słupsk, Cieślików Słupsk, Pogoni Szczecin, Arki Gdynia. 5-krotny reprezentant Polski.
Następnie trener. Piłkarzy Arki Gdynia w 1979 roku doprowadził do zdobycia Pucharu Polski. Potem pracował m.in. w Finlandii i Nigerii.
Był również menedżerem piłkarskim oraz dyrektorem sportowym m.in. w Arce Gdynia.
Czesław Boguszewicz - inne felietony:
- Arka Gdynia. "Doczekać czasów, aż wszyscy rywale będą przyjeżdżać w strachu" (13 grudnia 2023)
- Arka Gdynia. Czesław Boguszewicz: Wszystko stoi na głowie (5 października 2023)
- Arka Gdynia ma licencje z nadzorami. Czesław Boguszewicz: Ludzie mają dosyć I ligi (11 maja 2022)
- Czesław Boguszewicz: Arce Gdynia potrzebna była rewolucja (25 sierpnia 2020)
- Michał Janota odszedł z Arki. Boguszewicz: Nie kupować piłkarzy na rok (3 czerwca 2019)
Kluby sportowe
Opinie (159) 4 zablokowane
-
2019-02-25 11:29
Do zarządu i działaczy Arki Gdynia SSA
Apelujemy do was po raz kolejny,przestańcie napychać własne kieszenie ,a zajmijcie się sprowadzeniem klasowego, wysokiego,bramkostrzelnego napastnika.Kibice już nie kupią waszych opowieści jakie to super transfery ''bezgotówkowe'' poczyniliście,bo nic one nie dały ,żadnej nowej jakości.Druga sprawa to taka,że tylko szybka zmiana trenera na szkoleniowca z wizją gry i doświadczeniem ekstraklasowym ,może nas uratować przed spadkiem do 1 ligi.Ten trener w meczu z Piastem zagrał jednym napastnikiem grając u siebie.To już lepszym rozwiązaniem było przywrócić Marcusa do składu i zagrać w ataku Jankowskim z Marcusem.Pozatym ten Banaszewski w spotkaniu z Piastem nie zabłysnął ,nie wykazał się żadną asystą ,dlatego swoją szansę w drugiej linii lub w ataku powinien dostać Marcus piłkarz z doświadczeniem ekstraklasowym.Także panowie z zarządu i działacze telefony w dłonie i dzwonić do pana Ojrzyńskiego ,albo pana Hajto póki jeszcze jest czas,bo inaczej kolejne 3 mecze z Lechem ,Legią i Zagłębiem i zero punktów na koncie będzie.
- 9 6
-
2019-02-25 11:20
Nic nowego
Jak co roku to samo czas zmienić sposób przygotowania - popatrzeć innych
- 2 1
-
2019-02-24 21:00
(1)
Zbychu! Czytasz to? Z tego sobie wyciągnij wnioski a nie z kolejnego meczu!
- 26 3
-
2019-02-25 10:53
no i Zbychu dał minusa...
- 4 0
-
2019-02-24 21:35
Za Nitka i Ojrzyńskiego (3)
Arka na wiosnę z każdym meczem grała słabiej, mam nadzieję że tym razem będzie odwrotnie, na 8 nie ma już raczej szans ale o utrzymanie jestem spokojny
- 13 13
-
2019-02-25 10:25
Haha dobre
Przez rumburraka spadek już pewny niestety
Ale dalej niech go trzymają szok- 2 2
-
2019-02-24 21:39
(1)
Utrzymanie? Lubisz jak ludzie się śmieją z Ciebie? Jesli nie to nie bądź śmieszny.
- 6 6
-
2019-02-25 10:02
śmieje się ten , kto śmieje się ostatni ;}
- 1 3
-
2019-02-25 10:21
Sprawa trenerow
Uważa sie,ze trener opuszczajac klub,pozostawia swoją myśl w grze i postawie drużyny na okres 1rundy. Tak więc za Ojrzynskiego ArkA grała treningiem Nicińskiego i przez pół roku były sukcesy,za Smolki tez przez pół roku grała jako-tako,bo jeszcze ręka Ojrzynskiego. Współczuję następcy Smolki.
- 10 1
-
2019-02-25 10:18
Zgadzam sie z p.Boguszewiczem we wszystkim oprocz tego,ze trenera trzeba zostawic .Ten trener Arki juz nie podniesie , bo pewnie nawet sami zawodnicy juz w to nie wierza. Trzeba swierzosci ,nowego spojrzenia i wielokrotnie juz sprawdzalo sie w lidze , ze po zmianie trenera druzyna odzyla. Tym chlopakom potrzeba kogos z autorytetem ,a p.Smolka nim nie jest. To juz jest ostatni moment ,bo najblizsze mecze to i tak porazki.
- 7 1
-
2019-02-25 10:14
Boisko nie te zawodnicy nie te przygotowanie także nie te
- 3 0
-
2019-02-24 21:39
Nie dramatyzujcie!!! (3)
Wasz trener powiedział, że macie lepszą drużynę od Lechii i tak jest, tylko murawa słaba i nie macie szczęścia.
- 32 5
-
2019-02-25 10:04
bo to jest murawa na 1 ligę
oni później zaczynają sezon i trawa ma czas odrosnąć
- 2 0
-
2019-02-25 06:33
Słaba murawa była tydzień temu... Teraz był rykoszet
- 3 0
-
2019-02-25 05:27
Ciekawe czy dalej widzi Janotę w reprezentacji...
- 9 1
-
2019-02-25 10:02
o chusteczkach
Pisałem w październiku,jak widać było że trener rozminal się z rzeczywistością. Ale dla mnie bardziej przykrą sprawą,jest postawa Prezesa,przed laty desygnowanego przez Miasto. On wyraźnie działa na naszą szkodę(przez jego osobiste animozje odeszło z Arki paru dobrych piłkarzy) a w każdym razie nie przeciwdziala rozpadowi i degradacji drużyny. To właśnie on powinien się wstydzić za swoją bierną postawę i pierwszy powinien zrezygnować z prezesury. O pozostałych dwóch "biznesmenach" nie napiszę nic,bo nie są tego warci. To obcy ludzie i zawsze takimi pozostaną. Wierzę że ArkA powróci i będzie jeszcze mocniejsza niż za kadencji Nicińskiego.
- 8 1
-
2019-02-25 09:59
Zbigniewie Smółka chciałeś zrobić w Gdyni kareirę???
W Gdyni nie da się zrobić kariery , nie ma pieniędzy to raz masz zawodnikow w wieku 30 -35 lat coraz wiecej a max banaszewski to nie jest zawodnik na ekstraklasę . Twoi zawodnicy ze stali mielec i inych klubów niższych lig są nie przygotowani ,malo tego wkur.wi.łeś swoim zachowaniem starych w Arce i grają przeciwko Tobie .Powodzenia .
- 8 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.