- 1 Arka o dwa zwycięstwa od ekstraklasy (37 opinii)
- 2 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (103 opinie)
- 3 Lechia: Mocny gong, wielka złość (117 opinii)
- 4 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (18 opinii)
- 5 Niższe ligi. Rekordowy wynik (45 opinii)
- 6 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (196 opinii) LIVE!
Gdyńskie złoto w MP dzieci i młodzieży
Mistrzostwa kraju dzieci i młodzieży, czyli rywalizacja miniżaków, żaków i młodzików, odbyły się po raz dziewiąty. Klasyfikacja za rok 2002 powstała na podstawie dwóch turniejów, które odbyły się w Sochaczewie i Lublinie. Uwzględniono kluby, które wzięły udział co najmniej w jednych zawodach w kategorii młodzik i żak lub miniżak. Dodatkowo 10-punktową premię otrzymały kluby, które startowały w obu turniejach we wszystkich kategoriach wiekowych.
Końcowa punktacja:
1. Arka Gdynia 45 punktów (20 młodzicy + 15 żacy + 10 premia), 2. Budowlani Łódź 43 (25+8+10), 3. Budowlani Lublin 37 (15+12+10), 4. Ogniwo Sopot 25 (10+15), 5. UKS Jantar Pruszcz 22 (6+6+10), 6. Orkan Sochaczew 17 (12+5), 7. MKS Łomianki 11 (9+2).
Opiekę szkoleniową nad wszystkimi zespołami Arki sprawował Arkadiusz Skrzyński. Współpracowali z nim dwaj inni zawodnicy pierwszej drużyny - Jarosław Bator i Paweł Nowak. W treningach uczestniczyło około 80 chłopców, w wieku od 10 do 15 lat, choć zdarzały się nawet 8-latki!
- Z najmłodszymi adeptami rugby pracujemy od kilku lat. Na początku zajmowaliśmy ostatnie miejsca. Jednak chłopcy nie tylko nie zrazili się, ale systematycznie podnosili umiejętności. Choć na zajęciach dominuje zabawa, a elementy treningu specjalistycznego wprowadzamy ostrożnie, to przy tym zaangażowaniu podopiecznych wyniki musiały przyjść. Rugby dla tych chłopców do nie tylko sposób na wyżycie się, ale przede wszystkich możliwość zyskania akceptacji wśród rówieśników. Wywodzą się bowiem oni najczęściej z domów o niezbyt dobrej sytuacji materialnej i społecznej. A dobry przykład, wyniki sportowe, przyciągają na treningi następnych. Co więcej, nawet starsze roczniki, kadeci i juniorzy, zadeklarowały, że postarają się w najbliższym czasie dorównać osiągnięciami najmłodszym - podkreśla trener Skrzyński.
Jednak zaangażowanie szkoleniowca i samej młodzieży nie wystarczyłoby, gdyby nie stworzono tym grupom odpowiedniej bazy do uprawiania sportu. Dla młodych rugbistów swoistymi przystaniami stały się gdyńskie szkoły podstawowe nr 10 przy ul. Morskiej oraz nr 35 na Witominie. To tam w okresie zimowym ćwiczyli w szkolnych halach. A gdy aura pozwoliła na zajęcia na świeżym powietrzu, boisko udostępnił GOSiR.
- Przy tej okazji chciałbym podziękować dyrektorom wspomnianych szkół - Markowi Dąbkowskiemu i Mirosławie Kondrackiej. W każdej z nich mieliśmy treningi po dwa razy w tygodniu. W SP 10 utworzyliśmy już Uczniowski Klub Sportowy o specjalizacji rugby. Jednak w naszych drużynach grali chłopcy nie tylko z tych szkół. Sądzę, że udało nam się ściągnąć na treningi młodzież z całej Gdyni - podkreśla Arkadiusz Skrzyński.
Odnotujmy jeszcze, że najsilniejszymi punktami poszczególnych drużyn byli: Łukasz Lamk i Marcin Bellgrau (mini żacy), Michał Wittbrodt, bliźniacy Marcel i Szymon Zembroń (żacy) oraz Arkadiusz Jagiełło, Damian Meller i Krzesimir Jaworski (młodzicy).
Kluby sportowe
Opinie (14)
-
2003-01-09 13:57
brawo Arka!
Tak trzymać małymi kroczkami do przodu!
- 0 0
-
2003-01-09 14:40
Koledzy z Drużyny
Naszym zdaniem ''Arkadiusz Jagiełło''-Jasiu
nie zasługuje na wyróżnienie, ponieważ nie chodzi na treningi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!- 0 0
-
2003-01-09 14:44
DLA SKRZYNI!!!!!!!!!!!!!
MILEGO OGLADANIA W NOWYM TELEWIZORZE
TRENERZE!!!!!!
GRATULACJE . MAMY NADZIEJE ŻE Z NAMI UDA SIE TO SAMO!!!!!!!- 0 0
-
2003-01-09 14:47
DO DAFA
CZY OGOLIŁES BRODE
- 0 0
-
2003-01-09 16:33
haha
DAF idzie w slady Zycha :)
- 0 0
-
2003-01-10 22:35
Gratulacje
- 0 0
-
2003-01-11 12:43
czy nie można takiej pracy wykonać w innych klubach, to jest przyszłość Polskiego Rugby. Właśnie Ci chłopcy mają szanse zagrać za 10 - 15 w finałach Pucharu Świata. Gdzie jest związek ktory ma propagować i rozwijać Rugby w Polsce
- 0 0
-
2003-01-13 09:37
BRAWO ARKA , BRAWO AREK !!!!!!!!!!!!!!!!!!
GRATULACJE DLA CAŁEGO "SZTABU" SZKOLENIOWEGO ARKI . SZCZEGÓLNE GRATULACJE NALEZA SIĘ ARKOWI SKRZYŃSKIEMU KTÓRY PROWADZI WZOROWĄ PRACĘ Z MŁODZIEŻĄ NA NIWIE SPOROWEJ ALE RÓWNIEŻ PROBLEMY WYCHOWAWCZE ROZWIĄZUJE W DOSKONAŁY SPOSÓB .
TACY LUDZIE JAK AREK S. SĄ PRZYSZŁOŚCIĄ NASZEGO SPORTU .
Z ŻYCZENIAMI DALSZYCH SUKCESÓW - SKRA- 0 0
-
2003-01-14 13:15
praca,praca i jeszcze raz praca
takie oto hasło przyświecało mi podczas moich studiów na AWFiS w Gdańsku i takie jest moje motto i recepta na sukces (przy okazji dziękuje panu prof. Szotowi). Bardzo dziękuje za miłe i pozytywne przyjęcie artykułu, myśle, że ta dyscyplina sportu powinna częściej gościć na łamach prasy,przecież na to zasługuje nie mniej niż inne "sporty'. Życzę moim wychowanką zapału do uprawiania rugby (aby nie wygasł), zdrowia (to zawsze jest potrzebne), szczęścia (sprzyja tylko najlepszym), a wszystkim trenerom i ludziom związanym z rugby wytrwałości w działaniu i wiary w sukces. Jednak zawsze najważniejsza jest PRZYJAŻŃ
- 0 0
-
2003-01-14 21:22
Brawo Arka , Brawo Arek!!!!
Bardzo miło czyta się o sukcesach młodziezy z Arki , praca z młodziezą powinna przynieść spodziewane efekty w niedalekiej przyszłości! Arek Skrzyński jest wzorem pracy z młodymi adeptami rugby i mam nadzieje, że te komplementy nie przwróca mu w głowie tylko spowodują jeszcze wieksze zaangażowanie w jego pracy , a wiem ,że Arek lubi wyzwania! No i nie powiedział przeciesz ostatniego słowa jako zawodnik!!!!!!!!! Przydałby się złoty medal w domu!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Gratuluje i pozdrawiam
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.