- 1 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (97 opinii)
- 2 Arka narzeka. Trener: Sędzia fatalny (46 opinii)
- 3 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (125 opinii) LIVE!
- 4 IV Liga. Comeback Jaguara, porażka Bałtyku (13 opinii)
- 5 Arka: remis, kontuzja, czerwona kartka (140 opinii) LIVE!
- 6 Ogniwo bliżej finału. Lider pokonany
Grecja - Polska 21:25
3 grudnia 2002 (artykuł sprzed 21 lat)
Polskie piłkarki ręczne awansowały do ostatniego etapu eliminacji do mistrzostw świata w Chorwacji. Zaplanowane na najbliższy czwartek i niedzielę mecze z Bułgarią będą miały tylko znaczenie prestiżowe. O sukcesie biało-czerwonych przesądziła druga wygrana w Grecji 25:21 (11:8) oraz podział punktów w dwumeczu grupowych rywali.
POLSKA: Łącz, Chemicz - Duda, Marzec 2, Jurkiewicz, Młot, Błaszkowska 6, Szukiełowicz, Majerek 5, Puchacz 5, Kłusek 4, Polenz, Tomaszewicz 1, Wodniak 2.
Po gładkiej przegranej w pierwszym pojedynku (19:28), w rewanżu Greczynki rzuciły na szalę wszystkie umiejętności, i to nie tylko sportowe. Aż dwie z nich skończyły mecz przedwcześnie z powodu czerwonych kartek, a zdaniem polskiej ekipy, sędziowie mogli pokazać z powodzeniem jeszcze drugie tyle kartoników. Co gorsza, miejscowym postanowili pomóc kibice. Niektórzy wybiegali na parkiet. Musiała interweniować... policja.
W tak gorącej atmosferze ciężar gry w polskich szeregach wzięły na siebie najbardziej doświadczone rozgrywające - Iwona Błaszkowska i Izabela Puchacz. Ważne bramki ze skrzydła rzucała także Małgorzata Majerek. Polki od stanu 4:2 prowadziły do końca gry. W 40 min było nawet 20:11.
Grupowe rywalki wykorzystywały atut własnego parkietu. W Szwajcarii gospodynie wygrały z Bułgarią 25:19 (13:8), by przegrać rewanż na wyjeździe z tą drużyną 19:27 (8:15).
Grupa 1:
1. Polska 8:0 114:83,
2. Bułgaria 4:4 104:92,
3. Szwajcaria 2:6 87:107,
4. Grecja 2:6 88:111.
Grupa 2:
1. Słowacja 8:0 120:91,
2. Turcja 6:2 151:119,
3. Macedonia 2:6 117:130,
4. Azerbejdżan 0:8 93:141.
Grupa 3:
1. Litwa 6:2 114:90,
2. Bośnia-Hercegowina 6:2 110:102,
3. Portugalia 4:4 99:99,
4. Włochy 0:8 93:125.
POLSKA: Łącz, Chemicz - Duda, Marzec 2, Jurkiewicz, Młot, Błaszkowska 6, Szukiełowicz, Majerek 5, Puchacz 5, Kłusek 4, Polenz, Tomaszewicz 1, Wodniak 2.
Po gładkiej przegranej w pierwszym pojedynku (19:28), w rewanżu Greczynki rzuciły na szalę wszystkie umiejętności, i to nie tylko sportowe. Aż dwie z nich skończyły mecz przedwcześnie z powodu czerwonych kartek, a zdaniem polskiej ekipy, sędziowie mogli pokazać z powodzeniem jeszcze drugie tyle kartoników. Co gorsza, miejscowym postanowili pomóc kibice. Niektórzy wybiegali na parkiet. Musiała interweniować... policja.
W tak gorącej atmosferze ciężar gry w polskich szeregach wzięły na siebie najbardziej doświadczone rozgrywające - Iwona Błaszkowska i Izabela Puchacz. Ważne bramki ze skrzydła rzucała także Małgorzata Majerek. Polki od stanu 4:2 prowadziły do końca gry. W 40 min było nawet 20:11.
Grupowe rywalki wykorzystywały atut własnego parkietu. W Szwajcarii gospodynie wygrały z Bułgarią 25:19 (13:8), by przegrać rewanż na wyjeździe z tą drużyną 19:27 (8:15).
Grupa 1:
1. Polska 8:0 114:83,
2. Bułgaria 4:4 104:92,
3. Szwajcaria 2:6 87:107,
4. Grecja 2:6 88:111.
Grupa 2:
1. Słowacja 8:0 120:91,
2. Turcja 6:2 151:119,
3. Macedonia 2:6 117:130,
4. Azerbejdżan 0:8 93:141.
Grupa 3:
1. Litwa 6:2 114:90,
2. Bośnia-Hercegowina 6:2 110:102,
3. Portugalia 4:4 99:99,
4. Włochy 0:8 93:125.
Kluby sportowe
Opinie (3)
-
2002-12-03 18:55
xxxxx
Dowiedziałem się pantoflową pocztą, że Nata podczas pobytu w Danii w meczu /3x25min/, pokonała drużynę duńską 43-27. Dlaczego na stronie klubowej nie ma o tym żadnych informacji? Nic dziwnego, że trybuny świecą pustkami, działaczom widocznie nie zależy na informowaniu kibiców o poczynaniach piłkarek. Chyba myślą tylko o swojej kasie?
- 0 0
-
2002-12-03 20:04
xxxxx
Dzisiaj Nata przegrała 24-24. Działacze znowu nic nie działają.
- 0 0
-
2002-12-03 20:05
xxxxx
przegrała 24-23, przepraszam
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.