- 1 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (139 opinii)
- 2 Z jakimi piłkarzami Lechia na ekstraklasę? (68 opinii)
- 3 Przyszły mistrz KSW trenuje w Gdyni? (42 opinie)
- 4 Lechia nie bierze remisu w derbach (16 opinii)
- 5 Pomocnik Arki: Derby o wygranie ligi (92 opinie)
- 6 W tej lidze będzie walka do ostatniej kolejki (1 opinia)
Piknik trwał dwa dni. Organizatorzy przygotowali dla 19 gości kartów. Skorzystało z nich kilkaset osób. Oprócz jazdy gokartami można było postrzelać z wiatrówki, polatać motolotnią lub pojeździć konikami polskimi. W pierwszym dniu wśród uczestników pikniku przeważała młodzież. Na torze pojawiła się m.in. cała klasa z Zespołu Szkół Rolniczych w Rusocinie. Przyjechali również uczniowie Zespołu Szkół Samochodowych w Gdańsku. Harcerze, którzy prowadzili kurs pierwszej pomocy, również zrobili kilka kółek. Drugiego dnia do kartów wsiedli byli mistrzowie Polski w rajdach i wyścigach. Do Rusocina przyjechali m.in. Piotr Górecki, Piotr Zaleski, Tadeusz Myszkier i Janusz Sączyński. Odbyły się wyścigi mistrzów oraz pań. Najstarszy uczestnik imprezy, który siadł za kółkiem gokarta, miał 68 lat. Najmłodsza zawodniczka trenująca w klubie ma 8 lat. - Impreza była bardzo udana - mówi Janusz Damentko, prezes Geparda. - W przyszłym roku chcemy piknik zorganizować dwa razy. Na razie w klubie jest około 30 osób, ale w trakcie pikniku zgłaszało się wielu chętnych. Niestety, nie wszystkich będziemy mogli przyjąć. Mamy ograniczoną liczbę kartów. Treningi odbywają się we wtorki w Rusocinie. Zaczynamy o godzinie szesnastej. W zimie, podobnie jak w ubiegłym roku, będziemy jeździć na stawie w Sopocie - dodał prezes Geparda.
Opinie (1)
-
2004-10-01 00:41
a ja?!
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.