Piotr Małachowski w rzucie dyskiem oraz Marcin Lewandowski w biegu na 800 metrów zdobyli dla Polski złote medale w 20. mistrzostwach Europy w lekkoatletyce. Ponadto biało-czerwoni jeszcze siedem razy stawali na podium w Barcelonie. Brąz okraszony rekordem kraju wywalczyła sztafeta 4x100 metrów, w której biegła sprinterka SKLA Sopot, Marta Jeschke
.
Trójmiejskiej lekkoatletyce udało się zdobyć medal w Barcelonie, choć nie mogła tam wystartować kontuzjowana mistrzyni świata,
Anna Rogowska. Ponadto sopocianka w najbliższych miesiącach może mieć kłopoty z organizacją treningów, gdyż po dwuletniej współpracy - z inicjatywy niemieckiej strony, zakończono konsultację tyczkarki w ośrodku Bayeru Leverkusen.
Pod nieobecność Rogowskiej na jedyny medal dla SKLA przyszło nam czekać do ostatniego dnia mistrzostw. Polskie sprinterki wysokie aspiracje zasygnalizowały już w pierwszym występie w Katalonii, w którym pewnie wbiegły do najlepszej "8" mistrzostw za Rosjankami, a z czasem 43.30 pokonały m.in. Francuzki.
W finale biało-czerwone pobiegły jeszcze szybciej.
Wynikiem 42.68 ustanowiły nowy rekord Polski. Poprzedni przetrwał blisko 25 lat (42,71 17 sierpnia 1985 roku w Moskwie pobiegły Iwona Pakuła, Ewa Kasprzyk, Ewa Piesiewicz i Elżbieta Tomczak).
Marika Popowicz, Daria Korczyńska, Marta Jeschke i
Weronika Wedler zdobyły w Barcelonie brązowe medale, a przed nimi były tylko Ukrainki (42.29) i Francuzki (42.45).
-
Nie powiedziałyśmy jeszcze ostatniego słowa. Jesteśmy młodą sztafetą, która ma zapas. Musimy przede wszystkim poprawić indywidualne rezultaty, a za rok będziemy walczyć o finał mistrzostw świata, co będzie dla nas celem minimum - powiedziała PAP Korczyńska.
Wcześniej Jeschke startowała w biegu na 200 metrów. Zakwalifikowała się do półfinału, a w tej fazie rywalizacji osiągnęła najlepszy czas w tym sezonie (23.36). Te wynik wystarczył tylko do siódmego miejsca w jednym z trzech biegów, co nie pozwoliło wystąpić podopiecznej
Tadeusza Osika w finale.
Wcześniej młodzieżowa wicemistrzyni Europy z Debreczyna (2007) musiała zmagać się nie tylko z rywalkami, ale i przeciwnym wiatrem (-3,5 m/s). Mimo to sopocianka z czasem 23.60 uplasowała się na czwartym miejscu w czwartej serii eliminacyjnej.
Kolega klubowy Marty -
Mateusz Didenkow zakwalifikował się do finału skoku o tyczce, uzyskując 5.60. Jednak w decydującej rozgrywce zawodnik SKLA
poprzestał na 5.50 m, co dało mu jedenaste miejsce w klasyfikacji końcowej.
Jak już wcześniej informowaliśmy również jedenasty w biegu na 10 km był
Marcin Chabowski (Flota Gdynia). Mistrz Europy juniorów 2005 roku na 3000 m z przeszkodami i piąty w młodzieżowych mistrzostwach kontynentu w 2007 roku w Barcelonie uzyskał wynik 29:15.65.
Natomiast nie udał się start
Piotrowi Wiaderkowi. Sprinter AZS AWFiS Gdańsk nie dostał szansy w sztafecie, a w solowym starcie na 200 metrów odpadł już w eliminacjach. Olimpijczyk z Pekinu zajął ósme, ostatnie miejsce w swojej serii z wynikiem 21.20.
Gwiazdami polskiej ekipy byli ci, którzy zdobyli w Barcelonie złote medale. Małachowski przełamał serię tytułów wicemistrzowskich (srebro w igrzyskach olimpijskich 2008 i mistrzostwach świata 2009). Piotr posłał dysk na odległość 68.87. To najlepszy wynik w historii mistrzostw Europy.
Nie zawiódł Lewandowski. Marcin przyjechał do Katalonii z najlepszym czasem na kontynencie w tym sezonie i w finale pobiegł po pierwsze miejsce, uzyskując wynik 1:47.07.
Pechowo złoto przegrał
Tomasz Majewski. Konkurs pchnięcia kulą był szalenie wyrównany, bo medalistów dzieliła różnica zaledwie 8 centymetrów. Polakowi do złota, które zdobył Andrej Michniewicz, zabrakło dokładnie... centymetra! Białoruś osiągnął 21.01, gdy nasz olbrzym równe 21 metrów.
Drugie srebro dla biało-czerwonych w Barcelonie zdobył
Grzegorz Sudoł w chodzie na 50 kilometrów. Zawodnik AZS AWF Kraków czasem 3:42:24 ustanowił nowy rekord życiowy. Wygrał Rosjanin Siergiej Bakulin.
Dorobek polskiej ekipy uzupełnia pięć brązowych medali. Poza sztafetą żeńską 4x100 metrów na najniższym stopniu podium stanęli:
Adam Kszczot (800 metrów - wynik w finale 1:47.22),
Przemysław Czerwiński (skok o tyczce - 5.75),
Anita Włodarczyk (rzut młotem - 73.56) oraz
Joanna Wiśniewska, która wywalczyła pierwszy medal dla Polski w tych mistrzostwach (rzut dyskiem - 62.37).
W punktacji medalowej
Polska z dwoma złotymi, dwoma srebrnymi i pięcioma brązowymi medalami zajęła ósme miejsce. Poniżej czołówka tej klasyfikacji, w której uwzględniono 27 państw, których reprezentanci stawali na podium w Barcelonie:
Kolejno złote, srebrne, brązowe, ogółem liczba medali
1. Rosja 10 6 8 24
2. Francja 8 6 4 18
3. Wielka Brytania 6 7 6 19
4. Niemcy 4 6 6 16
5. Turcja 3 1 0 4
6. Hiszpania 2 3 3 8
7. Ukraina 2 3 1 6
8. Polska 2 2 5 9
9. Białoruś 2 1 1 4
10. Chorwacja 2 0 0 2
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
