Wiktor Chełmiński i Robert Michniewski wygrali w Sopocie drugi turniej siatkówki plażowej seniorów z cyklu Ziaja Cup. Na równie wielkie brawa zasłużył Piotr Wrzosek, który tego samego dnia zdążył wygrać rozgrywki młodzieżowe, a potem jeszcze awansować do finału zawodów w formule otwartej. Patronat nad rywalizacją sprawuje "Głos Wybrzeża".
Gdy startowały rozgrywki seniorskie, turniej młodzieżowy, którego wyniki przedstawiliśmy wczoraj, wchodził w decydującą fazę.
- Nie ukrywam, że chciałem wygrać i oba turnieje. Może nawet bardziej zależało mi na seniorach, bo tego turnieju jeszcze nie wygrałem. Znów się nie udało. Ale to chyba nie z powodu braków kondycyjnych - przyznaje
Piotr Wrzosek, któremu w seniorach partneruje starszy brat,
Sławomir. W tym właśnie zestawieniu w ostatnich latach królowali w Trójmieście na młodzieżowym forum.
Michniewski i Chełmiński rządzą u progu wakacji na plażach Gdańska, Gdyni i Sopotu. Obaj wygrywali już klasyfikację generalną Ziaja Cup.
- Przed wakacjami nie trenowaliśmy na plaży, a i teraz rzadko mamy na to czas. Zgrywamy się, poprawiamy formę biorąc udział w kolejnych turniejach. Postępy są zauważalne. Jeśli w pierwszym tygodniu wakacji wygrywaliśmy, ale zdarzały się nam pojedynki na przewagi, to teraz i te lepsze pary mają kłopoty, by zdobyć więcej niż 15 punktów w secie granym do 21 - podkreśla Chełmiński, który wywodzi się z Ostrołęki, ale można o nim już pisać jako gdańszczaninie. Z kolei Michniewski jest mieszkańcem Gdyni.
W finale triumfatorzy pokonali braci Wrzosków 21:15. O jeden mniej punkt oddali w półfinale
Tomaszowi Biegańskiemu i Stanisławowi Płochockiemu (Gdańsk), a o jeden więcej w ćwierćfinale -
Robertowi Hajdukowi i Romanowi Kwaśniewskiemu (Gdynia).
Trzecie miejsce zajęła czołowa para ubiegłego sezonu wśród młodzieży.
Tadeusz Paszkowski (Sopot) i
Tomasz Dziura (Gdynia) w półfinale szybko spasowali w pojedynku z Wrzoskami (11:21), by zaoszczędzić siły na mały finał. Rozbili w nim Biegańskiego i Płochockiego 21:13. Punkty do wakacyjnego rankingu zdobyli także:
Tomasz Mórawski i Wojciech Fabiańczyk oraz
Paweł Kondracki i Jan Płochocki (wszyscy Gdańsk).
- Będziemy szczęśliwi, jeśli w następnym turnieju w Sopocie... nie zagrany. Oznaczać to będzie, że po raz drugi w tym sezonie gramy w czołowej "16" mistrzostw Polski. W piątek przystąpimy do eliminacji w Ustroniu Morskim. Jeśli tam nam nie pójdzie, przyjeżdżamy do Sopotu - dodaje Wiktor Chełmiński.
Klasyfikacja Ziaja Cup po dwóch turniejach:1. Michniewski, Chełmiński, Rafał Redzimski i Roman Rudziński po 8 punktów,
5. S. Wrzosek, P. Wrzosek, Paweł Kolan, Bartłomiej Szczypczyk po 6.
MOSiR Sopot zaprasza seniorów na najbliższą sobotę (zapisy przyjmowane będą do 12.00). Dwie godziny wcześniej ruszą rozgrywki młodzieżowe. Jak zawsze, losowanie nagród, ufundowanych przez Timex, Ziaję, Siemens i Erę, odbędzie się wśród wszystkich uczestników zawodów.
