- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (46 opinii)
- 2 Lechia dostała licencję, ale i karę (72 opinie)
- 3 Neptun gotowy już na derby. A ty? (75 opinii)
- 4 Nowy silnik i chęć zwycięstwa żużlowców (33 opinie) LIVE!
- 5 Ogniwo o finał, Arka może pomóc (4 opinie)
- 6 Ligowiec Kwietnia kończy karierę
Asseco Prokomu recepta na kryzys
20 lutego 2013 (artykuł sprzed 11 lat)
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Łukasz Koszarek nie zamierza opuszczać Gdyni, mimo zainteresowania ze strony klubów włoskich. Co więcej rozgrywający zapewnia, że kłopoty w Asseco Prokomie tylko jeszcze bardziej mobilizują drużynę. W najbliższy weekend rozgrywający liczy na chwilę wytchnienia i dobrą zabawę w Meczu Gwiazdm na który pojedzie wspólnie z klubowymi kolegami: Przemysławem Zamojskim i Mateuszem Ponitką
.Jak już nie raz pisaliśmy mistrzowie Polski w tym sezonie to "drużyna w budowie" jednak ta budowa polega głównie na ubytkach. Odszedł trener, odeszło już kilku zawodników w tym tak podstawowy jak Jerel Blassingame a ostatnio najgłośniejsza była sprawa wycofania się z działalności w klubie wieloletniego mecenasa męskiej koszykówki - Ryszarda Krauze.
W tej sytuacji drużyna może obronić się tylko dobrymi wynikami i koszykarze stają na wysokości zadania. Wprawdzie przegrali w półfinale Pucharu Polski ale w pozostałych meczach w ostatnim okresie grają grubo powyżej oczekiwań.
- Na pewno jest to kwestią zwiększonej mobilizacji, wiemy, że nikt za nas tej pracy nie zrobi, trzymamy się razem, drużyna jest fajnie zgrana, każdy czuje się w niej dobrze, każdy ma swoją odpowiednią rolę i myślę, że to jest naszą główną siłą, to, że gramy razem - powiedział w rozmowie z naszym portalem gdyński rozgrywający.
Jak już wspomnieliśmy wiele publikacji odnoszących się do wychowanka MKS-u Września wspominało, że jest on najbliżej odejścia z zespołu, mówiło się np.: o jego powrocie do Włoch, gdzie grał już w barwach Pepsi Caserta.
- To były raczej medialne spekulacje, powiem szczerze, że do mnie nikt nie dzwonił, być może z agentem ktoś rozmawiał. Wydaje mi się jednak, że nic na tyle poważnego nie było, żeby można było powiedzieć, że jestem nawet jedną nogą poza klubem - zapewnił koszykarz.
Przed zawodnikami m.in. Asseco Prokomu nieco dłuższa przerwa od obowiązków ligowych, w najbliższą niedzielę rozegrany zostanie bowiem Mecz Gwiazd. Pojedzie na niego dwóch gdynian: Przemysław Zamojski i Mateusz Ponitka. Natomiast już w następnej ligowej kolejce dojdzie do "świętej wojny", Wielkich Derby Polski i Trójmiasta czyli rywalizacji Trefla Sopot z Asseco Prokomem Gdynia.
- Mamy teraz chwilę wytchnienia, gdyż jest mecz gwiazd, ale na pewno myślimy o tym spotkaniu. To na pewno dla nas będzie wielki mecz. Bo na pewno rywal będzie wymagający a my chcemy potwierdzić, że potrafimy wygrywać z takimi drużynami no i oczywiście lepiej w tabeli mieć 2 punkty więcej niż jeden - przekonuje Łukasz Koszarek, który jeszcze w minionym sezonie o włos a nie zakończyłby złotej serii Asseco Prokomu właśnie jako zawodnik "żółto-czarnych".
W ostatnim ligowym pojedynku gdynianie rozbili Jezioro Tarnobrzeg 89:54 zobacz relację, mimo, że jeszcze kilka tygodni wcześniej męczyli się z tym zespołem na wyjeździe wygrywając 81:79 zobacz relację. - Dziś może Siarka bez energi zagrała, my walczyliśmy do końca i udało nam się powiększyć przewagę, zaprezentowaliśmy dobrą skuteczność to był dobry mecz aby podnieść morale naszej drużyny - dodał rozgrywający mistrzów Polski.
Przed sezonem wydawało się, że połączenie gry w jednym zespole Jerela Blassingamea i Łukasza Koszarka jest niemożliwe. Polak otwarcie deklarował, że lubi grać długo i lubi grać pod presją kreatora gry swojej drużyny. Tych dwóch zawodników udało się jednak pogodzić z tym, że teraz Polak może czuć się jak "ryba w wodzie".
- Dużo w życiu widziałem. Staram się czuć jak ryba w wodzie nawet jak tych ryb jest dużo ze mną na boisku a nawet jak sam pływam to też trzeba sobie radzić. Czuję się na tyle doświadczonym zawodnikiem, że nie stanowi dla mnie problemu to, na jakiej pozycji gram. Wiadomo, że statystycznie to wygląda dużo lepiej, gdy gram sam, bo mam więcej minut, więcej ode mnie zależy, nie mniej jednak, trzeba być przyzwyczajonym do wszystkiego - zaznaczył Łukasz Koszarek.
Gracz Asseco Prokomu wykracza również myślami poza sezon ligowy, w jego opinii reprezentację Polski pod wodzą nowego trenera Dirka Bauermanna stać na wiele - Rozmawiałem już z trenerem, to człowiek z wizją i myślę, że jak będziemy za nią podążać to w te wakacje powinno być ciekawie - dodał Łukasz Koszarek a my przypomnijmy, że we wrześniu Polacy zagrają na słoweńskim Eurobaskecie.
Typowanie wyników
Jak typowano
70% | 387 typowań | TREFL Sopot | |
1% | 4 typowania | REMIS | |
29% | 162 typowania | ASSECO PROKOM Gdynia |