20 sierpnia, w pierwszym dniu przygotowań koszykarzy Prokomu Trefla Sopot do sezonu Joe McNaull powinien zjawić się w Sopocie - mówi Tadeusz Szelągowski, prezes Trefla SSA.
Amerykanin z polskim paszportem, mimo ważnego kontraktu z Prokomem, podpisał wstępne porozumienie z greckim klubem Ionikos Nea Filadelfia.
McNaull jednak nie może zagrać w Grecji bez otrzymania listu czystości z Polskiego Związku Koszykówki. PZKosz. nie wydał jeszcze oficjalnego oświadczenia w tej sprawie, jednak przecieki są jednoznaczne. "Józek" listu nie otrzyma.
- Dlaczego miałby go otrzymać? - pyta działacz.
- Czekamy spokojnie do 20 sierpnia. Joe McNaull jest naszym zawodnikiem. Jego zachowanie trudno mi zrozumieć - mówi.
Grecki agent McNaulla starania o uzyskanie takiego pisma motywuje tym, że jego podopieczny nie otrzymywał w sopockim klubie należnych mu, zgodnie z kontraktem, pieniędzy w trakcie leczenia kontuzji.
- Powiem krótko: to są bajki - komentuje prezes.
W najbliższych dniach w sopockim klubie rozpocznie się podpisywanie nowych kontraktów. Klub wreszcie pozna wysokość budżetu na najbliższy sezon. Zapowiedział to
Ryszard Krauze, prezes firmy Prokom Software S.A., głównego sponsora klubu.
- Wiem, że rynek zawodników, których można pozyskać, się kurczy, więc tej sprawy nie można przesunąć w czasie. Zajmiemy się tym niezwłocznie - mówił mecenas.