- 1 Lechia nie bierze remisu w derbach (38 opinii)
- 2 Przyszły mistrz KSW trenuje w Gdyni? (41 opinii)
- 3 Z jakimi piłkarzami Lechia na ekstraklasę? (69 opinii)
- 4 Pomocnik Arki: Derby o wygranie ligi (92 opinie)
- 5 W tej lidze będzie walka do ostatniej kolejki (1 opinia)
- 6 Żużel: składy, debiut, IMP i zagranica (82 opinie)
Kiedyś wygrajcie...
Arka Gdynia
Niektórzy liczyli na prawo serii. Smuda przed dwoma laty przegrał w Gdyni z Piotrcovią aż 0:4 i po tym meczu stracił pracę. W Lubinie nie mógł czuć się pewnie, gdyż Zagłębie objął zaledwie cztery dni przed meczem.
- O żadnym strachu nie było mowy. Wręcz przeciwnie. Gdynię bardzo lubię. Mam tutaj dużo przyjaciół. Za Piotrcovię nawet powinienem być wdzięczny Arce, bo ja się nie nadaje do II ligi. Teraz też miałem takie dwie czy trzy propozycje. Nie chodzi o to, że nie cenię tej klasy rozgrywek, bo żadna praca nie hańbi, ale nie pasuję tam mentalnie. Gdyby nie angaż w Lubinie, to pracowałbym w... Turcji. W grę wchodził Manisaspor i Rizespor - mówił rozluźniony Smuda już po zwycięstwie. W trakcie gry szkoleniowiec stracił jednak sporo nerwów. Poczynania piłkarzy oglądał na stojąco, instruując ich cały czas gestem i słowem.
- Podstawowym celem było opuszczenie ostatniego miejsca. Gdybyśmy tutaj przegrali, to na dłużej moglibyśmy wpaść do dołka. Aby zdjąć presję z chłopaków, powiedziałem im, że dla nich sezon rozpoczyna się od tego meczu. Mają zapomnieć o tym co było, a w Gdyni zagrać tak, jak im powiem, gdyż wszelkie błędy biorę na siebie. Za dzisiejszy mecz nie chcę nikogo wyróżniać. Nie znam jeszcze możliwości wszystkich piłkarzy. Najchętnie sprawdziłbym ze 22 zawodników. Odpoczywając przez ostatnie tygodnie od ekstraklasy nieco patrzyłem w telewizor. Wyszło mi na to, że w tym roku drużyny są bardzo wyrównane. Tabeli jeszcze daleko do klarowności - dodał Smuda.
I tę ostatnią uwagę powinni wziąć do serca ci, którzy chcieliby w Gdyni dokonywać gwałtownych rozwiązań. Arka przegrała wszak dopiero pierwszy mecz. Bez wygranej w ekstraklasie jest jeszcze Górnik Łęczna, który przynajmniej na papierze dysponuje o wiele mocniejszym składem niż żółto-niebiescy.
Trener Dragan dowiódł w sobotę, że stara się jednak coś zmieniać w drużynie. W sobotę po raz pierwszy w Gdyni od pierwszej minuty zagrał Marek Kubisz.
-Wariant z Kubiszem się nie sprawdził. Dopiero "Ben" to rozbujał - przyznał szkoleniowiec, mając na myśli Benjamina Imeha.
Dlatego powinniśmy spodziewać się kolejnych roszad zarówno personalnych, jak i systemowych. Może warto przywrócić Bartosza Ławę na środek rozegrania, bo na lewej pomocy stwarza wrażenie zagubionego, a jego umiejętności techniczne nie są tam wykorzystywane. Miejsce mógłby mu zrobić choćby Grzegorz Niciński, którego można przesunąć do ataku. "Nitek" grywał w poprzednich klubu na tej pozycji, a przy stosowanej ostatnio przez Arkę taktyce - kierowania wielu długich i wysokich piłek na przedpole rywala, jego wzrost byłby bardzo przydatny. Kapitan drużyny jest wyższy od wszystkich nominalnych obrońców. Grzegorza Pilcha przerósł na przykład o 6, a Kubisza aż o 13 centymetrów. Natomiast na lewą flanke mógłby wejść Andrij Griszczenko, jedyny arkowiec, który w tym sezonie strzelił dwa gole.
Nie możemy skreślać jeszcze Arki, choćby z tego powodu, że mecze z drużynami, które zapewne bronić się będą przed spadkiem jeszcze przed gdynianami. Z Odrą Wodzisław, jak i Polonią Warszawa zagramy na wyjeździe, ale już za dwa tygodnie ugościmy u siebie Kolportera Kielce, który jest jednym z większych rozczarowań sezonu.
Od soboty Arka powinna już mówić o kompleksie Zagłębia. Był to dziewiąty mecz tych drużyn o ligowe punkty i siódma wygrana lubinian. Dwa inne pojedynki zakończyły się remisami. Bilans bramkowy po dzisiejszym spotkaniu 5:14. Poprzednio te drużyny grały ze sobą jedynie w II lidze: 1982/83: 0:0 i 1:2, 1983/84 1:2 i 0:1, 1988/89 1:1 i 0:3, 2003/04 0:1 i 2:3. (a pierwszy miejscu wyniki z Gdyni).
Natomiast padł mity o niezwyciężonym stadionie. Ostaniej porażki ligowej przy ul. Olimpijskiej gdynianie doznali 11 czerwca 2004 roku, na pożegnanie rozgrywek 2003/04 z RKS Radomosko 1:2. W sezonie 2004/05 w II lidze u siebie wygrali 14 meczów, a 3 zremisowali. W ekstraklasie do tej passy dorzucili jeszcze 2 remisy. Ogółem byli niepokonani przez 19 spotkań.
Siła Arki są również jej kibice. W sobotę na stadionie był prawie komplet. Po spotkaniu, na klubowym parkingu jeden z gdyńskich kibiców,"zmęczony" najwyraźniej emocjami i umacnianiem przyjaźni z sympatykami Zagłębia, podszedł do piłkarzy Arki i wyznał im: "Ja was lubię, ale kiedyś wygrajcie!"
Kluby sportowe
Opinie (49)
-
2005-09-17 18:28
Tak jest szacunek,albo chodź odrobinę kultury!
Nasza Lechia dziś wygrała z czego się cieszymy.
Powodzenia dla Was w Grodzisku Wlkp, przynajmiej remisu!- 0 0
-
2005-09-17 17:43
a jednak sa prawdziwi kibice
Dzieki za ostatni wpis prawdziwego kibica Arki.Zycze sukcesu w trudnym meczu w Groclinie.
- 0 0
-
2005-09-16 20:15
Normalnie szkoda słów jak czyta sie wypowiedzi co nie których kibiców mieniących sie fanatykami ARKI,ktoś wspomniał o STAREJ GWARDI GÓWNIARZU ILE TY MASZ LAT ŻEBY SIE PODSZYWAĆ POD NAS,A DRUGI JEST ZNAWCĄ FUTBOLU CHYBA W BIERKI I TO W PRZECZKOLU.ALE PANOWIE TO JEST NASZ TEMAT I POCO SIE WYZYWAĆ NA WZAJEM I TAK KAŻDY JEST KIBICEM ARKI TYLKO TROCHE TOLERANCJI DO WYPOWIEDZI KAŻDEGO KIBICA,KAŻDY MA SWOJE ZDANIE.POADRAWIAM TYLKO RAGA GDYNIA
- 0 0
-
2005-09-16 15:31
totalne dno
Czytam te bzdury i robie sobie wizerunek kibica Arki.Jezeli wieksza grupa fanow jest na poziomie Ducze AG Maciek Eryk czy ci animowcy o prymitywnych wpisach to pozostaje tylko wspolczuc prawdziwym kibicom Arki.Czy ktorys wie co to szacunek do rywala?Czy porazka sasiada jest powodem mojej radosci? Przeciez to chore.Mozna kogos nie lubic ale nie obrazac za przywiazanie do barw klubowych.To samo do Lechistow.Nie dajcie sie sprowokowac!
- 0 0
-
2005-09-16 11:17
DUCZE
Tak jest! Dokładnie masz racje,ten Lenon,to największy prostak na tym forum i robi nam wszystkim Arkowcą obciach! Pewnie jeszcze kiedyś na bałtyk chodził,a teraz wielki przeżut z bałtyku na Arkę,bo gramy w EXTRAKLASIE! Nie lubię takich pajaców jak lenon,co narzucają wszystkim swoje zdanie i wcinają się w każdy wątek!
- 0 0
-
2005-09-16 09:05
DO LENONA!
Ej chłopcze! przestań ubliżać naszym kibicom na forum,bo zostałeś tu uznany za największego prostaka.Jak się nie znasz na futbolu,to nie nie nadrabiaj gówniarzu głupotą,bowcinasz się ,,geniuszu,,w każdy wątek.Jako kibic starej Gwardii,nie pozwolę,abyś ubliżał naszym fanom,i nie wymieniaj na forum prawdziwych ksywek kibiców,kogo znasz,bo tak się nie robi fotelowy kibicu.Nawet tych zasad niznasz.Pozdrawiam normalnych,czyli A.G PREZESA ,MAĆKA i INNYCH!
- 0 0
-
2005-09-16 07:59
NIE CHODZIŁO MI O WYPOWIEDZI A.G ALE TO JUŻ WASZ PROBLEM I NIKOMU SIE NIEPODLIZUJE A PRZYNAJMNIEJ TY Z gdańska .PANOWIE TROCHE POKORY CHŁOPAKI ZAWALILI MECZ I KONIEC,A SĘDZIOWIE ZOSTAWMY TEN TEMAT BEZ KOMENTARZA BO TO I TAK NIC NAM NIE DA.TRZEBA ZEBRAĆ SIE DO KUPY I WYGRAĆ NASTĘPNY MECZ.ZOBACZYMY TEŻ ILU MAMY ODDANYCH KIBICÓW W GDYNI NA MECZU Z KORONĄ MAM NADZIEJE ŻE NIE BENDE ZAWIEDZIONY FREKFENCJĄ BO NASI CHŁOPCY POTRZEBUJA GŁOŚNEGO DOPINGU.POZDRAWIAM TYLKO ARKA GDYNIA
- 0 0
-
2005-09-16 07:47
BRAWO CHŁPOPAKI ALE KTOŚ Z GDAŃSKA ROBI MI NIEZDROWY KLIMAT I PODSZYWA SIE PO MOJĄ KSYWKE.TRZYMAM ZA SŁOWO DO ZOBACZENIA NA KORONIE DZIECIAKI.POZDRAWIAM TYLKO ARKA GDYNIA
- 0 0
-
2005-09-16 07:02
DO LENONA!
Kończ już durniu na tym forum,i wstydu nam Arkowcą oszczędż! Przestań gamońiu ubliżać naszym kibicom,tylko zajmij się wizytą u dobrego psychiatry! Jesteś tu najbardziej żenującą osobą z naszych kibiców,i uważasz siebie za geniusza,a jesteś głupkiem do potęgi! Ja chętnie też z tobą porozmawiam na meczu z Koroną.Arkowcy! nie polemizujcie z tym durniem lenonem,co podlizuje się lechistą na forum.Pozdrawiam normalnych i wiernych,jak A.G PREZES czy DUCZE
- 0 0
-
2005-09-15 23:33
Prezes i AG to na meczu z Korona sie poznamy juz wiecie jak wygladam a jakby co to spytaj Zbynia o mnie mam na imie Damian juz wam zebra policzymy durnie .
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.