Podobne wydarzenia
sobota, godz. 20:45
Gdańsk,
Helios Forum Gdańsk
bilety 42,90 zł
przedsprzedaż 34,90 - 39,90 zł
przedsprzedaż 34,90 - 39,90 zł
sobota, godz. 21:00
Gdynia,
Batory Food Hall
Wstęp wolny
Benfica, czy Chelsea? Nie wiadomo. Pewne jest tylko to, że i dla jednych, i dla drugich wygrana będzie oznaczać historyczny sukces, jak i piękne zwieńczenie słabego sezonu. Pokażemy Wam finał Ligi Europejskiej na żywo na stucalowym telebimie! Zapraszamy!
W obu klubach mogą uważać obecny sezon za właściwie stracony, choć o wiele większe rozgoryczenie panuje w Lizbonie. Benfica przez niemal całe rozgrywki grała świetnie, pewnie liderowała w tabeli i wydawało się, że nic i nikt nie odbierze jej tytułu mistrzowskiego. Zadyszka przyszła jednak w najmniej spodziewanym momencie - w maju. "Orły" z Estadio da Luz zremisowały u siebie ze słabiutkim Estoril (1:1), a w meczu na szczycie uległy wiceliderowi i odwiecznemy rywalowi FC Porto 1:2 i to teraz "Smoki" są liderem, a Benfica musi liczyć na cud, czyli ich potknięcie. Dlatego dla Portugalczyków Finał Ligi Europejskiej jest szansą na zdobycie jakiegokolwiek trofeum i osłodą na koszmarną końcówkę sezonu. - Cokolwiek się wydarzy w finale LE, będziemy grać bardzo umotywowani. Przecież ostatni raz w finale ważnych europejskich rozgrywek Benfica wystąpiła 23 lata temu (w 1990 roku w finale Pucharu Europy uległa Milanowi 0:1 - PAP). Nasz występ w Amsterdamie to uznanie pracy, jaką wykonaliśmy w całym sezonie - powiedział trener Benfiki Jorge Jesus.
PEŁNA LISTA NASZYCH TRANSMISJI
W Londynie obecny sezon już dawno spisali na straty. W Chelsea szykują się poważne zmiany, mówi się, że na dniach na Stamford Bridge wróci Jose Mourinho. Przede wszystkim jednak z londyńskim klubem żegna się człowiek - maszyna, Frank Lampard, który w błękitnej koszulce rozegrał mnóstwo kapitalnych spotkań, który dla Chelsea strzelił ponad dwieście goli! To na niego i jego kapitalne pożegnanie liczą fani i działacze, tym bardziej, że Anglicy wystąpią bez kontuzjowanego Ediena Hazara i - być może - Johna Terryego. - Musieliśmy w każdym meczu ciężko pracować i walczyć do końca, aby wywalczyć miejsce w finale. Mam nadzieję, że uda nam się wziąć w ręce jakieś srebrne trofeum - mówi obrońca Ryan Bertrand. Dla Chelsea zdobycie Pucharu jest ostatnią szansą na wywalczenie czegokolwiek w obecnym sezonie.
Warto dodać, że ani Benfica, ani Chelsea nigdy nie zdobyły Pucharu Ligi Europejskiej (dawnego Pucharu UEFA). Ubiegłoroczny zwycięzca Ligi Mistrzów, Chelsea, nawet nie grała w finale tych rozgrywek, z kolei Benfica dotarła na sam szczyt, ale w 1983 roku musiała uznać wyższość Anderlechtu Bruksela. Zdecydowanym faworytem są Anglicy, ale to finał, wszystko może się zdarzyć. Niby oklepany zwrot, ale...ale tak jest.
Pojedynek w Amsterdamie rozpocznie się o godzinie 20:45. Pokażemy Wam go na żywo, na stucalowym telebimie. MUSICIE z Nami być!
W obu klubach mogą uważać obecny sezon za właściwie stracony, choć o wiele większe rozgoryczenie panuje w Lizbonie. Benfica przez niemal całe rozgrywki grała świetnie, pewnie liderowała w tabeli i wydawało się, że nic i nikt nie odbierze jej tytułu mistrzowskiego. Zadyszka przyszła jednak w najmniej spodziewanym momencie - w maju. "Orły" z Estadio da Luz zremisowały u siebie ze słabiutkim Estoril (1:1), a w meczu na szczycie uległy wiceliderowi i odwiecznemy rywalowi FC Porto 1:2 i to teraz "Smoki" są liderem, a Benfica musi liczyć na cud, czyli ich potknięcie. Dlatego dla Portugalczyków Finał Ligi Europejskiej jest szansą na zdobycie jakiegokolwiek trofeum i osłodą na koszmarną końcówkę sezonu. - Cokolwiek się wydarzy w finale LE, będziemy grać bardzo umotywowani. Przecież ostatni raz w finale ważnych europejskich rozgrywek Benfica wystąpiła 23 lata temu (w 1990 roku w finale Pucharu Europy uległa Milanowi 0:1 - PAP). Nasz występ w Amsterdamie to uznanie pracy, jaką wykonaliśmy w całym sezonie - powiedział trener Benfiki Jorge Jesus.
PEŁNA LISTA NASZYCH TRANSMISJI
W Londynie obecny sezon już dawno spisali na straty. W Chelsea szykują się poważne zmiany, mówi się, że na dniach na Stamford Bridge wróci Jose Mourinho. Przede wszystkim jednak z londyńskim klubem żegna się człowiek - maszyna, Frank Lampard, który w błękitnej koszulce rozegrał mnóstwo kapitalnych spotkań, który dla Chelsea strzelił ponad dwieście goli! To na niego i jego kapitalne pożegnanie liczą fani i działacze, tym bardziej, że Anglicy wystąpią bez kontuzjowanego Ediena Hazara i - być może - Johna Terryego. - Musieliśmy w każdym meczu ciężko pracować i walczyć do końca, aby wywalczyć miejsce w finale. Mam nadzieję, że uda nam się wziąć w ręce jakieś srebrne trofeum - mówi obrońca Ryan Bertrand. Dla Chelsea zdobycie Pucharu jest ostatnią szansą na wywalczenie czegokolwiek w obecnym sezonie.
Warto dodać, że ani Benfica, ani Chelsea nigdy nie zdobyły Pucharu Ligi Europejskiej (dawnego Pucharu UEFA). Ubiegłoroczny zwycięzca Ligi Mistrzów, Chelsea, nawet nie grała w finale tych rozgrywek, z kolei Benfica dotarła na sam szczyt, ale w 1983 roku musiała uznać wyższość Anderlechtu Bruksela. Zdecydowanym faworytem są Anglicy, ale to finał, wszystko może się zdarzyć. Niby oklepany zwrot, ale...ale tak jest.
Pojedynek w Amsterdamie rozpocznie się o godzinie 20:45. Pokażemy Wam go na żywo, na stucalowym telebimie. MUSICIE z Nami być!
Filmy