Po derby jest wszechobecna satysfakcja. I słusznie! Kluby dziękują kibicom, że stanęli na wysokości zadania. Delegat PZPN wypisał jednak listę uchybień, za które Lechii grozi kara finansowa. Natomiast policja, która w środę nie dopuściła do żadnych zajść, w niedzielę nie wyraża zgody na organizację IV-ligowego derby z udziałem publiczności. Tym samym o 13.00 piłkarze Lechii II i Bałtyk Gdynia zagrają przy ul. Tragutta bez widowni.Lechia nie ma wątpliwości. Był to
"Organizacyjny sukces. Pierwsze spokojne derby w historii Trójmiasta". Taki tytuł nosi komunikat zarządu klubu. Prezentujemy jego treść w całości, wyczernienia pochodzą od redakcji:
"Rozegrane w środę derby Trójmiasta były pierwszym od wielu lat oficjalnym spotkaniem Lechii i Arki, które ułynęło w spokojnej atmosferze, a zgromadzeni na stadionie kibice mogli skupić się jedynie na emocjach sportowych. Sprawna organizacja jest zasługą dokładnego zaplanowania przebiegu imprezy i odpowiedniego doboru środków. Chcielibyśmy podziękować firmie Taurus oraz pozostałym służbom odpowiedzialnym za zapewnienie porządku. Dziękujemy również gdańskiemu MOSiR, straży pożarnej oraz przede wszystkim samym kibicom. Wśród tych ostatnich w sprawach bezpieczeństwa najbardziej pomogli nam Jarek, Milan, Radek, Rafał, Tomek i Grzesiek.
Klub Lechia Gdańsk pragnie również podziękować wszystkim sympatykom biało-zielonych, którzy przybyli na mecz z różnych zakątków świata. Dziękujemy za przybycie i wsparcie kibicom z Nowego Jorku, Londynu, Edynburga, Bristolu, Glasgow, Hamburga, Toronto, Sydney, Wrocławia, Krakowa, Słupska, Mławy, Nowego Targu, Przasnysza, Przemyśla, Elbląga, Gdyni oraz wszystkim pozostałym fan-klubom, których przedstawiciele przyjechali do nas, a których obecności nie odnotowaliśmy."W dużej mierze podzielając powyższe słowa, nie możemy zapominać, że
Andrzej Tomaszewski nie próżnował. Delegat PZPN sporzadził raport, który trafi pod ocenę Wydziału Dyscypliny. Wśród największych uchybień wysłanik związku wymienił:
odpalenie 179 rac, spalenie 31 szalików i flag, wywieszenie "Bastionu Prawicy" i "Precz z komuną" oraz rzucanie jednej butelki.
Gdynianie z kolei najbardziej dziękują tym, którzy przyszli oglądać mecz na... telebimie przy ul. Olimpijskiej. W komunikacie czytamy:
"
Blisko pięć tysięcy kibiców zebrało się na stadionie przy ul. Olimpijskiej, aby na telebimie obserwować to, co działo się w Gdańsku. Wspaniały doping, świetna atmosfera i bardzo wysoka frekwencja przerosły oczekiwania organizatorów tej imprezy, która swoim klimatem niczym nie odbiegała od tego, czego doświadczamy podczas meczów rozgrywanych w Gdyni. Swoją obecnością zaszczycił nas także powitany gorącymi brawami Prezydent Gdyni Wojciech Szczurek, główny organizator tego wydarzenia.
Piłkarze, cały sztab trenerski, wszyscy pracownicy klubu oraz organizatorzy spotkania na naszym stadionie pragną gorąco podziękować wszystkim za przybycie i fantastyczne wsparcie, którego udzielili drużynie kibice Arki. Na Was zawsze można liczyć!"Tymczasem Bałtyk zaprasza kibiców do klubowego sekretariatu po... zwrot pieniędzy. Gdynianie prowadzili bowiem przedsprzedaż kart wstępu na IV-ligowy pojedynek
Lechia II - Bałtyk, który w niedzielę (początek godzina 13.00) ma się odbyć w Gdańsku.
"Gdańska Policja poinformowała, że nie zabezpieczy meczu IV ligi, Lechia II - Bałtyk i z tego powodu klub z Traugutta postanowił, że derby odbędą się bez udziału publiczności. Osoby, które dokonały przedpłaty na bilety, zapraszamy do sekretariatu SKS po odbiór pieniędzy" - oświadczył Bałtyk.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
