• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Europejskie puchary tylko w Gdyni

jag.
24 czerwca 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Gdynia zadebiutuje w rozgrywkach o europejskie puchary piłkarek ręcznych. Gdynia zadebiutuje w rozgrywkach o europejskie puchary piłkarek ręcznych.

Piłkarki ręczne Łączpolu zadebiutują w europejskich pucharach. Natomiast po raz kolejny z szansy gry na międzynarodowej arenie nie skorzysta AZS AWFiS. Gdański klub w ostatnich sezonach nie miał pieniędzy, aby zgłosić do tych rozgrywek żeńskiej drużyny, a teraz nie znalazły się środki na grę męskiego zespołu

.

Czwarte miejsca zdobyte przez trójmiejskie teamy w rozgrywkach ligowych dały im prawo gry w Challenge Cup. Dziś mija termin potwierdzenia udziały w tej rywalizacji. Niestety, pozytywny sygnał wyjdzie tylko z Gdyni. Gdańsk po raz piąty z kolei rezygnuje!

Sześć lat temu szczypiornistki AZS AWFiS doszły w Challege Cup aż do półfinału. Rok później gdańszczanki przystąpiły jeszcze do eliminacji Ligi Mistrzyń, a następnie grały w 1/8 finału Pucharu EHF. Mecze z duński GOG Gudme, które odbyły się w lutym 2005 roku były ostatnimi ich występami na międzynarodowej arenie. Potem w klubie brakowało pieniędzy, aby zgłaszać zespół do rozgrywek.

W czterech kolejnych sezonach nie było środków na grę w pucharach pań, teraz nie ma ich dla męskiej drużyny. - Nie zagramy w Challenge Cup - informuje Tomasz Tomiak, prezes AZS AWFiS Gdańsk.

Co gorsza akademicy mają problem z utrzymaniem poprzedniego składu. Jak informowaliśmy wcześniej do Olsztyna odeszli Sebastian Sokołowski, Paweł Ćwikliński i Łukasz Masiak. Ochotę na pozyskanie Michała Wysokińskiego zgłaszają Puławy. Kontrakty skończyły się także Marcinowi Pilchowi, Mateuszowi Zimakowskiemu i Robertowi Foglerowi.

Ponadto do 3 lipca klub ma czas, aby spłacić długi wobec ZPRP, m.in. za oddany w minionym sezonie walkower. Kolegium Ligi grozi, że te kluby, które nie spłacą swoich zobowiązań nie zostaną dopuszczone do ligi. Tymczasem już opublikowano terminarz nowych rozgrywek ze wszystkimi uprawnionymi drużynami. 5 września na inaugurację gdańszczan czeka wyprawa do Kielc.

Zupełnie inaczej sytuacja przedstawia się w Łączpolu. Gdyński klub w tym sezonie nie tylko zadebiutuje w pucharach, ale zamierza zdobyć pierwszy w historii medal. Trwają przekształcenia organizacyjne. Do prowadzenia zawodowej drużyny utworzona zostanie spółka, a tylko szkolenie młodzieży zostanie w gestii stowarzyszenia, które tym samym nadal będzie mogło liczyć na miejskie i państwowe dotacje.

W przerwie letniej trener Jerzy Ciepliński sięgnął po dwie kolejne szczypiornistki, z którymi pracował w Gdańsku. Do Łączpolu trafiły bramkarka Patrycja Mikszto (ostatnio Start Elbląg) i rozgrywająca Agnieszka Białek (AZS AWFiS). Ponadto z wypożyczenia do Elbląga wróciła bramkarka Paulina Górecka. W lipcu na testy mają przyjechać dwie ukraińskie szczypiornistki.

Miejsca nowym zwolniły rozgrywająca Paulina Wasak i bramkarka Agnieszka Kordunowska, które mają grać w Elblągu, rozgrywająca Kamila Całużyńska, mająca ofertę z Koszalina oraz bramkarka Justyna Jurkowska, która zapewne podąży za Grzegorzem Gościńskim do Lublina. Szkoleniowiec zwolniony w Gdyni przed play-off, podjął pracę w SPR Asseco BS.

W nowym sezonie podstawową halą dla gdyńskich szczypiornistek ma być obiekt GOSiR przy ul. Olimpijskiej. Mecze w europejskich pucharach oraz ważniejsze ligowe organizowane będą w hali sportowo-widowiskowej przy ul. Górskiego. Na inaugurację sezonu Łączpol będzie musiał poczekać do 3. kolejki. 19 lub 20 września ugości beniaminka - KSS Kielce. Wcześniej zespół czekają wyjazdy do Rudy Śląskiej (5/6) i Piotrkowa Trybunalskiego (12/13).
jag.

Opinie (104) 5 zablokowanych

  • ędą liczyć zyski i planować jeszcze lepszą przyszłość. widać można. gratulujemy

    • 3 1

  • to popatrzcie na Kielce, Płock czy chociażby Głogów. tam juz liczą zyski jakie przyniesie wzmocnienie zespołów, wzrost

    oglądalności, a dla niektórych gra w pucharach europejskich.proste dzis inwestują , przyciagna telewizję, kibiców do hal, a jutro b

    • 4 1

  • co za bzdurne działania

    przepraszam do jasnej cholery, to po kiego grzyba im ta hala i po co było przejmować temat po wybrzeżu??? czyzby uczelnia nie chciała mieć żadnego przedstawiciela gier zespołowych??? no bo chyba nie powiecie mi, że będą tworzyć na nowo sekcje kosza lub siatki?! hehehehehe. nierealne przy takiej konkurencji w trójmieście jak jest i jaka ciągle się rozwija.
    jeszcze jednego nie rozumiem, osttnio słyszy sie o powstawaniu nowego klubu kosza w soopocie, siatkówki oobiet w Gdyni itd. czyli ktoś wie jak robić sport i chce to robić, no ale widać ,że pan tomiak jest tak nieudolny lub zniechęcony, że zawsze mnu cos nie wychodzi.
    trzeba cos z tym zrobić miłośnicy piłki ręcznej, tym bardziej, że pozostałe zespoły idą do przodu sportowo i organizacyjne, a my się cofamy.

    • 13 0

  • jezeli nie odbuduja Wybrzeza albo Spojn zespolow z tradycjami i kibicami to marne szanse na szypiorniaka w Gdansku,a to wstyd bo Gdansk zawsze byl w czolowce recznej w Polsce na kazdym szczeblu.

    • 12 0

  • To już koniec!!!

    Zrezygnował ze stanowiska Rektora Honorowego Pan Czerwiński , który był ogromnym fanem piłki ręcznej szczególnie tej w wykonaniu męskim. Przyszła nowa miotła i zaczęła wymiatanie po swojemu a że do piłki ręcznej ten gościu nie ma serca to ją po prostu niszczy. Zniszczył w zeszłym roku żeńskiego szczypiorniaka a w tym roku już dobiera się do męskiego. Widać z tego, że nie mając już żadnego przebicia na uczelni Pan Czerwiński zwija majdan nie chcąc być kojarzony z niszczeniem piłki ręcznej w Gdańsku. I tak jak Panu Hucińskiemu będziemy pamiętali jego sukcesy z koszykarkami Spójni Gdańsk a po rozpadzie tego klubu Warty Gdynia z pózniejszymi zmianami w nazwie podyktowanymi przez sponsorów tak upadek Gdańskiego szczypiorniaka będzie tylko i wyłącznie kojarzony też z nazwiskiem Huciński. Czy są szanse na to aby w Gdańsku była jeszcze piłka ręczna na poziomie EX tego to nie wiedzą nawet najstarsi górale, bo na dzień dzisiejszy to gasimy światło dla tej dyscypliny. Nie ma odpowiedniej atmosfery na uczelni i niema również odpowiedniej atmosfery w Gdańskim magistracie.

    • 10 3

  • ta uczelnia i działacze klubowi

    to wstyd nas wszystkich

    • 8 0

  • Żenady ciąg dalszy....Pan Tomiak nic nie robi aby pozyskać sponsorów ,najłatwiej powiedzieć nie da sie bo nikt nie chce ....A powinien stać na rzęsach i działać a nic tylko biadolenie.....Nie zdziwię sie jak sekcja meska padnie w tym roku .
    Odeszło trzech i 4 już jedna nogą w Puławach .Pilch tez sie zastanawia czy juz teraz nie skonczyc kariery a jeszcze jak odejdzie Zimakowski to witaj 1 ligo.

    • 8 0

  • Uczelnia zamiast dbać o to co w AWFiS najważniejsze, a więc sport, woli łechtać swe ego pseudonaukowymi sympozjami, konferencjami etc. dodatkowo liczy się tylko kasa misiu, dopchali się do koryta to trzeba korzystać... ktoś kiedyś może posprząta.

    Dlaczego AZS grający pod szyldem AWFiS nie jest:

    Po pierwsze, miejscem rozwoju sportowego dla zawodników-studentów?
    Po drugie, miejscem pozwalającym zdobyć doświadczenie studentom - przyszłym trenerom, fizjoterapeutom, managerom??

    Czy AZS straciłby na tym, że studenci (oczywiście ci najzdolniejsi) mieliby jakiś wkład w działalność klubu??

    Oczywiście, że AZS by nie stracił... ale może co niektórzy boją się patrzących na ręce żaków??

    • 6 2

  • było Wybrzeże były finały Pucharu Europy - komu to przeszkadzało? Lechia i zużel tezw tedy były w ekstraklasie

    jest Adamowicz - nie ma Wybrzeża

    • 6 2

  • Widzimy że zadupie się pręży.

    Liga piłkarek ręcznych jest równie słaba jak męska.W męskiej co roku tylko Płock i Kielce walczą o tytuł a w żeńskiej SPR Asseco do znudzenia zdobywa tytuły i długo długo nic.Śmiech na sali ten polski ligowy szczypiorniak pseudozawodowstwo.Spójrz na mapę które miasto jest większe to zobaczysz różnicę.

    • 2 14

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane