• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kamila chce spać

Kryst.
27 sierpnia 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Kamila Skolimowska nie osiągnęła minimum kwalifiakcyjnego w konkursie rzutu młotem podczas 9. mistrzostw świata w lekkoatletyce w Paryżu! Na szczęście ten próg przekroczyły tylko trzy zawodniczki. Dzieki temu Polka zakwalifikowała się do finałowej rozgrywki z ósmym wynikiem (czwarte miejsce w grupie A).

Polka uzyskała 66,38 m. Wymagane minimum (68,50 m) osiągnęły tylko trzy zawodniczki: Francuzka Manuela Montebrun (71,36), Kubanka Moreno Yipsi (70,91) i Rosjanka Olga Kuzienkowa (69,53). Co ciekawe, niepewna sytuacja zupełnie nie wytrąciła mistrzyni olimpijskiej z równowagi. Przez niemal cały eliminacyjny konkurs... ziewała. Senność naszej młociarki na tyle rzucała się w oczy, że siedzący na trybunach Marek Prorok lekarz PZLA, pokazywał jej, by pobudzała się ćwiczeniami. - Tym się akurat nie przejmowałam. U mnie jest odwrotnie niż u innych osób: jak zaczynam ziewać, to znaczy, że jest dobrze z moją dyspozycją. Ale w ogóle to chciałabym się porządnie wyspać. Przed eliminacjami noce były dla mnie krótkie. Za bardzo się denerwowałam - powiedziała zawodniczka Warszawianki. 12-osobowy finał rzutu młotem odbędzie się jutro.

Aurelia Trywiańska (AZS AWF Warszawa) z wynikiem 12,96 zajęła trzecie miejsce w swojej serii eliminacyjnej i awansowała do półfinału biegu na 100 m ppł. Do kolejnej fazy kwalifikowały się trzy pierwsze zawodniczki z pięciu serii eliminacyjnych oraz dziewięć z najlepszymi czasami. Anna Pacholak (Warszawianka) awansowała do ćwierćfinału biegu na 200 metrów. W piątej serii eliminacyjnej zajęła czwarte miejsce (23,39 s). Bieg z udziałem Polki wygrała Rosjanka Anastazja Kapaczyńska, brązowa medalistka halowych mistrzostw świata w Birmingham (22,90). Najlepszy czas eliminacji uzyskała w drugiej serii Francuzka Muriel Hurtis - 22,51 s.

Największym wydarzeniem późnego poniedziałkowego wieczoru był finał 100 metrów mężczyzn. Sensacyjnie najlpeszy na tym dystansie był Kim Collins, reprezentant St.Kitts-Nevis, który przebiegł ten dystans w czasie 10,07. Na podium nie znalazł się żaden z reprezentantów USA! Do tej pory największym sukcesem Collinsa było zwycięstwo w ubiegłorocznych igrzyskach Wspólnoty Brytyjskiej (9,98). Na MŚ w Edmonton był szósty, a na igrzyskach w Sydney - siódmy. Srebro wywalczył Darrel Brown z Trynidadu i Tobago, który przebiegł ten dystans w czasie 10,08. Brąz przypadł w udziale Brytyjczykowi Darrenowi Campbellowi z takim samym rezultatem. Również 10,08 uzyskał jego rodak Dwain Chambers. Dopiero piąty z wynikiem 10,11 był Amerykanin Tim Montgomery, rekordzista świata. To najwolniejszy finał MŚ na 100 m od imprezy w Helsinkach w 1983 roku, kiedy Amerykanin Carl Lewis zwyciężył z takim samym rezultatem jak Collins.

Najlepszą dyskobolką została Irina Jaczenko, dzięki rzutowi na odległóść 67,32 m. Dzięki temu sukcesowi Białorusinka została najstarszą lekkoatletyczną mistrzynią świata. 31 października Jaczenko (185 cm, 94 kg) będzie obchodziła 38. urodziny. Jej mężem jest znany białoruski dyskobol, Igor Astapkowicz, jednak on w finale nie zaliczył żadnej odległości. Białoruś i w męskiej rywalizacji zdobyła złoto. Triumfował Iwan Tichon. Tylko jeden dzień na czele listy najbardziej wiekowych złotych medalistek była Jelena Nikołajewa, która triumfowała w chodzie na 20 km. 1 lutego tego roku Rosjanka skończyła 37 lat.

W finale biegu na 800 m kobiet niespodziewanie zabrakło Stephanie Graf, wicemistrzyni olimpijskiej z Sydney. Austriaczka miała wielkiego pecha. We wtorkowe przedpołudnie w łazience nadepnęła na rozbitą butelkę po wodzie mineralnej. Lekarze w szpitalu założyli szwy na trzycentymetrową ranę na stopie biegaczki. O złocie mogła tylko pomarzyć.
Głos WybrzeżaKryst.

Opinie (1)

  • DOBRANOC!!!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane