- 1 Arka o punkt od awansu do ekstraklasy (271 opinii) LIVE!
- 2 Lechia: gratulacje, derby, transfery (14 opinii)
- 3 Powitanie Lechii pod stadionem (228 opinii)
- 4 Trefl w półfinale po dogrywce i 10 latach (24 opinie)
- 5 Niższe ligi. Siódma wygrana z rzędu TLG (5 opinii)
- 6 Wybrzeże znów ostatnie w DMPJ (86 opinii)
Czy Arka odczaruje Bełchatów?
Arka Gdynia
Będzie to mecz beniaminików. Te kluby jeszcze nigdy nie grały ze sobą w ekstraklasie. W najwyższej klasie rozgrywek rozminęły się o... dwie dekady. Bo gdy Arka najlepszy okres w historii miała w drugiej połowie lat siedemdziesiątych, to rywale dopiero w dziewięćdziesiątych. W tabeli wszech czasów żółto-niebiescy przed tygodniem zanotowali awans na 35. miejsce, przeskakując AKS Chorzów. Bełchatowianie w tym zestawieniu są jedenaście pozycji niżej, ale też grali od naszej drużyny o cztery sezony krócej w elicie.
Historia ligowych gier Bełchatowa z Arką obejmuje zaledwie cztery ostatnie sezonu. Wszystkie osiem meczów odbyło się o mistrzostwo II ligi. Co prawda ostatni z tych pojedynków, pod koniec maja w Gdyni, podopieczni Mirosława Dragana wygrali 2:0 po bramkach Sebastiana Gorząda (chyba wyszedł pomocnikowi wówczas strzał życia) oraz Andrija Griszczenki, ale wyjazdy do Bełchatowa wyglądały źle, nawet bardzo źle. Wszystkie cztery mecze zakończyły się w stolicy polskiego węgla brunatnego przegranymi. W dodatku fatalny jest bilans bramkowy z tych gier - 3:17!
Wyniki meczów Bełchatów - Arka w II lidze
2001/02 3:1 0:1
2002/03 5:0 0:0
2003/04 6:1 0:0
2004/05 3:1 0:2
*na pierwszym miejscu mecze w Bełchatowie.
Po dotychczasowych meczach w ekstraklasie Arka osiągnęła to, że mówi się o niej w Polsce. Należy bowiem - obok Wisły Kraków i Górnika Zabrze - do drużyn, które jeszcze nie przegrały w tym sezonie, ale też wspólnie z Zagłebiem Lubin i Górnikiem Łeczna znalazła się w "klubie", tych którzy jeszcze nie mogli cieszyć się zwycięstwem. W ostatnim magazynie ligowym w TVN nawet żartowano - "wiemy ile punktów zdobędzie Arka na koniec sezonu, trzydzieści".
Trener Dragan ze spokojem znosi te, a nawet jeszcze większe uszczypliwości płynące z kraju, że Arka gra brzydko, mało efektownie.
- Na każdy mecz wychodzimy po to, aby wygrać. W Bełchatowie też zagramy o trzy punkty. Obie drużyny dysponują bowiem podobnym potencjałem sportowym. A przecież z kolejnych remisów też nie można robić nam zarzutu - spokojnie wyjaśnia gdyński szkoleniowiec. I trudno się z tym nie zgrodzić.
Trener Dragan dał się poznać także z tego, że nie lubi zmieniać składu. Ale w sobotę będzie musiał, gdyż znowu kontuzjowany jest Krzysztof Sobieraj. Logicznym zastępstwem, praktykowanym zresztą w meczu z Górnikiem Łęczna, wydaje się być Krzysztof Majda. Ale może Arka zechce zagrać bardziej ofensywnie i po raz pierwszy w podstawowym składzie wyjdzie na przykład Marek Kubisz.
Z pewnością o takiej nominacji marzy Dariusz Patalan. Wiosną był podstawowym napastnikiem, w ekstraklasie musi zadowolić się rolą zmiennika. W sobotę popularny "Pati" wróci na stadion, na którym spędził ponad siedem lat. Dla GKS Bełchatów, który wykupił go z Polonii Gdańsk, w 45 meczach strzelił w I lidze 9 goli.
-Na tym występie szczególnie mi zależy, a już strzelenie bramki byłoby szczytem marzeń. Może dałaby nam ona wygraną? Z niecierpliwością czekamy na pierwsze zwycięstwo, gdyż remisów powoli nam się przejadają - mówi Patalan.
Wydaje się, że do Bełchatowa Arka wybiera się w złym okresie. Gospodarze chyba otrząsnęli się z debiutanckiej tremy. W trzech pierwszych meczach nie potrafili strzelić żadnego gola, aż przed tygodniem wygrali niespodziewanie w Łęcznej 2:0.
- Po zwycięstwie nad Górnikiem wszystko zaczyna się układać po mojej myśli. Sobotni mecz na pewno nie będzie łatwy, ale kibice w Bełchatowie czekają na pierwsze zwycięstwo u siebie - deklaruje na łamach łódzkiej prasy Mariusz Kuras, trener bełchatowian.
Gospodarzy nie tylko podbudował sukces nad Górnikiem, ale również powrót do treningów kolejnych rekonwalescentów. Z tego grona największym wzmocnieniem wydają się być Bartosz Hinc i Piotr Klepczarek. Powinien także zagrać, poturbowany w Łęcznej Ferdinand Chi-Fon. Natomiast pod znakiem zapytania stoi gra: Tomasza Łuczywka, Sergiusza Wiechowskiego i Mariusza Ujka.
Program piątej kolejki Idea Ekstraklasa:
Piątek: Lech Poznań - Korona Kielce 0:0.
Sobota: Odra Wodzisław Śląski - Wisła Kraków, 18:15; Pogoń Szczecin - Górnik Zabrze, 19:00; Polonia Warszawa - Amica Wronki, 19:00; GKS Bełchatów - Arka Gdynia, 19:00, sędzia: Marek Mikołajewski (Ciechanów).
Niedziela: Groclin-Dyskobolia - Górnik Łęczna, 17:00; Wisła Płock - Zagłębie Lubin, 17:00; Cracovia - Legia Warszawa, 19:30.
Kluby sportowe
Opinie (33)
-
2005-08-26 15:25
hej złomowiec
Kościelniak grał i strzelił w Płocku bramę. Skleroza ?
- 0 0
-
2005-08-26 15:35
rio morena rzeczywiście masz sklerozę
Kościelniak grał dotychczas pięc minut w meczu z drugiej kolejki i zdążył zarobić żółtą kartkę. W Płocku gola strzelił Jakosz.
Kościelniak owszem strzelił kola ale Starogardowi w IV lidze. I to jego poziom. Wszak w Łęcznej przez całą wiosnę też grał w rezerwach- 0 0
-
2005-08-26 18:56
HEJ ARKA GOL
DO boju arkowcy,trzymamy kciuki za pierwsze zwyciestwo.
- 0 0
-
2005-08-26 20:04
sory
racja Jakosz strzelił w Płocku. za dużo masła
- 0 0
-
2005-08-26 22:02
zgrabne statystyki
w sobote je jeszcze poprawimy
- 0 0
-
2005-08-26 22:38
raczej nie
wreszcie pierwsza przegrana areczki sie szykuje hehehehehehehe
Władcy Północy- 0 0
-
2005-08-27 07:37
A taki byl spokoj,no niestety widac znowu sie zacznie.
- 0 0
-
2005-08-27 09:58
A MOŻE?
A Może tak Sławka Wojciechowskiego wyporzyczyć z Lechii?Wiecie jak ten chłopak pali się do gry w ARCE! Podobno Milewskiegi błagał w klubie na kolanach ,aby go przyjoł,ale usłyszał odpowiedż,że ma za duży mięsień piwny!
- 0 0
-
2005-08-27 10:26
Sławek niech zostanie tam gdzie jego miejsce czyli w Lechii,to symbol naszje druzyny tak samo jak u was Niciński.
- 0 0
-
2005-08-27 11:07
ROGER
No jasne! kto by wam te bramki z wolnych i karnych strzelał jak nie Sławka!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.