- 1 Czy Arka się pozbiera i awansuje? (122 opinie)
- 2 Czy Lechia zrobi limit w młodzieżowcach? (44 opinie)
- 3 Arka: Karny ewidentny. Boniek popiera (478 opinii)
- 4 Wywiad z nowym trenerem Trefla (4 opinie)
- 5 Wyjdą z tunelu na nowe boisko (5 opinii)
- 6 Lechia fetuje wygranie derbów i 1. Ligi (161 opinii)
Ile kosztuje wychowanie dziecka w Polsce?
Koszt wychowania jednego dziecka w Polsce w 2021 r. wyniósł 265 tys. zł, dwójki dzieci - 439 tys. złotych - szacuje Centrum im. Adama Smitha. Według ekspertów ta suma mogłaby być jeszcze wyższa jednak ze względu na wzrost cen i wysoką inflację rodziny nie zwiększyły wydatków na dzieci.
Jak przekonują eksperci, 80 proc. wszystkich kosztów związanych z wychowaniem dziecka to żywność, mieszkanie, transport i łączność oraz edukacja. Koszty wychowania dzieci są stosunkowo wysokie i sięgają od 15 do 30 proc. budżetu rodziny. Zmieniają się w zależności od liczby dzieci, ich wieku i etapu edukacji.
Czytaj też: Ile chcą zarabiać młodzi ludzie? Oczekiwania, kwoty, wydatki
Wychowanie dzieci a inflacja i koszty nauki
W ostatnich latach ze względu na pandemię i ogromny wzrost inflacji zwiększyły się zdecydowanie wydatki na opiekę i wyposażenie do nauki w okresie nauki zdalnej.
Według ekspertów inflacja ma też "niewątpliwy i jednoznacznie negatywny, tj. hamujący wpływ na procesy demograficzne".
- Wywołuje przede wszystkim niepewność odnośnie do przyszłości i skłania do ostrożności, a w tym osłabia skłonność do starań o pierwsze lub kolejne dzieci z powodu obaw o przyszły status materialny rodziny - czytamy w raporcie.
Z kolei wzrost kosztów nauki spowodowany jest nie tylko koniecznością zakupu nowego komputera czy tabletu do nauki zdalnej, ale też znacznym obniżeniem poziomu edukacji w polskich szkołach.
- Państwo polskie zapewnia bezpłatną naukę, ale nie stara się wystarczająco o jak najwyższy poziom nauczania. Bez wsparcia rodziny tylko nieliczni będą w stanie wspinać się na wyżyny edukacji - przekonują eksperci.
Anna Gołębicka, ekspert Centrum im. Adama Smitha zwróciła uwagę na fakt, że "jak pokazał program 'Rodzina 500 Plus' rozwój demograficzny nie jest determinowany daninami państwowymi, a poczuciem bezpieczeństwa".
- Aktualna niestabilna sytuacja społeczno-polityczna oraz procesy inflacyjne to elementy, które w najbliższej przyszłości wpłyną negatywnie na demografię w Polsce. Mniejsze możliwości nabywcze obywateli Polski w pierwszej kolejności spowodują ograniczenia w wydatkach wyższego rzędu. Należy liczyć się zatem z ograniczeniem wydatków na dodatkową edukację najmłodszych, co może przynieść w dłuższej perspektywie obniżenie poziomu wykształcenia polskiego społeczeństwa - ocenia ekspertka.
Czytaj też: Ile bezpłatna edukacja kosztuje rodziców?
Im mniej mamy dzieci, tym droższe jest ich wychowanie
Centrum im. Adama Smitha ocenia, że realne środki na utrzymanie dzieci będą w Polsce maleć nie tylko w związku ze wzrostem cen i kosztów życia, ale przede wszystkim w związku z pogłębiającą się coraz bardziej zapaścią demograficzną.
- Dla młodego pokolenia skutkuje ona obarczaniem go coraz większymi podatkami na sfinansowanie rosnących kosztów utrzymania systemu emerytalnego oraz rentowego. W wyniku podwyższania opodatkowania spada siła nabywcza gospodarstwa domowego, zwłaszcza na dorobku i planującego posiadanie dzieci - napisano w raporcie.
W "Krajowym Planie Odbudowy i Zwiększania Odporności" zauważono, że "jednym z najważniejszych wyzwań rozwojowych są̨ niekorzystne trendy demograficzne w Polsce. Z prognoz Eurostatu wynika, że w ciągu najbliżej dekady populacja Polski zmniejszy się̨ o prawie milion osób, a trend ten będzie się utrzymywał w kolejnych dekadach. Następować́ będzie stały wzrost liczby osób starszych (19,6 proc. w 2015 r., 21,9 proc. w 2019 r.) przy dość niewielkim wzroście urodzeń (współczynnik dzietności wzrósł z 1,29 w 2015 r. do 1,419 w 2019 r.), (...) od 2013 r. w Polsce rodzi się̨ mniej dzieci niż̇ umiera osób, a pandemia COVID-19 wpłynęła na wzrost tego negatywnego zjawiska. W 2020 r. urodziło się̨ jedynie 355,3 tys. dzieci, a zmarło aż 477,4 tys. osób". Występują zatem dwa równoległe czynniki, czyli rosnący koszt utrzymania dzieci oraz spadek rozporządzalnego dochodu gospodarstwa domowego wynikającego z wykonywanej pracy.
Opinie (107) 3 zablokowane
-
2022-06-05 00:22
Tusk ostatnio mówił ze maciezyństwo to koszmar dla rodziców :) (2)
- 0 5
-
2022-06-05 08:35
08:35 42
Dla Niego nie był
- 0 0
-
2022-06-05 14:10
Czekamy jak swoją wiedzą o wychowaniu dzieci podzieli się Pan Prezes
W końcu jest Ojcem narodu
- 0 0
-
2022-06-05 14:16
Zdjęcie nad artykułem przypomniało mi, że klocki Lego to chyba najboleśniejsza rzecz na jaką można nadepnąć nie robiąc sobie poważnej krzywdy. Ciekawe czy dotyczy to też dzieci. Nie wiem bo za mego dzieciństwa nie było jeszcze takich klocków.
- 2 0
-
2022-06-05 15:29
Koszty wychowania przez rodzica - tatę, są inne niż rodzica - mamę. Daję przykład: tata wymyśla rozrywki, bazuje na prostych rozwiązaniach nie wymagających nakładów finansowych, kobieta idzie po najmniejszej linii oporu, korzysta z płatnych placówek. Ciuchy- tata chętnie i często korzysta z używanych, kobieta musi kupić nowe w sklepie, które i tak będzie dwa razy ubrane. Przykładów można mnożyć. Reasumując, rozrzutność kobiet i zamiłowanie do wydawania nie swoich pieniędzy przekłada się na wyższy koszt utrzymania dziecka.
- 4 4
-
2022-06-05 18:46
No to nie zakładam rodziny tyle w temacie. Idem na gryylla. Halina szykuj kaszane
- 1 0
-
2022-06-06 08:11
hedonizm niszczy ludzkość
kiedys upadło cesarstwo rzymskie , teraz cały switra się pograża , dzieci nie sa wążne liczy się przyjemność, dlatego tak jest , nie jest wazny czlowiek tylko zysk, chociaz są rzezsze ekologów to potepiaja biednych ludzi ,a ilu ekologów protestuje ptrzeciw prywatnym lotom w kosmos , to tylko balast dla środowoska, ale babcie za plastikową reklamówkę tak mozna potepić, ale koncern co każdy ogórek pakuje w plastik już nikt nie banuje, tak to jest i póki kasa się liczy i bogaciła sie bedzie coraz mniejsza grupa ludzi kosztem pozostałych to bedzie gorzej , po co mam mieć 5 dzieci ? , żeby tyraly na liksusowe auta celbrtytów polityków itd. po co ? kolejny wspólczesny niewolnik ?
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.