• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Hala Olivia. Stoczniowiec i Gdańsk wyjaśniają, dlaczego dzierżawa do 2036 roku

Rafał Sumowski
14 grudnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Hala Olivia należy do Gdańska, ale Stoczniowiec ma umowę na użytkowanie miejskiego obiektu aż do 2036 roku. Był to formalny wymóg udzielenia dotacji przez Ministerstwo Sportu na remont hali zakończony w 2016 roku. Hala Olivia należy do Gdańska, ale Stoczniowiec ma umowę na użytkowanie miejskiego obiektu aż do 2036 roku. Był to formalny wymóg udzielenia dotacji przez Ministerstwo Sportu na remont hali zakończony w 2016 roku.

Długoletnie umowy na użytkowanie hali Olivia pomiędzy Gdańskiem a GKS Stoczniowiec wynikają z warunków Ministerstwa Sportu, które dwukrotnie dofinansowało remonty obiektu, łącznie na ok 18,5 mln zł. Tak wynika z odpowiedzi, które otrzymaliśmy na nasze pytania od obu stron kontraktu. Klub może zarządzać halą do 2036 roku. Następnie obiekt ma wrócić do miasta, którego jest własnością.



Użytkownicy naszej aplikacji zostali już o tym powiadomieni
Pobierz aplikację: Android iPhone


Spór o halę Olivia w 2017 roku. Marek Kostecki: Umowa nie do podważenia



W ostatnich tygodniach wróciła dyskusja dotycząca hali Olivia i długoletnich umów na użytkowanie obiektu, które miasto Gdańsk podpisało z klubem GKS Stoczniowiec:

  • 1998 rok - umowa na użytkowanie do 2028
  • 2010 rok - umowa na użytkowanie do 2030
  • 2016 rok - umowa na użytkowanie do 2036


O wyjaśnienie jakie przesłanki stoją za tak długimi umowami, zwróciliśmy się do przedstawicieli obu jej stron.

Wyjaśnienia prezentujemy poniżej.

Daniel Stenzel, rzecznik prasowy Prezydent Miasta Gdańska Aleksandry Dulkiewicz:



W dniu 1 stycznia 1998 roku nieruchomość Hali Olivia została oddana w użytkowanie na rzecz ówczesnego Robotniczego Klubu Sportowego "Stoczniowiec" na okres 30 lat, na działalność statutową Klubu, czyli w praktyce szeroko rozumianą działalność sportową. Podstawą oddania w/w nieruchomości w użytkowanie była Uchwała Rady Miasta Gdańska z 21 maja 1998 roku, w sprawie wyrażenia zgody na ustanowienie prawa użytkowania na rzecz RKS "Stoczniowiec".

Przekazanie w użytkowanie Hali Olivia na rzecz GKS Stoczniowiec miało na celu uregulowanie stanu prawnego nieruchomości, z której klub korzystał od wielu lat, realizując zadania miasta z zakresu kultury fizycznej. Stoczniowiec nie posiadał jednak tytułu prawnego do nieruchomości. Brak tego prawa utrudniał klubowi m.in. pozyskanie środków na ewentualne remonty.

Do tego, zgodnie z przepisami prawa, GKS Stoczniowiec powinien otrzymać w trybie bezprzetargowym grunt w użytkowanie wieczyste, gdyż na dzień 5 grudnia 1990 roku był posiadaczem tej nieruchomości bez tytułu prawnego. Klub jednak wyraził gotowość do ustanowienia prawa użytkowania na okres 30 lat. I potwierdził tę deklarację w 2010 roku, gdy złożył oświadczenie, że nie będzie realizować roszczeń o nabycie prawa użytkowania wieczystego nieruchomości w trybie bezprzetargowym oraz o zwrot nakładów poniesionych na wzniesienie obiektu hali.

Hala Olivia - szczegóły remontu zakończonego w 2016 roku



W międzyczasie okazało się, że pilnego remontu wymaga dach hali. Ministerstwo Sportu przyznanie środków na remont warunkowało wydłużeniem umowy z klubem prowadzącym halę do końca 2030 roku. Ostatecznie w październiku 2014, w związku z dofinansowaniem przez Ministerstwo Sportu i Turystyki przedsięwzięcia "Modernizacja i przebudowa Hali Sportowo - Widowiskowej Olivia w Gdańsku", umowa użytkowania została przedłużona do końca grudnia 2036 roku. W Ministerstwie uznano, że remont hali ma "szczególne znaczenie dla sportu".

Dodam tylko, że zgodnie z Uchwałą Rady Miasta Gdańska z dnia 29 sierpnia 2019 roku, w sprawie zasad nabywania, zbywania, obciążania i wydzierżawiania nieruchomości Gminy Miasta Gdańska oraz wcześniej obwiązującymi uchwałami, prawo użytkowania może być ustawiane na okres do 50 lat. Możliwość zawarcia umowy użytkowania na tak długi okres czasu wynika z faktu ponoszenia przez użytkownika znacznych nakładów na nieruchomości.

Istotne jest, że po upływie okresu użytkowania nakłady poczynione na nieruchomości, przechodzą na własność Miasta Gdańska, bez prawa do odszkodowania.


Marek Kostecki, prezes klubu GKS Stoczniowiec:



Stoczniowiec jest w hali Olivia od 1970 roku. Budowę rozpoczęto w końcówce lat 60-tych dzięki staraniom działaczy klubu RKS Stocznia Północna, wśród których największa zasługa należała do pana Kazimierza Mądrali. O budowie obiektu zadecydowała uchwała Wojewódzkiej Rady Narodowej w Gdańsku. Z powodu braku środków finansowych budowa została wstrzymana a dalszy ciąg budowy przejęła Stocznia Północna, wówczas główny nasz sponsor, który dokończył budowę.  Mieliśmy z nią umowę i byliśmy głównym użytkownikiem obiektu. W 1982 roku na bazie przemian, Stocznia chciała przekazać nam halę na własność. Odmówiliśmy, bo klubu nie było stać na to, aby ten obiekt utrzymać.

Miasto również nie chciało hali, to był "gorący kartofel". Klub przejął halę, pod warunkiem, że Główny Komitet Kultury Fizycznej i Sportu, który możemy określić mianem ówczesnego Ministerstwa Sportu, zagwarantuje środki na utrzymanie hali.

Ostatecznie dostaliśmy halę na własność, taki był ówczesny stan prawny. Nie zapłaciliśmy jednak pierwszej raty z tytułu użytkowania wieczystego. W 1983 w 1985 i w 1986  roku Urząd Rejonowy przy wojewodzie pomorskim wezwał nas do zapłaty pierwszej raty z tytułu użytkowania wieczystego. Nie mieliśmy na to środków. Z początkiem 1990 roku Główny Komitet Kultury Fizycznej i Sportu zawiesił wszelkie dotacje. Gdyby klub zapłacił pierwszą ratę, byłby właścicielem całego terenu, czyli 10 hektarów razem z halą. W razie kryzysu, wszystko zostałoby zapewne wyprzedane. Nie byliśmy jednak wpisani do księgi wieczystej, więc nie było takiej możliwości. I całe szczęście. Z perspektywy czasu to był dar od Boga.

Ja zostałem prezesem klubu w 1992 roku. Wówczas było 10 sekcji i 120 pracowników. Decyzją Konferencji Delegatów Klubu podzieliliśmy wówczas klub na: sekcję wioślarską, klub Drakar, podnoszenia ciężarów, klub Atleta, kajakarską, klub Szpicgat, piłkarską, klub Polonia oraz Stoczniowiec, który został z hokejem, łyżwiarstwem figurowym, piłką siatkową, boksem i brydżem oraz całym zadłużeniem. W 1993 roku wystąpiliśmy o przekazania gruntu w użytkowanie wieczyste hali z całym terenem do Urzędu Rejonowego. Decyzja była odmowa, podobnie po odwołaniu do wojewody. Klub w 1995 roku zaskarżył Decyzję Wojewody do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który z kolei uchylił zaskarżoną decyzję Wojewody Gdańskiego oraz poprzedzającą ją decyzję Kierownika Urzędu Rejonowego w Gdańsku. W 1995 roku obiekt został przekazany do miasta, do dalszego rozpatrzenia.

Zgodnie z prawem, jako bezumowny użytkownik mogliśmy otrzymać halę z przyległym terenem w użytkownie wieczyste. W 1997 roku była nowelizacja ustawy, wedle której użytkownik nie "mógł", a "winien był" otrzymać obiekt w użytkowanie wieczyste. Zaproponowałem wówczas użytkowanie na 30 lat. Dla Stoczniowca wiązały się z tym zarówno rzeczy negatywne jak i pozytywne. Plusem była i dalej jest niska opłata za użytkowanie, wynosząca dziś ok. 5 tys. zł rocznie, choć zaznaczę, że do tego dochodzi ok. 180 tys. zł podatku od nieruchomości. Ponadto odpowiadaliśmy wyłącznie za dokonywania napraw i innych nakładów związanych ze zwykłym korzystaniem z rzeczy a o potrzebie innych napraw i nakładów użytkownik powinien niezwłocznie zawiadomić Gminę i zezwolić jej na dokonanie potrzebnych robót. Należy dodać, że klub nie może tego terenu sprzedać ani zastawić.

 W 1998 roku uchwałą Rady Miasta Gdańska przekazano halę i teren w użytkowanie Stoczniowcowi na 30 lat. Wzięliśmy nie 10, a 7,5 hektarów i zrezygnowaliśmy z przypadającym nam roszczeń o nabycie prawa użytkowania wieczystego oraz roszczeń o zwrot nakładów poniesionych na wzniesienie obiektu. Gdyby miasto rozwiązało umowę, chociaż nie ma ku temu żadnych powodów, to zapewne wrócilibyśmy do tego roszczenia. To nie miasto wybudowało halę ale miało prawny obowiązek uregulować jej stan. Stoczniowiec był na niej od pierwszego dnia. Z pełną odpowiedzialnością zrezygnowaliśmy z własności w zamian za użytkowanie na 30 lat. To było rozwiązanie dobre zarówno dla miasta jak i dla nas. My ponosiliśmy jedynie koszty eksploatacji ale za to wspólnie pokrywamy koszty napraw.

Gdyby miasto wzięło halę, zapewne dokładałaby do jej bieżącego funkcjonowania. Sama hala się nie bilansuje. Nam pozwalają funkcjonować działalności dodatkowe. Miasto nie może dopłacić nam na eksploatację tak jak ewentualnie w przypadku Ergo Areny czy stadionu w Letnicy. Tam w obu przypadkach jest akcjonariuszem zarządzających obiektami spółek i w każdej chwili może podnieść kapitał.

Hala Olivia - szczegóły remontu w 2010 roku



Dwukrotne przedłużenie umów pomiędzy miastem a Stoczniowcem, najpierw do 2030, a następnie do 2036 roku, wiązało się z inwestycjami w halę w latach 2009-10 oraz 2014-16. Pierwsza to remont dachu. Gdybyśmy mieli czekać aż zajmie się tym miasto, czekalibyśmy nie wiadomo jak długo a hala może by się nie zawaliła ale byłaby zapewne wyłączona z eksploatacji. Na własną rękę przygotowaliśmy projekty informując Gminę i zwróciliśmy się o dofinansowanie inwestycji do Ministerstwa Sportu.

Wcześniej wystąpiłem jednak do ministerstwa o uznanie hali za obiekt o strategicznym znaczeniu dla zimowych sportów halowych. Tak też się stało, a to była kluczowa sprawa, która otworzyła nam furtkę do dofinansowania.

Inwestycja pochłonęła około 18 mln zł, z czego około 10 mln zł to nasz wkład pozyskany od ministerstwa, 7,5 mln zł dało miasto, a resztę uzupełniły nasze środki własne. Warunek otrzymania dotacji z ministerstwa był jednak taki, że po zakończeniu inwestycji, musimy mieć umowę na użytkowanie obiektu przez kolejnych 20 lat. Wówczas umowa z miastem obowiązywała do 2028 roku i w związku z powyższym została przedłużona o dwa kolejne lata.

Kolejna inwestycja, czyli remont elewacji hali, modernizacja maszynowni, rozbudowa toru curlingowego i zainstalowanie system monitoringu, miała miejsce w latach 2014-16. Łączny koszt wyniósł ok. 22 mln zł. Miasto wyłożyło niespełna 10 mln zł. 8,5 mln zł pozyskaliśmy dzięki kolejnej dotacji z Ministerstwa Sportu a ok 3,5 mln zł stanowiły środki własne klubu. I tym razem ministerstwo wymagało od nas umowy na użytkowanie obiektu na kolejne 20 lat. Analogicznie do poprzedniej sytuacji, przedłużyliśmy ją z miastem do 2036 roku.

Przy drugiej umowie miasto zmieniło ją jednak w ten sposób, że zwalniała je z obowiązku inwestowania w naprawy hali. Dodatkowo zawarto w umowie, że po zakończeniu okresu użytkowania obiektu, oddamy go miastu bez żądania zwrotu poniesionych nakładów. Żadne środki jakie włożyliśmy w obiekt nie zostaną nam zwrócone.

Inaczej zapewne byłoby, gdyby miasto chciało rozwiązać umowę przed czasem. Wówczas Stoczniowiec miałby pełne prawo ubiegać się o zwrot nakładów. A licząc sam wkład w dwa ostatnie remonty, łącznie z dofinansowaniem ministerstwa, mowa o 22,5 mln zł Gdyby nie nasze działania, tych pieniędzy by nie było. W mediach pojawiły się informacje, że w ostatnich latach w halę Olivia włożono 40 mln zł. Owszem, ale ktoś zapomniał o tym, że ponad połowa tej kwoty została pozyskana przez klub.

Reasumując, jako klub uważamy, że tylko wspólne działania Miasta i klubu w zakresie bieżącego zarządzania i modernizacji obiektu hali Olivia mogą przynieść nam wszystkim dobre efekty wyników sportowych.

Miejsca

Kluby sportowe

Opinie (236) ponad 20 zablokowanych

  • No i oczywiscie Kostecki dobry! (5)

    Teczki zostały pokazane i Kostecki przypomniał miastu że mają tańczyć jak zagra!

    • 46 3

    • wyłożył kilka set tysięcy i to pewnie w formie bezgotówkowej (2)

      np - policzył czas pracy swoich pracowników, którzy pomagali przy remoncie
      - policzył koszt prądu i wody
      - a najpewniej policzył okres, że hala nie działała i nie mogła sprzedawać szkole lodu i poniósł stratę a on jak liczy to wtedy traktuje to jako dotacje. To tak jak mówi że sponsoruje amatorów dając im rabat na wynajem lodu.

      • 23 1

      • Rabat po którym lód i tak jest najdroższy w Polsce. (1)

        Tak to działa.

        Dobroczyńca.... :D

        • 19 4

        • oczywiscie, tak to tylko mistrz z Amwaya potrafiłby oczarować

          • 19 1

    • Teraz to jednak czas na audyt NIK w Urzędzie Miasta Gdańska (1)

      jednak miasto kryje wszystko co dzieje się na hali i popiera szemrane interesy.
      Wiec problem leży głębiej i należy teraz przede wszystkim skontrolować miasto na lini Gdańsk-GKS Stoczniowiec. W całym zakresie! zaczynając od przekazania obiektu poprzez remonty kończąc na finansach przepływających przez szkoły do GKS.
      A my mieszkańcy nie zapomnijmy przy urnach o tym wszystkim!

      • 27 2

      • Przy urnach nie zapomnimy !

        A co się nachapał, to już nie do odzyskania. Tak się robi w Polsce interesy.!

        • 11 1

  • kostecki uwłaszczył się na Olivii będąc wiceprezydentem Gdańska (1)

    I żadna siła go nie ruszy ! Stoczniowiec to kostecki i mogą mu zarówno Miasto jak i Prokuratura skoczyć

    • 50 5

    • Gdyby było inaczej, to już nie byłoby problemu

      • 5 1

  • (7)

    Jakie 40 mln klub dal o ile dal 4 mln a zada 40
    To znow smierdzi

    • 28 1

    • Kostek nie pograzaj sie

      • 20 1

    • Korol a gdzie twoj audyt mial byc w ubiegły czwartek

      • 22 1

    • Jezeli miasto nie chce zrobic prawidłowego audytu to moze zrobic audyt na lini miasto -Olivia

      • 22 0

    • Bp stacja na slowackiego (2)

      Cos na ten temat

      • 17 0

      • (1)

        a o co chodzi?

        • 3 1

        • kostecki dostał beż zadnego powodu od adamowicza (!) działkę obok słowackiego

          oni ja wydzierzawili i teraz na gruncie klubu stoi bp

          • 19 1

    • Wszyscy wiemy ze to przekret

      Po co bic piane audyt i to szybko

      • 20 0

  • Czas na niezależny audyt (7)

    A teraz niech miasto zleci niezależny audyt, albo poprosi NIK o kontrolę i wtedy poznamy jak to wygląda z drugiej strony. O poziomie wypowiedzi Kosteckiego niech świadczy ten fragment "Inwestycja pochłonęła około 18 mln zł, z czego około 10 mln zł to nasz wkład pozyskany od ministerstwa".... nasz wkład pozyskany od ministerstwa :-) :-) :-) :-) mentalność komunisty. A swoją drogą towarzyszu, miasto potrafi pozyskać dofinansowanie inwestycji w setkach milionów bez waszej pomocy.

    • 50 2

    • Twardowski (2)

      Pogadaj z PiS -em oni wiedza lepiej jak wyciągnąć kasę ze spółek spółeczek, szkoda ze nienawiści zaciemnia ci umysł jeśli oczywiście go posiadasz, do czytania ze zrozumienie a nie wyciąganie wniosków na potrzeby jęczenia

      • 8 18

      • (1)

        Co to za bełkot?

        • 9 2

        • To nie bełkot to skomlenie :P O tym ze spółki zaczęły przynosić zyski to już nie wspomniał. Proponuje żeby mistrz wypowiedział się o GPECU i SAUR w Gdańsku co tam się z tymi spółkami stało

          • 7 1

    • (3)

      Audyt już był, na początku tego miesiąca po interwencji pani posłanki, odbyl się bez poinformowania pani posłanki czy klubu kibica, przy udziale jakiś deweloperów, jakich nikt nie wie. Jakie wnioski jest tylko jeden wszystko ok i tyle w temacie.

      • 22 2

      • A rozumiem ze klub kibica to organ zajmujący się audytem (2)

        Co za brednie i może jeszcze zarzad nieistniejącego Pkh mieli poinformowac

        • 3 13

        • (1)

          Nie do audytu dopriwadziła pani posłanka po interwencji poselskiej, pani posłanka poinformowała miasto, że życzy sobie by w audycue brał przedstawiciel jej partii oraz przedstawiciel klubu kibica, a miasto potajemnie zorganizowało audyt i po fakcie całkowicie zaskoczoną tym posłankę poinformowali. Co miasto z grabarzem ukrywają, że ukrywali przed posłem odbycie się audytu, ktòry oni wymagali?

          • 3 0

          • Noo, to Pani z SLD powinna złożyć doniesienie do prokuratury o nieprawidłowo przeprowadzonym audycie.

            Chyba, ze... doskonale wie że nie ma do tego prawa

            • 1 4

  • (2)

    R.S. i jego idole - cudowny materiał. Co jeszcze zrobisz, aby wybielić tych ludzi? Fajny teraz ten hokej i hala? Wszystko okej i super panie R?

    • 35 1

    • (1)

      Dokładnie. Przez usta mu nie przeszło pytanie czemu umowa jest zatajana. Po prostu wydrukował co mu przygotowali sygnatariusze śmierdzącej umowy, a społeczeństwo ma po prostu uwierzyć. Spoko, może uwierzę, ale nie bez kontroli NIK lub udostępnienia dokumentów.

      • 23 0

      • To zwykły pismak jest, a nie dziennikarz. Tzw. człowiek kopiuj-wklej, co mu zagrają to da.

        • 13 0

  • Teraz już wiecie wszystko na temat hali ! (10)

    Wszystko w zgodzie z literą prawa ... więc skomląc możecie sobie na forum w Toruniu a od RKS-u wara !!!

    • 5 44

    • Zenek to ty

      • 19 2

    • W końcu z główki to zeszło co ? (3)

      macie prezent na święta od Pana redaktora, może przestaniecie w końcu oskarżać niewinnych ludzi, biznesmenów, a zaczniecie szukać faktycznej przyczyny waszej klęski !

      • 1 29

      • Bolo popatrz na tabelę ligową i będziesz miał obraz klęski.

        • 22 0

      • Klęską to jest twoja m...a

        • 12 1

      • biznesmenów?!

        No chyba z republiki bananowej

        • 1 0

    • RKS-u nie ma od kilkunastu lat, bajkopisarzu.

      Twój idol Gruby zmienił historyczną nazwę na GKS.

      • 21 1

    • Może wam by się audyt przydał ? (2)

      mogę szybciutko pomóc !

      • 2 18

      • Audyt k.....e już był

        • 11 0

      • Bilec, w czym ty dziecko możesz pomóc?

        Nawet nie wiesz gdzie jest Olivia :D

        • 8 0

    • Artur? Marek?,

      Chill out chłopie, tak się gotujesz jakby od koryta mieli ciebie oderwać. Weź nerwosol

      • 3 0

  • Kostecki jak drugi Rydzyk

    Prezes i Dyrektor a łączy ich wspólna sprawa - aby ukraść jak najwięcej do własnej kieszeni

    • 44 1

  • Teraz NIK chcą ... beka z was ! (3)

    Pan redaktor chyba w dość jasny sposób przedstawił na jakich zasadach jest chała dzierżawiona ... Czego jeszcze nie rozumiecie ?

    • 1 39

    • W końcu coś mądrego napisałeś. Chała a nie hala

      • 14 0

    • Chała - tu masz rację.

      Jak widać coś jednak do ciebie dotarło.

      • 15 0

    • Chała, chała - i w ten sposób raz w życiu Bolec prawdę napisał. :D

      • 2 0

  • No chała bo tak ja zrujnowaliscie ... (3)

    A teraz Pan Prezes koszta modernizacji ponosi i czynsz podnosi, żeby nie dopłacać z kieszeni a wy CMYK bo za drogo tak najłatwiej !

    • 3 26

    • Bolo ty d*pku kto zniszczył halę?

      • 13 0

    • Grubo...

      • 1 0

    • "pan prezes" niech się cieszy że nie siedzi.

      Bo tak dbał o halę, że mało brakowało a dach by ludziom na głowy poleciał.
      I gdyby było to w trakcie większej imprezy ... strach pomyśleć.

      Mnie już wtedy zdziwiło czemu miasto nie rozwiązało umowy z tym nieudacznikiem w trybie natychmiastowym.

      • 1 0

  • (1)

    Kontrola NIK czym prędzej!

    • 30 1

    • czekaj tatka latka.... na wieczne nigdy

      • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane