W dziewiątym meczu Euroligi z Efesem Pilsen Stambuł koszykarze Prokomu Trefl odnieśli pierwsze zwycięstwo nad tureckim rywalem. Sopocianie wygrali na wyjeździe, po dogrywce w drugiej kolejce TOP 16 71:67 (11:16, 22:10, 17:13, 11:22, 10:6). Sukces przyszedł w najmniej spodziewanym momencie. Drużyna mistrzów Polski wydawała się być rozbita po ostatnich zwolnieniach, które rozdawał trener
Eugeniusz Kijewski. Na domiar złego okazało się, że kontuzje wykluczają z gry w czwartek nie tylko
Jeffa Nordgaarda, ale również
Adama Wójcika.
EFES: Nicholas 18, Haislip 12, Granger 9, Gonlum 8, Jenkins 5, Prkacin 4, Abi 4, Erden 3, Akyol 2, Kuqo 2, Akin 0.
PROKOM: Atkins 16, Dylewicz 15, Besok 14, Andersen 11, Slanina 6, Dalmau 5, Hukic 4, Masiulis 0, Pacesas 0.
Po przegranej inauguracyjnej kwarcie, w drugiej sopocianie ustawili sobie grę, a na przerwę zeszli z 7-punktową zaliczką (33:26). Przewaga Prokomu Trefl utrzmywała się jeszcze na poczatku cwartej kwarty. Mistrzowie Polski prowadzili wówczas nawet 57:41! Gospodarze odwołali się do rzutów za trzy punkty, w czym celowali
Drew Nicolas i
Antonio Granger. Efes dogonił remis na 61:61. I choć grano później jeszcze przez 80 sekund, rezultat nie uległ zmianie. A właściwie uległ tylko sędziowie nie chcieli tego dostrzec. W ostatniej akcji
Rashid Atkins znalazł pod koszem
Michaela Andersena, a center posłał piłkę do celu, ale miejscowi zareklamowali, że ta akcja zakończyła się już po czasie. Początkowo nie było co do tego zgodności nawet wśród sędziów, dlatego sopocianie zeszli z parkietu. Gdy zdecydowano, że konieczna jest dogrywka, Prokom Trefl przez kilka minut nie chciał wrócić do gry! Zanim mistrzowie Polski się ponownie odpowiednio rozgrzali przegrywali 63:65. Wyrównał
Huseyin Besok, a przewagę naszej drużynie przywrócił
Filip Dylewicz. Cztery decydujące o zwycięstwie punkty zdobył zaś z rzutów wolnych Atkins.
Ciekawe, jak w sobotę w hali przy ul. Goyki przywitany zostanie trener Kijewski. Czy jako zwycięzca ze Stambułu, czy też sprawca zamieszania w klubie? O godzinie 17.00 Prokom Trefl zmierzy się z Unią Tarnów. Wstęp dla kibiców jest bezpłatny.
jag.