• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak przekonać kibiców?

Jacek Główczyński
1 czerwca 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
Wysoka ranga zawodów, dziesięć reprezentacji narodowych, dwudniowy turniej i... pustki na trybunach. Tak było na Hodura Sopot Sevens. Co gorsza na trójmiejskich stadionach rugby wcale nie jest lepiej. Chlubnym wyjątkiem jest tylko Arka Gdynia. Dlaczego przy ul. Olimpijskiej można zaleźć chętnych do oglądania tej dyscypliny, a kilkanaście kilometrów dalej przychodzi to znacznie trudniej?

Jeszcze kilka lat temu nie było kłopotów z frekwencją. Derby Ogniwo - Lechia, czy na odwrót, wypełniały trybuny tak przy ul. Jana z Kolna, jak i przy ul. Grunwaldzkiej, a i na ul. Traugutta - tak, tak grali tam rugbiści - nie było rażących "łysin" na trybunach. Co więcej w latach osiemdziesiątych na stadionach rugby można było zobaczyć najnowsze modele samochodów i piękne dziewczyny. Dzisiaj ze wszystkim jest znacznie gorzej, a przede wszystkim deficytowym "towarem" stał się kibic.

Jako pierwszy zrozumiał to, że rugby wymaga promocji chyba Andrzej Jermakow, i nie ma znaczenia dla prezentowanych kwestii jego późniejsza droga. Gdy mecze Lechii stały się swojego rodzajem "kinem samochodowym", gdyż grę ogladano z zaparkowanych aut na koronie stadionu, a "pieszych" kibiców nie było prawie wcale, "Holland" rozpoczął akcję promocyjną. To w Gdańsku właśnie można było wygrać nagrodę, jeśli w przerwie meczu ligowego czy reprezentacji udałoby się kopnąć "jajo" ze środka boiska między słupy. To we Wrzeszczu po meczu bilet uprawniał do wypicia gratisowego piwa w jednym z pubów...

Przed rundą wiosenną biało-zieloni wyszli do ludzi, organizując prezentację w "Manhatanie", ale ta akcja nie znalazła kontynuacji... Dzisiaj na Lechii coraz mniej nie tylko kibiców, ale i dziennikarzy, bo nie do wszystkich redakcji dociera na czas nawet zawiadomienie o meczu. Najwyraźniej to gdańska choroba, bo z tym samym kłopoty mają i w AZS AWFiS, choć Wiesław Woronko'>Wiesławowi Woronce trzeba oddać, że jest "człowiekiem-orkiestrą".

W Sopocie Michał Karwacki zawsze pamięta o prasie, ale organizatorów meczów stać na razie na fanty z KFC nie dla kibiców, ale dla... własnych zawodników. Niestety, brak widowni przy ul. Jana z Kolna nie dotyczy tylko meczów Ogniwa. Kiepsko z frekwencją było również podczas Hodura Sopot Sevens. Obejrzeć w akcji Francuzów, by nie wspomnieć o dziewięciu innych reprezentacjach, nie chciało się nawet młodym zawodnikom, którzy trenują rugby w trójmiejskich klubach. O tym, że ta dyscyplina nie kończy się dla nich po zejściu z boiska przekonywali jedynie rutynowani zawodnicy. Na trybunach dostrzegliśmy m.in.: Woronkę, Dariusza Komisarczuka, Macieja Stachurę, Wojciecha Ruszkiewicza, Rafała Sajura, Stefana Kałużnego, Andrzeja Walasa, czy trenerów Grzegorza Kacałę, Sylwestra Hodurę i Marka Płonkę. Generalnie na widowni podczas turnieju dominowali Litwini, którzy do Sopotu już tradycyjnie ściągnęli z rodzinami. Nie było też takich "perełek" jak przed rokiem, gdy przerwnikami między pojedynkami byli Niemcy biegający po boisku... nago.

Obecnie jedyną enklawą rugby, gdzie nie można narzekać na brak widowni, jest Gdynia. Nic dziwnego, że to tam najchętnie w ostatnich latach grywała reprezentacja Polski. Okazajuje się bowiem, że mistrzostwo, które popularne "Buldogi" osiągnęły na boisku nie jest obce organizatorom ich spotkań. Na derbach z Lechią było dwa tysiace widzów, co ma być tylko przedsmakiem tego co nas czeka w półfinałach i finałach play off.

-W ubiegłym roku na finale było 4-5 tysięcy kibiców. W tym sezonie marzy nam się, aby poprawić tę frekwencję. Aby to się udało potrzebne są dwa elementy: zaoferowanie dobrego widowiska w roli głównej z Arką oraz... rozdawnictwo wśród kibiców. Nie tylko nie biletujemy meczów, ale dajemy nadzieje naszym widzowm na wygranie czegość cennego. Losowaliśmy m.in. rower górski, odtwarzacz mp3, były walkmany z radiami, koszulki, trąbki i inne gadżety. Przed każdym meczem oczywiście miasto jest oplakatowane, wysyłamy zaproszenia do szkół... Tego wszystkiego oczywiście nie byłoby bez naszych sposnsorów. Zawsze możemy liczyć na: Multimedia Polska, Grupę Żywiec, Adama Prostko, Tadeusza Puchałę, czy Ryszarda Alaśkiewicza z Przedsiębiorstwa Komunikacji Trolejbusowej - zdradza tajemnicę gdyńskiego sukcesu Adam Gaszkowski, dyrektor RC Arka.

W sobotę odbędzie się ostatnia kolejka sezonu zasadniczego w grupie o miejsca 1-6. O godzinie 11.00 Lechia zagra z Orkanem Sochaczew, a w meczu na szczycie Arka zmierzy się na wyjeździe z Budowlanymi Łódź.
O 15.00 można pofatygować się na ul. Wiejską, aby obejrzeć derby Trójmiasta w ramach rozgrywek o miejsca 7-10: AZS AWFiS zmierzy się z Ogniwem.

Opinie (45)

  • a co to to rugby

    • 0 0

  • Znowu Arka

    Wkurza mnie Arka , wygrywaja , wygrywaja i jeszcze jeden ziomal wygrał rower! :)

    • 0 0

  • kiedyś ludzie w gdańsku i sopocie chodzili na rugby

    ale się znudziło. za parę lat w gdyni też nikt się tym nie będzie interesował.

    • 0 0

  • Do baranów z PZR , 2005-06-02 10:00:06
    ludzie czy wy oczu nie macie ?
    ludziem czy wy ambicji i obiektywizmu nie macie ?
    zobaczcie co zrobiliscie z ligą, 4-5 tygodniowy przestój - to kpina
    a co z II ligą to kompletna porażka
    apeluję do waszych sumień i reszty
    honoru podajcie się do dymisji z godnością
    dosyć rządów nieudolnego zarządu PZR - tym panom należy podziękować i
    to natychmiast
    kadra seniorów - czarna rozpacz
    młodzieżowcy - bez przygotowań oraz koncepcji
    juniorzy - jedyna kadra prowadzona poprawnie
    no i prymusi "7" - to co tam się dzieje zakrawa na istną
    komedię - liga 15 została podporządkowana interesom "7" - no
    tak to nie ma nigdzie na świecie
    remis z Węgrami - nigdy nie słyszałem aby Polacy grali z Węgrami a tu
    taki pasztet

    ludzie dosyć tych rządów - nowe musi nadejśc - są ludzie w Polsce
    którzy sobie radzą i to dobrze

    pozdrawiam prawdziwych sympatykó rugby

    --------------------------------------------------------------------------------

    • 0 0

  • PZR

    Niestety nie mają i stołków się nie puszczą. W jednym klubie próbowano odciać ryjki od koryta to tak kwiczały ,żę wszystkich zakwiczały i naobiecywały wszystko byle u żłoba pozostać. Na dzień dzisiejszy z obietnic pozostało wielkie g....

    • 1 0

  • Do grona wspomnień

    Czytając ten artykół zastanawiam się czego panu Główczyńskiemu bardziej żal? Pięknych samochodów czy pieknych pań, a może pana Jermakowa. Jeżeli pana idol Holland jest taki zasłużony dla Gdańskiej drużyny, to dlaczego nikt nie chce mieć z nim nic wspólnego.Na meczach (jeżeli jest) to stoi albo sam albo z dwoma giermkami i szydzi z dawnych kolegów jak im coś nie wychodzi. Czasy się zmieniają, ludzie też mądrzeją ( pan chyba nie ). Pana gazety też już nie ma, i zmuszony jest pan pisać swoje bzdury na portalu. Niech pan pisze więcej o meczach a nie o czarych owcach rugby.

    • 1 0

  • z Hollandem to duża przesada

    coś jednak dla jaja zrobił, wsadzał swoją kasę, sponsorował kadrę przeciaż wszyscy wiedzieli że do zakonu nie nalezy - trener związek itd

    • 0 0

  • co my tu robimy?

    Rugby w większości krajów europy (nawet w takich, z którymi nie potrafimy wygrać)jest sportem amatorskim przeznaczonym dla pasjonatów. Jeszcze u nas kilku zostało ale pozostali, którzy tak głośno krzyczą o sponsorach, telewizji, kasie dla reprezentacji itp. to nie mają o rugby większego pojęcia. Nie mam tu na mysli gry w rugby ale stanu organizacyjnego tej dyscypliny.Jestesmy na pewnym poziomie i na razie nie wyskoczymy wyżej. Jeśli nie będzie szkolenia dzieci i młodzieży na szeroką skalę to zapomnijmy o jakimkolwiek rozwoju rugby. Na Turniejach dzieci i młodzieży startuje niewiele klubów, z których wywodzą się krzykacze i rządni rewolucji w PZR. W klubach przejadają pieniądze na szkolenie dzieci i młodzieży i jeszcze im mało.Tylko Siedlce i Lublin startowały we wszystkich turniejach i wszystkich kategoriach. Pozostałe Kluby ograniczały się do minimum lub wcale nie brały udziału. To jest panowie krzykacze tragedia polskiego rugby i tym należy się zająć. Reprezentacja Polski ma wyjazdy, sprzęt sportowy, obozy szkoleniowe ........ a nawet kasę za reprezentowanie Polski. Nie każda kadra może mieć takie wrunki jak ma nasza. Poziom niestety jest cienki z racji tego, ze wybór mamy niewieli. W POLSCE ZA MAŁO LUDZI UPRAWIA TEN SPORT. Zajmijmy sie więc szkoleniem a nie zwoływaniem rewolucji. Wiadomo od dawna, że kto głośno krzyczy ten niewiele robi.

    ps. A Holandowi to możecie tylko zazdrościć tego, że jest prawdziwym pasjonatem !!!!!

    • 0 0

  • do obserwatora

    jest w tym dużo racji, ale kto ma to robić?
    Kluby nie maja kasy a PZR nie kiwnie palcem.
    pasjonatów u nas jak na lekarstwo a niezadowolonych wielu.
    ale zgadzam się z tym co piszesz

    • 0 0

  • WŁADZYYYYYYYY !!!!

    a ja tez chciałbym trochę porządzic w PZR. Moze nie byłoby lepiej ale przynajmniej ja i kilku kolesi zrobilibyśmy cos dla siebie. grzesio i stasio czekaja na posady, a maciuś z sochaczewa na grubą kasę. Jak mnie wybierzecia to ja im dam.
    Dobry ze mnie chłop.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Arki

6% ARKA Gdynia
2% REMIS
92% OGNIWO Sopot

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Beata Xxxv 13 35 84.6%
2 Zygmunt Bębenek 13 35 76.9%
3 Radosław Dymkowski 13 34 92.3%
4 Fc Zdunkowo 13 34 84.6%
5 BOGUSŁAW BOHL 13 34 84.6%

Tabela

Rugby - Ekstraliga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Juvenia Kraków 13 11 0 2 472:205 52
2 Orlen Orkan Sochaczew 13 10 0 3 446:214 50
3 Ogniwo Sopot 13 10 0 3 469:250 48
4 Edach Budowlani Lublin 14 8 0 5 337:317 35
5 Awenta Pogoń Siedlce 13 8 0 5 370:252 34
6 Drew Pal 2 Lechia Gdańsk 14 5 9 0 358:347 25
7 Arka Gdynia 13 5 0 8 394:366 25
8 Budowlani WizjaMed Łódź 14 1 0 13 214:789 4
9 Budo 2011 Aleksandrów Łódzki 13 2 0 11 167:387 -22
Każdy zagra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny zagrają o złoty medal, a dwie kolejne o brązowy. Gospodarzem meczów będą zespoły wyżej klasyfikowane w tabeli. Nikt nie spada bezpośrednio.

Klub Budo 2011 Aleksandrów Łódzki wycofał się z rozgrywek 27 marca 2024 roku. Wyniki uzyskane przez tę drużynę zostały utrzymane. Kolejne mecze weryfikowane są jako walkowery (25:0 i 5 punktów) na korzyść rywali 25:0, a na zespół wycofany nakładana jest kara 0:25 i -10 punktów.

W trakcie rozgrywek zmieniły nazwy:
Lechia Gdańsk na Drew Pal 2 Lechia Gdańsk
Budowlani Commercecon Łódź na Budowlani WizjaMed Łódź
Orkan Sochaczew na Orlen Orkan Sochaczew

Wyniki 15 kolejki

  • ARKA GDYNIA - Budowlani WizjaMed Łódź 55:0 (36:0)
  • DREW PAL 2 LECHIA GDAŃSK - OGNIWO SOPOT 12:36 (5:19)
  • Edach Budowlani Lublin - Orlen Orkan Sochaczew 10:28 (3:0)
  • Juvenia Kraków - Budo 2011 Aleksandrów Łódzki 25:0 (walkower)
  • pauzuje: Awenta Pogoń Siedlce

Ostatnie wyniki Arki

Budo 2011 Aleksandrów Łódzki
4 maja 2024
Budowlani WizjaMed Łódź
98% ARKA Gdynia
0% REMIS
2% Budowlani WizjaMed Łódź

Najbliższy mecz Lechii

Orlen Orkan Sochaczew
5 maja 2024, godz. 15:30
97% Orlen Orkan Sochaczew
0% REMIS
3% DREW PAL 2 LECHIA Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Justyna Gapys 12 37 91.7%
2 RYSZARD KIWATROWSKI 12 36 91.7%
3 Karol Zubel 11 35 90.9%
4 Witold Krużyński 13 33 84.6%
5 Stanisław Magdalenski 11 33 90.9%

Ostatnie wyniki Lechii

Budo 2011 Aleksandrów Łódzki
13 kwietnia 2024

Najbliższy mecz Ogniwa

Juvenia Kraków
79% OGNIWO Sopot
0% REMIS
21% Juvenia Kraków

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Ogniwa

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Arkadiusz Kunowski 13 39 100%
2 Lech Zaremba 13 39 92.3%
3 Beata Xxxv 13 37 92.3%
4 Mariusz Karbowski 13 36 100%
5 Artur Boberski 13 36 92.3%

Ostatnie wyniki Ogniwa

Edach Budowlani Lublin
99% OGNIWO Sopot
0% REMIS
1% Edach Budowlani Lublin

Relacje LIVE

Najczęściej czytane