- Jestem przekonany, że możemy wygrać. Zobaczą jak polska husaria broni. Skupiamy się na tym, aby jak każdy z nas zagrał najlepszy mecz w życiu. Damy z siebie więcej niż wszystko - zapewniał Jan Bednarek. - To gra dla nas o tlen. Mam nadzieję, że czeka nas święto - dodał Kamil Glik. Biało-czerwoni w sobotę, 19 czerwca o 21 zagrają w Sewilli z Hiszpanią. Jeśli przegrają, stracą wszelkie szanse na awans do 1/8 finału Euro 2020. Jednak Zbigniew Boniek już oświadczył, że bez względu na to, czy na Polska wyjdzie z grupy, czy nie, to on nie zwolni selekcjonera Paulo Sousy.
Już w Sewilli w konferencji online wzięli udział Kamil Glik i trener Paulo Sosusa. Poniżej fragmenty ich najważniejsze wypowiedzi:
Kamil Glik: Plan można mieć, ale grając przeciwko tak mocnej reprezentacji jak Hiszpania, zdajemy sobie sprawę, że większość czasu spędzimy w defensywie. Odrobina szczęścia by się przydała, tak jak mieli je szczęście. Do tego dużo determinacji i wiary.
Pod względem fizycznym czuję się dobrze, ale w tym meczu tak samo ważne, a może i ważniejsze będzie przygotowanie mentalne. Przetrawiliśmy porażkę ze Słowacją i jestem przekonany, że drużyna jest gotowa na Hiszpanię.
Chciałby, abyśmy zagrali wielkie spotkanie, abyśmy dobrze bronili, abyśmy dostali klucz, do rozegrania meczu finałowego ze Szwecją o wszystko, o wyjście z grupy. Gra z Hiszpanią jest dla nas jak o tlen. Mam nadzieję, że czeka nas wielkie święto. Wszyscy tego byśmy chcieli i tego sobie życzyli. Paulo Sousa: Nie możemy tracić goli, a musimy strzelać bramki, bo będziemy mieli mniej posiadania piłki niż w poprzednich meczach. Hiszpania ma świetną jakość, potrafi blok defensywny rywali zepchnąć nisko, wymieniać piłki. Ale my musimy wiedzieć, co możemy im oddać i czekać na moment, aby zrobić im krzywdę.
Hiszpania z powodzeniem może wygrać całe Euro. Ma swój model gry od ponad 10 lat. My dopiero zaczęliśmy. Ale gdy będziemy w stanie zaatakować, dłużej utrzymać się przy piłce, do czego nie są przyzwyczajeni Hiszpanie, wymienić wystarczająco dużo podań, aby stworzyć sytuacje, to możemy ich skrzywdzić.
Po południu najgorszy z możliwych wyników dla Polski padł w meczu Szwecja - Słowacja. "Trzy Korony" wygrały w Sankt Petersburgu 1:0 (0:0) po golu z rzutu karnego Emila Forsberga w 77. minucie.
To oznacza, że jeśli biało-czerwoni przegrają z Hiszpanią, stracą wszelkie szanse na awans do 1/8 finału i bez względu na wynik ostatniego meczu ze Szwecją, będą na 4. miejscu.
Natomiast remis lub wygrana w Sewilli oznaczać będą, że wciąż nasza reprezentacja będzie mieć możliwość nie tylko zdobycia bezpośredniego awansu, ale nawet zajęcia 1. miejsca w grupie.
Ostatnia tura gier odbędzie się 23 czerwca o godz. 18, a zagrają Polska - Szwecja (St. Petersburg) i Hiszpania - Słowacja (Sewilla).
Reprezentacja Polski ruszyła do Sewilli. Jak to najczęściej w ostatnich latach na wielkich turniejach bywało, już drugi mecz grupowy rozegra o wszystko, gdyż w spotkaniu otwarcia przegrała ze Słowacją 1:2. Przed odlotem do Hiszpanii Paulo Sousa otrzymał wsparcie od Zbigniewa Bońka, a na portalach należących do PZPN można zobaczyć fragmenty video, który mają pokazać, że selekcjoner... przewidział ze strony, jakich graczy Słowacji może grozić nam największe niebezpieczeństwo.
- Czy wyjdziemy z grupy, czy nie, ja Paulo Sousy na pewno nie zwolnię. Chciałbym, abyśmy w Polsce mieli 10-15 trenerów o takie mentalności, o takiej kreatywności, którzy chcą grać w piłkę i uczyć tego piłkarzy. W Hiszpanii spodziewam się ciężkiego meczu, w którym duże trzeba będzie biegać za piłką oraz wykorzystać każdą okazję do kontrataku - mówił prezes PZPN, który w czwartek niespodziewanie pojawił się w Centrum Prasowym na Polsat Plus Arena Gdańsk.
Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska i Paulo Sousa, selekcjoner reprezentacji Polski
Jan Bednarek: Zobaczą polską husarię
Na tym stadionie biało-czerwoni 17 czerwca po raz ostatni trenowali przed drugim meczem na Euro 2020. Ostatnie zajęcia przed bojem z Hiszpanią odbędą już w Sewilli. Zaplanowane są 18 czerwca o godz. 20. Wcześniej trener i jeden z piłkarzy mają pojawić się na oficjalnej konferencji prasowej. Wylot z Rębiechowa do Hiszpanii nastąpił tego dnia o 10:30.
Na ostatnie spotkanie z dziennikarzami w Gdańsku przyszedł Jan Bednarek. 25-letni obrońca zaskoczył wielkim optymizmem oraz wiarą w drużynę, której jest częścią.
- Jestem przekonany, że możemy wygrać. Głęboko w to wierzymy. Hiszpanie zobaczą jak polska husaria broni. Skupiamy się na tym, aby jak każdy z nas zagrał najlepszy mecz w życiu. Damy z siebie więcej niż wszystko. Zależy nam, by każdy, kto jest w ekipie czuł się dumny, że jest w reprezentacji. Chcemy też, by to samo podczas meczu i po nim poczuło 38 milionów Polaków. Większej motywacji nam nie potrzeba. To coś pięknego i wielkiego grać dla reprezentacji Polski. To jest mecz, w którym chcemy pokazać, jaką pracę wykonaliśmy i odwrócić całą sytuację w grupie o 180 stopni. Najważniejsze, by myślami nie wracać do przeszłości, a skupić się na tym co będzie - zadeklarował defensor angielskiego Southampton.
Gra treningowa reprezentantów Polski
Hiszpania - Polska: co można wygrać lub przegrać?
Dla Polski zapewne jest to mecz ostatniej szansy. Przypomnijmy, że do 1/8 finału awansują dwa najlepsze zespoły z grupy oraz cztery drużyny z najlepszym bilansem sześciu, które ukończą rywalizację w pierwszej fazie turnieju na 3. miejscu.
Biało-czerwoni, by zachować szansę na bezpośredni awans muszą wygrać lub zremisować. Porażka zostawi nadzieje na 3. miejsce, ale tylko pod warunkiem, że w meczu Słowacja - Szwecja, który już w piątek o godz. 15 odbędzie się w St. Petersburgu, padnie remis lub wygra Słowacja.
Przy równej liczbie punktów o wyższym miejscu w pierwszej kolejności decyduje wynik bezpośredniego meczu, czyli Słowaków możemy wyprzedzić tylko wówczas, gdy zdobędziemy 4 punkty, a oni przegrają już wszystko do końca. Przypomnijmy, że Hiszpania i Szwecja mają po punkcie, bo zremisowały ze sobą 0:0.
Niemal runda honorowa reprezentacji Polski przy oklaskach z trybun
Jan Bednarek: Będziemy cierpieć, ale możemy ich ukarać
Bednarek przyznaje, że o składzie decyduje tylko i wyłącznie trener. Piłkarze w Sewilii nastawiają się na cierpienie, ale również na happy end.
- Co my byśmy woleli, jest mało ważne. Najważniejsze jest to, jakie decyzje podejmuje trener i czego od nas wymaga. On jest szefem i decyduje o strategii. My jako profesjonaliści, musimy się do tego stosować i wykonywać zadania. Wierzę, że ten system zaprocentuje, gdy nie zostawimy przestrzeni Hiszpanii, aby się rozpędziła, gdy będziemy grać blisko siebie, agresywnie nawet w niskim pressingu. Musimy zrobić wszystko, aby uprzykrzyć im grę, być dla nich nieprzyjemni, cały czas wywierać presję, być jednością. W tym meczu na pewno będziemy cierpieć, będzie ciężko pod względem bez piłki, długo możemy być bez piłki, ale akceptujemy to. Wierzymy, że przyjdzie taki moment, że będziemy mogli ich ukarać i skontrować. Jesteśmy mocno naładowani, aby zagrać fantastyczne spotkanie, aby kibice byli z nas dumni - zapewnił Jan Bednarek.
Polska - plan do końca rozgrywek grupowych
18 czerwca (piątek) godz. 10:30 wylot do Sewilli 19:15 oficjalna konferencja prasowa online 20 oficjalna sesja treningowa w Sewilli
19 czerwca (sobota) 21 mecz Hiszpania - Polska
20 czerwca (niedziela) 11 wylot do Gdańska 18 trening (Polsat Plus Arena Gdańsk)
21 czerwca (poniedziałek) 10 trening (Polsat Plus Arena Gdańsk)
22 czerwca (wtorek) 10 oficjalna sesja treningowa przed meczem ze Szwecją (Polsat Plus Arena Gdańsk) 14 wylot do St. Petersburga 20:15 oficjalna konferencja prasowa online
23 czerwca (środa) 18 mecz Szwecja - Polska bezpośrednio po meczu powrót do Gdańska
Czy ktoś może wytłumaczyć dlaczego taka gwiazda - Lewy dla Niemców strzela gole jak maszyna, a grając w reprezentacji jakoś nie? Ma zakaz, czy po prostu nie chce się zmęczyć?
nie znam się na piłce
3 lata
41
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-06-18 22:53
Odpowiedz jest prosta, tam gra z całkiem innymi zawodnikami w innej taktyce, tam mu dogrywają piłkę, kreują akcje. A w reprezentacji.. cóż nie ma boków, nie ma środka, zero wykreowanych akcji. Ja bym nie przyjeżdżał na repre, na jego miejscu, rozmieniać na drobne swoją pozycję w świecie i granie z ogórkami.. chłop się cofa do pomocy ,bo piłek nie ma .. on jest napastnikiem, żyje z podań.. których nie ma.. a tam non stop się coś dzieje..
3 lata
40
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-06-18 23:21
Wytłumaczę Ci
Otóż Bayern to zespół złożony z bardzo dobrych piłkarzy na swoich pozycjach. Grają ze sobą od lat i mają wypracowane "automatyzmy". W reprezentacji niestety nie mamy takiego komfortu - to dość oczywiste ;-)
Amir
3 lata
30
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-06-19 05:32
Jak maszyna powiadasz. Bo w rajchu ładują mu ostra amunicję a u nas strzela ze ślepaków.
3 lata
10
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-06-18 22:48
(1)
Niech te ciotki uczą się od Szkocji,jak włożyć pełne serducho w mecz, walka, ambicja... Piękny mecz
3 lata
40
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-06-18 23:37
To była ustawka, Anglicy puścili Szkotom mecz, jak by ci strzelili to Angole też by strzelili, grali na remis bo chcą zająć 2 miejsce w grupie a puścić na pierwsze Czechów, przy okazji trochę pomogli Szkotom po kolezensku uciułać historyczny punkt na Euro
3 lata
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-06-18 23:31
Polski nie ma (1)
Jest tylko II RP i brak dokumentow na jej kontynuavje
Nieuczciwy kierowca
3 lata
21
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-06-18 23:41
Musisz się jaśniej wypowiadać w czym masz problem z naszym krajem ty sabotazysto
3 lata
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-06-18 23:38
Szkoda ze że Szkocja grać tu nie będziemy bo by się naszym kolejna lekcja przydała. Ale jutro w Andaluzji pobiorą nauki na przyszłość.
3 lata
30
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-06-18 23:49
Krycha się przyznał ze był zajechany po zgrupowaniu i treningach dlatego miał opóźniena reakcje to ciekawe kto będzie teraz w pomocy rozbijał ataki Hiszpanow bo nie Linetty ani Frankowski ani Helik
3 lata
10
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-06-19 00:03
Aby Stokow nie uczył się taktyki od reprezentacji Sousy bo będzie z Lechia gorzej niż jest na tą chwile
3 lata
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-06-19 00:06
Dobrze ze grają wieczorem bo przez te j,,, e upały to nie są warunki na granie w dzień w pełnym słońcu także dobrze ze los sie nad tym meczem zlitowac to i porażka tak bardzo nie zaboli.
3 lata
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-06-19 01:33
Złoty Sousa
Trener reprezentacji Polski.
Bajdurzenie o sukcesie polskiej drużyny. Nie w tym momencie i nie z tymi zawodnikami.
RRR
3 lata
20
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-06-19 02:50
Dać grać młodym, utalentowanym,ambitnym,
a panom kopacząpiłki, multimiloonerom,
Ktorym po prostu nie chce się grać dla reprezentacij kraju- oszczedzają swoje cenne
Nózki do gry dla kasy-
To dziekujemy,
To mowię ja, Jarząbek, trener II klasy,
łubu, dubu
Jarząbek
3 lata
41
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-06-19 05:29
Espania 21
Entliczek pentliczek co zrobi Sousiczek, tego nie wie nikt, czy przed przerwą czy po przerwie i kogo wystawi do składu bo co mecz jest inne ustawienie ale miejscowe i tak to wkręca w andaluzyjska ziemię.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
