43 drużyny grały w czwartym turnieju wakacyjnym Siemens Cup w Sopocie. Na wierzchołek klasyfikacji wdrapały się zespoły, których w tym sezonie jeszcze tam nie było. Wśród 14-latków triumfowały Żylety, a w starszej grupie wiekowej zwyciężyła Calzedonia. W tej pierwszej kategorii powstała arcyciekawa sytuacja w punktacji generalnej. Współliderami są Sługusy Kowala i Amaefuele.
W młodszej grupie wiekowej gdynianom najwyraźniej zabrakło fantazji, gdyż zgłosili do rozgrywek Żylety i Powrót Żylet. A że los jest najlepszym reżyserem, obie znalazły się w tej samej grupie. Powrót pokonał Żylety 3:1 i tych drugich nie było już w turnieju. I chyba dlatego zwycięzcy zaczęli poczynać sobie jeszcze pewniej. W eliminacjach po 4:0 rozbili Gargamelów z Sopotu i Deportivo z Gdańska, a w ćwierćfinale powtórzył ten wynik w grze ze Skrzydłami Szpaka z Gdańska.
Potem przed Żyletami były już tylko pojedynki z tymi, którzy w Sopocie grali najlepiej w pierwszych turniejach. Mocniej gdynianom postawili się Sługusy Kowala, ale ich pech polegał na tym, że był to zaledwie mecz półfinałowym. Po bezbramkowym wyniku w regulaminowym czasie zarządzono karne, a w nich Żylety wygrały 3:1.
W finale było raczej bezproblemowe 2:0 z Amaefuelami Sopt, którzy do tego pojedynku nie stracili żadnego gola, a sami w czterech grach strzelili ich 11.
Nie było niespodzianki w "mały" finale, w który Sługusy Kowala pokonali 4:0 najwyraźniej... poetów. Sopocianie ochrzcili bowiem swoją drużynę mianem "Teresy Noszą Dresy".
POWRÓT ŻYLET: Jacek Kreft, Bartek Woźniak, Damian Pawlak, Kamil Dzimira.
POWRÓT AMAEFUELE: Paweł Pfeiffer, Filip Kosecki, Jarosław Machliński, Piotr Szczypacki, Jakub Łoszakiewicz.
SŁUGUSY KOWALA: Mateusz Niebieszczański, Piotr Wardowski, Adrian Hoffman, Sebastian Brzozowski, Mateusz Łuczak, Dawid Michalik.
Czołówka Siemens Cup do lat 14 po czterech turniejach:1. Sługusy Kowala i Powrót Amaefuele po 26 punktów,
3. Ancliki 10,
4. Powrót Żylet 8,
5. Gumisie 6,
6. Winnig Team 5.
Wśród 16-latków tylko w jednym meczu na pucharowej drabince pokonany udało się zdobyć gola. Ein Fruesches mieli tego pecha, że trafili do siatki Calzedoni dwa razy, a mimo to zeszli z boiska pokonani 2:3. A że rzecz działa się w półfinale gdańscy miłośnicy niemieckiego zakończyli turniej.
Memento Mori zostawiło wszystkie siły na piasku w półfinale. Gdańszczanie po bezbramkowym remisie pokonali w karnych Ole Sopot 1:0. Na finał kondycji już nie starczyło. Calzedonia rozbiła ich 4:0.
Natomiast Ole pozbierało się po tej pechowej porażce. W meczu o trzecie miejsce gospodarze ograli Ludzi Boga 2:0.
CALZEDONIA: Robert Hirsz, Michał Martynowski, Maciej Osłowski, Kuba Radziszewski, Paweł Strahl.
MEMENTO MORI: Jarosław Pankiewicz, Artur Treppa, Tomasz Wabikowski, Marek Poczniak.
OLE: Michał Król, Sebastian Zajdel, Bartosz Dąbrowski, Marcin Krzysztofik.
Czołówka Siemens Cup do lat 16 po czterech turniejach:1. Powrót Suchych Majtek 17,
2. Żabie Udka 14,
3. Ole i Calzedonia po 13,
5. Ludzie Boga 11,
6. Memento Mori 7.
