- 1 Lechia nie dostała licencji, ma ją Arka (205 opinii)
- 2 Żużel odwołany 5 minut przed startem (148 opinii)
- 3 Ile kosztuje gra w piłkarskiej B Klasie? (22 opinie)
- 4 Lechia nie kalkuluje. Chce wygrać z Wisłą (52 opinie)
- 5 Polska zawiodła przy pełnej Ergo Arenie (15 opinii)
- 6 Lechia zmienia plany na derby Trójmiasta (118 opinii)
Derby dla Arki. Sochaczew na czerwono.
OGNIWO: Ł. Mikołajczak (80 Anuszkiewicz), Zeszutek, Witoszyński - Jagielski, Rycewicz - Iwańczuk (48 M. Plich), Krużycki, Wantoch-Rekowski - Kurdelski - Czaja (71 D. Plich), Napiórkowski, Malochwy, Schulte-Noelle, Romanowski (55 Zaczek) - Olszewski.
ARKA: Ruszkiewicz (75 Rybak), Kałduński, Bartkowiak - Skindel (60 Walczuk), Nowak (67 Olejniczak) - Jeliński, Dąbrowski - Maliszewski - Szwichtenberg, Korbolewski (74 Skrzyński), Chromiński, Garkawyj, Motyl - Szostek (72 Macoń).
Żółte kartki: Zeszutek (Ogniwo), Kałduński (Arka). Czerwona kartka: Zeszutek.
Przebieg mecz: 5:0 Jarosław Rycewicz, 7:0 Grzegorz Kurdelski, 7:3 Siergiej Garkawyj, 7:8 Łukasz Szostek, 7:10 Garkawyj, 7:13 Garkawyj, 7:18 Szostek, 7:23 Krzysztof Korbolewski, 7:25 Garkwawyj, 7:28 Garkawyj.
Gospodarze prowadzili aż do 65 minuty. Przegrali w ostatnim kwadransie. Co ciekawe słuchając wypowiedzi pomeczowych trenerów, a nie znając ich, można byłoby się pomylić ze wskazaniem zwycięzcy. - Jestem pełen podziwu dla sopockiej młodzieży. Wysoko zawiesiła poprzeczkę rywalowi. Górę wzięło większe doświadczenie Arki - podkreślał Grzegorz Kacała, miejscowy szkoleniowiec. - Wciąż popełniamy za dużo błędów, a nasza gra nie jest taka jak byśmy chcieli - przyznał Dariusz Komisarczuk, opiekun Arki.
Orkan Sochaczew - Lechia Gdańsk 0:46 (0:13)
Punkty: Janusz Urbanowicz 26, Łukasz Doroszkiewicz 5, Jacek Grabarz 5, Mariusz Kasperek 5, Paweł Sienkiewicz 5.
LECHIA: Urbnowicz, Kwiatkowski (41 Marciniak), Kaszuba (45 Zieniuk) - Kochański (70 Klusek), Sienkiewicz - Jastrząb (65 Leszczyński), Doroszkiewicz, Wiktorski (70 Hedesz) - Lenartowicz - Szablewski, Kasperek, Bekow (27 G. Śliwiński), Grebasz, Latopolski - Potarowicz.
Pozostałe wyniki 12. kolejki: Folc AZS Warszawa - Budowlani Łódź 5:5 (0:0), Budowlani Lublin - Posnania Poznań 7:65 (0:47), Pogoń Siedlce - Juvenia Kraków 12:24 (12:12).
1. Budowlani Ł. 12 32 401:97
2. Folc 12 30 371:187
3. Lechia 12 28 352:152
4. Posnania 12 28 420:182
5. Arka 11 27 345:135
6. Juvenia 12 22 214:393
7. Orkan 12 21 123:375
8. Ogniwo 12 19 205:372
9. Budowlani L. 11 12 119:330
10. Pogoń 12 10 83:408
Kluby sportowe
Opinie (79) 2 zablokowane
-
2006-05-03 20:58
7
1/2 folc -lodz 14:7, orkan - litwa 7:10
finał: folc azs - litwa 21:7
o 3 - łódż - orkan 22:7
było 12 zespołów- 0 0
-
2006-05-03 21:07
spoldzielnia lechi i gregora
panowie nie byliscvie na meczu orkan lechia to nie piszcie takie bzdury ,jaka ta lechia mocna ,gowno mocna, sedzia gregor powinienna tym meczu wystapic w koszulce lechi,strzala sam krzyczal na boisku ze gregor siedzi u niego w kieszenmi slyszalo to dosc duza ilosc kibicow i z tego sie lysy strzalka nie wykreci,mamy w lidze spuldzielnie.gregor sedziuje tak aby lechia grala w finale a zatem.juvenia-arka sedziowal gregor aby arka stracila punkty,nastepny mecz orkan -lechia opsranej lechi znow pomaga gregor rozdajac 3czerwone kartki orkanowi ilechi sto karnych tu sie naleza jeszcze raz brawa dla skundlonego gregora.mecznastepny tez sedziuje gregor lechi z juvenia i oczywiscie chlopakow z krakowa znow skrzywdzi ten pseudo sedzia pa
- 0 0
-
2006-05-03 21:17
spotkaj sie ze swoim lekarzem bo chyba cie zaniedbuje pajacu
- 0 0
-
2006-05-03 21:26
Stachura w Warszawie? No , niezle profesjonalne podejście! Ale czy to pomoże wygrać z Folcem? Trener Komisarczyk cos nie moze sie odnaleść na ławce , szkoda , ze nie gra na 9 bo jest duz , dużo lepszy od tego młodego z Arki. A na 10 gra Szwichtenberg najlepszy gośc w Polsce to bez sensu go z dychy sciągac na srodek. W sobote bede za folcem , bo my sie nie lubimy za bardzo z Arkowcami.(ha ha ha )
- 0 0
-
2006-05-03 21:30
socho
w socho po staremu w 7 wygrał folc, tylko oni potrafią w to grać, szwarc i pałyska najlepsi, dobrze grał nowosz i kenio
- 0 0
-
2006-05-03 23:56
do widza i sochaczewskich ...
Powiem krutko niepotraficie przegrywac i tyle. dobrze widzieliscie jak graliscie i jakie bledy popelniacie. Jak sie nie umie grac to najlepiej na sedziego zwalic ze drukuje. a kto tam u was ma grac Gruzini co nic nie potrafia czy wychowankowie ze strachem w oczach.
A o sedziowaniu to lepiej sie nie wypowiadaj bo jak sobie Pietraka przypominam to mi sie noz w kieszeni rozklada.- 0 0
-
2006-05-04 07:01
sochaczew
o jakim miescie ty poszesz, ta przelotowa dziura to jakas podzedna miescina pod warszawa. zagrzali sie chlopcy, sory panienki bo przegrali meczyk jeszcze ich obili i musza teraz narobic troche szumu z tego powodu jacy to oni niewinni i pokrzywdzeni. Prawda jest taka ze jak wygrac to na boisku i w kazdym stylu, jak inaczej chcecie to robic to trzeba sie przeniesc na skórokopów i tam kopac sie po kostkach. RUGBY to nie sport dla sochaczewskich babek w meskich szortach, bez urazy dla tych kobiet ktore graja. Socho juz padlo po odejsciu kilku graczy i teraz czesto beda baty taki juz jest sport.
- 0 0
-
2006-05-04 10:04
Weekendowe mecze!
Co tam słychać w klubach przed weekendowymi meczami,jaka atmosfera?Pozdrawiam
- 0 0
-
2006-05-04 11:11
W najbliższą sobote o godz. 14 przy ul.Olimpijskiej w Gdyni odbędzie sie mecz Arka - Folc. Zoabczymy czy Areczka pokona wice lidera tabeli napewno są bardzo zdeterminowani, ale Folc jest w bardzo dobrej formie.. Trzymam kciuki ze chlopaków z Arki :)i lcze na dobry mecz. Pozdrawiam sympatyków rugby
- 0 0
-
2006-05-04 12:34
Budowlani Lublin - Posnania Poznań
Budowlani walczą w tym sezonie o utrzymanie się w I lidze, Posnania chce zdobyć medal. Oba zespoły dzieli przynajmniej różnica klasy i to na boisku było widać.
Początek spotkania był dla gospodarzy fatalny. Po pięciu minutach gry Budowlani przegrywali już 0:21. Znakomicie spisywał się Ukrainiec Borys Buhało. - To najlepiej grający nogą zawodnik w Polsce - tłumaczył obserwujący to spotkanie Maciej Powała Niedźwiecki, szef wyszkolenia Polskiego Związku Rugby. - Widać, że Posnania jest znakomicie przygotowana pod względem fizycznym. Natomiast lubelscy obrońcy nie potrafią złapać z powietrza żadnej piłki. Poza tym przegrywamy wszystkie auty. Myślę jednak, że w drugiej połowie będzie lepiej.
Okazało się, że szef miał rację. Po przerwie młodzież Budowlanych zagrała odważniej. Dobrze spisywali się Tomasz Stępień i Maciej Niedźwiecki. Poza tym goście zadowoleni z wysokiego prowadzenia nie forsowali już takiego tempa gry. - Mogliśmy wygrać i sto do zera - podsumował Stanisław Więciorek, były zawodnik Budowlanych, grający teraz w Poznaniu. - Wiemy jednak, że w drużynie z Lublina grają "dzieci", więc potraktowaliśmy je ulgowo.
- W pierwszej połowie grali tylko pojedynczy zawodnicy - mówi Piotr Choduń, trener Budowlanych. - Musimy o niej jak najszybciej zapomnieć. Wtedy nie graliśmy w rugby. My ten mecz przegraliśmy już w szatni. Pod każdym względem Posnania była od nas lepsza. Po przerwie było lepiej. Przeprowadziliśmy kilka akcji godnych uwagi. Nastawiamy się na mecze z drużynami z dolnych rejonów tabeli. One zadecydują o wszystkim. U nas gra teraz młodzież i ci, którzy chcą, choć są nieprzygotowani. Jednak walczymy. Dziękuję kibicom, którzy nas tak gorąco dopingują.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.